Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

To nie tam miało być, czyli Rodos 2018

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4592
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 29.10.2018 19:18

:hut:

Aby z parkingu dojść na szczyt wzgórza należy pokonać 300 schodów. Ścieżka, na którą składają się te schody ciągnie się pomiędzy drzewami niczym serpentyna.

DSC_6173.jpg

DSC_6174.jpg

DSC_6175.jpg

DSC_6176.jpg

DSC_6178.jpg


Schody nie są strome, więc łatwo się je pokonuje.
Samo wejście nie trwa długo - na szczyt weszliśmy w 15 minut wolnym krokiem.

Stopnie schodów są ponumerowane co 10, a co jakiś czas nawet co 5 stopni.

DSC_6180.jpg

DSC_6181.jpg

Numeracja zaczyna się od jedynki, więc jak się nie wie, ile jest tych stopni, to wiedza, na którym stopniu akurat się stoi, nic nie daje. Według mnie stopnie powinny być ponumerowane na odwrót. Pierwszy stopień jako trzechsetny a im bliżej celu, tym liczby na stopniach powinny maleć. Tak by się lepiej wchodziło.

Ścieżka jest ciekawa widokowo.
My wchodziliśmy w chwili, gdy słońce już chyliło się ku zachodowi, więc dodatkową atrakcją była możliwość podziwiania zachodu słońca z różnych wysokości.

DSC_6177.jpg

DSC_6183.jpg

DSC_6184.jpg

DSC_6185.jpg

DSC_6186.jpg

DSC_6187.jpg

DSC_6192.jpg

265 stopień - już jesteśmy blisko szczytu, ale jeszcze o tym nie wiemy.
DSC_6193.jpg

Nagle otwiera się przed nami widok na plażę Tsambika.
DSC_6194.jpg

Pomimo tego, że plaża skryta jest już w cieniu, to z góry wygląda wspaniale.
W ciągu dnia musi tam być bardzo tłoczno.
DSC_6195.jpg

DSC_6196.jpg

No wreszcie dochodzimy do końca ścieżki. Jesteśmy na 295 stopniu i
DSC_6230.jpg

już widać kościółek.
DSC_6235.jpg

Za chwilę wejdziemy przez tę furtkę do środka.
DSC_6198.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4592
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 31.10.2018 22:06

:hut:

Miejsce do którego dotarliśmy jest celem pielgrzymek kobiet, które pragną mieć dziecko, ale nie mogą zajść w ciążę. Ponoć nierzadko kobiety pokonują te trzysta stopni na kolanach a następnie paląc świece zanoszą modły o cud poczęcia przed ikoną Matki Bożej z Tsambiki.
Historię, w jaki sposób ta ikona znalazła się właśnie tutaj oraz skąd wzięła się nazwa Tsambika, można przeczytać tutaj. Ciekawa jest ta historia, więc zachęcam do zapoznania się z nią.
W kapliczce znajduje się kilka ikon przedstawiających Matkę Boską z dzieciątkiem, ale żadna z nich nie jest tą, która ma czynić cuda. Oryginalna ikona przechowywana jest w drugim na wyspie Rodos klasztorze o tej samej nazwie „Tsambika„ z tym że dla rozróżniania nazywany jest on „Dolną Tsambiką" i znajduje się on niedaleko „Górnej Tsambiki". Jadąc główną drogą nie sposób jest przeoczyć "Dolną Tsambikę".

DSC_6216.jpg

DSC_6199.jpg

DSC_6200.jpg

DSC_6201.jpg

DSC_6202.jpg

DSC_6203.jpg

DSC_6204.jpg

DSC_6205.jpg

DSC_6206.jpg

DSC_6209.jpg

DSC_6210.jpg

DSC_6211.jpg

DSC_6212.jpg

Po wyjściu z kapliczki rozpoczął się kulminacyjny moment zachodu słońca, więc chwilę napawaliśmy oczy tym widokiem.
DSC_6213.jpg

DSC_6215.jpg

DSC_6217.jpg

IMG_4190.jpg

IMG_4198.jpg

IMG_4201.jpg


Potem obeszliśmy kapliczkę wokoło i podziwialiśmy widoki roztaczające się z góry
na plażę Tsambika
DSC_6221.jpg

DSC_6222.jpg

DSC_6223.jpg

DSC_6226.jpg

na morze
DSC_6224.jpg

na Kolymbię
DSC_6219.jpg

a tutaj po prawej stronie wśród kamieni to chyba jakiś punkt obserwacyjny
DSC_6218.jpg

A tak kapliczka wygląda od tyłu.
DSC_6228.jpg


Wyszliśmy z terenu klasztoru a jakaś pani zamknęła za nami furtkę, bo byliśmy ostatnimi zwiedzającymi.
Zaczęliśmy powrotną drogę po 300 schodach.
DSC_6220.jpg

Co jakiś czas widzieliśmy takie makatki okręcone wokół drzew, ale nie wiem w jakim to było celu. Może ktoś z Was wie o co chodzi z tymi makatkami.
Zdjęcie000118.jpg

Po zajściu słońca coraz szybciej się ściemniało, ale na szczęście schody są oświetlone żarówkami rozwieszonymi pomiędzy drzewami, więc nie potykaliśmy się na nich.
Zdjęcie000120.jpg

Zdjęcie000122.jpg

Zdjęcie000123.jpg

Jak szliśmy do góry, to te schody nie wydawały nam się takie strome.
Zdjęcie000125.jpg

Zdjęcie000135.jpg

Zdjęcie000138.jpg

Zdjęcie000140.jpg


Po zjechaniu samochodem zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilkę przy głównej drodze, żeby zrobić te zdjęcia.
DSC_6236.jpg

DSC_6237.jpg

DSC_6239.jpg


Podczas drogi powrotnej do hotelu trochę się denewrowałam, bowiem samochód mieliśmi oddać o godzinie 21:00 pozostawiając klucze w recepcji hotelu, ale już wiedzieliśmy, że nie zdążymy. Dobrze że nie trzeba było tankować auta, bo to jedno tankowanie na full, które uskuteczniliśmy rano wystarczyło i strzałka informująca o ilości paliwa w baku jeszcze nie doszła do tego miejsca, które zmusiłoby nas do dodatkowego tankowania.
Miałam zamiar zadzwonić pod numer telefonu wskazany w umowie, ale mój mąż stwierdził, że jakby co, to oni będę dzwonić i żebym sobie dała spokój. I miał rację. Spóźniliśmy się prawie godzinę, bo jeszcze oczywiście był problem z zaparkowaniem w pobliżu hotelu. Nikt na nas w hotelu nie czekał, więc oddaliśmy kluczyki w recepcji. Przekazałam pani w recepcji informację, przy jakiej ulicy pozostawiliśmy samochód, ale jej to wogóle nie interesowało. Wydaje nam się, że te samochody mają zamontowane GPS, który wskazuje ich lokalizację, bo inaczej musieliby przeszukiwać ulice, żeby je odszukać. Nasz samochód stał do następnego dnia w miejscu, w którym go zostawiliśmy, bo po wyjściu rano z hotelu mijaliśmy go. W czasie powrotu do hotelu już go nie było.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 02.11.2018 10:17

Obie ostatnie plaże - super, a ta sosenka...
Obrazek
...to prawie jak nasza na Sokolicy...
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 02.11.2018 10:46

piekara114 napisał(a):...to prawie jak nasza na Sokolicy...
Bardziej to ujęcie kojarzy mi się z sosna z Sokolicy.

DSC_6223.jpg


Ale najbardziej spodobało mi się zdjęcia zachodu słońca
IMG_4190.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4592
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 03.11.2018 12:04

piekara114 napisał(a):Obie ostatnie plaże - super, a ta sosenka...
Obrazek
...to prawie jak nasza na Sokolicy...

Lidia K napisał(a):
piekara114 napisał(a):...to prawie jak nasza na Sokolicy...
Bardziej to ujęcie kojarzy mi się z sosna z Sokolicy.
DSC_6223.jpg

Faktycznie te sosenki mają coś wspólnego ze sobą. Może to te przestrzenie pod nimi czynią je podobnymi do siebie, a może to jest ten sam gatunek.
Ale ta nasza sosenka z Sokolicy miała we wrześniu wypadek i teraz naukowcy czynią cuda, żeby ją odratować.
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C31402%2Cpieninyzlamana-reliktowa-sosna-z-sokolicy-znajdzie-sie-na-wystawie.html

Lidia K napisał(a):Ale najbardziej spodobało mi się zdjęcia zachodu słońca
IMG_4190.jpg

Zachód słońca był tam naprawdę fantastyczny. Ta wieczorna wspinaczka była strzałem w dziesiątkę.
Dobrze, że nie zboczyliśmy tam w czasie drogi do Lindos, bo dzięki temu tutaj mieliśmy piękny zachód słońca, byliśmy praktycznie sami, to i w Lindos nie zaliczyliśmy tłumów.

PS.
Może wiecie o co chodzi z cytowanymi zdjęciami, bo niektóre się pokazują w odpowiedzi a inne są oznaczone tylko numerami.
Nie mogę wyczaić dlaczego tak się dzieje.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.11.2018 21:48

megidh napisał(a):PS.
Może wiecie o co chodzi z cytowanymi zdjęciami, bo niektóre się pokazują w odpowiedzi a inne są oznaczone tylko numerami.
Nie mogę wyczaić dlaczego tak się dzieje.


Nie mam zielonego pojęcia , ale nie jest to dla mnie problem :wink:

Gosiu , po Twojej relacji mam jednak problem z wyborem kierunku naszego przyszłorocznego wyjazdu , bo Poloponez ( tu kusi Danusia :D ) , Tinos ( Agnieszka lazurami nęci i nie tylko :D ) , o innych nie wspomnę przepraszający , a w Twoim Rodos tyle moich klimatów . . . . :roll: Świat zby wielki , czy życie zbyt krótkie :?
:mrgreen:


Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 03.11.2018 22:03

Planowaliśmy odwiedzić sosenkę (ponownie), ale nie zdążyliśmy i odwiedziliśmy ją już po wypadku....

piotrf napisał(a):
megidh napisał(a):PS.
Może wiecie o co chodzi z cytowanymi zdjęciami, bo niektóre się pokazują w odpowiedzi a inne są oznaczone tylko numerami.
Nie mogę wyczaić dlaczego tak się dzieje.
Nie mam zielonego pojęcia , ale nie jest to dla mnie problem :wink:
To już wyjaśniam: zdjęcia umieszczasz poprzez forum i jak się cytuje to nie widać. Jak się chce, aby były widoczne to w miejscu numerów zdjęć trzeba wkleić adres zdjęcia między :D

Piotrze - także mam dylemat.... Teraz też miałam, jesień za pasem i ta relacja i myślałam o jesiennym Rodos, no ale lotów nie było...
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.11.2018 22:36

piekara114 napisał(a):Piotrze - także mam dylemat.... Teraz też miałam, jesień za pasem i ta relacja i myślałam o jesiennym Rodos, no ale lotów nie było...


A na okres świąt masz już coś :?: :?: bo ja tak :D Hiszpania dostępna i tania , gorzej z wynajmem samochodu - limit kilometrów 1100 na tydzień , to mniej niż płowa z bałkańskiego spaceru :? . . .

Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 03.11.2018 22:49

U nas święta w domu, nie ma szans na urlop...
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4592
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.11.2018 09:25

piotrf napisał(a):Gosiu , po Twojej relacji mam jednak problem z wyborem kierunku naszego przyszłorocznego wyjazdu , bo Poloponez ( tu kusi Danusia :D ) , Tinos ( Agnieszka lazurami nęci i nie tylko :D ) , o innych nie wspomnę przepraszający , a w Twoim Rodos tyle moich klimatów . . . . :roll: Świat zby wielki , czy życie zbyt krótkie :?
:mrgreen:
Pozdrawiam
Piotr
Mam ten sam problem. Jest tyle różnych miejsc, które chciałabym zobaczyć, a czasu i kasy zdecydowanie za mało, żeby te marzenia spełnić.
Ale już się pogodziłam z tym, że całego świata nie zobaczę i teraz koncentruję się jedynie na tych miejscach, które są w miarę niedaleko (żeby podróż nie trwała zbyt długo) i w miarę dostępne cenowo (żeby wydatek nie był zdyt duży). I jakoś do tej pory udawało mi się wybierać takie miejsca, które nas satysfakcjonowały.
Na 2019 rok planowałam pobyt na wyspie Kos, bo bardzo spodobało mi się to, co pokazywała Potter w swojej relacji. Ale niestety od dłuższego czasu Potter nic nie napisała a w innych relacjach wyczytałam, że ponoć Potter obraziła sią na Forum, więc chyba nie doczekam się dalszej części jej relacji. A szkoda, bo relacja bardzo fajna. Po głowie chodzi mi też Kreta i w związku z tym śledziłam relację Agi Atelli, ale ona też utknęła w miejscu, a Aga się nie odzywa.

piekara114 napisał(a):Planowaliśmy odwiedzić sosenkę (ponownie), ale nie zdążyliśmy i odwiedziliśmy ją już po wypadku....
I jak ona się miewa ? Czy bardzo połamana ?

piekara114 napisał(a):To już wyjaśniam: zdjęcia umieszczasz poprzez forum i jak się cytuje to nie widać. Jak się chce, aby były widoczne to w miejscu numerów zdjęć trzeba wkleić adres zdjęcia między :D
Dzięki wielkie za podpowiedź. Rozjaśniłaś mi w głowie.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.11.2018 15:14

Relacja Potter z Kos super i szkoda, że nie jest kontynuowana... Tu też czekałam na loty czarterowe...

megidh napisał(a):
piekara114 napisał(a):Planowaliśmy odwiedzić sosenkę (ponownie), ale nie zdążyliśmy i odwiedziliśmy ją już po wypadku....
I jak ona się miewa ? Czy bardzo połamana ?

23go września wyglądała tak:
IMG_20180923_125642_BURST11.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4592
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.11.2018 19:40

piekara114 napisał(a):Relacja Potter z Kos super i szkoda, że nie jest kontynuowana... Tu też czekałam na loty czarterowe...
Ano szkoda, ale niestety nie mamy żadnych możliwości wpływu na Potter, żeby znów zaczęła się udzielać na forum.
A odnośnie lotów czarterowych, to wielu cromaniaków z nich korzysta a ja jakoś nie mam odwagi. No bo to wiąże się nie tylko ze znalezieniem samego lotu, ale również kwatery. Pewnie jakbym raz spróbowała, to poem by poszło, ale tak do końca to nie mm przekonania, czy taki wariant faktycznie wychodzi taniej niż wykupienie wczasów przez biuro podróży. Może miałabyś dla mnie jakieś wskazówki w tym temacie.

piekara114 napisał(a):
megidh napisał(a):
piekara114 napisał(a):Planowaliśmy odwiedzić sosenkę (ponownie), ale nie zdążyliśmy i odwiedziliśmy ją już po wypadku....
I jak ona się miewa ? Czy bardzo połamana ?

23go września wyglądała tak:
Obrazek

No to niestety trochę jej ubyło. :cry:
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4592
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.11.2018 21:27

:hut:

Kolejny dzień (piątek 8 czerwca) spędziliśmy w mieście Rodos.
Zaraz po śniadaniu udaliśmy się na poszukiwanie punktu sprzedaży biletów na prom, bowiem zaplanowaliśmy sobie na sobotę wycieczkę na wyspę Simi. Podczas wcześniejszych spacerów nie natknęliśmy się na żadne budki firmy Dodekanisos Seaways, natomiast w wielu miejscach w porcie byliśmy zaczepiani przez tzw. naganiczy, którzy oferowali różnego rodzaju rejsy wycieczkowe, ale my nie byliśmy zainteresowani ich ofertą.
My chcieliśmy popłynąć promem. Owszem, biura turystyczne znajdujące się przy porcie oferowały wycieczki promem i już prawie taką wycieczkę byśmy wykupili za 32,30 euro od osoby (bowiem cenowo różniła się bardzo od ceny wycieczki fakultatywnej organizowanej przez nasze biuro podróży w cenie 52 euro od osoby), ale stwierdziliśmy, że najpierw sprawdzimy, jak przedstawiają się ceny biletów na prom bezpośrednio u przewoźnika.
No to idziemy na poszukiwanie kas biletowych.

Na Stare Miasto weszliśmy przez bramę Apostoła Pawła.
DSC_6243.jpg

IMG_4206.jpg

IMG_4208.jpg

DSC_6241.jpg

IMG_4210.jpg

IMG_4211.jpg

Potem szliśmy nad brzegiem morza wzdłuż murów obronnych Starego Miasta.
DSC_6245.jpg

DSC_6246.jpg

DSC_6247.jpg

DSC_6248.jpg

IMG_4213.jpg

DSC_6250.jpg

Doszliśmy do Bramy Morskiej
IMG_4239.jpg

IMG_4246.jpg

Naprzeciwko niej znajduje się Port Kolona i do tego portu poszliśmy. Doszliśmy do końca nabrzeża portowego. Właśnie tam znajduje się punkt sprzedaży biletów Dodekanisos Seaways.
Po rozmowie z panią z okienka dokonaliśmy zakupu biletów w łącznej cenie 29,70 euro od osoby. I była to fajna cena, tym bardziej, że powrót z wyspy Simi mieliśmy odbyć katamaranem, a nie zwykłym promem.
bilety.jpg

Pani w okienku poinformowała nas, że prom wypływa z Portu Acandia o godzinie 9:30 i żeby być pół godziny przed odpłynięciem promu.
Postanowiliśmy się przejść do tego portu, żeby zobaczyć ile czasu zajmie nam dojście oraz żeby wybrać najlepszą drogę dotarcia tam jutro rano.
Dalej szliśmy wzdłuż murów.
DSC_6253.jpg

IMG_4273.jpg

IMG_4277.jpg

DSC_6254.jpg

DSC_6255.jpg

DSC_6256.jpg

DSC_6382.jpg

DSC_6259.jpg

Po drodze minęliśmy fajną restaurację. To znaczy fajne były jej stoliki ustawione przy chodniku, z którgo rozpścierał się widok na plażę, morze, porty oraz na mury Starego Miasta. Sama restauracja była po drugiej stronie ulicy.
DSC_6260.jpg

DSC_6261.jpg

DSC_6262.jpg

DSC_6263.jpg

Do Portu Acandia jest kawałek drogi, ale wreszcie do niego doszliśmy. Żadnego promu w tej chwili w nim nie było, ale zorientowaliśmy się z którego miejsca będzie odpływał. Jeszcze usiedliśmy na krawężniku, bo żadnycn ławek tam nie ma, i oglądając mapę wybraliśmy drogę dojścia tutaj w dniu jutrzejszym.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.11.2018 08:58

Nie najgorsza ta plaża pod murami...
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13771
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 07.11.2018 20:43

Na Tsampikę po tych 300 schodach wspinał się najszybciej nasz 4 letni wtedy Młody

Widoki z góry niezapomniane! :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
To nie tam miało być, czyli Rodos 2018 - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone