Grecja

kolega mój był biznesowo na Peloponezie kika dni i pogoda średnia, prawie co dzień konkretny deszcz, rano często słońce

wracał 04.04 to tam i tu było 17C

z tym, że tam padało a okolice Wwy bezchmurne

Każdy szuka innych temperatur ale patrząc na długoterminową dla Nafplio to (dla mnie) odpowiednie ciepło i odpowiednio nagrzana woda to druga połowa czerwca

Jak ktoś uwielbia zwiedzać i nie oczekuje kąpieli w ciepłej wodzie to na majówkę widzę w Nafplio 23-25 max ale noce zimne jak na Gr (12C)

choć jak patrzę na długoterminową na okolice Wwy to majówka 15C, dopiero po 10 tym 20C

oczywiście długoterminowe nie są dokładne ale trend zazwyczaj się sprawdza

Wylot 31.03 19:00 - powrót 07.04 17:00 (Katowice - Ateny - Katowice)

Właśnie wróciliśmy i oczywiście masz rację, w centrum Peloponezu chłodniej i bardziej pochmurno ale już południe Elafonisos, Koroni, Methoni mielimy zajebistą pogodę, na Simos (Elafonios) zaliczyłem kąpiel - woda rześka (jak latem w Kołorzegu), nie braliśmy kremów i mordy zjarane na maxa, jak również plecy. Południe Peloponezu mieliśmy ciągle około 17-20 stopni w dzień, w nocy chłodniej, ale właśnie będąc na Simos gdzie było 20 stopni i słońce, nad resztą Peloponezu ciężkie ciemne chmury, lało i burza. To był wypad w głównej mierze poświęcony zwiedzaniu a udało się nawet plażowanie. Popadało 2 razy, jak jechaliśmy z Diakopto do Poros i wieczorem na Elafonisos - mżawka - nic to w porównaniu co widzieliśmy nad całym Peloponezem.
Większość czasu jeździliśmy na klimie bo w słońcu już mega gorąco.

Ja wiem na co się piszę bo to nie pierwszy nasz taki wypad (w zeszłym oku to była połowa lutego -znacząco chłodniej) więc jest OK.

Podsumowanie kosztów - ~7000 PLN (loty 1000, samochód i paliwo 1100 (~1400km), noclegi (7 nocy) 2230, pozostałe wydatki 2700), całkiem OK, spodziewałem się ciut większej kwoty więc całkiem przyzwoicie (nie zabieram wody, ziemniaków i piwa z PL) zabraliśmy 2 batoniki (wróciły) pudełeczko winogron do poskubania na lotnisku i w samolocie, te koszty pominąłem.



11-18 maja lecimy na Kretę - tydzień obok Chanii, lecimy w takim terminie ze względu na teściów którzy jadą z nami, nie lubią upałów a chcemy im pokazać Grecję. Zakładam codzienne regularne kąpiele słoneczne i wodne + zwiedzanie.
Z tym że tutaj All Incl. ze względu na starszych bo oni to muszą wszamać już o konkretnych godzinach więc to AllIn jest OK.

Ja sam w GR nie ćwiczyłem ALL ale spotkałem się z opiniami, że smaczniej na mieście niż na ALL

Będąc na ALL nie pojedziesz na obiad to tawerny (niepozornej ale na Tripadv miała / ma 5.0)
https://maps.app.goo.gl/2YDk67kCSZCNcbiK6

czy takiej nad argolidzką gdzie kochaja gotować i klienci to doceniają (4.9 na google z 500 opinii to bardzo dobry wynik)
(i zasłużony - moim zdaniem)

https://maps.app.goo.gl/dRw3vvAjHd2pQboA6

Moja ulubiona na owoce morza to:

https://maps.app.goo.gl/XrapEHWo1jXqaea39

Wiadomo ze na wakacje to głównie zwiedzanie, ew sporty wodne, ew. plażing i może na jedzenie mniej się patrzy
Na starość cieszę się z powrotów do ciepła/morza/widoków/zabytków ale i pysznego jedzonka

Choć dla każdego co innego jest "dobre". DLa dziatwy i młodzieży znajomych "pita gyros" czy "gyros plate" tu https://maps.app.goo.gl/Agxp7A2jgE4UkSdm8 to rarytas

Co to znaczy że na All nie pojedziesz do taverny ??? zamykają ludzi w hotelu czy jak - ja na takich jeszcze nie byłem ???
W moim przypadku - wręcz punktem obowiązkowym jest kolacja powitalna i pożegnalna na mieście - jeśli oczywiście jest jakieś miasto w pobliżu, bo zdarzają się Alle na mega zadupiu i wtedy tylko samochód (co ma swoje plusy i minusy), nie mam wtedy problemu że nie można nigdzie pojechać bo lunch ...... jedziemy po śniadaniu (zwykle od 6:00 lub 7:00 wydają) a wracamy albo już po jedzeniu na wycieczce, albo na późną kolację.

Oczywiście że All Allowi nie równe, zaletą Alll nad taverną jest to że można spróbować wszystkiego - odrobinkę. W tavernie w dwie osoby zwykle zamawiamy sałatkę grecką + 2-3 przystawki i danie główne - i to jest w opór żarcia dla 2 osób za ~35-40 EUR z karafką wina czy piwem. Owszem na All nie zjesz dorady z grilla , ośmiornicy czy innych tego typu rzeczy.
Młody wręcz domaga się tawerny ze względu na pita gyros czy soulvaki i chodzimy bo dlaczego nie - All In to nie przymus korzystania z wszystkiego w hotelu to możliwość !

Wręcz wycieczki na All są tak ustawione właśnie żeby wrócić na lunch do hotelu, bo część klientów wychodzi z założenia że skoro zapłacił za jedzenie w hotelu to nie chce "raz jeszcze" płacić na mieście.

W sezonie wysokim przeglądając oferty i próbując samemu zorganizować wyjazd taniej jest pojechać na All i korzystać sporadycznie z jedzenia w hotelu niż samemu ogarniać tak jak wyjazd w w kwietniu z którego wróciłem - sam samochód na tydzień w sierpniu to było ~500-600EUR i to jakieś gówienko typu Panda czy Aygo. Do tego loty, na dwa tygodnie już samym podręcznym bagażem chyba bym nie dał rady.....

Teraz ze względu na długą trasę żeby się nie męczyć miałem DD Focus diesel albo podobny - dostałem bwm 114d, w sierpniu 2 tygodnie ta kategoria to 1400EUR z full ubezpieczeniem. VW Polo diesel lub podobny to ~1000 EUR, apartamenty w sezonie tanie nie są, a ja lubię wygodnie.

Jak liczyłem to w sezonie indywidualne wczasy wychodzą podobnie jak All, ale tu mam przelot z bagażem rej., transfer z/do hotelu i żarcie w podobnej cenie co przelot/nocleg/samochód bez wyżywienia.

W maju może jeszcze bym coś wycyrklował że byłoby taniej indywidualnie ale małżonka zdecydowała że ze względu na rodziców woli All - i OK.
Ale już w lipcu sierpniu nie ma szans na taniej niż All - w naszym standardzie wakacyjnym.