Zimowa Lizbona 2019 - postprawda :-)

Marzena wiedziałem, że Ci się spodoba .
Piotr, Mikromir, Aga cieszę się, ze Wam również pasuje CdCapuchos.
Niestety miejsce wygląda lepiej na fotkach niż w rzeczywistości, pewne rzeczy które powinny być naprawione nie są ...
Zresztą napiszę coś o tym jak wrzucę posta z wnętrzami klasztoru.
Natomiast nastrój jest ... wspaniały .
Trochę mi przypomina ten kawałek Johna Foxxa - klik (da się słuchać od 0:40).
No i też zostaje duża satysfakcja, ze się dotarło do miejsca, gdzie mało osób dociera.

...











Wchodzimy do środka.
Znajdujemy się w małym labiryncie pomieszczeń, część z nich ma ściany, ławy i drzwi wyłożone korkiem.
Służyło to, z niewielkim powodzeniem, izolacji w jesienne i zimowe dni.
Żeby zwiedzający mogli cokolwiek zobaczyć, w ciemniejszych korytarzach jest wyłożona LEDowa listwa (podobnie jak w lochach Quinty).
Trochę to nie pasuje, poza tym zrobione jest niestarannie, po najmniejszej linii oporu.
Lepsze byłoby punktowe światło, a nie "węże", czasem walające się pod nogami.

Jak widać ... w pomieszczeniach nie ma NIC, ale to zupełnie nic.
Pokoje Hobbitów z Shire, przy tych wnętrzach, to byłby Hilton pięciogwiazdkowy.
Niektóre mnisie cele mają "niziołkowe" wejścia, trzeba niemalże klęknąć, żeby wejść do środka.
Oprócz cel są większe pomieszczenia, możemy się tylko domyślać czemu służyły, pewnie kaplica, kuchnia, jadalnia.
Wewnątrz brakuje czegokolwiek z przedmiotów nawiązujących, czy sugerujących przeznaczenie tych miejsc.
Trochę szkoda ... żałuję też, ze nie ma tablic informacyjnych, strzałek wskazujących kierunek zwiedzania itp.
Ale żeby nikt nie myślał, że jest tragicznie, przy zwiedzaniu można (i trzeba) posiłkować się ulotką, która jest do zabrania w kasie (oczywiście nie po polsku).

Odbiór tych wnętrz mam taki średni, myślę, że niewiele brakuje, żeby ten temat poprawić.
Niemniej muszę podkreślić - KLIMAT jest .
Czuć takie skrajne ubóstwo, jedyny luksus to ten korek ... no i totalna cisza.

Dalej mi się podoba, choć nic tam nie ma. Ten klimacik - super!...

Jest klimat ... chciałem się nawet na takim korku położyć, ale tego nie zrobiłem, bo w muzeum nie wypada.
a tak naprawdę to bałem się robali .

...
W planie jest region Leiria, leżący na północ od Lizbony.
Myślałem, że odbijemy już w Sintrze na północ, ale nawigacja prowadzi nas na północną obwodnicę stolicy.
Ok. myślę sobie, może tutaj będzie szybciej. Dopiero jak nas ściąga z motorwaya, do jakiejś dziury, podejrzewam, że coś tu nie gra...
Chwila postoju, grzebanie głęboko w opcjach. No tak, ktoś ustawił omijanie płatnych dróg.
Totalnie bez sensu, bo po co ten czytnik via verde przyklejony na stałe do szyby ?
Zły jestem, że nie pomyślałem o tym wcześniej - jesteśmy 1-1,5 godziny ... w plecy.
Liczyłem, że zobaczymy jeden obiekt więcej, a tak będzie tylko ...

Buber napisał(a):a tak będzie tylko ...

Ależ to wcale nie jest tylko!!...

Cholerka, miałam plan jechać we ferie do Lisbon z Zuzią, a tu widzę, że mi kierowca będzie potrzeby, więc i mąża trza mi brać
Muszę tam jechać, nie ma wyboru

Mikromir napisał(a):

Buber napisał(a):a tak będzie tylko ...

Ależ to wcale nie jest tylko!!...

Właśnie , Wojtku , kokietujesz . . . . . . ale ładnie

Z nawigacjami jest czasem tak , że tęsknię za "mapowymi czasami" . . .


Pozdrawiam
Piotr

Mikromir napisał(a):

Buber napisał(a):a tak będzie tylko ...

Ależ to wcale nie jest tylko!!...

Pewnie - to jest AŻ ...dla mnie niesamowite miejsce .
Zaraz zdradzę o co biega.

mysza73 napisał(a):... a tu widzę, że mi kierowca będzie potrzeby, więc i mąża trza mi brać
Muszę tam jechać, nie ma wyboru

Tam jeżdżą autobusy, ale weź faceta, niech coś ma z życia .

piotrf napisał(a):Z nawigacjami jest czasem tak , że tęsknię za "mapowymi czasami" . . .

Żałuję, że zaufałem tej samochodowej, miałem swoją własną.
Gdybyśmy pojechali zgodnie z planem A8, zamiast A1, zaliczyłbym jeszcze jeden fajny obiekt ... ale i tak, to co zobaczyliśmy było NAJ.

Czyżbyś dojechał do klasztoru w Batalhii, który też mam w planie jak w końcu dojadę do tej Portugalii?
Co do nawigacji. Uważam, że ustrojstwo trza pilnować i basta. Staram się zawsze jednak mieć też papierek

...

aga_stella napisał(a):Czyżbyś dojechał do klasztoru w Batalhii, który też mam w planie jak w końcu dojadę do tej Portugalii?

Właśnie - Klasztor Matki Boskiej Zwycięskiej (port. Convento de Santa Maria da Vitória) .
Miejsce genialne pod względem architektonicznym, budowane przez ponad sto lat, połączenie gotyku promienistego, płomienistego i stylu manuelińskiego.
Olbrzymia budowla, z mnóstwem zakamarków, wpisana na listę UNESCO.
Obiekt wyjątkowy - tym bardziej, że wiąże się z nim świetna historia.

Niedaleko od klasztoru, w 1385 roku (w Polsce, w tym czasie Władysław Jagiełło podpisuje unię w Krewie) rozegrała się bitwa.
Bardzo ważna dla Portugalii, o randze co najmniej naszej Bitwy pod Grunwaldem.
W walce o sukcesję portugalskiego tronu, starły się armie dwóch Janów - Jana I Dobrego - Avis i Jana I Kastylijskiego.
Ten pierwszy, popierany przez portugalską szlachtę był pozornie bez szans, jego armia była ponad dwukrotnie mniejsza od wojsk kastylijskich.
Przed bitwą ponoć modlił się żarliwie do Matki Bożej o zwycięstwo ... i udało się (jak opisują na wikipediach).
Bitwa miała olbrzymie znaczenie dla Portugalii - dała jej 200 lat niezależności i zapoczątkowała jej Złoty Wiek, pod rządami dynastii Aviz.

Niedługo po wygranej Jan I, na północ od terenów pola bitewnego, w szczerym polu, rozpoczął budowę dziękczynnej świątyni.
Wokół klasztoru wyrosła osada ... nazwana Batahla - po naszemu po prostu Bitwa (no nie mogło być inaczej z tą nazwą).
Dzisiaj to spore kilkudziesiotysięczne miasteczko, nadal żyjące wokół klasztoru.
Widać to doskonale, klasztor stoi na sporym placu, inne budynki, są od niego nieco oddalone, co stwarza niesamowite wrażenie.
Dawniej był to większy obiekt, ale niestety 200 lat temu, mało oświeceni wojacy, najbardziej oświeconego Cesarza, spalili to i owo.

Zwycięski król Jan i jego małżonka Filipą Lancaster, po śmierci spoczęli w tym miejscu.
Ich sarkofag znajduje się w centralnym miejscu Kaplicy Fundatora (port. Capela do Fundador).
Obok są pochowani ich liczni potomkowie ... z tych najbardziej znanych - nasz słynny Henio Żeglarz - inspirator odkryć geograficznych oraz Ferdynand - słynny Książe Niezłomny.
Generalnie pochowana jest tutaj, z połowa drużyny z Pomnika Odkrywców w Belem.
Kaplica jest pełna światła, przestrzeni, skromnie ozdobiona (z wyjątkiem nagrobków), z przepięknym stropem, coś jak nasza Zygmuntowska (tylko, że tutaj mamy czysty gotyk).
Całość robi niesamowite wrażenie ...szczęka opada.
Poza tym cisza i zaduma nad kawałkiem historii Portugalii.

















Kaplica sterczy u boku właściwej bazyliki, olbrzymiej trójnawowej hali, z ponoć najwyższym gotyckim stropem na świecie.
W środku jest przestrzennie, ale bardzo skromnie, w odróżnieniu od bogato zdobionej elewacji.
Całość ożywiają jedynie dyskretne witraże. Nadal odbywają się tu msze.

Convento Capuchos - super. Nam jakoś nie starczyło czasu żeby tam zajrzeć. Będzie na następny raz.

Batahla - wspaniałe miejsce, podobnie jak Tomar i Alcobaca chociaż jakbym miała wybrać jedno to pewnie byłaby to właśnie Batahla.

Widzę, że też lubisz takie historyczne tematy (zresztą doskonale pokazane w stambulskiej relacji ).
Ta wielka trójca obiektów UNESCO, w okolicy Leiry, jest naprawdę godna zwiedzenia, jeszcze o tym później wspomnę.
Gdyby nie te przeboje z nawigacją, pewnie udałoby się zobaczyć jeszcze Alcobacę.

Batahla zachwycająca .

Buber napisał(a):Ta wielka trójca obiektów UNESCO, w okolicy Leiry, jest naprawdę godna zwiedzenia

Kombinuję, żeby połączyć to kiedyś z wypadem do Porto .
Niestety wizzair nie chce wrzucić mi lotu z Wrocławia do wiosenno-letniego rozkładu .

marze_na napisał(a):

Buber napisał(a):Ta wielka trójca obiektów UNESCO, w okolicy Leiry, jest naprawdę godna zwiedzenia

Kombinuję, żeby połączyć to kiedyś z wypadem do Porto .

Hej. To jest dobra myśl .
Ja jeszcze dorzuciłbym Uniwersytet w Coimbrze

marze_na napisał(a):Niestety wizzair nie chce wrzucić mi lotu z Wrocławia do wiosenno-letniego rozkładu .

TAP wrzucił Wawa - Lizbona, ale zakres cenowy dość wysoki.
Wizzair może się jeszcze odezwie.