Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wulkaniczna wyspa – Gran Canaria

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.02.2025 18:22

Te kraby są sporej wielkości i pięknego koloru. Spotkaliśmy je już przy gejzerze oraz na Fuercie i też się zastanawiałam jak się utrzymują jak fale w skały uderzają.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.02.2025 18:39

5 listopada 2024, wtorek c.d.

Teraz już nie ma żartów, jesteśmy głodni, nawet ja. Trzeba znaleźć miejsce na obiadokolację…. Najwyższa pora… Stwierdzamy, że najlepiej będzie w stolicy, tam jeszcze nie byliśmy… Szybciutko opuszczamy Puerto de las Nieves i tuż za wioską wpadamy na szybka trasę GC-2.
Obrazek

Kilometry sprawnie nam uciekają przybliżając do celu i jedzenia. Po drodze mijamy zjazd do punktu z mojej listy must see, must do - Cueva Pintada. Jest to odkryta przez przypadek prac rolniczych w 1873 r. jaskinia ozdobiona czerwono-białymi malowidłami naściennymi, z motywami o wyłącznie geometrycznym kształcie. Malowidła są datowane na okres między VII-XIII w., wykonane przez pierwotnych mieszkańców wyspy. Niestety o tej porze jaskinia i muzeum są już zamknięte (zwiedzanie tylko grupowe z przewodnikiem, cena 6 eur). Położenie na wyspie wyraźnie wskazuje, że tu już nie dotrę. Trudno. Jeden z punktów listy must see, must do nie będzie zrealizowany.

Jedziemy teraz blisko wybrzeża, przeglądam mapę, widzę kolejne Piscina Natural – Charco de San Lorenzo, ale patrząc na wielkość fal jakoś nie chce mi się zjeżdżać do nich i kąpać się…

Dojeżdżamy do stolicy i pytanie, gdzie teraz? Nowoczesna dzielnica w pobliżu słynnej plaży Playa de Las Canteras czy jednak stara historyczna dzielnica Vegueta :?: Zdecydowanie to drugie :!:
Mamy zaznaczone kilka parkingów w tym rejonie w tym jeden z najtańszych (trudność z zaparkowaniem). Ruch na drodze jest duży, choć dość płynny i omijamy zjazd na parking (parking po prawej a skręt w lewo). Zjeżdżamy ciut dalej, zawrócimy, a wcześniej kukniemy na pobliski parking, ale nie znajdujemy wjazdu do niego. Trudno. Jedziemy wewnętrzną ulicą na południe i po drugiej stronie pasa zieleni wypatruję kilka wolnych miejsc. Zawracamy i bez problemu parkujemy 8O Na drodze jest biała linia, chyba trafiliśmy na bezpłatne parkowanie 8O Na wszelki wypadek u dwóch przechodzących osób upewniam się czy na pewno te miejsca są bezpłatne i bezpłatne dla turystów. Na pewno. Rewelacja :verryhappy: Na to nie liczyłam, a tu miła niespodzianka :D Miejsce do parkowania polecam, parkowaliśmy dokładnie na miejscu tej bordowej Ibizy :D
Ulica palmowa jest bardzo przyjemna. Idziemy ku centrum, ale najpierw wpadamy do najbliższego Spara i kupujemy słodkie „drożdżówki” z kremem waniliowym. W takiej sytuacji smakują bajecznie. Od razu lepiej i możemy teraz spokojniej iść dalej. Wędrujemy uliczkami z pięknymi balkonikami (jak w Teror)…
Obrazek

….i trafiamy na tyły katedry na Plaza de El Cortado….
Obrazek

Z tej strony wygląda na ogromną…
Idziemy dalej prosto, dosłownie kilka kroków i trafiamy na Plaza del Pilar Nuevo (Plac Kolumnowy) - dawne miejsce spotkań kobiet, które w XVIII w. z kamiennego słupa czerpały wodę i stąd nazwa placu.
Obrazek

Plac otaczają budynki z różnych okresów i stylów, ale najbardziej wyróżnia się fasada Casa de Colón (Dom Kolumba)
Obrazek

„Rezydencja należała do pierwszych gubernatorów wyspy Gran Canaria, w której goszczono Krzysztofa Kolumba podczas jego pierwszych podróży do Ameryki, kiedy to w drodze zatrzymywał się na Wyspach Kanaryjskich. Piękno budynku i jego dziedzińców sprawia, że jest on kultowym wizerunkiem historycznej dzielnicy Vegueta, a jego zwiedzanie jest wręcz obowiązkiem podczas każdej podróży do Las Palmas de Gran Canaria.”
Obrazek

Obrazek

Naprawdę budynek robi wrażenie. Można go w środku zwiedzać, są tam zorganizowane wystawy poświęcone historii Wysp. Nie mam w planie wchodzenia do środka, a nawet jakbym miała to nic z tego, właśnie zamykają….
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 09.02.2025 13:35

piekara114 napisał(a):Obrazek

Naprawdę budynek robi wrażenie. Można go w środku zwiedzać, są tam zorganizowane wystawy poświęcone historii Wysp. Nie mam w planie wchodzenia do środka, a nawet jakbym miała to nic z tego, właśnie zamykają….
No faktycznie jest na czym oko zawiesić.

Takie informacje z Wysp Kanaryjskich, a konkretnie z Gran Canarii dzisiaj przeczytałam.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.02.2025 13:45

Dobrze zrobiliście, że najpierw poszliście kupić coś do zjedzenia w sklepie :D Wtedy można na spokojnie szukać restauracji. My często popełniamy ten błąd, że idziemy na kolację wściekle głodni ;)

Przepiękny jest ten ostatni budynek i chyba dość nietypowy (?)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.02.2025 13:59

Gosia, nie otwiera mi się w pełni podlinkwany przez Ciebie link (potrzeba aplikacji, ja jej nie mam), ale jeśli chodzi o zwiedzanie Roque Nublo to w tym miesiącu nastąpiła zmiana. O nowych zasadach pisałam w poście na koniec naszej wycieczki pod ten monolit wulkaniczna-wyspa-gran-canaria-t57794-105.html#p2351494

Aga, ja w pewnym momencie jak jestem głodna przestaje być już głodna i wtedy już mi nawet na jedzeniu nie zależy...i to był już ten moment :lol: skorzystałam z okazji, bo dla siebie sklepu bym nie szukała. Ale Pana M. nie odpuszcza głód, a jak jest głodny to i zły, więc ciężko się wtedy zwiedza....

Dom Kolumba rzeczywiście piękny i nietypowy, podobnego zrobienia nie spotkaliśmy ani na GC, ani rok wcześniej na Fuercie. Myślę, że w pełnym słońcu prezentowałby się jeszcze lepiej, my byliśmy momencie przejścia dnia w wieczór....
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 09.02.2025 14:11

piekara114 napisał(a):Gosia, nie otwiera mi się w pełni podlinkwany przez Ciebie link (potrzeba aplikacji, ja jej nie mam),
Na telefonie pod napisem "Kontynuuj czytanie w aplikacji" jest napis "Rozwiń artykuł". Jak na niego naciśniesz, to artykuł otworzy się bez aplikacji. Natomiast na komputerze trzeba nacisnąć napis "Kontynuuj czytanie".
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.02.2025 18:44

Beata , nie ma takich atrakcji turystycznych na świecie ( prócz kulinarnych ) , które wymagają zwiedzania " na głodno " :lol:


Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.02.2025 19:49

:lol: :lol: Coś bym znalazła.... Choćby pływanie...z pełnym żołądkiem niewskazane :oczko:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 10.02.2025 19:18

Nie wiedziałam, a może zapomniałam, że Kolumb zatrzymywał się gdzieś podczas swoich rejsów. Zmobilizowałaś mnie, żeby popatrzec na trasy jego podróży :) .

piotrf napisał(a):… nie ma takich atrakcji turystycznych na świecie ( prócz kulinarnych ) , które wymagają zwiedzania " na głodno " :lol:


Błędne Skały…
Jak się najesz, to się nie zmieścisz :mg:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.02.2025 21:42

:lol: :lol:


I trasy Kolumba
Obrazek
Źródło: Wikipedia
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 10.02.2025 22:08

piekara114 napisał(a):I trasy Kolumba

Tą sama mapkę znalazłam w necie. Facet mądry był, pomijając to co odkrył, Kanarki sobie zwiedził, Maderę, Zielony Przylądek, Azory na powrocie czyli wszystko to na co czekam :) .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.02.2025 22:17

5 listopada 2024, wtorek c.d.

Tuż za rogiem Casa trafiamy na rzeźbę Néstor Álamo Hernández - był to wybitny hiszpański kompozytor, pisarz i dziennikarz żyjący w latach 1906–1994. „Był osobą niezwykle zasłużoną dla stolicy Gran Canarii. Założył i zorganizował archiwum i bibliotekę historyczną w Las Palmas. Był dyrektorem Muzeum Casa de Colón.
Obrazek

Kilka kroków dalej i oglądamy bok Casa de Colón
Obrazek
Obrazek

Kolejne kilka kroków i jesteśmy przy…
Obrazek

….który jest chroniony przez strażników
Obrazek

Jest kilka teorii skąd się wzięły na placu posągi ośmiu psów. Jedna z nich mówi, że przedstawiają ośmiu dawnych władców Guanczów. Inna, że to po prostu pomysł burmistrza miasta. Kolejna, że to nawiązanie do nazwy archipelagu „canis” czyli psy („kiedyś wyspy znane były z tego, że grasowały po nich duże stada dzikich psów”). Psy siedzą w tym miejscu od ponad 100 lat i każdy z nich wpatruje się w Katedrę. Ale zanim popatrzymy na Katedrę (z tego miejsce niewiele widać) idę na środek placu. Przed mną elegancki budynek Ratusza…
Obrazek

…odwracam się i mogę w całości obejrzeć Katedrę Świętej Anny…teraz już w szarości nadchodzącego wieczora :roll: W planie miałam wejście na dziedziniec Katedry i wjechanie na jedną z wież, która robi za mirador… Niestety o tej porze dnia atrakcje są już niedostępne :?
Obrazek

Obrazek

Kiedy ja oglądam sobie zabytkowe kamieniczki otaczające plac, Pan M. rozgląda się za miejscem na kolację. Tu byłoby klimatyczne. I jesteśmy ogromnie zaskoczeni 8O W Polsce w takich miejscach jest pełno restauracji, barów, kawiarni, a tu dosłownie 2 na krzyż i oferujące wyłącznie lekkie tapas i napoje. W pobliżu też tylko takie bary i do tego już zamknięte. No trudno, pójdziemy dalej.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.02.2025 23:31

5 listopada 2024, wtorek c.d.

Postanawiamy iść w przeciwnym kierunku niż mamy samochód, w kierunku dzielnicy Triana. Przechodzimy przez szeroką ulicę i powoli dochodzimy do Plaza de Cairasco – plac o bogatej historii. Budynki, które otaczają plac są przepiękne.
Obrazek

Jest tu hotel Madrit ze słynną kawiarnią Café Madrid (ceny adekwatne do miejsca) i dominujący przepiękny XIX wieczny gmach Gabinete Literario…
Obrazek

Zasiadamy na ławeczce i spędzamy tu dłuższą chwilę. Brakuje mi sangrii do idealnego relaksu… No właśnie, dalej szukamy jedzenia. Kilka pobliskich miejsc serwuje burgery (no nie) lub jest zamknięta…No co jest? To nie niedziela… to już przerabialiśmy w Teror….
Idziemy gdzieś… gdzieś przed siebie, ale powoli w kierunku auta… Dochodzimy do skrzyżowania i z ciekawości wchodzę na plac Plaza de las Ranas… Nazwa Rana już nam znana…. Jesteśmy na Placu Żab :D I jest tu życie, jest jakiś bar, Burger King (no nie tu) i fontanna, od której plac aktualnie się nazywa :D
Obrazek

Zauważam dwie knajpy, knajpy z menu, nie tylko z napojami. Podchodzimy zobaczyć co oferuję i zagaduje nas kelner, że dziś kuchnia nieczynna. Nie wytrzymuję i pytam się co jest na rzeczy, że tyle miejsc z jedzeniem jest zamkniętych :?: Okazuje się, że po weekendzie miejsca serwujące konkretne posiłki (gorąca kuchnia) są zamknięte w poniedziałki lub wtorki, aby kucharze mogli odpocząć (dla przypomnienia, w niedzielę pracują do ok. 18, potem jest czas dla rodziny). W tym miejscu, dziś – wtorek podają tylko napije i przekąski typu orzeszki, kuchnia nie pracuje, bo główny kucharz-właściciel odpoczywa... :lezekwicze: I rzeczywiście przy stolikach siedzą lokalsi (ubrani zdecydowanie cieplej niż my) i popijają wino, piwo i mają na stoliku co najwyżej chipsy… Więcej lokali będzie otwartych w bardziej turystycznych miejscach, nie tutaj :roll:
Na szczęście tuż obok jest jeszcze jeden czynny lokal z działającą kuchnią. Eureka :!: pewnie wczoraj odpoczywali :oczko: Zasiadamy, szybko zamawiamy to co nam najbardziej na Wyspach smakuje… W oczekiwaniu na gorące tapas….
Obrazek

…przyglądamy się budynkowi Biblioteki i dzieciom grającym na placu w piłkę… Kolacja była przepyszna…. Porcje może nie wyglądają na duże, ale to pozory…
Obrazek

Rachunek wyniósł 37,8 eur…

Nasza knajpka pod palmą….
Obrazek

Widoczny pomnik Monumento a Ambrosio Hurtado de Mendoza oddziela dzielnice Triana i Vegueta. Pomnik upamiętnia byłego burmistrza Las Palmas, byłego doradcę pierwszej Rady Wyspy Gran Canarii i Zastępcy Trybunału (zmarł w 1922). Chyba przysłużył się miastu i wyspie skoro postawiono mu pomnik…
Wracamy do starej dzielnicy Vegueta. Zajrzymy jeszcze przed Katedrę…
Obrazek

Obrazek

Idziemy na Plaza de San Agustin – to mały plac, na którym znajdują się budynki rządowe, kościół św. Augustyna
Obrazek

...i charakterystyczny napis….
Obrazek

Powoli wracamy do samochodu. Nie mamy już siły i ochoty na dalsze zwiedzanie stolicy.
Kilka kroków i przechodzimy obok…
Obrazek

…i przez bramę zaglądam do środka…
Obrazek

W otoczeniu cmentarza rosną piękne kaktusy i plamy…
Obrazek

Obrazek

Stolicę Las Palmas potraktowaliśmy bardzo po macoszemu (zrobiliśmy po mieście ledwie 4 km). Widzieliśmy tylko niewielki fragment miasta – najstarszą dzielnicę Vegueta - to na czym mi najbardziej zależało, a dzielnicę Triana ledwie liznęliśmy ją. Tak wyszło, że odpuściliśmy nowoczesną Santa Catalina, słynną Las Canteres i dziki cypel La Isleta z latarnią morską. Ale jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co widzieliśmy, choć wiadomo, niedosyt jest.

Przed nami ok. 30 minut jazdy i jesteśmy w mieszkaniu.
To był długi dzień, pełen różnorodnych wrażeń. I tak całkiem przypadkowo, nie planując dnia, objechaliśmy wyspę dookoła.
Obrazek

:papa:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 11.02.2025 21:30

piekara114 napisał(a): W oczekiwaniu na gorące tapas….
Obrazek

Och, napiłabym się tej kawy barraquito. Próbowałam ją zrobić w domu, ale mi nie wychodzi. Smak jest OK, ale wizualnie niestety do :dupa:.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 11.02.2025 22:03

Mi też w domu nie wychodzi i dałam sobie spokój z warstwami, kawę zmieszana "po mojemu" piję w weekend :lol:

A używasz mleka skondensowanego i wlewasz składniki po trzonku łyżeczki? Bo ja używam mleka 7,5% i ono jest za rzadkie i dlatego miesza mi się z licorem, no i robię kawę mleczną w ekspresie, nie chce mi się bawić w produkcję poszczególnych elementów warstw...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wulkaniczna wyspa – Gran Canaria - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone