Druga strona Tamizy
A po naszej stronie mijamy Tower of London
I coraz bliżej ...
No to wchodzimy

Wysoko nad nami kładki, które można zwiedzać z szklaną podłogą. Podobno jest ciekawy widok w dół

I już po drugiej stronie ...
pozdrawiam, Michał
p_majer napisał(a):Może zbyt śmiałe porównanie, ale kolor Tamizy przypomina mi kolor Adygi przepływającej przez Weronę.
Kapitańska Baba napisał(a):Londyn?
Ale przecież nie ma takiego miasta Londyn?
A może mnie przekonasz, że jednak istnieje![]()
Po wyjazdowej przerwie melduję się
Kapitańska Baba napisał(a):Dobrze że wpadłam tu po śniadaniu z pełnym brzuchem![]()
Miejsce rzeczywiście fajne, myślę, że znalazłabym tam coś dla siebie (porcja musiałaby być duża i raczej bez mięsa - ja z tych co pochłaniają tony pożywienia).
Gorzej z tym staniem na szybie - oj, tu byłby chyba duży kłopot. Istnieje duża szansa, że panika wzięłaby nade mną górę![]()
Powrót do Wielka Brytania - United Kingdom