Grecja

Jeszcze raz zaproponuję SIVOTA na przeciw Korfu, poniżej Igumenisy.
Polataj sobie nad tym terenem i polataj nad terenami o których piszesz
http://www.tripinview.com/en/presentation?layer=overview&datasetId=97&id=53087

Piekara114 , w zeszłym roku byliśmy w rejonie o którym tu piszecie.
Parga , Sivota i okolice.
To nie są spokojne miasteczka, jest tam bardzo dużo turystów już w lipcu - na zdjęciach z neta nie zawsze to widać. W Pardze plaża w centrum, to "ludź na ludziu", aczkolwiek miejsca są baaaardzo ładne.
Jeśli chodzi o tłok i wielkość, to Parga-Sivota-Platari , kolejność malejąca.
Co robić na lądzie i gdzie plażować to niestety niewiele powiem, my zwiedzaliśmy od strony morza ( Ribem).
W okolicy jest dużo tzw dzikich i cichych plaż, ale nie wiem jak tam dotrzeć samochodem.
Samochodem jeździliśmy troszkę w góry i do Ioanniny (stolica regionu) oraz na Lefkadę - o tym mogę coś powiedzieć)
Na Meteory jest ok 120 km. Stara trasa do Ioanniny to bajeczne widoki.
Miasteczka w górach nie są zajechane komercją ). Duże markety w Igumenitsie przy wylotówce na Ioanninę ( starą trasą, nie autostradą).
Lefkada to oddzielny temat, warto zwiedzić wyspę, jest pięknie).
My na bazę wybraliśmy Platarię ( odrobinę na północ od Sivoty ), kilkanaście knajpek i potrzebne sklepy na miejscu.
Byliśmy na kempingu pod namiotem.

Jeśli podejmiesz decyzję o wyjeździe w te rejony Grecji, mogę podzielić się wrażeniami.
Troszkę te 1500km Cię ogranicza, powiększ o 150 i będzie oki.


My też wyjeżdżamy na pobyt od 9 lipca , ale prawdopodobnie wyjedziemy 7.07 , bo w piątki i soboty są korki na granicach i bramkach.
Co w planach mogę napisać na PW, ale są to okolice o których tu piszemy ( przynajmniej na pierwszy tydzień).
Jeśli jedziesz z noclegiem, to mogę coś zaproponować, placilismy 55euro za 3 osoby ze śniadaniem (dużym i dobrym), hotel z parkingiem ok 100km za Belgradem.

Świetna ta stronka, tylko szkoda, że nie można podglądać CRO, MNE czy AL

baunty napisał(a):Piekara114 , w zeszłym roku byliśmy w rejonie o którym tu piszecie.
Parga , Sivota i okolice.
To nie są spokojne miasteczka, jest tam bardzo dużo turystów już w lipcu - na zdjęciach z neta nie zawsze to widać. W Pardze plaża w centrum, to "ludź na ludziu", aczkolwiek miejsca są baaaardzo ładne.
Jeśli chodzi o tłok i wielkość, to Parga-Sivota-Platari , kolejność malejąca.
Co robić na lądzie i gdzie plażować to niestety niewiele powiem, my zwiedzaliśmy od strony morza ( Ribem).
W okolicy jest dużo tzw dzikich i cichych plaż, ale nie wiem jak tam dotrzeć samochodem.
Samochodem jeździliśmy troszkę w góry i do Ioanniny (stolica regionu) oraz na Lefkadę - o tym mogę coś powiedzieć)
Na Meteory jest ok 120 km. Stara trasa do Ioanniny to bajeczne widoki.
Miasteczka w górach nie są zajechane komercją ). Duże markety w Igumenitsie przy wylotówce na Ioanninę ( starą trasą, nie autostradą).
Lefkada to oddzielny temat, warto zwiedzić wyspę, jest pięknie).
My na bazę wybraliśmy Platarię ( odrobinę na północ od Sivoty ), kilkanaście knajpek i potrzebne sklepy na miejscu.
Byliśmy na kempingu pod namiotem.

Jeśli podejmiesz decyzję o wyjeździe w te rejony Grecji, mogę podzielić się wrażeniami.
Troszkę te 1500km Cię ogranicza, powiększ o 150 i będzie oki.


My też wyjeżdżamy na pobyt od 9 lipca , ale prawdopodobnie wyjedziemy 7.07 , bo w piątki i soboty są korki na granicach i bramkach.
Co w planach mogę napisać na PW, ale są to okolice o których tu piszemy ( przynajmniej na pierwszy tydzień).
Jeśli jedziesz z noclegiem, to mogę coś zaproponować, placilismy 55euro za 3 osoby ze śniadaniem (dużym i dobrym), hotel z parkingiem ok 100km za Belgradem.

Wystarczy, że z SIVOTA ruszysz kilka kilometrów na południe i robi się pusto,taniej i równie pięknie.Co do Pargi to pełna racja.

My byliśmy dwa lata temu w Rizie (również Epir), w tym wracamy dokładnie w to samo miejsce Cisza, spokój, pusta plaża....

w prawo...


w lewo...


na wprost...

Kilkanaście kilometrów na północ jest miejscowość Ligia,która ma- moim zdaniem ładniejszą plażę i w zasadzie pustą-pojedyncze parasole.Plaża jest szeroka a miejscami nawet bardzo podobna do spotykanych w Pl,ale bez tych (naturalnych)zanieczyszczeń,woda dość płytka a co za tym idzie bardzo ciepła.W swojej południowej części sporo podwodnych skał więc jeśli kogoś interesuje snurkowanie to raczej tam bo na piaszczystym dnie to nudy.
Kilka lat temu trafiliśmy tam bo główna droga była remontowana i objazd prowadził przy samym morzu,miejsce zostało naniesione na mapkę jako fajne a w 2015 odwiedzone ponownie ,tym razem na kilka dni

W zasadzie to kilka a nie kilkanaście kilometrów a byliśmy przejazdem w drodze do Prevezy.Jak sprawdziłem na street view to pamięć wróciła,obie miejscowości(Riza,Ligia)są w podobnym klimacie.

To znowu ja Zdecydowaliśmy się na Sithonię i wysyłam maile, ale ceny za 2+1 zaczynają się od 60/65 eur za dobę i warunki jakieś super nie są. Znalazłam coś w Vourvourou. Możecie coś o tej wiosce i plaży napisać? Z lotu ptaka plaża wygląda super, ale jak jest na dole? Jest gdzie tam pospacerować wieczorem czy trzeba podjechać gdzieś autem na wieczór?

Ze zdjęć google

Wygląda całkiem przyjemnie. Jak weźmiesz dmuchany kajak, ponton to zamiast się wieczorem szwędać będziesz sobie pływać i trotuary oraz atrakcje będą zbyteczne

ogorek napisał(a):Ze zdjęć google

Wygląda całkiem przyjemnie. Jak weźmiesz dmuchany kajak, ponton to zamiast się wieczorem szwędać będziesz sobie pływać i trotuary oraz atrakcje będą zbyteczne

Właśnie ze zdjęć jest ok, ale jak z poziomu ziemi? Kajak czy ponton nie wchodzi w rachubę, dlatego miejsce na spacery niezbędne. Myślałam o Sarti, ale nie mam rozsądnych ofert cenowych W sumie to żadnych odpowiedzi, a z Vowu (jak w skrócie nazwałam) mam odpowiedzi na prawie każdego maila, a ceny od 45 do 270 eur za app.

Zadzwoń. Mnóstwo Greków nie lubi emaili. Załatwisz wszystko krótką rozmową po angielsku

W Grecji byłem 7 lub 8 razy,zawsze pobyt dzielony minimum na 2-3 miejsca noclegowe i regiony i za apartamenty płaciłem od 30 do 55 euro w składzie 2+2(dwa wyjazdy)i pozostałe 2+3.Najczęściej to 40 i 45 euro,więc trudno mi się odnieść do podanych cen.Faktem jest,że zawsze jedziemy w ciemno, ale w lipcu to nie problem. Zawsze można wynająć bez problemu w wyższej cenie,na dzień lub dwa i coś wówczas poszukać-na miejscu jest inna rozmowa.

piekara114 napisał(a):To znowu ja Zdecydowaliśmy się na Sithonię i wysyłam maile, ale ceny za 2+1 zaczynają się od 60/65 eur za dobę i warunki jakieś super nie są. Znalazłam coś w Vourvourou. Możecie coś o tej wiosce i plaży napisać? Z lotu ptaka plaża wygląda super, ale jak jest na dole? Jest gdzie tam pospacerować wieczorem czy trzeba podjechać gdzieś autem na wieczór?

Polecam Sithonię na wakacje, i Vourvourou jest dobrym wyborem.
Byłem w zeszłym roku w Vuorvourou, początek lipca. Hotel Diaporos - http://www.hotel-diaporos.com/. Płaciliśmy 75EUR za trzyosobowy pokój (ale odpowiedni dla 4 os, z jakby dwoma sypialniami) - z wyżywieniem HB - standard adekwatny do ceny, wystarczający do miłego spędzenia wakacji. Myślę, że pokój standardowy dwuosobowy z dostawką byłby tańszy. Nam wyszło, że przy takiej cenie nie opłaca się apartament, był niewiele tańśzy, a bez wyżywienia.
Mamy w rodzinie na tyle dobre wspomnienia, że w tym roku jadąc do Grecji znowu zatrzymamy się tam na kilka dni (30.06-06.07).
Miejscowość typowo letniskowa, główna ulica wzdłuż zatoki dość ruchliwa, ale bez przesady. Spacery wieczorne jak najbardziej, z atmosferą, ale bez przepychania się miedzy ludźmi. Fajne beach bary ze stolikami w wodzie czynne długo w noc.
Bardziej kurortowe jest Nikiti, tam tłok olbrzymi.
Najładniejsza plaża, od strony pełnego morza, wygląda tak:

Ale to rano, w ciagu dnia jest pełna.
Jest też plaża od zatoki, która jest prawie pusta:



My dysponowaliśmy pontonem więc głównie pływaliśmy na różne plaże na wyspę Diaporos, po drugiej stronie zatoki.
Wtedy plaże są takie:




Można bez patentu pożyczyć łódkę i popłynąć na wyspę.

Ładne plaże są na południe od Vourvourou, najbardziej znana to Orange Beach, ale człowiek na człowieku, zrezygnowaliśmy.
Przyjemne jest Sarti.
Jedna z uroczych plaż jest tutaj: https://goo.gl/maps/g3i2N4NzW6R2

-

Ładnie nadajesz.

Możesz się nie hamować