Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Relacja , której nie było Disneyland - Paris

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 05.03.2010 16:16

Muliness napisał(a):jeszcze jedno netowe zdjecie takiego żarcia to nam nie dali
No to wstrętny "chłyt" marketingowy :lol: :lol: :lol:

M napisał(a): za jedną noc i park łącznie ok 1200
Czyli to cena za 2 osoby dorosłe? Za dwa parki?


M napisał(a): Mała Mulina pyta mnie po raz 50 .. No gdzie ten Park?. Ja po raz 50 odpowiatam Tu!
No, to mi znane uczucie :wink: :lol: tylko, że ja mam razy dwa :lol: :lol:

pozdrawiam
:D
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 05.03.2010 17:28

Tymona napisał(a):Czyli to cena za 2 osoby dorosłe? Za dwa parki?

:D

cześć Tymonka;) No tak dokladnie jedna doba w hotelu ze śniadaniem plus bilety na dwa parki dla dwóch osób doroslych. Tylko tak jak pisałam to sie zmienia jak rezerwacja biletów lotniczych raz jest tak raz siak ale mniej więcej można to wypośrodkować;)
Pozdrawiam serdecznie;)
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 05.03.2010 23:33

Odcinek 6
Dzień 2
Kroczyłam pełna zachwytu. Oczy nie wiedziały gdzie patrzeć. Dziecię me w genach po mamusi odziedziczyło manię kupowania.
Chciała wejść do każdego sklepu :evil: :evil: i najlepiej wynieść z niego wszystko . Stopowałam zapęd wydania całego kieszonkowego na starcie .
Przyznać jednak muszę , że dzieci powinny tamtędy chodzić z opaską na oczach.
Zwieńczeniem promenady jest Pałac Śpiącej Królewny ,który zarazem jest bramą do krainy Fantasyland
Kraina na pierwszy rzut oka ma cukierkowy klomat . Jest w niej najwięcej atrakcji dla najmniejszych dzieci.Dla dorosłych przeważnie czysto estetyczne walory . Jednak kraina jest odzwierciedleniem świata Myszki Miki i kultowych Disneyowskich bajek. Jest pięknie!!!
Obrazek
Mała Mulina u stóp zamku. Nie mogła wystać tak się jej śpieszyło aby go dotknąć:)

W tej krainie zaznałam błogiego szczęścia . Nie targanego obawą o własne życie i swoich bliskich;).

Problem jaki powstaje po przekroczeniu bramy to jaką atrakcję wybrać , co pominąć a na co się skusić .
Z przykrością stwierdzam , że gdyby ktoś miał ambitny plan skorzystania z wszystkich atrakcji . Potrzebuje min 4 dni ja miałam tylko 2;(

Pałac Śpiącej Królewny miałam o nim trochę inne wyobrażenie ale można w nim zobaczyć : zaczarowane wrzeciono , magiczną księgę. Gra muzyczka z bajki.
W lochach zamku mieszka straszliwy smok. Atrakcja bez ograniczeń wiekowych
Obrazek
Latałyśmy z Tuśką po wszystkich zakamarkach , kręconych schodkach balkonikach . Mąż sapał , że albo tu zostajemy na noc albo idziemy dalej . Ale jak iść dalej jak w zamku ksieżniczki jestem pierwszy raz!!
W życiu księżniczką nie był to guzik wie a ja byłam nie jeden raz . Więc klimat do mnie przemawiał.
Wyciągnał nas z tamtąd siłą .
Na pałacowym dziedzińcu rośnie Zaczarowana fasola , Domek śnieżki restauracja Kopciuszka jego kareta poprostu szał ciał :) Człowiek nie wie gdzie ma pognać w pierwszej kolejności:)
Ja poleciałam do fasoli:)
Obrazek
A potem do karety
Obrazek
a potem stwierdziłam że ja tu zostaję :)
Odciągneło mnie tym razem dziecko!!! - jak nie jedno to drugie :evil:
Zobaczyła w oddali Labiryny Alicji w Krainie Czarów . Kręcące się filiżanki Ogromne śmiejace sie czajniki :) karuzele i wszystko na raz!
Dobra myślę....
Niech będą pierwsze filiżanki. Żyć mi dziecko nie da i tak i tak początek może zniosę jak mi się mózg przewróci do góry nogami. Kolejka nawet krótka ...
Obrazek Wykołowałam się , że ho ho Tuśka szczęśliwa było ok! Drogę ewakuacji miałam obmysloną jak się to ustrojstwo kręciło z brzegu była szansa wyskoczyć Zniosłam dzielnie , troszku sobie po łołołołowałam ale żywa wysiadłam ;) ale jestem dzielna! :D

Zaczął mi doskwierać głod . Że w takich sytacjach kiedy czasu mało atrakcji masa , żołądek musi miec wieczne pretensje ;)
Dziecko jeszcze nigdy w życiu nie zjadło tak szybko posiłku !. Myślałam zę wywaliła te frytki albo zjadła na raz z opakowaniem , Posiłek był tzw fast food , kto z Was tam pojedzie to zrozumie , że każda minuta jest cenna:)
Restauracje kuszą wystrojem , menu urozmaicone na każdą kieszeń. niestety czekanko na stolik potem czekanko na kartę potem na jedzonko potem na rachunek I suma sumarum godziny nie ma:)
Po jedzonku deser ..
Obrazek
taka sobie kawiarenka

Po raz pierwszy lody dla dziecka były karą;) a może raczej po raz pierwszy powstały w życiu inne priorytety niż słodycze . Tupała nogami , abyśmy jedli szybciej;)

OK! idziemy do Labiryntu Alicji ;) Wiem że mój mąż marzył o jakiejś ekstremalnej przygodzie ale pojechaliśmy z dzieckiem dla dziecka . Więc będziemy łazić w pierwszej kolejności tam gdzie się małej Mulinie podoba;)
Wleźliśmy na pewniaczka "Ura bura" co tam taki labityncik;)
Z wysokich żywopłotów tryska woda , zakamarki :) dziecko prowwadzi... po 10 minutach stwierdzam autorytatywnie , że widziałam już tego karcianego kata z toporem ... leżliśmy tędy;)
Po kolejnym okrążeniu zobaczył kata również mąż:)Popatrzyliśmy na siebie z politowaniem;)
Dzielna mamusia postanowiła wybawić rodzinę z opresji . Na końcu labiryntu jest cukrowo - słodziutki zamek ciasto z krzywymi lustrami , zakamarkami wszędzie przewijają się postacie z bajki o Alicji :)
nie jestem obsesyjną fanką tej bajki ale naprawdę była fajna zabawa .

Porobiliśmy sobie zdjecia typu " stań i spójrz na mnie " Mąż został na dole a my poszłyśmy zwiedzać ciastkowy zamek;)
Obrazek
Hierarchia u mnie w rodzinie :lool:

Obrazek
Z tego dzbanka wyskakiwała rozchichotana mordka zająca;)

Obrazek
Kawałek ciastkowego pałacu;)
Bezwzględnie obowiazkowo i pod groźbą tortur w tej krainie należy zwiedzić Latanie z Piotrusiem Panem
Ograniczenie wzrostu 130 cm . Rewelacja i wspaniała przygoda Polecam;)
O tego typu atrakcjach mogę Wam jedynie opowiedzieć bo nie ma możliwości w wagonikach , fotelikach , kapsułach robić zdjęć. Zabezpieczenia są czasem unieruchamiające i jak sie potem przekonacie nikt nie ma na tyle niskiego poziomu adrenaliny żeby robić zdjęcia . Kilka kolejek górskich pokażę Wam jak wyglądają z zewnątrz ale o tym potem...;)
Na mapie , którą wkleiłam Wam na poprzedniej stronie są numerki i szczegółowa legenda z symbolami z czym mamy do czynienia jakie są ograniczenia i czy potrzebny jest różaniec;)

Teoretycznie byłam w stanie przewidzieć co mnie czeka i czego unikać a gdzie wypychać samego mężą aby przetestować jego wytrzymałość psychiczną;)
W parktyce wygląda to tak ,że tam gdzie są bramki tam najczęściej są wagoniki a jak są wagoniki to znaczy, że jest niedobrze. heheheh
Ostatnio edytowano 06.03.2010 17:29 przez Muliness, łącznie edytowano 10 razy
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.03.2010 00:01

Muliness napisał(a):Potrzebuje min 4 dni ja miałam tylko 2;(

I to jest właśnie constans wszystkich przyjemności - zawsze jest za mało czasu.

Nie ma siły - musicie tam wrócić :wink:
magdapaszek
Croentuzjasta
Posty: 294
Dołączył(a): 11.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) magdapaszek » 06.03.2010 00:10

czytam z zachwytem !!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D
magdapaszek
Croentuzjasta
Posty: 294
Dołączył(a): 11.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) magdapaszek » 06.03.2010 00:17

W Eurodisneyland byłam w 93 roku-to było przeżycie !!
objazdówka po Paryżu-za ostatnią kasę kupiliśmy bilety wstępu do parku, 2 rogale , wodę mineralną - ((byle starczyło jedzenia do granicy !! ))
ale jakie pozostały wspomnienia !!!!
pisz!!pisz!!! bo mam zamiar powtórzyć ta wycieczke i wszystkie info sie przydadzą
:D :D :D :D
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 06.03.2010 01:37

weldon napisał(a):
Nie ma siły - musicie tam wrócić :wink:

Bardzo bym chciała :)Nie widziałam połowy lekko licząc;) I tak jak zwiedziłam prawie cały legoland tak tu mam ogromny niedosyt:(

magdapaszek napisał(a):czytam z zachwytem !!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D

:oops: :oops: :oops: dzięki;)

magdapaszek napisał(a):pisz!!pisz!!! bo mam zamiar powtórzyć ta wycieczke i wszystkie info sie przydadzą
:D :D :D :D

Pomóż mi trochę bo pamieć ludzka jest ulotna Moze coś dopowiesz;)) Pozdrówka;)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.03.2010 07:31

Muliness napisał(a):
mariusz-w napisał(a):....poprzednie bardziej mi się podobały !!! ;)


Pisze pisze samego tytułu nie będzie;)



....nooo taaakkk .... zdecydowanie już dobrze ... i znowu mi się podoba . ;)

Szczególnie, że dzięki Twojej relacji oglądam swój dziecięcy świat "celuloidowego Disneya".... może nie na żywo ... ale chociaż w wersji cyfrowej 3D . :)

pozdrawiam
magdapaszek
Croentuzjasta
Posty: 294
Dołączył(a): 11.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) magdapaszek » 06.03.2010 15:15

Muliness napisał(a):
weldon napisał(a):
Nie ma siły - musicie tam wrócić :wink:

Bardzo bym chciała :)Nie widziałam połowy lekko licząc;) I tak jak zwiedziłam prawie cały legoland tak tu mam ogromny niedosyt:(

magdapaszek napisał(a):czytam z zachwytem !!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D

:oops: :oops: :oops: dzięki;)

magdapaszek napisał(a):pisz!!pisz!!! bo mam zamiar powtórzyć ta wycieczke i wszystkie info sie przydadzą
:D :D :D :D

Pomóż mi trochę bo pamieć ludzka jest ulotna Moze coś dopowiesz;)) Pozdrówka;)



oj chyba jednak ci nie pomogę....w tedy byłam młoda...żyjaca w innym świecie ... :D :oops: :oops: :oops: :oops:
wiesz najbardziej pamietam te filiżanki -Alicje w Krainie Czarów i Parade
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.03.2010 15:25

Muliness ... przepraszam , że w sprawie techniczno-formalnej ... akurat ja. ;) Specem tu na forum jest Leszek Skupin.

... ale myślę, że dopisując nowe odcinki relacji ... nie naciskaj " cytuj " a "odpowiedz" ten niebieski ...lewy - dół strony ... wówczas nie będziemy musieli cofać się sprawdzając czy jest nowy wpis . :)

... nie będzie ileś tam zmian postu... tylko ukaże się nam kolejny wpis !

... nie wiem czy dobrze to podpowiadam.... może ktoś wyjaśni to lepiej. ;)



pozdrawiam
Ostatnio edytowano 06.03.2010 15:32 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 06.03.2010 15:32

:D ja sobie dopisuję po kawałeczku ... :oops: Jak wolicie możecie czytać po 4 zdania :) Mnie obojętnie czy będę post edytować czy pisać w kawałkach :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.03.2010 15:37

... a przez to wyszło,że mi się odcinek 5. Dzień 2 nie podobał... :) :) ...bez podania przyczyn

;)
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 06.03.2010 15:44

mariusz-w napisał(a):... a przez to wyszło,że mi się odcinek 5. Dzień 2 nie podobał... :) :) ...bez podania przyczyn

;)


Stało się to dlatego , że w tym samym momencie ja pisałam na tzw żywca;) a ty komentowałeś tytuł hiihihi
Mariusz dla mnie naprawdę nie ma problemu !! Mogłabym równie dobrze pisać np w Wordzie i tylko wklejać:) Postaram się w miarę sprawnie pisać na jeden rzut:) Najbardziej przeraża mnie poprawienie wszystkich moich zjedzonych liter;)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.03.2010 15:52

... tu jest wątek o dietach :

forum/viewtopic.php?t=26812

...ale o połkniętych literkach tam chyba nic nie ma...


;)
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 06.03.2010 15:57

:D :D :D Zjadam je nagminnie , ale póki co czekam na wenę bo nie mam dziś co zjadać;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Francja - France



cron
Relacja , której nie było Disneyland - Paris - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone