Ulica Opatowska
Ulica nie jest długa, już po chwili wyłania się nam Ratusz
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
kulka53 napisał(a):wąwozu św. Jadwigi...
.png)
.png)
kulka53 napisał(a):Brama Opatowska to na pewno jeden z symboli miasta, na który na dodatek można się wspiąć by popatrzeć na nie z góry – nie skorzystaliśmy.
.png)
.kulka53 napisał(a):Lessowy wąwóz kiedyś przeszedłem, ale wieeeeeele lat temu to było, dziś nie pamiętałem dokładnie ani gdzie się on zaczyna, ani jak do niego jest daleko. Niestety, okazało się, że Sandomierz bardzo odbiega swoją informacją turystyczną od większości innych miast w Polsce
.png)
.png)
Nefer napisał(a):strasznie nas tam żarły komary.
...było bardzo wilgotno...
tiwa napisał(a):A mi Sandomierz już zawsze będzie się kojarzył z serialem "Ojciec Mateusz". Czy widać, że miasto wykorzystuje tę filmową sławę
. Jest zadbane, przewodnicy pewnie oprowadzają po miejscach związanych z filmem
, ale czy coś więcej
.
piekara114 napisał(a):To pozwolę sobie uzupełnić o dwa widoczki z góry... z sierpnia 2013.... a myślałam, że to dopiero, co było, jak tam spacerowaliśmy
marze_na napisał(a):Zwiedzanie Sandomierza też nam wypadło w niedzielę. Ogromna ilość turystów, zwłaszcza grup zorganizowanych w sumie trochę mnie zaskoczyła. Kolejka do zwiedzania podziemi była tak duża, że przełożyliśmy tą atrakcję na następny dzień
.
marze_na napisał(a):W kwestii "jak dojść do" zupełnie przestałam już liczyć na informacje turystyczne. Odkąd w kieszeni jest smartfon niezawodnie służą mapy google.
greenrs napisał(a):Ogromna popularność Sandomierza i duża liczba turystów, o której piszecie to chyba zasługa wspomnianego wyżej serialu![]()
.png)
