Grecja - Lefkada - cel wakacyjny - pytania

Witam

U mnie wczoraj dzieci i żona podjęli ostateczną decyzję, że w tym roku zaraz po zakończeniu roku szkolnego jedziemy na 2 tygodnie na Lefkadę.
Przez literaturę na forum przebrnąłem.

Wiem, że na fragmentarycznie części pytań są odpowiedzi na forum ale chciałbym je scalić i doprecyzować.

W związku z tym mam pytania:

1. Jak wygląda trasa przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię?? Jedziemy z Gdańska więc do Cieszyna przez Bydgoszcz, Konin, Zabrze. Jadę z 3 dzieci od 2,5 do 15 lat więc nocleg w Szeged ale czy na przykład macie doświadczenia z jazdą przez Macedonię via Prilep - Bitola do Grecji - przejście graniczne w okolicach Floriny??
Dla bezpieczeństwa planuję przejazd w ciągu dnia przez Serbię i Macedonię i nocleg wypadł by mi w Grecji.

2. Czy możecie podać wasze orientacyjne czasy przejazdu na tej trasie z uwzględnieniem jakiego odcinka dany czas dotyczy??

3. Czy orientuje się ktoś na temat noclegów w Grecji w tym rejonie - Florina - Filotas - Kozani??

4. Czy spotkaliście się na Lefkadzie z apartamentami dla 4-5 osób?? Adres www, ceny?? Jest dużo dla 3 osób ale jak to wygląda z 5-ioma ??
Sprawdzałem już ofertę na e-lefkada i greeka.
Junior ma łóżeczko turystyczne więc apartament może być 4 osobowy, jeśli właściciel się zgodzi.

5. Promy z Lefkady na Kefalonię - ponieważ nie znalazłem na stronie przewoźnika informacji o terminach rejsów pod koniec czerwca do połowy lipca, może ktoś z was pamięta lub ma jakiś informator z godzinami rejsów pomiędzy tymi dwoma wyspami??

6. Kefalonia - na pewno da się ja objechać w 1 dzień i zobaczyć ważniejsze zabytki ale plaże?? Wiem czy są piękne ale czy realne jest odwiedzenie chociaż kilku najpiękniejszych podczas dnia zwiedzania??
Czy osoby które były na Kefalonii orientują się czy można tam wynająć apartament dla 4-5 osób na 4-5 dni??


Serdecznie pozdrawiam

A próbowałeś wpisać w naszą wyszukiwarkę "Lefkada". Ilość wyników wyszukiwania Cię porazi

Witam

Jak wspomniałem wyżej, przez forum przebrnąłem. Część informacji jest nieaktualna.

Co do drogi - nie znalazłem opisu drogi przez Prilep - Bitolę - tylko jedno pytanie o nią. Większość osób jedzie autostradą na Saloniki.

Apartamenty są opisywane głównie dla 3 osób. Ja mam sytuację o tyle nie typową (bynajmniej była nie typowa np. w Chorwacji, Austrii i innych państwach w jakich byłem z rodziną), że jest nas 5-tka, a 5 osoba dysponuje swoim łóżeczkiem podróżnym. Czasami był to problem w apartamentach 4-o osobowych...

Na stronie operatora promów nie znalazłem informacji na ten rok - były rejsy do końca kwietnia dlatego zapytałem o zeszłoroczne.

Możliwość zwiedzenia Kefalonii i jej plaż w 1 dzień - nie zauważyłem nigdzie opinii czy jest to możliwe dlatego o to zapytałem.
Dla mnie to ważna informacja czy mam planować tam dłuższy pobyt.

Jeśli uważasz, że ten post zaśmieca forum proszę o jego usunięcie. Nie zależy mi na nabijaniu licznika.

Pozdrawiam

Gdybym uznał że zaśmieca to bym usunął, ale ze względów o których piszesz tak nie jest dlatego Twój temat pozostał

Dziękuję

Ze swojej strony dodam, że wszelkie praktyczne informacje jakie uzyskam, usystematyzuję i podam na forum.

Pozdrawiam

taurus napisał(a):Jak wygląda trasa przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię??

Trasa jest normalna i do pozazdroszczenia do czego sam dojdziesz jak przejedziesz naszymi drogami do granicy z SK.
Od Słowacji (choc nie wiem gdzie będziesz przekraczał granicę) większość odcinków do Grecji pokonujesz autostradą.
Na tej trasie masz jeden mega syf - granicę wegiersko-serbską. Jak będziesz jechał w weekend to współczuję i dużo zdrowia życzę.
Opisywałem ten ewenement jak i trase przez SK, H i SRB w swojej relacji z Turcji 2009 i Istanbulu 2008 - obie są w dziale "Jak nie Chorwacja to...."

taurus napisał(a):Dla bezpieczeństwa planuję przejazd w ciągu dnia przez Serbię i Macedonię

Jakie niebezpieczeństwa masz na myśli ?

taurus napisał(a):Czy orientuje się ktoś na temat noclegów w Grecji w tym rejonie - Florina - Filotas - Kozani??

Coś jest w okolicach Kozani. Jak wrócę do domu to poszukam namiarów www

Piotrek_B napisał(a):Od Słowacji (choc nie wiem gdzie będziesz przekraczał granicę) większość odcinków do Grecji pokonujesz autostradą.
Na tej trasie masz jeden mega syf - granicę wegiersko-serbską. Jak będziesz jechał w weekend to współczuję i dużo zdrowia życzę.

Planuję wjazd do Czech w Cieszynie, potem drogą przez Jablunkov do Słowacji. Tam od Żiliny już autostradą.

O problemach z Turkami czytałem dlatego, jeśli będę musiał być na Lefkadzie w sobotę a nie w poniedziałek jak planuję, to chcę przekraczać granicę węgiersko-serbską w okolicach Tompy.

Piotrek_B napisał(a):Jakie niebezpieczeństwa masz na myśli ?

Temat Serbii rozgryzam od stycznia bieżącego roku - zarówno na różnych forach jak i w rozmowach ze znajomymi i w którymś ze źródeł informacji usłyszałem o próbach napadów na autostradach serbskich do użycia broni włącznie podczas jazdy nocą. Być może było to spowodowane rodzajem samochodu, a dokładnie jego marką i wartością a może innymi czynnikami. Tego nie wiem.

Nie chcę narażać dzieci na takie przygody tylko dlatego, że komuś na stacji benzynowej spodoba się nasze auto.
Dlatego chucham na zimne, może nie potrzebnie, ale to mój pierwszy wyjazd w te okolice od czasów wojny i dlatego jestem ostrożny.

Piotrek_B napisał(a):Coś jest w okolicach Kozani. Jak wrócę do domu to poszukam namiarów www

Z góry dziękuję.

POzdrawiam

po szczęśliwym przejeździe przez Serbię i Macedonię uspokajam, że:
- drogi są bardzo dobre
- po drodze są miejsca do przekimania
- jest sporo policji drogowej - trzeba uważać, ale jednocześnie można czuć się pewniej

zerknij do mojej relacji, tu najwygodniej: http://www.kierunekprzygoda.pl/Krystof/blog/28/

Krystof

Dziękuję za odpowiedź.

Krystof - twoje opisy podróży zarówno do Grecji jak i Hiszpanii znam. I z informacji w nich zawartych korzystam - Hiszpania może za rok, tylko, że niżej - Valencja . Tym bardziej, że ja też z Gdańska ruszam.

Serdecznie pozdrawiam

taurus napisał(a):zarówno na różnych forach jak i w rozmowach ze znajomymi i w którymś ze źródeł informacji usłyszałem o próbach napadów na autostradach serbskich do użycia broni włącznie podczas jazdy nocą.

To informacja żywcem wzięta z Radia Erewań, gdzieś komuś coś dzwoni ale nie wie dokładnie gdzie i co
Tak bywały strzelanki na autostardzie ale to nie o turystów chodziło a o zwykłe gangsterskie porachunki czyli to co wszędzie ma miejsce co jakiś czas.
Są wprawdzie, nawet, przy autostradach jakieś dziwne szemrane parkingi bez jakiegokolwiek zaplecza, totalny bród i smród (głównie na odcinku Subotica-Beograd) i możliwe że na takich moga się zatrzymywać miejscowe przyjemniaczki szukając mocnych wrażenien, jak w kazdym kraju.
Natomiast pozostałe parkingi na stacjach sieciowych (a tylko takie są przy głównych drogach) to już full wypas, czysto i masa ludzi, tam odpoczywąjących więc i spokojnie i bezpiecznie o każdej porze dnia czy nocy.

Generalnie - nie słuchaj bzdur bo z domu będziesz się bał wychodzić
Też mam 2 dzieciaków na pokładzie i gdyby to była prawda to omijałbym SRB łukiem

Piotrek_B napisał(a):Coś jest w okolicach Kozani. Jak wrócę do domu to poszukam namiarów www

Tego konkretnego namiaru w Kozani nie mogę znaleźć, gdzieś mi wcięło
Ale poniżej masz link do hoteli w greckiej Macedonii może coś Ci wpadnie w oko:
www.greekhotel.com/macedonia/home.htm

taurus napisał(a):granicę węgiersko-serbską w okolicach Tompy.

Dobra alternatywa na weekend tylko jedno małe "ale"
Jak będziesz miał obliczony czas przejazdu to dodaj ok. +1,5 h na wszelki wypadek.
Węgrzy dają wyjątkowo Turkom w d... i Ci zaczynaja powoli szukać alternatywnych granic żeby nie stać jak buc na szlabanie przez kilka godzin. Czyli Tompa zaczyna też im się powoli podobać.
W tamtym roku dość duże tabuny jechały przez grecką Tracje, co wcześniej było rzadkością z uwagi na "przyjazne" stosunki grecko-tureckie.

Hmmm... ja w Serbii i Macedonii czułem się chyba bezpieczniej niż w Polsce. Nie wiem czym jedziesz, ale jeżeli nie jest to najnowszy model BMW, Porsche czy Mercedesa z najwyższej półki nie ma się czego bać. Ja powtórzę to po raz enty - ostatnią eskapadę zrobiłem sportowym mercedesem, może niezbyt nowym ale niezbyt popularnym i dość rzucającym się w oczy i nic się nie stało, ani w SRB, ani w MK ani w AL. Serbia jest cywilizowanym krajem, często miałem wrażenie że bardziej niż PL. Co więcej, byłem nawet na typowym festynie(odpuście) w serbskim miasteczku i w porównaniu do takich uciech w PL poczucie bezpieczeństwa było duuużo wyższe. Co do policji, to fakt jest ale autostradą da się jechać szybko i sprawnie, najlepiej za miejscowym - mi się tak udało i szybko i bezpiecznie przejechałem spory dystans. Ruch na autostradach jest niewielki, są drogie i do tego często oprócz nazwy nie mają z autostradą nic wspólnego. Macedonia jest bardzo sympatycznym krajem, ze wspaniałymi mieszkańcami. Drogi trochę bardziej zatłoczone, z dość wąskimi pasami na autostradzie - jakoś to mi utkwiło w głowie. Wygląda to podobnie jak autostrada pod Wrocławiem, dwa pasy bez awaryjnego. Ja przyznam się, że lepiej jeździło mi się po całych Bałkanach lepiej niż w Polsce - MK i SRB to w ogóle luksus w porównaniu z Polską, jakoś przyzwoita a ruch o wiele mniejszy.
Pozdrawiam

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Co do drogi przez Serbie i Macedonię to uspokoiliście przede wszystkim moją drugą połówkę, a to jest najważniejsze.

Jak już wszystko poskładam do kupy to podam w tym wątku na forum, może ktoś to wykorzysta.

Słonecznie pozdrawiam

taurus również wybieram się w tym roku na Lefkadę i..
1. Analizowałam trasę przez Bitolę ( tu nie ma autostrady) i tą na Saloniki ( tu cały czas jedziesz autostradą). Różnica to 40 km na korzyść tej pierwszej, ale czasowo to raczej odwrotnie.
2. Również jadę rodzinką pięcioosobową ( a tak naprawdę jedziemy w dwie rodziny pięcioosobowe). Trochę szukania było, m. in. na tych stronach o których była mowa. Ceny od 100 euro. Ponieważ nasze dzieci to młodzież, więc przystaliśmy na 4 apartamenty 2-3 osobowe w przystępnej cenie. Mamy wstępną rezerwację. Nie jest to nad samym morzem,ale to nie jest dla nas problemem. Mamy inne priorytety.

a ja lece w ciemno 3 familie z dziatwa mloda i starsza. od 2 do 17lat. Gdzies na poludnie, potem promem do Wloch, i tam kilkanascie dni w Toscanii...
Lece jak wszyscy przez Slowacje,Wegry,Serbie,Macedonie i Grecja. Potem promik: Wlochy, austria, czechy, slowacja, Polska (poludniowo-wchodnia).
Wyjazd z Polski ok 19-20:00 Grecje planuje zdonbyc ok 10-12. GRANICA. (14 h max).
Nocleg gdzies znajdziemy na miejscu zawsze pelno tego bylo.

Tak ze 2 dni i potem na Peloponez autostradami.Bity tydzien na Pelo... a potem prom do Wloch tez gdzies na poludnie (2 dni na przenocowanie) i lecimy do Toskanii.
Tam ok 4 dni i powrot do domu. Plan ambitny. Ale moze sie uda.

Jako ze my w unii jestesmy czesto na granicach jest oddzielna bramka dla nas. Dla policji po Coli i po piwku z lodoweczki oraz 5 Ojro napiwku i lecimy dalej. Nawet przekaza przez radio zeby nastepni nas nie zatrzymywali .
Trzeba sobie w zyciu i w podrozy radzic.
Predkosci autostradowe 130, prawie wszedzie oprocz polski.

Co do granic, bandyctwa nie ma, jak nie szukasz zwady to nie znajdziesz. Zlodziejstwo na bramkach jest bo nie wydaja reszty, ale tylko raz mi sie zdazylo.A i tak oddal gosc zaraz kase.

Jechac smialo, to jakies zabobony ktos rozpowiada ze napadaja na auta.
Pomysl sobie tak, jedziesz przykladowo nowym Oplem Insygnia, a takich opli to tam mnostwo jest, poza tym x6 sie goscie juz woza wiec co tu duzo gadac. Takie pierniczenie...kogos kto cos slyszal i nigdy nie byl na miejscu.

Ja startuje 2 polowa sierpnia, lub poczatek wrzesnia.

Witam

Co do drogi to, ponieważ rozłożyłem drogę na 3 dni w tę stronę tzn. do Grecji, chcemy tez poświęcić parę godzin na zwiedzanie Macedonii stąd pomysł jazdy przez Bitolę.

Też jadę w 5 osób i udało mi się zarezerwować za 32 euro/dzień - razem 450 euro; za 14 dni nad morzem.

Miałem też oferty za 35, 50, 55, 60, 75 i 100 euro;.

Dodam też, że nocleg w Szeged dla naszej 5-tki udało się załatwić za 9900 HUF - ok. 150 zł.

Więcej szczegółów podam za parę dni jak wszystko dopnę i ustalę.

Pozdrawiam