Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 21.07.2014 08:48

Obiecane - dotrzymane :D

Widzę, że w Pelli przez "rekonstrukcyjne" posunęły się naprzód.
No i też pamiętam zakaz fotografowania w Werginie, a szkoda bo to wspaniałe miejsce :idea:

Fajnie że piszesz se szczegółami, ja tak lubię :)
Ogólnie jestem pod wielkim wrażeniem tego co i jak oglądacie w GR, no i również nauki greckiego 8O :idea:
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 21.07.2014 09:07

Super, że relacja ruszyła będę czytać /oglądać :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 4

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 21.07.2014 22:44

Dzień 4
22/06/2014
291km

Powodów, dla których zatrzymaliśmy się w Metsovie było kilka:
a) mieszka i prowadzi biznes tutaj nasza dobra znajoma, którą dobrze choć raz na jakiś czas odwiedzić :) (Bacha - pozdrowienia)
b) przy tej okazji wolałem zostawić zakupione wcześniej wino tutaj, zamiast wozić je ze sobą
c) Zagori, Zagoria, Zagorochoria. Jak zwał tak zwał, ale ten rejon górskiej Grecji chodził za mną latami.

To taka inna Grecja. Kraj, który większości z nas kojarzy się z morzami i plażami ma też niewątpliwie piękne góry. Góry z historią, którą szczególnie budowała granica albańska. Choć zdawałem sobie sprawę z tego, że jeden dzień przeznaczony na Zagori to mniej niż nawet niezbędne minimum, to jednak chciałem tam pojechać choćby po to, żeby przekonać się że warto tam kiedyś wrócić. Teraz wiem że warto, nawet do tego stopnia że jeśli za 2, 3 lata będę planował kolejny wyjazd to Zagorii będzie w nim nie wyłącznie dodatkiem, ale myślę że podstawą trasy. Dlaczego? Nie wiem czy tych kilka zdjęć przekona Was, ale mnie tamtejsze widoki, miejsca, ludzie i historia zafascynowała...

!4.jpg
Dzień 4


Ponieważ trasa z Metsova do Zagorochorii prowadzi przez Ioanninę (w zasadzie może tamtędy prowadzić :) ), postanowiłem odwiedzić okoliczne miejsca archeo :)

Pierwszy postój to Passarona - starożytne miasto-cytadela położone w pobliżu Mikro Gardiki. Autem dojeżdżamy do Moni Panagias, gdzie znajduje się parking. Stąd czeka nas jeszcze jakieś 450-500 metrów wspinaczki pod górę, dobrą brukowaną drogą.
Na upartego pewnie można podjechać tu autem.

IMGP0227_resize.JPG
Passarona - droga


Niestety docierając na miejsce zastajemy zamkniętą bramę wejściową. I to mimo zapewnień stron internetowych i przewodników, że miejsce jest dostępne 24h/doba dla zwiedzających. Przed wspinaczką, na parkingu, również nie znaleźliśmy żadnej informacji o tym, że miejsce nie będzie otwarte.
Nic, szkoda straconej energii, wbrew zdrowemu rozsądkowi postanawiamy więc przejść zamkniętą bramę bokiem. Patrząc na zdewastowany płot - ten pomysł przed nami musiał być wykorzystywany przez innych wielokrotnie.

IMGP0229_resize.JPG
Passarona


IMGP0230_resize.JPG
Passarona


IMGP0232_resize.JPG
Passarona


IMGP0235_resize.JPG
Passarona


Na górze faktycznie trwają jakieś prace renowacyjne. Niemniej jednak wspinaczka, mimo przygód, opłaciła się :)
Jedziemy dalej. Tuż przed Rodotopi powinna znajdować się świątynia Zeusa. Początkowo mylę drogę, sądząc że oszukam nawigację znajdując skróty :) niestety (stety?) to ona ma rację, więc muszę zawrócić.
Świątynię...nie. Nie świątynię. Nawet nie ruiny. Znak, wskazujący na to że _coś_tu_musi_być_ odnajdujemy bezbłędnie. Gorzej z identyfikacją pozostałości - są w całości porośnięte zielskiem, więc gdyby nie znak i ogrodzenie nigdy bym tu nie trafił.
Nawet nie próbuję wchodzić do środka, diabli wiedzą co kryje się w trawie :)

IMGP0239_resize.JPG
"Świątynia" Zeusa :)


Jest już po 10, najwyższy więc czas kierować się ta, gdzie powinniśmy dojechać. Celem są zagoriańskie kamienne mosty. W okolicach zapewne są ich dziesiątki, mnie dzięki google earth, udaje się wyłowić kilka, do których muszę dotrzeć i które stają się dla mnie celem dnia...

Wjeżdżamy do Zagorii

IMGP0240_resize.JPG
Zagori


i obieramy kurs na Tsepelovo. Początkowo miałem w planach zrobić pętlę, tj dojechać do Tsepelova, zawrócić w stonę Kipi, dalej Elatochori, Vovousa, Armata, Konitsa i później obie Papingo, niemniej jednak doszedłem do wniosku, że czasu będzie za mało a jechać tylko po to, żeby się przejechać sensu nie ma.

Pierwszy most, to Agios Minas

IMGP0243_resize.JPG
Agios Minas


IMGP0248_resize.JPG
Agios Minas


IMGP0253_resize.JPG
Agios Minas


Jadąc dalej, tuż przed rozwidleniem drogi, której jedna odnoga prowadzi do Tsepelova a druga w stronę Kipi, docieramy do Kokkori - jednego z najbardziej malowniczych mostów

IMGP0254_resize.JPG
Kokkori


IMGP0264_resize.JPG
Kokkori


IMGP0267_resize.JPG
Kokkori


IMGP0271_resize.JPG
Kokkori


IMGP0273_resize.JPG
Kokkori


IMGP0274_resize.JPG
Kokkori


A kilometr dalej droga kieruje do kolejnego - Misiou. Schodzimy w dół wąwozu - jakieś 400 metrów drogi i niestety (wstyd!) mostu nie znajdujemy. Teraz wiem, że znajdował się dosłownie kilkadziesiąt metrów dalej, niemniej jednak z tego wszystkiego nie zabrałem ze sobą z auta nawet mapy. O telefonie z GPS nie wspomnę.

IMGP0281_resize.JPG
Drogowskaz


IMGP0282_resize.JPG
i droga do Misiou


następnym razem nie odpuszczę :)
Wspinaczka w górę kosztuje trochę sił i zajmuje jakieś 20-30 minut. Dobrze, że w aucie jest sprawna klima :)

Docieramy do Tsepelova, zostawiamy auto i zapuszczamy się w gąszcz wąskich, wiejskich uliczek

IMGP0286_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0287_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0291_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0292_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0295_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0298_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0299_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0301_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0303_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0304_resize.JPG
Tsepelovo


IMGP0309_resize.JPG
Tsepelovo


Po spacerze siadamy w miejscowym kafenionie, Asia zamawia frappe ja zimnego Fixa. Odpoczywamy, pijemy i delektujemy się ciszą. Chwilę później robimy skromne zakupy w sklepie z pamiątkami - sól ziołowa, górskie tsipouro i jakieś pierdoły.
Chciałoby się tu zostać dłużej, niemniej jednak czas niestety nie jest elastyczny i musimy jechać dalej. W stronę Kipi...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 4

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 21.07.2014 23:17

Przed Kapesovo zatrzymujemy się i robimy zdjęcia słynnej kalderimi prowadzącej do Vradeto. Niestety dziś tamtędy nie pójdziemy. Raz, że czasu strasznie mało, dwa - ten urlop spędzamy we dwójkę ale kolejny już we 3. A w stanie błogosławionym i w upałach to nienajlepszy pomysł :)

Zawracamy w stronę Kipi i tutaj trafiamy do mostu Kalogeriko

IMGP0314_resize.JPG
Kalogeriko


IMGP0320_resize.JPG
Kalogeriko


IMGP0327_resize.JPG
Kalogeriko


IMGP0346_resize.JPG
Kalogeriko


Kilka zdjęć i dalej w drogę. Tym razem kierujemy się w stronę Vitsa i Monodendri. Po drodze mijamy jeszcze jakiś skamieniały las

IMGP0349_resize.JPG
Kamienny las


IMGP0350_resize.JPG
Kamienny las


Dalej droga wiedzie w stronę wąwozu i kończy się punktem widokowym zwanym Oxia.

IMGP0353_resize.JPG
Vikos - widok z Oxia


W Monodendri kupujemy jakieś napoje na drogę i lokalne pamiątki i ruszamy dalej. Punkt docelowy to Vikos, gdzie również mamy nadzieję zobaczyć z góry wąwóz. Zanim jednak docieramy do miejscowości, moją uwagę przykuwa Moni Taxiarches znajdujący się w miejscowości Kato Pedina

IMGP0359_resize.JPG
Moni Taxiarches


Ostatecznie zaś docieramy do Vikos. Zanim jednak zwiedzanie, siadamy w tawernie i zamawiamy jagnięce żeberka, sałatę, piwo, wodę i jakieś ziemniaki. Jest naprawdę wspaniale :)

IMGP0363_resize.JPG
Vikos


IMGP0365_resize.JPG
Vikos


IMGP0373_resize.JPG
Vikos


IMGP0375_resize.JPG
Vikos


IMGP0379_resize.JPG
Vikos


IMGP0382_resize.JPG
Vikos


Ze względu na uciekający czas, jest już po 17, do Papingo nie dojeżdżamy, nie mogę jednak odmówić sobie zrobienia zdjęć drogi tam prowadzącej

IMGP0384_resize.JPG
Droga do Papingo


IMGP0387_resize.JPG
Droga do Papingo


tuż przed wjazdem na nią znajduje się trochę bardziej nowożytny most, dość fotogeniczne miejsce...

IMGP0388_resize.JPG
Most przed Papingo


IMGP0397_resize.JPG
Most przed Papingo


zabieramy ze sobą dwójkę lokalnych mieszkańców, którzy proszą o podrzucenie autem do Aristi. Ponieważ to po drodze nie odmawiam.
Z Aristi kierujemy się już w stronę Metsova, czyli najpierw Mesovouni, a później główną drogą krajową na Kalpaki, Janinę i wskakujemy na Via Egnatię. W Metsovie jesteśmy o 19 i pełni wrażeń, po przebraniu się i szybkim prysznicu, siadamy z Bachą i jej rodziną na pogaduszkach przy winie :)
Ale ten czas szybko leci...
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Mamma Mia - dzień 4

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 22.07.2014 17:04

MCR napisał(a):Droga do Papingo


Ślicznie meandruje. :D
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21063
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 22.07.2014 17:38

W wąwozie Vikos miałem w tym roku być
niestety plany się pozmieniały
więc chociaż widzę go w Twojej relacji
ArliJ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 705
Dołączył(a): 31.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ArliJ » 23.07.2014 12:45

pięknie:)...w drodze powrotnej do Polski zawitaliśmy w rejony wąwozu Vikos, na same punkty widokowe, Stone Forest, Monodendri...piękne miejsca i też zatrzymaliśmy się przy Moni Taxiarches, bardzo uroczo położone:).

Niestety nie było więcej czasu na odkrywanie mostów i tych fotogenicznych zakątków ale nic straconego, wiem już że warto tam przy kolejnej okazji wstąpić ponownie;).
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 24.07.2014 09:39

Warto, warto :) ja przy najbliższej wyprawie autem (pewnie za 2 lata) poświęcę więcej czasu na łażenie po tamtejszych wioskach.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 24.07.2014 17:43

ArliJ napisał(a):... rejony wąwozu Vikos, na same punkty widokowe, Stone Forest, Monodendri...piękne miejsca i też zatrzymaliśmy się przy Moni Taxiarches, bardzo uroczo położone:).


Szczególnie strefa mostkowa mi się podoba :!:
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 5

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 24.07.2014 19:47

Dzień 5
23/06/2014
270km

Zostawiliśmy zakupione w poprzednich dniach wino w Metsovie (odbierzemy je w drodze powrotnej) i rano o 8:30 wyruszyliśmy w kierunku Volos. Do Panagia - jakieś 45 km - drogę stanowi autostrada Via Egnatia, następnie zaś zjeżdżamy na starą krajową E06, którą wzgórzami z prędkością 40-60km/h toczymy się aż do Kalambaki.
Tutaj, to już drugi raz podczas urlopu, zatrzymywany jestem przez patrol Policji. Pytają gdzie jadę, skąd jadę i co wiozę w bagażniku. Po kilku minutach z uśmiechem życzą szerokiej drogi. Odjeżdżamy :)
Mijamy Trikale i za Larisą znów znajdujemy się na autostradzie. Ta prowadzi aż do samego Volos.
Wprawdzie jest poniedziałek, co oznacza w 9 na 10 przypadków nieczynne muzea oraz stanowiska archeologiczne, niemniej jednak zjeżdżam na Sesklo. Wg przewodnika znajdują się tutaj ruiny z czasów neolitycznych.
Tak jak myślałem - w poniedziałek było niestety zamknięte. Do Dimini nie próbuję jechać, na 100% zastałbym je w takim samym stanie jak Sesklo :)
Mijamy portowe Volos i chwilę później, przez Portarię, wjeżdżamy na półwysep Pelion - górę, u stóp której, według Mitologii, znajdowała się grota centaura Chirona – nauczyciela bogów i herosów.

Krętymi drogami mijamy Chanie, Zagore i dojeżdżamy do Chorefto. Tutaj spędzimy kilka najbliższych dni, a dziś po prostu chcemy chwilę odpocząć i coś zjeść.
Jedziemy zatem do centrum miejscowości, odnajdujemy jedyny czynny "supermarket", czyli po naszemu sklep osiedlowy :) robimy zakupy i ostatecznie po 16 zabieramy się za robienie obiadu.
Tu jest pięknie...

!5.jpg
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 6

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 24.07.2014 20:35

Dzień 6
24/06/2014
31km

!6.jpg


Nareszcie :) pierwszy dzień, którego nie spędzę za kierownicą, tylko na plaży. Oczywiście nie jednej, czego dowodem jest zrobionych 31km tego dnia, niemniej jednak 30 to nie 300 :)

Od 9, po śniadaniu, do niemal 14 czas spędzamy na uroczej lokalnej plaży. Ta w Chorefto jest głównie piaszczysta z domieszką bardzo drobnego żwirku. Słońce odbija się od piasku tak, że bez okularów przeciwsłonecznych ciężko się poruszać.

Wracamy do pokoju - tutaj muszę przyznać, że pensjonat był wspaniale położony

resize_IMGP0420.jpg
Tutaj mieszkaliśmy


resize_IMGP0414.jpg
Widok z pokoju


resize_IMGP0422.jpg
Widok z pokoju


resize_IMGP0430.jpg
Plaża w Chorefto


resize_IMGP0434.jpg
Plaża w Chorefto


resize_IMGP0435.jpg
Plaża w Chorefto


resize_IMGP0443.jpg
Droga z pensjonatu na plażę


resize_IMGP0441.jpg
Na miejscu mieliśmy gigantyczne cytryny


resize_IMGP0453.jpg
Uroczego kociaka, z chorym okiem :(


resize_IMGP0457.jpg
I kolorowe kwiatki :)


Asfaltową, krętą drogą jedziemy w kierunku Makrirrachi, by po kilku km zjechać w lewo w kierunku pobliskiej plaży Agii Saranda. Znaczniej mniejszej od "naszej" piaskowo-żwirkowej, na której znajduje się bar serwujący przekąski i zimne napoje

resize_IMGP0464.jpg
Agii Saranda


resize_IMGP0468.jpg
Agii Saranda


resize_IMGP0469.jpg
Agii Saranda


Następny i ostatni dziś przystanek to Plaka. Wg mapy z której korzystam (terrain editions) prowadzi do niej wąska, ale przyzwoita asfaltówka, która przechodzi za plażą w szuter. Faktycznie droga kończy się jakieś 200-300 metrów przed plażą, auto parkuję wśród drzew (parking "przyuliczny") i w dość mocnym upale schodzę porobić zdjęcia.
O ile zejście w dół problemem nie było, to już wejście należało do męczących. Nie jest tutaj jakoś wyjątkowo stromo, niemniej jednak mocno się zmachałem :) odpowiadając na pytanie czy warto - owszem. Było warto :)

resize_IMGP0470 - Kopia.jpg
Tutaj dojeżdżamy


resize_IMGP0471 - Kopia.jpg
Monopati (ścieżka) prowadząca do plaży Plaka


resize_IMGP0473 - Kopia.jpg
Plaka - widok z góry


resize_IMGP0475 - Kopia.jpg
Plaka


resize_IMGP0476 - Kopia.jpg
Plaka


resize_IMGP0481.jpg
Jest tu i mały wodospad :)


resize_IMGP0483.jpg
Plaka


Ponieważ byliśmy trochę wymęczeni słońcem, postanawiamy zajechać do pobliskiego hotelu, w którym musi być bar. Bar był. Była też znacznie krótsza droga do Plaki :)
Delektujemy się napojami i napawamy widokiem plaży, po czym wracamy do auta i jedziemy na kolację do domu.
Pierwszy dzień odpoczywania, a zmęczyłem się bardziej niż po kilku wcześniejszych dniach zwiedzania :)
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 24.07.2014 20:47

Witam.
Wow ... ale pojechałeś z tymi głównie piaszczystymi plażami ... :lol: ... takich właśnie szukam na za rok dla naszego nowego członka rodzinki ... :D ... Ciekawe czy na początku lipca też będzie tam tak pusto - chyba jednak nie ... :( ...
Pozwolę sobie zaglądać tutaj znacznie częściej niż dotychczas ... :D
Pozdrawiam i czekam na cd...
ArliJ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 705
Dołączył(a): 31.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ArliJ » 24.07.2014 21:11

intrygujące te plaże i puste:)

pensjonat także bardzo fajny, ile płaciliście za nocleg? ciekawa jestem ceny w czerwcu.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 24.07.2014 21:26

Początek lipca to nie jest sezon w Grecji, więc raczej na tłumy bym nie liczył :) a cena pensonatu (To Mpalkoni) 30EUR/doba.

My za rok już też w 3 :) :) :) :)
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 24.07.2014 21:30

MCR napisał(a):My za rok już też w 3 :) :) :) :)


... no to gratuluję ... :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone