Czy ceny w Chorwacji oszalały????

SylwesterCroWomen napisał(a):Witam wszystkich serdecznie,
szukam coś dla siebie na przyszły rok.
Znalazłam apartament w terminie 6-14.08.2011 (2+2), klima, 80 m do palży za 100 euro.
Czy to dużo, bo dla mnie troszkę tak.
Pozdrawiam

Dudek2222 napisał(a):Co my tu się będziemy martwili o ceny w Chorwacji, do wyjazdów jeszcze trochę zostało.

U nas to się dopiero dzieje...

Dudek2222 napisał(a):pesymista....

Pepe12345 napisał(a):

Dudek2222 napisał(a):pesymista....

realista...

winniczka napisał(a):Ceny w Chorwacji faktycznie trochę wzrosły, ale bez przesady! Można znaleźć fajny apartament za małe pieniążki tylko trzeba szukać i to długo! Ja na tegoroczne wakacje zaczęłam szukać kwater już w listopadzie 2010, szukałam bardzo długo ale stwiedziliśmy z Rodzinką że na 4 osoby możemy max wydać 50 euro za dobę i oczywiście udało się. Apartament nad samym morzem koniec czerwca początek lipca 50 euro/doba. W Polsce w ośrodku wczasowym pokój 4 osobowy 170- 200zł/doba. Nie ma co porównywać w Polsce pokoiczków a w Chorwacji apartamentów. I oczywiście pogoda nie porównywalna! Pozdrawiam i życzę udanych wakacji:)

micz43 napisał(a):Witam. szukam kwater w Chorwacji i stwierdzam z przykroscią,ze Chorwacja a własciwie ceny za apartamenty oszalały. taniej wychodzi kupic pobyt w hotelu w Gracji z opcja all i dolotem niż same noclegi bez wyzywienia i z własnym dojazdem do Chorwacji. Nawet Chorwat do którego jeździłem kilka lat temu chce za to co kiedys brał 30 euro....teraz chce 120 !!!!!. Twiedzi,że nic nie opusci bo i tak turysci przyjadą. Dobre hotele w Chorwacji sezonie ( 3-4 gwiazdki z all ) to 15-16 tys!!!!pln. Lubie Chorwację,ale zdecydowanie Chorwaci przesadzają z cenami tym bardziej,że każdy z nas jeżdżących tam wie,ze moze jest pieknie,ale plaż nie ma trzeba do nich dojechać, parkowac na zyletkę itp itd. Wydawało sie,że za takie niewygody ceny były tam nizsze, ale teraz za te 15 tys to wole wybrać sie na Dominikanę.

madzia_slask napisał(a):Witam

Planuję jechać w ciemno do Makarskiej na początku września i nie ukrywam, że liczę że wydam na apartament 2+2 max 50 eu, jedyne martwi mnie czy w tym roku z jazdą w ciemno w takie popularne miejsce nie będzie trudniej (Egipt, Tunezja..) i czy jednak w kurortach nawet ceny normalnych apartamentów nie wzrosną? Mam takie pytanie, czy w takim wypadku płacicie na miejscu w kunach czy w euro ? I czy zdarza sie , ze pierwotnie wynegocjowana cena na końcu wyjazdu okazuje się inna ? z tego co przewertowałam na forum to Chorwaci są chyba w porządku ale jeśli trzeba zachować jakieś środki ostrożności to bardzo proszę o takie rady Jadę pierwszy raz.
Pozdrawiam