Ceny we Włoszech 2023 >>> 2024

piekara114 napisał(a):W pandemii ceny były bardzo przyjazne, w tym roku jest duży skok cenowy....chyba wszędzie ...

Pandemię wspominam ze łzą w oku. Duży apartament na Pagu przy samym morzu, z własnym ogrodem i pełnym wypasem za 60 euro pod koniec sierpnia. Do tego mało ludzi w Novalji i ceny w knajpach niższe o 30% od cen sprzed pandemii.

Potem przyszły czasy inflacji i przejścia na euro, więc teraz poniżej 100 euro w podobnej lokalizacji i standardzie raczej nie ma co szukać. W ubiegłym roku szukaliśmy miejscówki tylko na chillout i lenistwo, więc padło na to samo miejsce na Pagu, też w końcu sierpnia właścicielka dała nam rabat i stanęło na 90 euro. Pisała że ceny wynajmu wzrosły mocno wszędzie w Chorwacji, a jeszcze bardziej koszty utrzymania dla lokalsów.

W tym roku przymierzam się powoli do Grecji, ceny 150 euro i więcej za miejscówkę dla 4-5 osób na wejście.

Dziś znów przeglądałem noclegi w Ligurii i miałem lekkie zdziwko, że są de facto dwie Ligurie... cenowe.
Jedna część ta bliżej Francji, a druga ta od Genui do La Spezi.

W tej pierwszej nie trudno znaleźć nocleg w Hotelu z HB w cenie tylko pokoju w okolicy 5T. Nie wiedziałem, że jest aż taka różnica.
Szukam dalej, ale tego co chcemy jak na lekarstwo...

te kiero napisał(a):Dziś znów przeglądałem noclegi w Ligurii i miałem lekkie zdziwko, że są de facto dwie Ligurie... cenowe.
Jedna część ta bliżej Francji, a druga ta od Genui do La Spezi.

W tej pierwszej nie trudno znaleźć nocleg w Hotelu z HB w cenie tylko pokoju w okolicy 5T. Nie wiedziałem, że jest aż taka różnica.
Szukam dalej, ale tego co chcemy jak na lekarstwo...

No dlatego podsuwałem Ci Rapallo Bo im bliżej Genui tym taniej. Natomiast "zza Genui" to już kawał do 5 Terre jednak

Pociągiem do Sestri i daleeeeej na 5T cena nawet nie zbliża się do ceny parkingu za 3 h
a gdzie paliwo




Z Genoa
09:38
1h 42min
11:20
Genova Nervi - Monterosso
1 cambio

8,00€

Jak za darmo

Wiem, widziałem, ale Rapa trochu za duże dla nas, La Spezia również...
Treni i dalej pociągi 5T już obczaiłem.
Obczajam jeszcze, gdzie można coś taniej, bo już jest grubo.

Trajgul napisał(a):

kaeres napisał(a):Ogólnie znalezienie apartamentu dla 4 osób w pierwszej linii brzegowej na Sycylii do 60-70e to żaden kłopot.

Serio? Jakiś czas temu szukałem czegokolwiek na bukingach i nie znalazłem nic w okolicach dwukrotności tej kwoty, o której wspomniałeś. Jedynie same klitki bez widoku jakiegokolwiek albo bez balkonu albo z oceną poniżej 8. Szukam miejscówki z niezłą plażą i najlepiej w miasteczku. Kilka razy podchodziłem do tematu i już sobie dałem spokój z tą Sycylią.

Żona znalazła nowy w pełni wyposażony apartament 50m2, 100 m od morza, z balkonem, z widokiem na góry, przy hotelu z basenem z widokiem na zatokę, za 82E/doba (2+2) w pięknym Castellammare del Golfo, w terminie okołowielkanocnym. Cena za samolot jak za czasów pandemii albo wcześniej. Trochę w szoku jestem.

kaeres napisał(a):Nie chcę tworzyć nowego wątku. Może pociągniemy ceny we Włoszech w 2024r ?

Trochę ogarnąłem ceny we Włoszech od apartamentów zaczynając bo już mam zarezerwowane.
Nieco się zasiedziałem w Chorwacji i jeżeli o apartamenty właśnie chodzi to się okazało, że w Italii jest całkiem konkurencyjnie pod tym względem.
Mnie się udało znaleźć na Sycylii (podejrzewam, że to drożej niż na lądzie) 2 apartamenty 2 piętrowe z tarasami każdy, kilkoma klimatyzacjami każdy, w pełni wyposażone kuchnie, kilka sypialni (pierwszy 90m2, drugi nie opisany ale coś koło tego), po 2 toalety każdy...62-65EUR już z opłatami booking i airbnb i podatkami.

Ogólnie znalezienie apartamentu dla 4 osób w pierwszej linii brzegowej na Sycylii do 60-70e to żaden kłopot.

Bo wszyscy Włosi, szczególnie w sierpniu jadą do Chorwacji. Tak na poważnie to przeczytałem cały wątek. We Włoszech pierwszy raz byłem 13 lat temu, a ostatni 6 lat temu. Ogólnie kilka razy i cenowo zawsze była dla mnie przystępna pod względem noclegów i żywienia.

Oby tylko nikt nie napisał: "ale to już było..."

byłem(byliśmy) w Apulli w pazdzierniku,
generalnie byliśmy zaskoczeni (pozytywnie) cenami,
tak kawy jak i pizzy ,makarony lekko droższe ale
generalnie jak u Makaronów,
super,

Z racji coraz większej drogości Cro, w tym roku przed-wakacje w Italii, dużo taniej za nocleg, kamping.

Ja nie z tych samych względów ale również w tym roku Italia.
Porównam sobie bezpośrednio rok do roku bo w 2023 byłem na Pelješcu. Tanio nie było.
We Włoszech na razie na plus apartamenty jakie zarezerwowałem. Za 60€ jeden mam 90m2, drugi 2- piętrowy (nie wiem ile m2).
Dopasione po zęby więc w Chorwacji to raczej pułapy 90-110€
Ale Sycylia rządzi się swoimi prawami i mogę popłynąć na jedzeniu i np. w cenie podróży (paliwo + opłaty autostradowe).

Ceny jedzenia mogą Cię pozytywnie zaskoczyć zwłaszcza jeśli wybierzesz lokale dla mieszkańców, poza promenadami czy miejscami turystycznymi.
A trasa wiadomo, że droższa: 2 razy dłuższa + prom + noclegi w trasie, więc tego nie można porównywać...

Przerzucam tutaj, żeby nie zaśmiecć wątku chorwackiego.

kaeres napisał(a):Ale Sycylia rządzi się swoimi prawami i mogę popłynąć na jedzeniu

Wczoraj wieczorem wróciłem. Musisz doliczyć 8-12 Euro za nakrycie czy obsługę, za 4-osobową rodzinę. Generalnie pasty 15-20E, rybka tyle samo ale bez frytek i surówki.

Kolacja dla 4 osób na Elbie w lokalnej trattorii, 80-100 ojro z napojami. Nie jest więc drogo.

Niezła pizza dla 2 osób w Serramazzoni pod Modeną ok. 25 ojro.

Troszku żartowałem w formule takiego jednego co to się spina mocno nad Cro
Taniej głównie dlatego że jedziemy na majówkę i nad Gardę - ale i tak ciut taniej niż Istria. Takie było chciejstwo rodzinki żeby coś innego a wyszło jak wyszło, tzn na razie, zobaczymy jak na miejscu się okaże. Camp w Peschiera del Garda prawie w samiuśkim centrum - zobaczymy czy nie będę żałował. Jednak skala trochę inna niż tych dużych campów na Istrii.
Może w końcu uda się przyatakować Wenecję - choć dziki tłum mnie zniechęca lekko. Tym razem jedziemy na jeden samochód a nie dwa (6 osób), 4 samochodem, 2 lecą do Bergamo. Termin 27.04 - 05.05

Na nic się nie nastawiam, zobaczymy jak będzie z zadowoleniem po powrocie.

Klimat Gardy to jednak hotelik na zboczu w północnej części... Limone, Riva, Gargnano. Widoki z tarasu przy śniadaniu plus wytrawny campari spritz dają jedyny niepowtarzalny klimat

Rozważałem, ale na ten sezon stanęło na południowo wschodnim krańcu - zobaczymy, na pewno się przejedziemy wokół Gardy i pozwiedzamy bo moczenie dupy w wodzie w tym terminie może być słabym pomysłem