Grecja

Litra benzina 5 eura: 100 tisuca srpskih turista blokirano

NAJMANJE 100 tisuca srpskih turista ostalo je blokirano u Grckoj zbog štrajka prijevoznika koji su benzinske postaje ostavili bez benzina, a turisti se ne mogu vratiti kucama ili putovati po zemlji.

Takva nestasica benzina na "službenim" postajama razbuktala je prodaju na crno, pa se gorivo kupuje u bocama po astronomskim cijenama od 5 eura za litru benzina. Inace je cijena litre benzina u Grckoj od 1,25 do 1,40 eura.

Benzina ima samo za hitne službe

Na rijetkim benzinskim postajama gdje još ima benzina stvorili su se dugi redovi ili se on toci samo vozilima hitne pomoci, vatrogasaca i policije. Press pise kako su u najgorem polozaju oni turisti koji su otišli u Grcku u osobnom aranžmanu. Dragan R. iz Beograda im je rekao da se punjenje cak i minimalnih kolicina benzina može usporediti s dobivanjem na lotu.

"Benzina ima samo na crno, ali za pet eura po litri", kazao je Dragan te dodao kako ih uvjeravaju da ce se sve do sutra rijesiti, no on tima bas i ne vjeruje.

http://www.pressonline.rs/sr/vesti/u_fo ... Dkoj!.html

Jeśli dobrze zrozumiałem to strajkują i nie ma nigdzie benzyny? No to jednak miałem też i trochę szczęścia, że wróciłem kilka dni temu.... Stać kilka godzin na granicy to chyba lepiej niż nie mieć gdzie kupić paliwa.......
Sami sobie "psują" gospodarkę... Chyba turystyka to ich główne źródło dochodu a takimi akcjami kopią pod sobą dołki....

Ciekawych czasów dożyliśmy, możemy obserwować jak unicestwia się państwo, które jest kolebką demokracji.

Ciekawe czy poczynania związkowców spowodują jakąś reakcje reszty narodu greckiego??

Czy interesy kilkutysięcznej rzeszy ludzi pogrążą kilka milionów??

Patrzmy i uczmy się na ich błędach. Bo przecież nigdy nic nie wiadomo.

Pozdrawiam

No to żeś mnie Biker przestraszył..
:/

dziś w Lefkadzie widziałem benzyna 10 E, diesla brak,w aucie diesla mam na 550 km ,chyba tylko na Macedonię do Bitoli
Lidl ogołocony,jest tak jak wieczorem przed długim weekendem i świętami w kraju.poradzcie czy jechać już jutro czy sytacja się zaogni po niedzieli ,bo chciałem pobyt przedłużyć tak by ruszyć w poniedziałek.Stacje w Macedonii też może być klopsik z paliwem

To dobrze że masz zapas, jakoś się doturlasz do Macedonii. Ja na gazie mam "zasięg" tylko 300-400km, a w zbiorniku paliwa mam zazwyczaj niewiele powyżej rezerwy, więc musiałbym pewnie kupować beznynę po 10 EUR (!!!).
Nikt ci dobrze nie doradzi, bo sytuacja jest dynamiczna, ale nawet jeśli dziś wszyscy transportowcy wrócą do pracy to powrót do sytuacji normalnej potrwa pewnie kilka dni..... No i zamiast kolejek na granicy może będą kolejki po paliwo, albo - kolejki turystów (i kierowców greckich, którzy mieszkają niedaleko granicy i chcą zatankować) na granicy z Macedonią, ... Może być tak, że stacje Macedońskie nieźle zarobią na tej sytuacji, ale może być też tak, że nie będą mogły zapewnić aż tak dużych dostaw paliwa (nie będą przygotowane na to) i przy granicy od strony macedońskiej też zacznie brakować paliwa. Wszystko zależy od tego ile to jeszcze potrwa.
W każdym razie oszczędzaj paliwo i ciesz się że masz diesla (bo sądząc po tym że masz paliwa jeszcze aż na 550km to pewnie diesel, albo benzyna zatankowana do pełna).
Nie zazdroszczę ci położenia, bo decyzja nie jest łatwa, bo z tego co czytam to pomimo tego, że rząd grecki straszy aresztowaniami jeśli kierowcy nie wrócą do pracy - strajk trwa nadal. Jesteś bliżej całej sytuacji więc łatwiej dowiesz się czy jest szansa na przywrócenie sytuacji normalnej czy wręcz przeciwnie.... i podejmiesz właściwą decyzję.... bo z jednej strony zapas paliwa masz i szkoda skracać wizyty na tej pięknej wyspie, ale z drugiej strony jak w sklepach zacznie brakować jedzenia to musiałbyś też mieć zapasy jedzenia do poniedziałku...
Czyżby powoli Grecja naprawdę bankrutowała?

Przyznam, że jestem dość mocno zaniepokojony. Chyba kupię przewodnik po Bułgarii... :/ U mnie nie ma szans żeby przejechać na zbiorniku więcej niż 550, przy baaardzo spokojnej jeździe może ciut ponad 600. Zbiornik ma 50l benzyny. Wyliczyłem, że na miejsce dojadę, ale nie ma możliwości bym wrócił. Jadę za tydzień... chyba... w sumie wymyśliłem tak, że do Macedonii i tak pojadę, i jak się okaże że w Grecji jest problem po przejechaniu granicy to wrócę:( a tak ładnie to wszystko się zapowiadało...
Pozdrawiam...

Dzwoniłem 2 godziny temu do znajomej na Chalkidiki. Tam strajk siezakończył. W okolicach Salonik i na Chalkidiki paliwo jest już dostarczane. Na pewno było w miejscowości Nea Potidea. Jutro o 5 rano start.. ufff... szkoda że nie mam kanistra 20 l jak za komuny

Wieczorem na Shelu też podobno dowieźli , na krótko podobno może się unormuje,rano nie było ani na BP, Shel ,Eko tylko kartka na benzynie 10 E/l w Lefkadzie i okolicy Lidla (kalligoni chyba)

odliczanie czas zaczac. 2 tygodnie od niedzieli
ale jak tak dalej bedzie to moze byc roznie.

Jedźcie do Grecji, drodzy turyści ... wspomóżcie ten biedny kraj waszymi eurasami, bo przecież sto miliardów euro z hakiem, które im obiecano, to zwyczajnie za mało.
Grecka gościnność .... tfu ....
PS. Obiecałem sobie, że moja noga prędko w Grecji nie postanie. Finansować bankruta nie będę, wolę dać zarobić nie-bankrutom. Pomijam fakt, że być bezczelnym bankrutem, to wcale niełatwe. Ale, jak widać, Grecy potrafią niejedno ...

ale masz jadu
A przeciez to w wina jest raczej wszystkich grekow.
Bo jak wszyscy jezdzili i placili mniej niz wszedzie indziej to bylo dobrze.Do
Euro pchali sie sami bo wiedzieli ze zarobia na tym, ale Grek jest przyzwyczajony do tego ze wszytko dostaje od panstwa. podatkow zadnych, ogromna szara strefa. Nie pochwalam, tego ale przeciez moze sie tak stac ze to my tez bedziemy potrzebowac pomocy kiedys.
Uwazam, ze jedyny ratunek dla Grecji to turystyka.
Pewnie skonczy sie sprzedaza kliku wysp i wyjada na swoje
Ale czemu od razu takie podejscie?noga wiecej nie postanie...

Bodek1 napisał(a):Wieczorem na Shelu też podobno dowieźli , na krótko podobno może się unormuje,rano nie było ani na BP, Shel ,Eko tylko kartka na benzynie 10 E/l w Lefkadzie i okolicy Lidla (kalligoni chyba)

Powiedz mi jak wygląda sytuacja z miejscami noclegowymi? Tłumy, pustki? Chcę spędzić 4 dni i ... jakoś mam pewne obawy, że coś znajdę z marszu.
Pozdrawiam

akkon napisał(a):J.,.
Grecka gościnność .... tfu ....
,.,.

Proszę porównajmy nasze wrażenia co do gościnności Greków. Jak było u Ciebie? Ile razy Cię oszukali, co zepsutego sprzedali, jak wykiwali na noclegu, co Co wcisnęli zamiast souvlaki w tawernie? Czy zamiast piwa wlali Ci sz*****?

ja wróciłam w zeszły piątek z Zakynthos i było spokojnie, nikt nie strajkował, paliwo było wszędzie, żywność też, chętnie wrócę do Grecji:)