Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Długa majówka - prawie live

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 05.05.2014 08:20

jacusek napisał(a):Dziękuję za duży odzew. :). To miłe, że ktoś to czyta.


Czyta... ale oglądać chciałbym więcej... :wink:

Pozdrawiam
magul
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 15.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) magul » 05.05.2014 23:23

Witam, i ja czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam :-)
krasiu666
Cromaniak
Posty: 830
Dołączył(a): 08.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) krasiu666 » 05.05.2014 23:51

to i ja się przyłącze.
rbogi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 731
Dołączył(a): 25.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) rbogi » 06.05.2014 00:13

Również chętnie zobaczę co w maju na Bałkanach słychać.
jacusek
Croentuzjasta
Posty: 181
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacusek » 06.05.2014 08:19

Jesteśmy na razie w Durmitorze pierwszy dzień. Z wczorajszych 21 stopni w Herceg Novi zrobiło się aktualnie koło 0. Ale słoneczko przygrzewa więc pewnie będzie lepiej. Na dowód wieczorem może uda się wrzucić zdjęcie z zaszronionym samochodem.

Obrazek
kanion Pivy

fotki z Herceg Novi
Obrazek

Obrazek
Niestety na razie nie mieliśmy czasu przerobić i wgrać więcej zdjęć, ale może to się zmieni wieczorem.
A teraz kończę bo czeka na nas śnieżny Durmitor.
Pozdrav
jacek73
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 904
Dołączył(a): 24.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek73 » 06.05.2014 08:23

no to i ja zasiadam bo widzę ze mimo zimna ciekawie się zapowiada
pozdr Jacek :hut:
anusiek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 25.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anusiek » 06.05.2014 08:32

Przysiądę i ja bo ciągnie mnie w tamte strony ....:)
Mi$iek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 104
Dołączył(a): 22.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mi$iek » 06.05.2014 11:24

Uwielbiamy relacje live... z większą ilością obrazu :)

przyłączam się i czekam na więcej :)
jacusek
Croentuzjasta
Posty: 181
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacusek » 06.05.2014 21:28

Tym razem w zastępstwie męża, który zaległ po wycieczce w Durmitorze, pozwalam sobie uzupełnić naszą relację. :)
Wczoraj po przyjeździe gospodarz ugościł nas śliwowicą oraz talerzem prsta z kozim serem. Całe szczęście, że dostałam lżejszą, babską wersję napitku - piwo, ponieważ po gorliwości, z jaką gospodarze uzupełniali nadpitą śliwowicę, dziś chyba nie wstałabym na wycieczkę ;). Jako, że bardzo lubimy góry pod każdą postacią nie mogliśmy odpuścić takiej okazji :). Żablijak jest położony na wys. ok. 1500 m n.p.m., więc nawet przy niewielkim wysiłku można znaleźć się w samym sercu Durmitoru :). W wyżowej pogodzie prezentował się niezwykle malowniczo. W wyższych partiach cały czas zalega śnieg, co widzieliśmy jeszcze z drogi.
Rano przymrozek, a gdyby wyjeżdżać o 7 rano, to nawet skrobanie (widok z okna):

Obrazek

Też mi majowy urlop na południu Europy :evil: ;) Na szczęście szlaki w zasięgu pieszym, więc nie musieliśmy się trudzić ;).

Ponieważ wszystkie drogi prowadzą przez Crne Jezero, od niego zaczęliśmy
Obrazek

Nie lubię przepaści no i dodatkowo ten śnieg... więc wybraliśmy szlak opisany w przewodniku jako łatwy. Najpiewr Jablonow Jezero, potem wejście na Crveną Grede i północną stroną z powrotem do Zablijaka.

Szlak piękny, poprowadzony przez malownicze tereny. Ludzi jak na lekarstwo, byliśmy niemal sami na szlaku. Tylko majestat gór.

droga przez wioskę górską
Obrazek

Niestety oznaczenie szlaku pozostawia wiele do życzenia. Miejscami nie ma z tym problemu, jednak nie wiedzieć czemu szlak od jakiegoś etapu przerzucił się z drzew na kamienie. Malowania nie są najświeższe, więc bywało, że zamiast podziwiać widoki, wypatrywaliśmy oznaczeń. Wyglądały np. tak:
Obrazek
Obrazek

co na takiej kamiennej drodze, nie jest zadaniem łatwym ;)
Obrazek

Jezioro przepiękne, częściowo jeszcze przykryte lodem :). Tutaj, poza Czrnym Jeziorem spotkaliśmy pierwszych turystów. Jak się później okazało, szliśmy w tę samą stronę.

Jablonov Jezero
Obrazek

Na szlaku całe mnóstwo wiosennych kwiatów. Łąki usiane krokusami
Obrazek

ponadto goryczki wiosenne, pierwiosnki, przylaszczki, zawilce, kaczeńce, fiołki, cebulice i warzynek wilczełyko. Cudnie!

I takie pachnące cudo, którego jeszcze nie zidentyfikowałam. Może ktoś zna?
Obrazek

Od ok. 1700 m n.p.m w zacienionych miejscach leżał śnieg. Wyżej, nawet na otwartym słonecznym terenie. Kiedy zeszliśmy na odgałęzienie szlaku na Crveną Gredę, szybko zaczęliśmy tracić rozeznanie. Płaty śniegu utrudniały orientację i nie wiem czy zdecydowalibyśmy się iść dalej, gdyby nie ci turyści spod Jablonow Jezera, jak się okazało Rosjanie. Nie wiem czy znali szlak, ale w miejscu, w którym zastanawialiśmy się którędy iść, oni po prostu poszli. I zaprosili, aby podążać za nimi. Tak też zrobiliśmy. Wydawało się, że to tylko jedno gorzej oznaczone m-ce, dalej było znacznie lepiej, przede wszystkim niewiele było śniegu.

Trasa była piękna
Obrazek

a z góry nasze Jablonov Jezero było jeszcze piękniejsze
Obrazek

Szlak niestety nie okazał się tak łatwy, jak wydawałoby się z przewodnika. Po wspięciu się na pewną wysokość zaczęliśmy pokonywać kolejne grzędy, gdzie już trzeba było pomagać sobie rękami. Ekspozycja nie była wielka, ale nie był to z pewnością łatwy szlak, przynajmniej w moim odczuciu. A po chwili doszedł do tego śnieg, który pokrywał już coraz większą powierzchnię. Z daleka widać było, że lśni w słońcu, jest zmrożony, przekształcony już pewnie m-cami w firm. Ten u nas, był twardy, suchy, ale miejscami zapadał się w kosówce, nie dając pewnego oparcia. I to nieszczęsne znakowanie. Rosjan zostawiliśmy trochę w tyle, ponieważ wcześniej dość dobrze nam szło, ale coraz dłużej szukaliśmy oznaczeń szlaku, aby wiedzieć którędy iść. A w takich warunkach zaczynało to być dość ryzykowne. Kiedy wpadłam zupełnie jedną nogą w taką dziurę, nie czułam nawet pod nią oparcia, dziura była tak głęboka, zaczęliśmy rozważać powrót. Poszliśmy jeszcze niewielki kawałek, ale uznaliśmy, że w takich warunkach to zbyt niebezpieczne. Szlak dopiero wspinał się na grzbiet Crvenej Gredy, a miał nią jeszcze iść i iść. Widzieliśmy, że śniegu jest tam coraz więcej, więc uznaliśmy, że to zbyt ryzykowne. I zawróciliśmy. Rosjanie byli chyba zaskoczeni, pytali "co, strasno?" ;), ale ja poczułam wielką ulgę. Drogę powrotną urozmaiciliśmy sobie spacerem do Zmijnego Jezera, które wbrew nazwie jest oazą spokoju i areną miłosnych gier żab :). Po zmroku muszą pięknie śpiewać. Nie czekaliśmy jednak aż tak długo, tylko udaliśmy się do domu.
Jutro ponownie w góry, a potem przez Tarę z powrotem na wybrzeże. Czy macie może godny polecenia nocleg w Petrovacu? Musimy jeszcze poszukać, a czasu jakoś na wszystko brakuje :).
kbw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 26.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kbw » 07.05.2014 11:16

To i zasiadam i ja!
gosiak.k
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 08.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosiak.k » 07.05.2014 16:18

Fajna relacja:))
jacusek napisał(a):Na razie nie przesyłam zdjęć bo ich jeszcze nie obrobiłem i zresztą fotograf ze mnie kiepski.

Chyba zbytnia skromność... zdjęcia śliczne :D
pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :papa:
Gośka
szrek27
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 761
Dołączył(a): 19.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) szrek27 » 07.05.2014 18:12

świetne foty ! :)
jacusek
Croentuzjasta
Posty: 181
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacusek » 07.05.2014 19:05

to moja lepsza połowa robi zdjęcia i je obrabia. Ja tam nie mam cierpliwości :oops: Dzisiaj wieczorem coś postaramy się wrzucić.
jacusek
Croentuzjasta
Posty: 181
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacusek » 07.05.2014 21:53

Piękna pogoda pozwoliła nam dziś na drugi dzień rozkoszowania się Durmitorem. Poszliśmy w stronę Bobotov Kuk, oczywiście bez zamiaru zdobycia szczytu. Chcieliśmy po prostu znaleźć się w samym sercu gór. Zaledwie ok. 3 km od Crnego Jezera można poczuć majestat i potęgę przyrody.

Tym razem droga dobrze oznaczona, malowania świeżutkie, więc nie błądziliśmy. Początkowo ścieżka wspinała się dość monotonnie przez bukowy las, jeszcze goły, bez liści.
Obrazek

Po jakimś czasie las się przerzedził
Obrazek

i widoki zaczęły się otwierać
Obrazek

w żlebach zalegał śnieg - twardy, ubity, znacznie pewniejszy niż wczoraj, głownie ze względu na ukształtowanie terenu
Obrazek

miejscami wyglądał jak mini lodowce ;)
Obrazek

Doszliśmy do m-ca, w którym widok zapierał dech w piersiach!
Obrazek

I niezwykłe jest to, że byliśmy tam zupełnie sami. Nie spotkaliśmy dziś nikogo na szlaku. To wszystko, co widzieliśmy, było przez chwilkę tylko nasze.

Spotkaliśmy tylko... jaszczurkę ;)
Obrazek

Jako, że wszystkie drogi prowadzą do Crnego Jezera, to i dziś nie mogliśmy go ominąć. Obeszliśmy je dokoła.
To jezioro o bardzo zmiennym poziomie wody, najwyższym ponoć w czerwcu. Po roztopach wypełnia się w 2-3 tygodnie, zwiększając swoją powierzchnię dwukrotnie. W najbliższej okolicy spływają wówczas wodospady. Teraz duża jego część pozostaje bez wody, co widać po odsłoniętych trawach.
Obrazek
Obrazek

A wieczorem - zasłużone Ćevapčići
Obrazek
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 08.05.2014 20:07

Piękne widoki, również z żoną uwielbiamy góry, póki co tylko te w Polsce.
Wrzucajcie jak najwięcej zdjęć bo widoki super!!!

8O :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Długa majówka - prawie live - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone