Od Pagu po Dubrovnik, czyli Dalmacja 2013

Witaj



Spis treści:
Odcinek 1: Sen
Odcinek 2: Przyjeżdżamy na Pag oraz Plaża w Sv. Marko
Odcinek 3: Trochę o Sv. Marko, cieniu i spacerze po klifie
Odcinek 4: Beritnica
Odcinek 5: Nad otwartym morzem czyli Girenica zwana Isolą oraz Lunska Maslinada
Odcinek 6: W Pagu i Starym Pagu
Odcinek 7: PN Paklenica oraz kanion Zrmanji
Odcinek 8: Ostatni dzień na Pagu czyli plaża Filino i szczyt Sveti Vid
Odcinek 9: Pożegnanie z Pagiem - spacer do Sv. Mariji
Odcinek 10: W drodze na południe - Trogir
Odcinek 11: Na obrzeżach Makarskiej Riviery - Podaca i Stara Podaca
Odcinek 12: Dubrownik, Zatoka Umarłych Hoteli oraz arboretum w Trsteno
Odcinek 13: Dzień Matki - wycieczka do Korčuli
Odcinek 14: Owczy pęd czyli spacer do Zaostroga
Odcinek 15: Mostar oraz wodospady Kravica
Odcinek 16: Wiatrodzień i spacer do Bristu
Odcinek 17: Ston, plażowanie przy Žuljanie i zatunelowy Pelješac
Odcinek 18: Przystanek przy Skradinie, nocleg w wiosce Drežnik Grad oraz wisienka na torcie czyli PN Jezior Plitvickich
Odcinek 19: Podziękowanie

Zapraszam!






Odcinek 1: Sen



Śniło mi się, że idę tą drogą na zboczu:



Wokół unosił się oszałamiający zapach rozgrzanych słońcem pinii...
Przyjemne ciepło dotykało każdego kawałka skóry...
Cykady głośno koncertowały wśród drzew...
Oczy napawały się lazurową barwą Jadranu...





Mamusiu!...
Już się wyspałam!...




Coś stanowczo usiłowało się przebić do tej bajecznej rzeczywistości...

Przyspieszyłam kroku. Wiedziałam, że na końcu ścieżki znajdę małą zatoczkę...



Może jeszcze zdążę do niej dotrzeć...


Mamo!...
Jestem głodna!...



Moja rozdarta świadomość rozpaczliwie walczyła o pozostanie jeszcze choć przez chwilę w tym rozpływającym się już świecie...




Jednak natrętny głos nie ustawał:

Mamo!!!
Chcę śniadanko!!!



Gombrowiczowski gwałt przez uszy zmusił mnie do podniesienia powiek.



Była sobota, 3 sierpnia 2013 roku, godzina 8 rano.


5 godzin wcześniej wróciliśmy z Chorwacji.

___________________________________________________________________

Witam i chętnie poczytam a nawet obejrzę piękne chorwackie klimaty

Witam serdecznie pierwszego gościa



Odcinek 2: Przyjeżdżamy na Pag!


To, że pojedziemy na Pag, było już wiadomo od poprzednich wakacji.
Urzekł nas, po prostu.

Szukaliśmy apartamentu od Bosany po Sv. Marko. Krucho z tym w necie. A kiedy już prawie znaleźliśmy to się okazało, że jadą z nami znajomi. Razem jakieś 12 osób.

Koniec końców, wylądowaliśmy w Sv. Marko.
I to było to, o co wszystkim chodziło. Zadoopie.

17 lipca nadjeżdżamy od strony Sv. Mariji – tu kończy się asfalt, drzewa i cywilizacja




Patrzymy w lewo:




Patrzymy w prawo:




Coś dziwnie chudego czai się w chaszczach:



Mijamy 15. południk:




I podjedżamy pod taki dom:



Prowadzą nas po schodkach za dom do wejścia do apartmana:



Zerkamy za siebie:




Wchodzimy do apartmana i wybiegamy na balkon. To jest to, na co czekałam cały rok



Patrzymy na wprost:



Gapimy się w prawo w stronę Sv. Mariji i Pagu:



Nieśmiało i z pewnym lękiem zerkamy na Metajnę



I w stronę Zubovici:




Zachwycamy się widokiem Beritnicy i Paskiej Vraty:









Jest cudnie. Zostajemy tu

Szału tu ni ma, ale zerknę.

anakin napisał(a):Szału tu ni ma

Wiadomo, Pag. Tu nic ni ma.



Witaj, Anakin

anakin napisał(a):Szału tu ni ma, ale zerknę.

I ja se lookam...

Ja też tutaj zostanę

Przez jakiś czas zerkaliśmy na siebie. My w Zubovici.
Widoczki piękne, czekam na więcej bo swoje zdjęcia obejrzałam już tyle razy, że znam na pamięć.

ojej moja ulubiona wyspa Pag:)zasiadam

no dawaj dawaj....nie ociągać się

nie ukrywam, że za mną łazi ten Pag. Ale wśród współwyjazdowców popleczników idei paskich wakacji brak

A też se popatrzę na ten łysy Pag

Ooo,mogę też poczytać i pooglądać? Mogę? MOGĘ?!

To i ja przycupnę, byłem w czerwcu to sobie przypomnę.

Witam, ja również chętnie poczytam i obejrzę te klimaty. Czekam na więcej...