Ceny we Włoszech 2023 >>> 2024

adamosos napisał(a):Rozważałem, ale na ten sezon stanęło na południowo wschodnim krańcu - zobaczymy, na pewno się przejedziemy wokół Gardy i pozwiedzamy bo moczenie dupy w wodzie w tym terminie może być słabym pomysłem

Sirmione, Lazise, Bardolino - widoki zacne, jest co pozwiedzać i sporo stateczków stamtąd wypływa w rejsy po jeziorze. Dodatkowo dla dzieciaków (a i dla starszych też, bo sam lubię) Gardaland w stylu naszej Energylandii. Rzut beretem do Wenecji, a i Bolonia czy Wenecja blisko.

Wszystko co piszesz jest na planie do zobaczenia, Gardaland możliwy, choć młody jedzie na obóz w lipcu i jednym z punktów wycieczkowych jest właśnie Gardaland, zobaczymy nie mówię nie , mamy jeszcze w tym terminie extra imprezę więc będzie się działo.

Na razie oglądamy Makłowiczów i inne jutuby z Gardy, dobrze że to już za 3 tygodnie

Kto wie - nie mam jeszcze zaplanowanego niczego na Q4 2024 - może Cro

Obejrzyj sobie odcinek Top Gear z objazdu zachodnią stroną Gardy.

Jeżdżenie w okolicach Gardy, to masakra. Zapomnijcie o astonach martinach kabrio, wietrze we włosach i całym tym gran turismo. Korki od Sirmione po Sali i od Rivy po Malcesine. Wąskie tunele i pierdylion rowerzystów.

Marecky ale w takim terminie również ?? niby Włosi też mają majówkę i wiem jak wygląda cokolwiek na wiosnę jak wypali pogoda, nawet w PL, byłem dzisiaj w Pszczynie i Goczałkowicach Zdroju - ludzi w opór wszędzie.

adamosos napisał(a):Wszystko co piszesz jest na planie do zobaczenia, Gardaland możliwy, choć młody jedzie na obóz w lipcu i jednym z punktów wycieczkowych jest właśnie Gardaland, zobaczymy nie mówię nie , mamy jeszcze w tym terminie extra imprezę więc będzie się działo.

Na razie oglądamy Makłowiczów i inne jutuby z Gardy, dobrze że to już za 3 tygodnie

Kto wie - nie mam jeszcze zaplanowanego niczego na Q4 2024 - może Cro

To się lekko miniemy, bo ja będę na chwilę za 2 tygodnie (już po raz 3).

Na pewno będziecie zadowoleni, o ile będzie dobra pogoda (bo niestety Garda wiosną to trochę loteria).

Gardaland polecam - ja, stary chłop, bawiłem się tam jak dzieciak

Opiniami marecky'ego się nie przejmuj - on w każdym wątku wszystko neguje, wiecznie narzeka i generalnie nigdzie mu się nie podoba. Taka dyżurna maruda tego forum....

Tym bardziej, że nad Gardą nie ma miejscowości Sali. Jest Salo, na zachodnim brzegu. Chyba, że on o innej Gardzie pisał

Byłem nad Gardą raz w sierpniu, raz w czerwcu - nigdy nie widziałem tam korków. A już w kwietniu to w ogóle prawdopodobieństwo wynosi prawie 0.

Szerokiej drogi i miłego pobytu!

Na weekend majowy Włosi tłumnie wyjeżdżają na urlopy. 25 kwietnia - Dzień Wyzwolenia, potem 1 maja. Tłoczno robi się nawet w mniejszych miejscowościach nadmorskich, a na campach Włosi mają często wykupione na stałe przyczepny, duże parcele namiotowe i tam też wyjeżdżają.

W okolicach 24-25 kwietnia korki są pewne w okolicach Wenecji - bo tam jest wtedy Dzień Św. Marka, połączony z Dniem Wyzwolenia.
Dlatego też władze Wenecji właśnie od 25 kwietnia wprowadzają opłaty za wstęp na starą część miasta dla jednodniowych turystów.

adamosos napisał(a):Marecky ale w takim terminie również ?? niby Włosi też mają majówkę i wiem jak wygląda cokolwiek na wiosnę jak wypali pogoda, nawet w PL, byłem dzisiaj w Pszczynie i Goczałkowicach Zdroju - ludzi w opór wszędzie.

Byliśmy w tygodniu Bożego Ciała w czerwcu. Hotel mieliśmy w Gargnano. Ludzi bardzo dużo, ale to jeszcze do zaakceptowania. Z ruchem tragedia. Jak pisałem, na drodze wokół jeziora korki i pełno rowerzystów. Powrót przez Brenner, korek na 20 km. Ale warto. Okolica przepiękna, zwlaszcza północ jeziora otoczona górami. Koniecznie kolejką na Monte Baldo, a tam aperol albo campari na leżakach. Wyjazd dla dorosłych, w przypadku opcji dla forumowego bejbisiowego drewna musisz zmienić priorytety.

Jeśli jedziesz przez Austrię i Niemcy mogę polecić genialny hotelik na nocleg w niemieckich Alpach. Bawarskie klimaty, piwo w glinianych kuflach, biuściaste Helgi jako kelnerki i lokalsi w skórzanych spodenkach.

dawaj namiar na ten hotel - zaintrygowałeś mnie

Jedziemy z południa polski więc raczej na jeden skok, tym bardziej że dwie osoby dolatują samolotem więc nie bardzo jest jak nocować po drodze ale kto wie.

W ostatnich latach parę razy byłam we Włoszech na przełomie kwietnia i maja i zawsze, bez względu na region, spotykałam tłumy. Jak zaczynają świętowanie w Dzień Wyzwolenia tak kończą w majówkę .

Tłumy mnie raczej nie rajcują, my również jedziemy świętować, jakby nie patrzeć.
Jak już nie raz pisałem - zobaczymy, jak będzie lipa to będzie to jednorazowy wypad nad Gardę w tym terminie, ale kto wie.

Na odreagowanie jest Lefkada w sierpniu i Peloponez we wrześniu a to dopiero Q3 .....

Za to święto 2 czerwca nie powoduje lepszego obsadzenia noclegów - może dlatego że wypada i tak w niedzielę.
Tydzień wcześniej bez długiego weekendu, wiele noclegowni już zajętych oraz ma wyższe ceny niż w okresie świątecznym.
I zrozum tu Włochów.

Jednak najlepszy App zszedł z ceny 100Eur, może jeszcze coś zejdą, to będę rezerewował

adamosos napisał(a):dawaj namiar na ten hotel - zaintrygowałeś mnie

Jedziemy z południa polski więc raczej na jeden skok, tym bardziej że dwie osoby dolatują samolotem więc nie bardzo jest jak nocować po drodze ale kto wie.

Ode mnie z Rzeszowa to prawie 1400 km, więc dystans na raz to raczej dla desperatów, albo fanatykuff odcinków specjalnych na czas. Przynajmniej jak się jedzie w tamtą stronę (czy gdziekolwiek indziej). Ja jechałem na luźny chilloutowy tydzień Zresztą od początku zakładaliśmy nocleg w Alpach, piwo, wursta i kapuchę Z powrotem wracaliśmy na raz. Wyjazd z hotelu ok. 9 rano, na ponad godzinę przyblokował nas korek w Brenner, powrót do domu ok. 4 nad ranem. Mimo, że kierowaliśmy na zmianę z żoną, to taka trasa jednak daje w kość. W domu nawet nie rozpakowywaliśmy auta, tylko doczołgaliśmy się do wyra

Hotelik to https://www.dannerwirt.de/

te kiero napisał(a):Tydzień wcześniej bez długiego weekendu, wiele noclegowni już zajętych oraz ma wyższe ceny niż w okresie świątecznym.
I zrozum tu Włochów.

Jest długi weekend i to w dużej części Europy. 20 maja wypadają Zielone Świątki - dzień wolny, Włosi także świętują