Wróciłem, niestety

Było pięknie!
Podam kilka szczegółów, może komuś się to przyda. Moja trasa:
Dzień 1: Warszawa (4:00) - Cieszyn - Czeski Cieszyn - Bratysława - Budapeszt - Belgrad (22:00). Nocleg w przydrożnym motelu.
dzień 2: Belgrad - Macedonia - okolice Lamii (GR). Nocleg w nadmorskiej miejscowości około 30 km od Lamii.
dzień3: Lamia - Githio (Peloponez)
dzień 4 -11 pobyt na Peloponezie (wycieczki do najciekawszych miejsc)
dzień 12 Githio - Meteory
dzień 13: Meteory - Macedonia - Albania (!) - Czarnogóra (Petrovac)
dzień 14 - 19 pobyt w Czarnogórze
dień 20 Czarnogóra - Chorwacja - SLO - A - SK - CZ - PL (22,5 godziny jazdy non stop)
Opłaty za drogi
SERBIA: 430 + 430 + 1130 + 270
MACEDONIA: 1 + 2 + 1 EURO
GRECJA: 6 x 2E + 3x 2E (przy powrocie)
WĘGRY: winietka 7 E (tu mogłem coś pomylić)
SŁOWACJA: winietka 300 SKK (30 dni)
AUSTRIA:winietka 7,6 E
CHORWACJA: 22 + 3 EURO
SLO: 0,8 EURO
W Serbii od granicy Macedońskiej do Belgradu jedzie się ekspresówką (jednopasmową), dużo dziwnych ograniczeń, na których trzeba zwalniać, bo policji dużo. Na szczęście kierowcy ostrzegają się.
W Macedonii dobre autostrady, momentami bardzo malownicze.
Zaś w samej Grecji autostrady od czasu do czasu są przerywane ekspresówkami, ale nie zwalnia to jakoś wybitnie czasu podróży.
Jak ktoś chce zaoszczędzić na kosztach, to można pojechać omijając autostrady (lub wybrać troszkę inną trasę).
Samochód mam na gaz. Na gazie przejechałem ok. 80% trasy. W Grecji kiepsko z gazem, ale po drodze - jak znasz lokalizacje stacji - można zatankować. W Serbii, Słowacji, na Węgrzech i Macedonii stacji dużo więcej.
To na razie tyle. Jak macie jakieś pytania, to śmiało pytajcie, postaram się na nie odpowiedzieć.