Hvar 2021 - Michał

Trzeba było zasłonić po przyjeździe swoje tablice rejestracyjne, bo jak kolejny gość przyjedzie, to pomyśli, że bydło z "tenkraj" przyjechało.

maslinka napisał(a):Były zdjęcia latarni, to znaczy, że dotarliście na Hvar Wasza miejscówka - do pozazdroszczenia

Pozwolili Twoim Dziewczynom zostać w samochodzie w czasie przeprawy promowej? Teoretycznie jest zakaz.

Też zawsze dezynfekuję/myję strategiczne miejsca w apartmanie po przyjeździe; nawet jeśli wygląda, że jest bardzo czysto. Wcale nie z powodu korony

P.S. Dopisałam Twoją relację do listy na pierwszej stronie KMWH

Dziękuję

Tak, pozwolili zostać, dużo osób zostawało. Nikt nie robił z tym problemu.

pozdrawiam, Michał

aras519 napisał(a):Trzeba było zasłonić po przyjeździe swoje tablice rejestracyjne, bo jak kolejny gość przyjedzie, to pomyśli, że bydło z "tenkraj" przyjechało.

Widzę doświadczenie. Właśnie takich ludzi omijam.

pozdrawiam, Michał

"Muszę przyznać, że jak dojeżdżaliśmy już do naszego apartmana, to tylko patrzyliśmy na ... tablice rejestracyjne. Ufff ... ulga, nie ma ... Polaków "
Niestety dla mnie to co jest w tej wypowiedzi jest słabe. I świadczy tylko o Tobie i o kompleksach, które w sobie masz. Szkoda, bo piszesz ciekawe relacje i pasujesz je takimi "wstawkami".

aras519 napisał(a):"Muszę przyznać, że jak dojeżdżaliśmy już do naszego apartmana, to tylko patrzyliśmy na ... tablice rejestracyjne. Ufff ... ulga, nie ma ... Polaków "
Niestety dla mnie to co jest w tej wypowiedzi jest słabe. I świadczy tylko o Tobie i o kompleksach, które w sobie masz. Szkoda, bo piszesz ciekawe relacje i pasujesz je takimi "wstawkami".

Tak, takie mam zdanie na ten temat. Ale jak komuś nazwanie kogoś bydłem przychodzi bez trudu na forum, to tylko utwierdza to mnie w moim zdaniu.
Nie chcesz, nie czytaj. Dla mnie EOT.

Pozdrawiam, Michał

Z naszej zatoczki zmontowałem jeszcze coś takiego, co udało się w trakcie pobytu nagrać



pozdrawiam, Michał

Byliśmy na tej plaży w 2017. Okropny ukrop tam trafiliśmy, mimo słońca pod chmurkę. No i wracając do samochodu cosik mnie w nogę ukąsiło (jakiś owad) i odczyn alergiczny na kilka dni....

piekara114 napisał(a):Byliśmy na tej plaży w 2017. Okropny ukrop tam trafiliśmy, mimo słońca pod chmurkę. No i wracając do samochodu cosik mnie w nogę ukąsiło (jakiś owad) i odczyn alergiczny na kilka dni....

Co poradzić ... Z prawej strony, od wyjścia na plażę jest kilka drzew i dają one dość dużo cienia. Jak się przyjedzie w miarę wcześnie, to można znaleźć tam spokojnie jakieś miejsce i cień jest w sumie cały dzień.

pozdrawiam, Michał

Mieszkałeś w tym - https://goo.gl/maps/5sL7MDbAF1MrzgPe6 apartamencie ?

Pivko napisał(a):Mieszkałeś w tym - https://goo.gl/maps/5sL7MDbAF1MrzgPe6 apartamencie ?

Dokładnie tak.

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):Z naszej zatoczki zmontowałem jeszcze coś takiego, co udało się w trakcie pobytu nagrać

O, dzięki. To daje pewien obraz sytuacji z zatoce.

Mikromir napisał(a):

majkik75 napisał(a):Z naszej zatoczki zmontowałem jeszcze coś takiego, co udało się w trakcie pobytu nagrać

O, dzięki. To daje pewien obraz sytuacji z zatoce.

W sumie mnie zmotywowałaś by dodać też coś nie tylko z statycznych obrazów
Postaram się by było więcej filmików z wyjazdu

pozdrawiam, Michał

Jeszcze dostaliśmy na wejściu od gospodyni pakiet startowy, czyli 0,7 l rakiji. Nie jestem ogromnym fanem, ale ta jest dość mocno aromatyczna. Poprzednią kupioną rok temu, zalałem swoje jeżyny z ogrodu i wyszła nalewkaaaaaa ...


02.08

Wieczorkiem po całym dniu byczenia się i plażowania pojechaliśmy do Jelsy. Rok temu byliśmy, w tym roku koniecznie musiała być powtórka. Ma coś urokliwego dla mnie to miasteczko i z chęcią wszyscy stwierdziliśmy, że ponowna wizyta jest obowiązkowa

















Jakiś czas temu ktoś pytał w KMWH co w Jelsie można robić. Odpisałem, że np pospacerować i ktoś mówi, no tak, ale co jeszcze ...
Może po prostu spacerować i chłonąć kolory, widoki, zapachy, sytuacje, ludzi ... Tylko tyle, aż tyle ...







No i lody, muszą być lody Tym razem moje urodzinowe


pozdrawiam, Michał

Dalsza część spaceru po Jelsie ...

Z zeszłego roku nie pamiętam, czy już był ten wyglądający na nowy kawałek nabrzeża, w kierunku od centrum ...


Chwilę sobie siadamy na pobliskim murku, jest tak fajnie cicho ...


No to spacerujmy dalej




















Fajna ta Jelsa.

pozdrawiam, Michał

Fajna,fajna.Ładnie ją pokazujesz.