Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mały kraj na wielkie wakacje. Słowenia 2019

W Słowenii rośnie najstarsza winorośl na świecie, mająca ponad 400 lat. Jaskinia Postojna jest najczęściej odwiedzaną jaskinią w Europie. Jaskinia Vrtoglavica w Alpach Julijskich posiada najgłębszą studnię jaskiniową na świecie. Liczy 603 metry. Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi osoby prowadzącej samochód wynosi 0,5 promila. 135 osób na 1000 posiada broń palną. W Słowenii znajduje się druga największa na świecie skocznia narciarska – Letalnica bratov Gorišek.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.12.2019 22:52

Katerina napisał(a):A tak poważnie - bardzo mi się podoba to co widzę 8)


Mam dokładnie tak samo 8) , musowo epidemia jakowaś . . .

Kasiu , Triest leży dokładnie na Twojej drodze do Chorwacji :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 11.12.2019 10:22

Katerina napisał(a):A tak poważnie - bardzo mi się podoba to co widzę 8)


Też mnie się Triest spodobał. Jest taki jakby...inny :idea:

piotrf napisał(a):, musowo epidemia jakowaś . . .



Zaraz epidemia...a może coś rzuciło na Was urok :?: :wink:

piotrf napisał(a):Kasiu , Triest leży dokładnie na Twojej drodze do Chorwacji :oczko_usmiech:


Widzisz Kaśka, to już wiesz gdzie robić przystanek :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.12.2019 20:08

ruzica napisał(a):
Tam też mógłbyś mieszkać? :roll: :wink:


Nawet bardzo :mrgreen: lubię takie miasta, jak Triest i Rijeka ale ja jestem dziwny ;)

Katerina napisał(a):Ach, ta kawa...w Chorwacji siekiera, w Słowenii lura :lol: Trzeba będzie wracać do domu przez Triest :roll: :smo:
A tak poważnie - bardzo mi się podoba to co widzę 8)


Moja to się szarpnęła na "kurs kawy" w Illy w Trieście...
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.12.2019 10:59

pääkäyttäjä napisał(a):
ruzica napisał(a):
Tam też mógłbyś mieszkać? :roll: :wink:


Nawet bardzo :mrgreen: lubię takie miasta, jak Triest i Rijeka ale ja jestem dziwny ;)



O ile Triest jeszcze zrozumiem, to Rijekę już tak nie bardzo. No, ale każdy ma jakieś zboczenia :wink:

pääkäyttäjä napisał(a):
Moja to się szarpnęła na "kurs kawy" w Illy w Trieście...


Bardzo ciekawa inicjatywa! My co prawda na kursy się nie szarpaliśmy, ale mój mąż robi kawę zgodnie z wytycznymi Włoskiego Instytutu Espresso(jest takie coś 8O :mrgreen: )

Piątek, 07-06-2019 Koper

'Dziś' pojedziemy do miasta o swojsko brzmiącej nazwie Koper. Koper ze słoweńskiej trójcy jest największy, wydał mi się też najbrzydszy i najbardziej zaniedbany.

Miejsce parkingowe odnaleźliśmy pod galeria handlową w centrum- można zostawić auto na 3 godziny za darmo- tyle czasu w zupełności wystarczy nam na spacer.

slo167.jpg

Tu zaparkowaliśmy

Wchodzimy do starej części miasta przez taką oto bramę:

slo168.jpg


Odnajdujemy plan miasta, chyba się nie zgubimy :wink:

slo169.jpg


Jest tu trochę chorwacko:

slo170.jpg


Trochę się pokręcimy po pustawym placu Tity:

slo171.jpg


Katedra:

slo172.jpg


slo173.jpg


Z zabytkowej części miasta przenosimy się do portu:

slo174.jpg


A potem kontynuujemy spacer po Koprze :wink:

slo175.jpg


Czasem można natknąć się na ukryty zabytek:

slo176.jpg


Zacienioną aleją zmierzamy w stronę plaży:

slo177.jpg


Plaża jest typowo słoweńska, czyli betonowo-żwirkowa:

slo178.jpg


Do samochodu wrócimy inna drogą:

slo179.jpg


Miniemy mały porcik(a może to jest marina, już nie pamiętam czym się rózniły :roll: :oops: )

slo180.jpg


Są też całkiem przyzwoite palmy:

slo181.jpg


W taki sposób zatoczyliśmy pętelkę i wróciliśmy do auta. Koper raczej niczego nie urywa, ale gdyby tak "przypudrować" starą część miasta mogłoby być całkiem sympatycznie.

Teraz pojedziemy do Izoli, ale o tym następnym razem :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.12.2019 13:58

ruzica napisał(a):Miniemy mały porcik(a może to jest marina, już nie pamiętam czym się rózniły :roll: :oops: )

Marina ma udogodnienia (prąd, wodę, toalety) dla żeglarzy. Tak mi pisała Beata :)

ruzica napisał(a):Koper raczej niczego nie urywa, ale gdyby tak "przypudrować" starą część miasta mogłoby być całkiem sympatycznie.

Fakt, nie urywa, ale mnie się podobał. Piran jest przepiękny, ale trochę odpicowany pod turystów. Koper jest, moim zdaniem, bardziej autentyczny. Mnie się podobał i przypominał mi chorwackie miasteczka w interiorze Istrii, a raczej odwrotnie - to one przypominały mi Koper, bo najpierw byliśmy w Słowenii ;)

ruzica napisał(a):Teraz pojedziemy do Izoli, ale o tym następnym razem :papa:

Fajnie! Na mnie zrobiła pozytywne wrażenie. Jestem ciekawa Twoich wrażeń 8)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.12.2019 18:26

Tyłka nie urywa IMHO Izola - taki kopciuszek bez szans na bycie księżniczką, Koper jest taki sobie. Toteż czekam na wrażenia z Izoli :)

Co do Illy - oni w tej palarni mają akademię parzenia kawy, etc...
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5740
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 15.12.2019 18:41

Koper nas też nie zachwycił, ale gdy ktoś już jest w okolicy, to myślę, że warto zajrzeć. :wink:
W Izoli nie byłem, chętnie zobaczę.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 17.12.2019 20:08

maslinka napisał(a):Marina ma udogodnienia (prąd, wodę, toalety) dla żeglarzy. Tak mi pisała Beata :)



Pamiętam, że Beata to kiedyś tłumaczyła, tylko nie mogę tego znaleźć.

maslinka napisał(a):Fakt, nie urywa, ale mnie się podobał. Piran jest przepiękny, ale trochę odpicowany pod turystów. Koper jest, moim zdaniem, bardziej autentyczny. Mnie się podobał i przypominał mi chorwackie miasteczka w interiorze Istrii, a raczej odwrotnie - to one przypominały mi Koper, bo najpierw byliśmy w Słowenii ;)


Ja lubię jak coś jest odpicowane. W Koper raziła mnie kostka brukowa na rynku. Lubię stąpać po czymś ładnym, zboczenie takie :wink:

maslinka napisał(a):
Fajnie! Na mnie zrobiła pozytywne wrażenie. Jestem ciekawa Twoich wrażeń 8)


Nam Izola spodobała się na tyle, że pojechaliśmy tam jeszcze kolejnego dnia :)

pääkäyttäjä napisał(a):Tyłka nie urywa IMHO Izola - taki kopciuszek bez szans na bycie księżniczką, Koper jest taki sobie. Toteż czekam na wrażenia z Izoli :)



Księciem jest Piran i nic innego nie ma z nim szans. Przynajmniej w Słowenii. A Izola to może i Kopciuszek, ale całkiem sympatyczny(mz).

Nefer napisał(a):Koper nas też nie zachwycił, ale gdy ktoś już jest w okolicy, to myślę, że warto zajrzeć. :wink:
W Izoli nie byłem, chętnie zobaczę.


Zajrzeć jak najbardziej warto do każdego ze słoweńskich miasteczek nadmorskich. Może jutro skrobnę coś o Izoli :papa:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 28.12.2019 11:55

07.08-06-2029, piątek i sobota Izola

Prosto z Koper jedziemy do Izoli. Tu parkujemy na dużym parkingu, za 50 eurogroszy za godzinę. To jak na słoweńskie warunki prawie za darmo, ale parking ma jedną wadę- brak kibelka :(. Nie, to, że darmowego, ale jakiegokolwiek :roll:

Idziemy na rekonesans. Izola nie ma spektakularnych zabytków, jak Piran, ale od czasu do czasu można spotkać jakiś ładny budynek:

slo182.jpg


Dochodzimy do rynku, na którym ustawiają scenę- szykuje się jakaś impreza:

slo183.jpg


slo184.jpg


Taką uliczką dojdziemy do Jadranu:

slo185.jpg


Ale zanim rozsiądziemy się na ławce z widokiem na morze, pójdziemy coś zjeść. Zupełnie przypadkiem trafimy do najstarszej pizzerii w Słowenii(niestety nie pamiętam nazwy). Pizza była dziwna, na grubym cieście, trochę jak słony placek drożdżowy, ale w smaku niezła :wink:

Widok na wioskę, która jest całkiem sympatyczna:

slo186.jpg


W końcu widać i Jadran:

slo187.jpg


Zrobiło się upalnie, więc chętnie byśmy do niego wskoczyli, tyle, że nie mamy ze sobą plażowych klamotów :?

Tak wygląda wioska od strony morza:

slo188.jpg


Obowiązkowy space po "molo":

slo189.jpg


Izola to spokojna i przyjemna mieścinka o niemal sennym charakterze. Bardzo dobrze się tu czuliśmy. Może nie ma tu nic specjalnie interesującego, ale jest fajny klimat, kilka knajpek, trochę wąskich uliczek i nie najgorsza plaża- jak dla mnie wystarczy na miłe spędzenie wakacyjnego dnia.

Sobota- dzień plażowy

Rano małż zadaje mi jedno za...iście ważne pytanie: To gdzie jedziemy na plażę? Do Izoli czy do Chorwacji?

Plaża w Portorožu od początku nie przypadła nam do gustu, za to plaża w Koper jest bardzo mała, więc z okazji soboty może być ciężko się tam wcisnąć. Pozostała więc Izola. No, ale bo ja wiem, te słoweńskie plaże to takie....Trochę nas ta Chorwacja kusiła, ale po krótkim namyśle stwierdziliśmy, że jednak nie warto. Najbliżej mamy na zachodnie wybrzeże Istrii, gdzie plaże przecież wcale nie są jakieś powalające. Chybajednak nie... Izola zatem wygrywa.

Parkujemy tam gdzie wczoraj i idziemy na plażę. Szukamy jakiegoś zacienionego miejsca, ale wszystko zajęte :evil: To ostatni dzień naszych wakacji, więc nie chcieliśmy się zrywać o 7 rano. Nasze poranne rytuały też nie trwają krótko(bo trzeba kawę na balkonie wypić obcinając otoczenie), tak więc na plaży lądujemy już blisko południa. Wpadam jednak na genialny pomysł- wypożyczymy leżaki i parasole(10 euro za cały dzień, więc wcale nie tak dużo). Niestety chętnych jest o wiele więcej niż parasoli i dla nas już nie starcza. Szukamy jakiegoś wygodnego miejsca, chociaż jest tutaj człowiek na człowieku :roll:

slo190.jpg


Tu są pustki, ale to jest zdjęcie z poprzedniego dnia :wink:

Gdzieś na trawie się rozłożymy.

slo191.jpg


Oczywiście nie mogło zabraknąć kąpieli w Jadranie. Woda miała całkiem przyjemną temperaturę(a była dopiero pierwsza połowa czerwca) i nawet żałowaliśmy, że poprzednie popołudnia zamiast na kąpielach spędziliśmy na jakiś męczących spacerach).

slo192.jpg


No i tyle, bo co tu więcej pisać o plażowaniu. Idąc już do samochodu natknęliśmy się na ciekawe zjawisko:
:lool:
slo193.jpg


Tu ludzie trzymają w ogródku świnie 8-O :lool: Trochę można się poczuć jak w filmach Kusturicy :wink:

Po powrocie idziemy na pożegnalny aperol i uświadamiamy sobie coś strasznego:

Otóż, kiedy planowaliśmy podróż, bardzo się cieszyliśmy, że nie wyjeżdżamy z Gorzowa, tylko z Karpacza więc mamy 300 km bliżej. Jakoś nikt wtedy nie myślał o powrocie... Dodatkowo przecież zaczynaliśmy podróż w Kranjskiej Gorze, na północy Słowenii. Teraz jesteśmy 300 km. dalej na południe 8O No i z 750 km, zrobiło się prawie 1300! Na szczęście jakoś udało się dojechać do domu w jednym kawałku, a jedynym problemem okazało się pogubienie w Austrii co skutkowało niechcianym przejazdem przez płatny tunel
:lool:

Dojechaliśmy do końca i w relacji, choć muszę przyznać, że pisało mi się ją bardzo ciężko- najpierw przez awarię komputera, potem konieczność malowania mojego "staropańeńskiego" mieszkania, które jest w innym mieście, potem pobyt w szpitalu(choć będąc na zwolnieniu trochę nadrobiłam), było też kilka wyjazdów po drodze. W każdym razie umęczyłam się strasznie relacjonując Słowenię i nie wiem czy będzie mi się chciało coś jeszcze pisać.... :wink:

PODSUMOWANIE

:arrow: Słowenia jest absolutnie przewspaniała i warta dłuższego wyjazdu
:arrow: Słoweńcy są przemili, kontaktowi(wszyscy znają angielski, po chorwacku może być nieco trudniej się z nimi dogadać) i pomocni
:arrow: Generalnie jest to dość drogi kraj. Ceny w sklepach i konobach nie odbiegają może jakoś bardzo od tych chorwackich(a nawet są niższe). Porażające są za to ceny noclegów i wejściówek do atrakcji(patrz. Postojna Jama). Aby to lepiej zobrazować: Była to nasza najdroższa podróż ever, na pełne 2 tygodnie wydaliśmy aż 7500 zł( z czego jakies 4000 to apartmany), na kwotę złożył się wysoki wskaźnik ukonobienia :wink: , który tym razem wyniósł 100% :idea: No, ale byliśmy w podróży poślubnej, więc z założenia mieliśmy się nie przejmować niczym.
:arrow: Słowenia, poza drożyzną ma też inne wady- jest kapryśna pogodowo. To, że parasole są sprzedawane w sklepach z suvenirami chyba o czymś świadczy.
:arrow: jeśli można być czymś rozczarowanym, to z pewnością wybrzeżem. Nieliczne miasteczka są klimatyczne, ale plażowo to jest raczej dramat.
:arrow: Ja tu jeszcze wrócę :!: :wink:

Na koniec zdradzę tajemnicę, że po małym skoku w bok, na 2020 zaplanowaliśmy już...Chorwację :idea:


Dziękuję za uwagę, oddaję głos do studia :oczko_usmiech: :papa: :papa: :papa: :papa: :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.12.2019 12:05

ruzica napisał(a):umęczyłam się strasznie relacjonując Słowenię

Ale było warto :idea: , przynajmniej takie jest moje zdanie (a sądzę że nie tylko moje :cool: ).
ruzica napisał(a):nie wiem czy będzie mi się chciało coś jeszcze pisać.... :wink:

Nawet o tym nie myśl.... :?

Dzięki za relację. Fakt, trochę trwała i były długie przerwy :wink: , ale jak zawsze było sympatycznie.

ruzica napisał(a):było też kilka wyjazdów po drodze

To może jakieś mini opisiki chociaż? :cool:

:papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8612
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 28.12.2019 21:24

Dzięki za relację. Jak zwykle świetnie się czytało 8) .

ruzica napisał(a): nie wiem czy będzie mi się chciało coś jeszcze pisać....

Nawet o tym nie myśl :!: Nie możesz tego zrobić swoim wiernym czytelnikom :smo: .


ruzica napisał(a): na 2020 zaplanowaliśmy już...Chorwację

Gdzie konkretnie będziecie urlopować?
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 29.12.2019 12:16

kulka53 napisał(a):Nawet o tym nie myśl.... :?



marze_na napisał(a):
Nawet o tym nie myśl :!: Nie możesz tego zrobić swoim wiernym czytelnikom :smo: .



Zobaczę, może wena do czerwca przyjedzie :wink: Zwykle pisanie relacji było dla mnie przyjemnością i jakimś przedłużeniem wakacji, ale tym razem to było prawie jak przykry obowiązek(głownie pod koniec, a jak ja coś zacznę to muszę skończyć).

kulka53 napisał(a):

Dzięki za relację. Fakt, trochę trwała i były długie przerwy :wink: , ale jak zawsze było sympatycznie.


marze_na napisał(a):Dzięki za relację. Jak zwykle świetnie się czytało 8) .



Dziękuję za miłe słowa :D

kulka53 napisał(a):To może jakieś mini opisiki chociaż? :cool:

:papa:


Jak uzbiera się z 5 osób, które będą chciały czytać to może skrobnę jakąś mini relacyjkę :wink:

marze_na napisał(a):
ruzica napisał(a): na 2020 zaplanowaliśmy już...Chorwację

Gdzie konkretnie będziecie urlopować?


Peljesacz. Zasadniczo są 2 powody:
1. Jakimś cudem nigdy tam nie byliśmy
2. Chciałabym zdążyć zanim wybudują most

A no i jeszcze jestem ciekawa hacjendy Makłowicza :oczko_usmiech:

Powiem, że mam trochę mieszane uczucia, bo pamiętam, że Tobie się chyba średnio podobało, a my upodobania mamy chyba podobne?(np. Bieszczady).
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10829
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 29.12.2019 12:40

Dobre podsumowanie, mam bardzo podobne odczucia.
i jak kiedyś pisałem SLOVEnia doczeka się u nas kiedyś kompletnego urlopu :D
Dzienks, szczegolnie za miejsca, które nie odwiedziliśmy :papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8612
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 29.12.2019 13:51

ruzica napisał(a):Peljesacz. Zasadniczo są 2 powody:
1. Jakimś cudem nigdy tam nie byliśmy
2. Chciałabym zdążyć zanim wybudują most

A no i jeszcze jestem ciekawa hacjendy Makłowicza :oczko_usmiech:

Powiem, że mam trochę mieszane uczucia, bo pamiętam, że Tobie się chyba średnio podobało

Rzeczywiście nie jest to najlepiej przeze mnie wspominany kawałek Chorwacji. Na taki odbiór wpłynął jednak przede wszystkim nietrafiony wybór miejscowości - Orebic nie zachwycił w zasadzie niczym, a jedyna jego zaleta to bliskość Korculi. Poza tym wszędzie stamtąd daleko, a my sobie wymyśliliśmy wycieczki do Dubrownika i Mostaru :? .
Dużo bardziej od Orebicza (klimat, uliczki, plaże ...) przypadł mi np. do gustu Trpanj, gdzie w tym samym czasie urlopował mój teść :D .
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5740
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 29.12.2019 14:33

Dzięki za ciekawą relację ze Słowenii. Miło się czytało i oglądało :) .
A to że trochę trwało zanim cała powstała - tak już po prostu bywa. :wink:

Mam nadzieję, że ze zdrowiem już wszystko ok, a i malowanie mieszkania już także masz za sobą :) .

A i też jestem chętny na kolejne Twojej relacje, czy to w wersji mini, czy maxi :wink: :) .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Słowenia - Slovenija



cron
Mały kraj na wielkie wakacje. Słowenia 2019 - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone