Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wulkaniczna wyspa – Gran Canaria

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 18.02.2025 20:40

Dziewczyny, już dajcie spokój z tym wypominaniem barraquito. I co z tego, że wiecie co to jest barraquito, jak nigdy nie byłyście w Tauroszyszkach koło Suwałk :D :D ;) ;) ...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13510
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.02.2025 21:16

AdamSz napisał(a): I co z tego, że wiecie co to jest barraquito, jak nigdy nie byłyście w Tauroszyszkach koło Suwałk


... ani w wielu innych miejscach :lol:
No cóż, nie da się być wszędzie, ale czy trzeba?

Adam, jak pojadę na Suwalszczyznę, na bank będę kosztować tamtejszych specjałów ;). Na Kanarach (zresztą, wszędzie gdzie mnie poniesie) też zdecydowanie preferuję te lokalne 8)
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5978
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 18.02.2025 21:31

piekara114 napisał(a):Obok klubu jest ogólnodostępny minigolf i trochę roślinności, która ładnie przechodzi w roślinność rosnącą przy groblach i wzdłuż promenady.
Obrazek
Na tym zdjęciu można dostrzec rzeźby, które mają kształty muszli. Fajnie to wygląda.

piekara114 napisał(a):Obrazek
Tutaj też zza roślinności wychyla się olbrzymia biała muszla.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17029
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 19.02.2025 10:06

dangol napisał(a): Na Kanarach (zresztą, wszędzie gdzie mnie poniesie) też zdecydowanie preferuję te lokalne 8)
Dokładnie. A barraquito to tak lokalny produkt jak w Chorwacji peka czy rakija.


Gosiu, tak rzeźb muszli było sporo i to rożnych, ale niestety z bliska było widać na nich ząb czasu, podobnie jak i na elementach mini golfa...
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3183
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 20.02.2025 23:45

piekara114 napisał(a):amy palmy (moje nazewnictwo na prywatny użytek, botanicznie może część z nich to nie palmy, ale są dla mnie jak palmy) zwykłe,
….matrony…
….chudzielce… :lool:
….pierzaste…
….wachlarzowe…
...bananowe...
…no i oczywiście tonowe :oczko: ale na zdjęcia się nie załapały… w sumie to mało takich było…

Podoba mi się to nazewnictwo, łatwo skojarzyć i zapamiętać :D

Orginalnego barraquito nie piłam, znam ze słyszenia, musi być pyszne. Teraz jestem na etapie przygotowywania domowego bombardino :mg:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17029
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.02.2025 13:39

Od pierwszego dnia na GC zwróciłam uwagę na ilość palm i ich różnorodność, potem w głowie zaczęłam je nazywać, a spacerując wzdłuż Amadores stworzyła mi się w głowie pełna klasyfikacja kanaryjskich palm - moja prywatna klasyfikacja :mg: która na tyle mi się spodobała, że postanowiłam się z Wami nią podzielić....
Mam nadzieję, że jak odwiedzę La Palmę to uda się jeszcze ją rozbudować :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.02.2025 19:20

Beata , bardzo podoba mi się Twoja klasyfikacja palm :spoko: , jeżeli nie masz nic przeciwko , to prosiłbym Cię żebyś rozbudowała ją o kolejne okazy , chyba że to jakieś podkategorie ;)

Statuetka ?

131.jpg


Żywopłotowa ?

135.jpg


Gosia ( megidh ) nazwała je "pióropuszowe"

435.jpg


Butelkowe ?

447.jpg


Pełzające ?

Palma.jpg



Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17029
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.02.2025 20:57

Piotrze,

ja pewnie nazwałabym je:
pryszcz
żywopłotowa - całkiem ok
pióropuszowe - jak najbardziej
Butelkowe ? - no sama nie wiem, mi skojarzyły się z batatem :lol:
Pełzające ? - ok, choć też podglądaczka by mi pasowała :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 22.02.2025 00:04

:lol:
Muszę zapisać , podziwiam za inwencję nazwotwórczą :cmok: , najbardziej popłynąłem przy "podglądaczce" :lol: , ale akceptacja pełna :spoko:


Pozdrawiam
Piotr
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5978
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 22.02.2025 13:08

AdamSz napisał(a):Dziewczyny, już dajcie spokój z tym wypominaniem barraquito. I co z tego, że wiecie co to jest barraquito, jak nigdy nie byłyście w Tauroszyszkach koło Suwałk :D :D ;) ;) ...

A ja właśnie sobie przygotowałam barraquito. I pomimo tego, że nie wychodzi mi perfekcyjnie(moje warstwy się niestety mieszają), to i tak bardzo mi ta kawa smakuje. Oczywiście piję ją tylko sporadycznie, bo kalorii ma niesamowitą ilość.
Co do Tauroszyszek koło Suwałk, to faktycznie tam nie byłam, ale w Polsce jest wiele miejsc, które odwiedziłam, a w których Ty zapewne nie zagościłeś. Na przykład Niesulice nad jeziorem Niesłysz. Chyba że się mylę i odwiedziłeś te piękne tereny Pojezierza Lubuskiego. Ale przecież nie można się licytować na odwiedzone miejsca. Życia nam niestety nie starczy, aby odwiedzić wszystkie zakątki świata. Dlatego bardzo fajnie, że powstają na naszym forum relacje, które dzięki swojej formule (zupełnie innej niż blogi podróżnicze) pozwalają nam poznać (wirtualnie) miejsca, do których nie uda nam się dotrzeć. Niektórzy pobudzeni taką relacją, wyruszają we własną podróż poznawczą do tego miejsca. I właśnie dla nich każda informacja, nawet taka na temat kawy, jest bardzo przydatna. Przetestowałam to na sobie będąc na Teneryfie.

wiola2012 napisał(a):
piekara114 napisał(a):amy palmy (moje nazewnictwo na prywatny użytek, botanicznie może część z nich to nie palmy, ale są dla mnie jak palmy) zwykłe,
….matrony…
….chudzielce… :lool:
….pierzaste…
….wachlarzowe…
...bananowe...
…no i oczywiście tonowe :oczko: ale na zdjęcia się nie załapały… w sumie to mało takich było…

Podoba mi się to nazewnictwo, łatwo skojarzyć i zapamiętać :D

Bardzo ciekawe te skojarzenia. Widzę że na GC jest bardzo dużo różnych gatunków palm. Ja nie kojarzę, żeby na Teneryfie był taki ich urodzaj. No ale może nie zwracałam na nie uwagi.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17029
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.02.2025 20:52

Gosia, czyli i Ty zostałaś fanką barraquito :mg: Z tego wyjazdu przywiozłam sobie 2 butelki, po Furecie wiem, że jedna i rok czekania to za mało :lol: Mi też warstwy nie wychodzą i przestałam już dążyć do tego, aby wyszły, bo ja i tak od razu kawę mieszam, a nie piję warstwami....

Co do palm... zwróciłam na nie uwagę od razu po wyjeździe z lotniska, bo krajobraz od razu uderzył mnie w oczy, bo był całkiem inny niż na Furecie... A potem te palmy same już mi w oko wpadały :mg: Czekam na Twoją Tene, bo tam też się pojawię...to tylko kwestia czasu...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17029
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.02.2025 23:31

7 listopada 2024, czwartek c.d.

Słońce utknęło za chmurką, więc jedziemy w głąb wyspy, ale nie tak daleko. Naszym celem jest wąwóz, który jest na mojej liście must see, must do. W drodze towarzyszą nam oczywiście palmy, na tym odcinku w towarzystwie rond i rzeźb…
Obrazek
Obrazek

Trafiam na ananasową palmę…jeszcze jedna do kolekcji :D
Obrazek

Po około 40 minutach jazdy zbliżamy się do naszego celu… Może być tu problem z parkowaniem, bo nie ma wydzielonego normalnego parkingu. Musimy zaparkować na poboczu, w zatocze, pod skałą…miejsca jest na dokładnie na 2 samochody…. Mamy sporo szczęścia i jest miejsce….choć nie obyło się bez problemów, bo zatoczka jest mega nierówna i po skosie i jak ładnie się schowaliśmy to jedno z przednich kół stale wisi nam w powietrzu… Kilka zmian i udaje się, i trzymamy się w miarę stabilnie ziemi. Na wszelki, pod najmniej stabilne koło, ląduje większy kamień. Zaparkowaliśmy dokładnie w tym miejscu, w razie czego ciut wcześniej jest jeszcze jedno miejsce do zaparkowania tylko trzeba potem przejść drogą, nie ma pobocza..…

Nas interesuje to co jest w dole, a dokładnie mały fragment Barranco de las vacas - Tobas de Colores. Wąwóz nazwany został przeze mnie wąwozem las vegas :lol: lub kolorowym wąwozem
Aby wydobyć kolory z tego miejsca konieczne jest ładne słońce, a my mamy to co mamy… na pewno nie jest to piękne słońce… No ale czas nie jest z gumy i wybrzydzać nie mogę, więc albo dziś, albo wcale tu nie będę…. Więc nie wybrzydzając schodzimy w dół… Aby dostać się na dno wąwozu trzeba przejść przez barierkę ogradzającą drogę, a potem po ziemnej ścieżce, która jest dość śliska, pokryta ziemnym pyłem i pojedynczymi kamieniami… Ścieżka jest krótka, choć lekko stroma… (musimy na odcinku jakiś 10 metrów zejść ok. 15 metrów w dół). Na zdjęciu ścieżkę zaznaczyłam czerwoną linią…
Obrazek

Potem idziemy już dołem wąwozu bez większych utrudnień. Po zejściu na dół pierwszy i jedyny raz spotykamy znaki niechęci w stosunku do turystów, o których od pewnego czasu na archipelagu jest głośno….
Obrazek

Przechodzimy mikro tunelem poprowadzonym pod drogą i już widać początek naszego celu….
Obrazek

Obrazek

…wąwóz o osobliwych ścianach skalnych…
Obrazek

Obrazek

Słońce w tym miejscu odgrywa kluczową rolę, a by wydobyć kolory ze skał. Umiejętności fotografa i podkręcenie aparatu w ustawieniach też są na pewno ważne i wtedy można mieć takie zdjęcia z tego miejsca…..
Jako, że ani słońca nie mamy, ani super telefonu ani wielkich umiejętności robienia zdjęć, moje zdjęcia są jakie są….
Obrazek

Obrazek

Kolorowy tuf powstał w wyniku działania wulkanu, a następnie pod wpływem działania wody, która swoją siłą drążyła miękką skałę...i powstała taka ciekawa korkociągowa formacja skalna o długości ok. 50 metrów…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Lekki niedosyt, co do braku słońca, oczywiście odczuwam, przez chwilę nawet przeszło mi przez myśl, że było trzeba rano przyjechać, ale po mikrosekundzie już uważam to za głupi pomysł…plażowanie na czarnej plaży było super :hearts: Plus taki, że przeszliśmy wąwóz sami, jak doszliśmy do końca to jedna grupka już zaczęła wracać, a jak my zaczęliśmy odwrót to inni się pojawili, więc nie musieliśmy walczyć o pusty kadr…

Ostatni rzut okiem….
Obrazek

…i wspinamy się do drogi…


Uwaga: będąc na górze na drodze, wydaje się, że do barranco można zejść z prawej strony drogi, czyli za tunelem. Jest tam szczelina w barierce i widać ścieżkę, ale nie próbujcie schodzić tędy. Poniżej tego co widać są pozostałości po starym jakimś mostku (?) i pionowe skały i w miarę bezpiecznego zejścia nie ma…

:papa:
Ostatnio edytowano 27.02.2025 19:44 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5978
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 24.02.2025 19:40

piekara114 napisał(a):Gosia, czyli i Ty zostałaś fanką barraquito :mg: Z tego wyjazdu przywiozłam sobie 2 butelki, po Furecie wiem, że jedna i rok czekania to za mało :lol:
Też przywiozłam dwie litrowe butle kupione na lotnisku. Była promocja przy zakupie 2 butelek, ale już nie pamiętam ceny.

piekara114 napisał(a):Czekam na Twoją Tene, bo tam też się pojawię...to tylko kwestia czasu...
To musisz się pośpieszyć z tym wyjazdem, bo wulkan Teide zaczyna się budzić. Specjaliści twierdzą, że wybuchnie i jest to tylko kwestią czasu.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.02.2025 22:50

Wąwóz super , bardzo lubię takie miejsca , nawet bez słońca :D


Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17029
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 25.02.2025 22:21

Miejsce bardzo fajne, polecam zajrzeć tam. Wycieczka na 30 min na miejscu, więc spokojnie można wpleść go w plan.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wulkaniczna wyspa – Gran Canaria - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone