Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brač 2013 - czyli powrót do korzeni

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8063
Dołączył(a): 20.08.2008
Brač 2013 - czyli powrót do korzeni

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 13.07.2013 12:34

Wstęp

Spróbuję napisać moją pierwszą relację, co z tego wyjdzie zobaczymy. Pisanie nigdy mi za cudownie nie szło więc jak będę przynudzał to dajcie znać. Powklejam też trochę zdjęć, więc jak nie będzie ciekawie to może chociaż ładnie. Jeśli będą mi "wskakiwały" wyrazy śląskie to z góry przepraszam ale takiego języka używam na co dzień. :wink: :mrgreen:

Przygodę z Chorwacją zaczęliśmy w 2008 roku. Ojciec po naszym kolejnym powrocie z Pobierowa powiedział: "Synek, kaj ty tam jeździsz? dyć tam sztyc leje a woda tak zimno że wlyźć nie idzie. Zanim Ty dojedziesz do tego Pobierowa to jo bych już był pod Rijeką". No toch wzioł mapa i patrza kaj tu do tyj Chorwacji jechać. Padło na Senj, wiem... trocha ciulaty wybór, ale byli my zoboczyli i w następnym roku pojechali my bardziej na południe :mrgreen:
Później przez 4 lata była Poljica koło Trogiru, fajne spokojne miejsce i bardzo sympatyczni gospodarze. Jednak podczas ubiegłorocznego pobytu i "Fish Picknic-u" na Solcie stwierdziliśmy że czas na zmianę miejsca i to z lądu na wyspę. Padło na Brač, bo wyspę trochę znałem.
Brač odwiedziłem w 1987 roku jako dziecko. W tamtym czasie wydała mi się rajem na ziemi, powróciłem na nią po 16 latach i nadal tym rajem pozostała :wink: Dlatego tegoroczną wizytę na niej można nazwać "powrotem do korzeni"
Poszukiwania miejsca na wczasy AD2013 zacząłem (ja zacząłem, bo znajdywanie apartamentów, planowanie trasy itd to w naszej rodzinie moje zadanie) zaraz po powrocie z ubiegłorocznych wczasów. Zastanawiałem się nad kilkoma miejscowościami, a jako że oboje z żoną pracujemy w hipermarkecie i szukamy ciszy i spokoju, szukałem miejscówek w tych mniejszych. Już prawie miała być "Eliarowa" Povlja, potem Uvala Osibova (za późno dostałem odpowiedź od właściciela że ma wolny termin). W końcu znalazłem ciekawe apartamenty i to w dobrej cenie w Selcy. Patrzę na mapę i szok "dyć tam bydzie ze 3km do morza,a o górce już ni godom 8O ". Jeszcze raz na stronę apartmanów, gościu pisze że do morza 70m, wiem że Chorwaci dosyć "SKRACAJĄ" odległość pomiedzy apartmanami a plażą ale żeby aż o tyle??? W końcu okazało się że to dzielnica Selcy o nazwie Puntinak która położona jest właśnie nad samym morzem. Tutaj chciałbym podziękować koleżance BKT która udzieliła mi kilku informacji o tym miejscu, jako że na forum jest mało informacji o Puntinaku.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15092
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.07.2013 12:37

Pierwsza :D

Dids, świetnie Ci idzie. Dawaj dalej :D Na pewno będę stałą czytelniczką.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13216
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 13.07.2013 12:40

Ja też oczywiście się melduję :D ,
może mnie na jakieś nieznane miejsca naprawadzisz, bo za tydzień ruszam w tamte strony :wink: .
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8063
Dołączył(a): 20.08.2008
Brač 2013 - czyli powrót do korzeni

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 13.07.2013 12:54

Przygotowania

Apartamenty zarezerwowane, zaliczka poszła, czas planować trasę. Mieszkamy przy Czeskiej granicy, więc naturalna trasa od zawsze to Cz-A-Slo i Cro. Zawsze była to jazda z jak największym wykorzystaniem autostrad (oprócz oczywiście autostrady w Słowenii). Jako że w tym roku miało wszystko być inaczej więc trasa też trochę zmieniona. Nie "przyszalałem" z tą zmianą trasy aż tak bardzo co by jechać przez Słowację i Węgry, bo od tych zmian bych mógł zgupnyć :wink: . Zmieniłem tyle (tu ukłon do kolegów którzy polecili mi tą trasę) że w Austrii A2 ni pojechałem aż do Graz i potem A9 w kierunku Słowenii tylko zjechałem w Ilz na drogę B66, następnie normalne przez Mureck - Lenart -Ptuj do granicy. W Cro natomiast po odwiedzeniu muzeum Neandertalczyków w Krapinie autostradą pojechałem tylko do Karlovaca i dalej już moją ulubioną "starą drogą" aż do Splitu z noclegiem w Korenicy.

No ale dosyć "pitolenia" przyszedł 22.06.2013 i czas
W drogę!!

Autko załadowane dzień wcześniej, zostało jeszcze miejsce na lodówkę :wink: Z drugiej strony bez problemu w trójkę zmieściliśmy się w "kompakcie"
Załączniki:
Bagażnik.jpg
Dosyć załadowany ;)
wyjazd.jpg
samochód już czeka
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8063
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 13.07.2013 13:13

Nadszedł w końcu wyczekiwany 22.06, budzik nastawiony na godzinę 6:40, ale ja już od 5:30 na nogach :mrgreen:
Śniadanko, kawusia i ok 8:00 wreszcie RUSZAMY!!
Pierwszy raz podróż w dzień, do tego jeszcze sobota (jo tu kożdymu co jedzie do Cro truja co by yno na sobota ni jechoł bo sie w korkach utopi właśnie we sobota jada :wink: ). Plan był taki żeby w Macelj najwcześniej o 14 być.
Austria jak co roku wita nas wiatrakami :wink:
wiatraki.jpg
Austriackie wiatraki


W Poysdorf na światłch zrobił się mały koreczek. Boję się że na granicy Slo/Hr może być nieciekawie.
Poysdorf.jpg
Poysdorf


Zjeżdżamy z autostrady na drogę B66, droga miejscami trochę stroma i kręta ( co by yno te moje auto se dało rady), ale za to widoki piękne.
B66.jpg
B66

zamek.jpg
B66


I tu muszę przeprosić za jakość zdjęć z podróży, bo nie dość że robione dosyć starym "kompaktem", to jeszcze prze szybę która po prostu brudna się po drodze zrobiła :wink:
Trasa mija bezproblemowo, ok 13:30 meldujemy się w pizzerii "Pri Mici" przed Ptuj. Pizzerię polecił mi w ubiegłym roku mój forumowy kolega i serwują tam jedyną pizzę która smakuje mojej żonie (mnie i pizza Szymonowi smakuje zawsze :wink: ), więc musi naprawdę być dobra :mrgreen:
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 13.07.2013 13:18

Jestem i jasne że z checią poczytam :D
Proszę dużo fotek :wink:
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 13.07.2013 13:24

Skoro jednak wziąłeś się do roboty, to obowiązkowo śledzę :papa:
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 13.07.2013 13:35

Ja też mam Was na oku :wink:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8063
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 13.07.2013 13:48

Posileni ruszamy dalej. Następny etap to muzeum Neandertalczyka w Krapinie. No ale pierw z Ptuj trzeba się tam dostać :wink: . Myślę "sobota popołedniu w Macelj może być ciasno, no nic zoboczymy jak bydzie. Jakb co zawsze na Rogatec idzie się wrócić". Na szczęście na granicy pusto. Nawigacja ustawiona żeby po Chorwackiej stronie na autostradę już nie wjeżdżać, a tu niespodzianka D1 pomiędzy zjazdami Trakascan i Durmanec zamknięta, trzeba na autostradę się wrócić. Dojeżdżamy do Krapiny, jako punkt w navi mam ustawiony parking przy muzeum, wjeżdżam na parking a tam pusto, stoją dwa auta na Chorwackich rejestracjach i nikogo więcej. Pytanko do żono: "dobrze my trefili? dzisio sobota możno mają zawrzyte abo co?'' Na internecie sprawdzałem że do wieczora otwarte, no nic idziemy zobaczyć. Podchodzimy do budynku muzeum, rzeczywiście otwarte, kupujemy bilety i wchodzimy. Zaraz na początku na olbrzymim ekranie leci film, coś jakby rok z życia neandertalczyków. Akurat trafiliśmy na scenę jak pani (neandertalka oczywiście :wink: ) "bierze prysznic" pod wodospadem ( kto był wie o co chodzi :mrgreen: ) wymieniamy z żoną spojrzenia "ty jest to TO muzeum?'' :mrgreen: No ale alej film był już "normalny".
Oczywiście jak ruszyliśmy dalej zwiedzać muzeum okazało się że aparata została w samochodzie :( i zdjęcia które teraz wkleję są jeszcze gorszej jakości, bo robione żony telefonem :x .
MuzeumII.jpg
Muzeum Krapina

Muzeum (3).jpg
Muzeum Krapina

Muzeum (1).jpg
Muzeum Krapina


Przed muzeum jest wystawa rzeźb, trochę dziwne. Sami zobaczcie domyślcie się co autor miał na myśli ;)
CAM00240.jpg
Rzeźby

muzeum I (1).jpg
Rzeźby



Ok trzeba coś w domu zrobić
CDN
piosz
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 109
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piosz » 13.07.2013 13:56

OOOO Brać, więc się przyłączam żeby zobaczyć co mnie czeka :-)
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8063
Dołączył(a): 20.08.2008
Brač 2013 - czyli powrót do korzeni

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 13.07.2013 14:23

Obiadek nastawiony, więc możemy ruszać dalej :wink:


Około 16:30 wyjeżdżamy z Krapiny i ruszamy autostradą w kierunku Zagrzebia, tak pustej A2 jeszcze nie widziałem. Na bramkach w Lučko dostajemy bilecik i ulotkę reklamową o Cro (tak ani by mi kto musioł Cro reklamować :lol: ). W Karlovacu zjeżdżamy na D1 i spokojnie podążamy w kierunku Plitvic i noclegu w Korenicy.
Przed godziną 19 dojeżdżamy do Korenicy. Szukamy zarezerwowanej wcześniej Villi Jelena, dzięki Bogu za Google SV bo nie mamy problemu ze znalezieniem :wink: .Villa oddalona trochę od głównej drogi więc na pewno ruch nie będzie przeszkadzał. Podjeżdżamy, właścicielka siedzi przed domem, podchodzę i mówię że mam rezerwację dla 2+1. Pani mówi że tak ale na 23.06, (abo mi sie coś pomyliło abo Pani), patrzę do papierów piszę jak byk od22 do 23.06. Pani na to oczywiście "nema problema" "ona zaboravila" i czy zamiast jednego pokoju mogą być dwa w tej samej cenie. Czamu miały by nie być dwa, tym bardziej że połączone balkonem :mrgreen: .
Po małym rozpakowaniu, ruszyliśmy na pierwsze zakupy w Cro, przecież Karlovacka już prawie rok nie piłem :mrgreen:
Rozłożyliśmy się na trawce i odpoczywaliśmy po trudach podróży:
Na trawce.jpg
Villa Jelene


I trochę się ruszamy:
gramy.jpg
trochę ruchu


Widoki w Korenicy piękne, może kiedyś zostaniemy tam dłużej.
Z balkonu.jpg
Widok z balkonu
ania85
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 07.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ania85 » 13.07.2013 14:59

Bardzo chetnie bede sledzic Twoja relacje ,moj urlop juz za trzy tygodnie ahhh.....albo az trzy pozdrawiam
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8063
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 13.07.2013 16:11

23.06.2013 Wyspani, po pysznym domowym śniadanku ruszamy drogą D1 w kierunku Splitu.
D1.jpg
Gdzieś przed Kninem

D1 III.jpg
Jedziemy na południe ;)

D1 II.jpg
Byle na południe ;)

Zatrzymujemy się na chwilę żeby rozprostować trochę kości i napawamy się pięknem Chorwacji:
D1 postój.jpg
Postój na D1

D1 Auto.jpg
Trochę odpoczynku

Po około trzech godzinach jazdy w końcu ukazał nam się taki widok:
D1 Split.jpg


Jest 11:30, na prom o 11:15 niestety nie zdążyliśmy, ale mamy czas spokojnie kupić bilety i pospacerować trochę po porcie.
Symon w porcie.jpg
spacerek w porcie


Nareszcie wjeżdżamy na prom i odpływamy w kierunku Supetaru:
Odpływamy II.jpg
Odpływamy ze Splitu

Split.jpg
Widok na Split z Promu


Po niecałej godzinie na promie dopływamy do naszego celu czyli wyspy Brač:
Supetar II.jpg
Supetar

Supetar II.jpg
Supetar


Do celu została nam do przejechania prawie cała wyspa. Po zjeździe z promu piszę SMS-a do naszego gospodarza że jesteśmy w Supetarze. Otrzymuję odpowiedź że będzie na nas czekał na stacji paliw koło Sumartinu w "Plavym Galloperze". Qźva z Galloper to na pewno coś terenowego yno jaki to jest Plavy kolor? :mrgreen:
Żona godo że słownik my w tamtym roku zostawili gospodarzom we Poljicy i są yno rozmówki Polsko - Chorwackie i na gipko szuko tyj plavej farby. Przejechali my konsek i tak se myśla, "poleku (wiadomo skąd Chorwaci mają swoje słynne polako, ze Śląskiego poleku) wiela w tkim Sumartinie na tanksteli może stoć Galloperów, no ale żona w rozmówkach znejdła i do końca życia bydymy pamiętali że plavy to niebieski :wink: :mrgreen:
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3861
Dołączył(a): 09.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 13.07.2013 17:57

No to jo tyż siodom :)
fajnie sie czyto Twoja opowieść.
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 13.07.2013 18:18

Piter_M napisał(a):No to jo tyż siodom :)
fajnie sie czyto Twoja opowieść.


...siadej , miejsca je doś.... :wink: :lol:
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Brač 2013 - czyli powrót do korzeni
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone