Hvar 2021 - Michał

Fajny filmik zrobiłeś z wyjazdu z zatoki.

te kiero napisał(a):Fajny filmik zrobiłeś z wyjazdu z zatoki.

Dzięki

pozdrawiam, Michał

Piękne zdjęcia! Na Twoją zatoczkę spoglądaliśmy z szutrowej drogi, a i wyjeżdżaliśmy Twoja droga pod górę- na rowerach . Miło powspominać znajome widoki zwłaszcza po dosyć traumatycznym powrocie - 14.08.(sobota) - załapaliśmy się dopiero na 3 prom i powrót do Krakowa zajął nam 19h.
Hvar zwiedzaliśmy rowerami ze zdobyciem najwyższego szczytu - również rowerem.
Pozdrawiam serdecznie

kd napisał(a):Piękne zdjęcia! Na Twoją zatoczkę spoglądaliśmy z szutrowej drogi, a i wyjeżdżaliśmy Twoja droga pod górę- na rowerach . Miło powspominać znajome widoki zwłaszcza po dosyć traumatycznym powrocie - 14.08.(sobota) - załapaliśmy się dopiero na 3 prom i powrót do Krakowa zajął nam 19h.
Hvar zwiedzaliśmy rowerami ze zdobyciem najwyższego szczytu - również rowerem.
Pozdrawiam serdecznie

Super
Za rowery szacunek duży, ja bym chyba nie maił tyle samozaparcia, ale wierzę, że to musiała być duża frajda No właśnie, ten prom ... my też jadąc do dopiero 3 popłynęliśmy ...

pozdrawiam, Michał

04.08

Kolejny dzień, kolejne przygody Wiedziałem już z poprzedniego przypadku, czyli Zaraće, że żeby mieć fajne miejsce na plaży, trzeba rano się na niej pojawić. No więc delikatnie wcześniej wstajemy (choć na urlopie to po prostu ma być miło, czyli śpimy długo ) i po śniadanku ruszamy do - Uvala Žukova

Nawigacja mnie lekko poprowadziła inaczej, w sensie od Stari Grad nie przez Rudinę, tylko jakby dołem i w sumie od razu za SG jechaliśmy szutrem. Ale droga OK, uważam, że lepsza jakościowo i krótsza niż np. do Gromin Dolac, jaką jechaliśmy w zeszłym roku od Zavali.

Parkujemy tutaj na free parking


Dalej ścieżką w kierunku plaży




Już coś widać


No drodzy Państwo. Tak trzeba było od razu ... Pusto, skalne półeczki do wyboru, do koloru. Zajmujemy taką najbliżej morza a ja biorę Synka i idziemy na rekonesans Idziemy w prawo.








Ciekawe poorane kształty mają skały ...


Kolor wody też daje radę ...




Super są te półeczki skalne schodzące łagodnie do morza. Za około 2h zapełniły się większości ludźmi, ale w porównaniu np. do właśnie Zaraće, tutaj jest na tyle dużo miejsca, że każdy sobie jakis skrawek znajduje i nadal nie leży koło kogoś. Po prosyu plaża jest bardzo "przestrzenna"




Dochodzimy do domku przy samej wodzie przy jakby drugim końcu tej zatoczki




A na samym końcu jest jakiś mini przystań, łódeczki, dalej już nie szliśmy


pozdrawiam, Michał

A co tam słychać pod wodą na Uvala Žukova ?
Nie jest źle



pozdrawiam, Michał

To idźmy na Žukova w lewo ...




















Widok na okolice Murvicy na Braću i nad nią Vidova Góra






Super jest ta plaża. Dla mnie przede wszystkim jest fajne to, że każdy sobie znajduje tu miejsce, ludzie sobie na głowie nie siedzą. Do tego dość daleko od brzegu poprowadzona linia bojek sprawia, że nie wpływały tutaj większe jednostki walące muzyką po uszach
Ale przecież trzeba jeszcze jedną dziś plażę zobaczyć, więc po kilku ładnych godzinach powoli się zbieramy i idziemy do samochodu ...

pozdrawiam, Michał

Plaża Adam

Do Uvala Adam mamy z Žukova jakieś 2km drogą szutrową, dość dobrej jakości. Generalnie, ta część wyspy już ciekawiła mnie w zeszłym roku, bo z punktu widzenia GM, jak sobie chodzę wieczorami wygląda fascynująco. Wybrzeże wygląda jak jakieś dłonie o wielu palcach a między każdymi z nich jest jak widać plażyczka. Wybór tej plaży był trochę strzałem w ciemno, sądzę że pewno na każdej byłoby lekko inaczej, ale miałem ten poczuć , że znajdziemy tam jakieś odosobnienie i będziemy sami.
Parkujemy tak jak zielone kółko. Dalej jest droga, ale wielkość kamorów już jak dla mnie była za duża i nie chciałem ryzykować rozwaleniem opony...



Parkujemy zupełnie samotnie, nikogo innego nie widać. To dobry znak Dalej mamy około 300 m drogi w na początku prawie płasko, potem w końcowym odcinku jest w marę ostro w dół, ale jest lekko wydeptana ścieżka, więc spokojnie się trafi.
Pierwsze jakieś widoki


Droga ...


Ostry zakręt w prawo ...


"Już nie ma dzikich plaż ... " śpiewała Irena Santor ... Strzał w 10 Są tylko w zatoczce dwa jachciki, ale ludzie się nawet nie kąpią, po prostu sobie siedzą na pokładzie i nie ma jakiejś głośnej muzyki. Są chyba na początku zdziwieni, że ktoś tu dotarł od strony lądu, ale my spokojnie idziemy na koniec zatoczki i nikt nie zwraca na siebie uwagi do końca naszego pobytu tutaj.
Generalnie jest cisza, spokój, jesteśmy sami (ok, tylko te dwie łódki na wodzie). A co na plaży ?
Nie jest źle




Pod wodą widać spore plamy trawy morskiej (czy tam czegoś ), Bardzo ładnie to wygląda z góry


Ja poszedłem oczywiście na spacer i na prawym zoboczu zatoki znajduję sporo takich typowych płaskich odłamanych kawałków skał. Stawiam naturalnie wieżyczkę z kamieni na pamiątkę na górze Ciekawe, czy jak ktoś dotrze w to miejsce, to będzie jeszcze ona stała ?


Z góry ta małą zatoczka wygląda na prawdę ślicznie


A to te dwa jachciki na wodzie


Z drugiej strony na zboczu stoi taka kuća Wygląda na opuszczoną, ale nie jakąś zniszczoną.






pozdrawiam, Michał

Obie plaże wyglądają super.A jak było z cieniem?

pomorzanka zachodnia napisał(a):Obie plaże wyglądają super.A jak było z cieniem?

Na obu dało się znaleźć spokojnie cień. Są miejsca bądź pod drzewami lub w lasku w przypadku plaży Adam.

Pozdrawiam, Michał

Widoki na plaży Adam z drugiej strony zatoczki. Siedzieliśmy sobie tak z boczku, ta druga sterta z prawej, to niestety worki ze śmieciami


Fajnie widać te trawy pod wodą


Pieniek na brzegu musiałem wykorzystać


Posiedzieliśmy, pokąpaliśmy się, ale trzeba wracać, niestety
Jeszcze widok z góry






Na wprost Murvica na Braću




I ostatni rzut oka na drogę na plażę Adam ...


Bardzo fajne i kameralne miejsce.

pozdrawiam, Michał

05.08

Tryb wypoczynku plażing/łazing pasuje nam na urlopie najbardziej. Jest dzień leżenia na plaży pod apartmanem a następny dzień jakaś aktywność. Tzn leżenie na plaży poza apartmanem
Generalnie po kolejnym super dniu wieczorkiem należy się ruszyć i coś zobaczyć. Oczywiście - Vrboski - nigdy dość

Parkujemy jak w zeszłym roku przy nabrzeżu, o tutaj https://goo.gl/maps/z2phU42gYijQKYbf8

No więc zobaczmy co tam słychać starego :wink:

















Oczywiście przerywnik na lody musiał być W Jelsie nie było ale tutaj udało mi się kupić lody lawendowe, zwane przez dzieci "lodami z szafy". No naprawdę nie wiem skąd mają takie skojarzenia


pozdrawiam, Michał

Dziś we Vrbosce nie było "lusterek", bo z lekka przywiewało, a i bezładnie zaparkowane samochody wzdłuż wody psuły nastrój do zdjęć.

te kiero napisał(a):Dziś we Vrbosce nie było "lusterek", bo z lekka przywiewało, a i bezładnie zaparkowane samochody wzdłuż wody psuły nastrój do zdjęć.

Niestety, te samochody parkujące przy brzegu nie dodają uroku ... Trzeba czasem się naszukać jakiegoś dobrego ujęcia, albo wkomponować te samochody w kadr ...

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):04.08

Kolejny dzień, kolejne przygody Wiedziałem już z poprzedniego przypadku, czyli Zaraće, że żeby mieć fajne miejsce na plaży, trzeba rano się na niej pojawić. No więc delikatnie wcześniej wstajemy (choć na urlopie to po prostu ma być miło, czyli śpimy długo ) i po śniadanku ruszamy do - Uvala Žukova

Z uwagi na żonę zamierzam ją odwiedzić.
Ciężko się zdecydować, gdzie plażować, przy tylu cudach.
Wczoraj odpadła Dubovica, nie było gdzie postawić auta, full naroda i dla drugiej połówki za daleko w dół.