napisał(a) North Slav » 29.07.2020 10:47
Z Grecji to poznałem dość dobrze Kretę, która ma swój niesamowity urok.
Szczególnie podoba mi się mniej turystyczna południowa część, wychodząca na Morze Libijskie. Bardziej "afrykański klimat".
W oczy rzuca się również różnica między białymi skałami np. Biokova czy Velebitu a "żółtymi" górami na Krecie.
Z bardziej praktycznych rzeczy: moim zdaniem na Krecie zdecydowanie lepsza kuchnia, więcej miejsca na parking, na plażach, ogólnie większa przestrzeń.
Na minus Krety i Grecji ogólnie przemawia większy nieporządek, więcej śmieci, porozwalane domy - Dalmacja jest raczej "wycacana", zadbana, czystsza. Jeśli ktoś jest estetą, może mu to przeszkadzać.
I... nie myślałem, że to kiedyś powiem, ale jednak powiem - mniej obciążający jest jednak dojaz, a raczej "dolot" samolotem, niż 14h w skupieniu w aucie. Chociaż mam coś takiego w sobie, że jak jestem na Krecie, to tęsknię za Cro.... Ostatnio jak dojeżdżaliśmy do hotelu, po 9 godzinach podróży (2 h przed na lotnisku, lot, bagaże, transfer, zepsuty autobus w trakcie), to jeden pan na głos podsumował: "Dziewiąta godzina podróży... byłbym już na Istrii...

"
No i jeszcze jedna sprawa, dla mnie, lingwisty ważna: mówię płynnie po chorwacku, po grecku tylko trochę
