Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

Normalnie Animal Planet. Rewelacja
Trza było dać nura do nich

Ktoś pisał taś, taś
Ale chyba cyc, cyc

Beata, My jeszcze żółwia widzieliśmy , ale to w Grecji pomiędzy Kefalonią a Zakhyntos - mam nadzieję, że nie wrzucisz tu za chwilę zdjęć żółwi

Szczęściarze

Bravik napisał(a):Co delfiny otrzymały w zamian za tą pokazówkę? Bo chyba nie cyca?

Jak to co? Zostały gwiazdami na forum Cro.pl Oby nie zamieniły się w celebrytów

pavlo napisał(a):Coś mi się zdaje, że w jakiś sposób potrafisz je zwoływać, może taś, taś, taś,...taś
Delfin pewnie i tak by nie podpłynął/zrobił takie akrobacje mimo taś, taś gdyby nie czuł, że ma do czynienia z dobrymi ludźmi Patrząc na perspektywę nadchodzących wakacji to chciałbym być beztroskim delfinem.
Jest tylko jeden problem: mimo mojego uwielbienia do pływania w otwartych akwenach, to taaaakiieeegooooooo wyskoku nie mam szans wykonać, mimo taś,taś.

Potrenujesz, porządnie się przyłożysz i dasz radę, wierzę w Ciebie

maslinka napisał(a):To jest niemożliwe z tymi delfinami! Musicie je jakoś przywoływać

Możliwe możliwe
Ale żeby Was nie zanudzić - więcej ich w tej relacji już nie będzie

Habanero napisał(a):Normalnie Animal Planet. Rewelacja
Trza było dać nura do nich

Dziękuję
Żebym umiała pływać to pewnie bym skoczyła a tak....
Ale mamy jakieś pomysły na nie - może za jakiś czas z kolejnych rejsów będę miała jeszcze piękne ujęcia

Janusz Bajcer napisał(a):Ktoś pisał taś, taś
Ale chyba cyc, cyc

Hmmm...trzeba by zapytać naszą Anię bo to Ona je wypatrzyłą i przywołała.
A historia tego była taka że chciała się mocno poprzytulać do Margot.
A Margot oznajmiła: będą przytulasy jak wypatrzysz delfiny.
To się dziecko wzięło do roboty

baunty napisał(a):Beata, My jeszcze żółwia widzieliśmy , ale to w Grecji pomiędzy Kefalonią a Zakhyntos - mam nadzieję, że nie wrzucisz tu za chwilę zdjęć żółwi

Żółwie powiadasz..... Pojawią sie, a jakże

zumila napisał(a):Szczęściarze

Do tego momentu tak
A dalej..... sama zobaczysz

Wy przyciągacie delfiny, a Jelsa przyciąga Was

Kocham te stworzonka
Piękna przygoda i świetne zdjęcia
Raz gdy była idealna flauta wraz z Julką wskoczyliśmy do morza.
To było na dzikim wybrzeżu pomìedzy Trpanj a Divną.Julka była zwrócona twarzą w stronę środka zatoki.
Jak zauważyła wynurzający się grzbiet to wrzasnęła : REKIN ... po czym rzuciła mi się na szyję..
Kompletnie nie przygotowany - dałem się przytopić.
Nieźle popiłem wody
Delfin przepływał tak z 10 metrów od nas - wrażenie z poziomu morza niesamowite .
Wskoczyliśmy do pontonu i podążaliśmy za nim...
Doczekaliśmy się nagrody w postaci wyskoków

Zniknął na jakąś godzinę.
Dopłyneliśmy do brzegu i kazałem ślubnej wpatrywać się w morze.
Myślała,że ją wkręcamy , ale nie odpuszczała...
W końcu się pojawił i dał kolejny pokaz
Zdjęć nie mam , bo znów byłem w wodzie...
Udawaliśmy się w to miejsce wielokrotnie przez kolejne dwa lata , ale juz nie pokazał się więcej...
Wiem jaka to frajda spotkać je na wolności...

maslinka napisał(a):Wy przyciągacie delfiny, a Jelsa przyciąga Was

Niegrzeczna Jelsa Zawróciła nam w głowie ale nie wiem czy sie na nią w końcu nie pogniewam