Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Greckie podróże, małe i duże - MCR

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 01.12.2013 18:36

MCR napisał(a):Postaram się jeszcze wrócić pamięcią do 2012r i pokazać Wam podróż przez Epir, Grecję Centralną, Attykę aż na cykladzkie Ios, Anafi, Mykonos i Delos, by później przenieść się w świat zabytków i wina Peloponezu :)

Ale się rozrelacjonowałeś :wink:
Pisz i pokazuj, będzie z czego wybierać na kolejne greckie wakacje :idea:
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - 17.06-07.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 02.12.2013 00:47

Well. Ciekawym sam jak bardzo po roku czasu pamiętam wszystko to, co działo się w 2012. A podróż ta miała być połączeniem zwiedzania kontynentu z wypoczynkiem na Ios, Anafi (na którą nie dotarliśmy w 2011 ze względu na strajki), krótkim postojem na Mykonos i wyprawą na świętą Delos oraz kolorową Milos...
Zaczynając od samego początku, plan podróży (samochodowej) był następujący:

16-06 - 00 (sobota) - Wrocław - Serbia (Hotel Konak Fontana, Vladičin Han)
17-06 - 01 (niedziela) - Serbia - Grecja - Pella, Edessa, Mieza, Vergina, Nikopolis, Anaktorion - Vonitsa
18-06 - 02 (poniedziałek) - Vonitsa - Palia Plagia, Sterna, Paleros, Foitai, Koronta, Sauria, Pleuron, Kalydon, "Xalkis" - Itea
19-06 - 03 (wtorek) - Lilaia, Agia Eleousa, Elateia, Avai (Kalapodi), Panopeus, Livadeia, Aliartos, Thiva, Oinoi – Porto Germeno
20-06 - 04 (środa) - Porto Germeno, Attyka – Oropos, Acharnes, Acharnian, Thorikos, , Sounio - Glyfada
21-06 - 05 (czwartek) - Glyfada, Pireus - Ios
22-06 - 06 (piątek) - Ios
23-06 - 07 (sobota) - Ios - Anafi
24-06 - 08 (niedziela) - Anafi
25-06 - 09 (poniedziałek) - Anafi
26-06 - 10 (wtorek) - Anafi
27-06 - 11 (środa) - Anafi - Santorini - Mykonos
28-06 - 12 (czwartek) - Mykonos - Delos - Mykonos - Milos
29-06 - 13 (piątek) - Milos
30-06 - 14 (sobota) - Milos
01-07 - 15 (niedziela) - Milos
02-07 - 16 (poniedziałek) - Milos - Pireus - Glyfada
03-07 - 17 (wtorek) - Glyfada - Korynt, Isthm, Kechries, Kleones, Nemea (winnice), Flious, Aidonia, okolice jeziora stymfalijskiego, Pheneos, Orchomenos, Lycosura, Raches - Kyparissia
04-07 - 18 (środa) - Kyparissia - Kakovatos, Samiko, Skilloundia, Platiana, Alifeira, Lepreo, Ilis, Teichos Dimeon, Antirio, Makyneia – Parga
05-07 - 19 (czwartek) - Parga
06-07 - 20 (piątek) - Parga - Glyki, Elina, Eleas, Titani – Igoumenitsa
07-07 - 21 (sobota) - Ancona / Wrocław

Tyle teorii, praktyka oczywiście pokazała że nie wszystko jest możliwe :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - wyjeżdżamy :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 02.12.2013 23:12

W tym roku wyjątkowo przez Serbię (do tej pory decydowałem się na prom z Włoch - Wenecji lub Ancony). Dlaczego? Chcieliśmy zobaczyć trochę północnej części Grecji, a najbardziej zaś Edessę. Wprawdzie można było płynąć do Igoumenitsy, jak co roku, ale po co?:) Szczególnie że męcząca podróż przez kontynentalną część Europy miała się kończyć noclegiem na Serbii (w Vladičin Han) więc teoretycznie nie zapowiadało się źle. I tak też było.
W sobotę 16 czerwca z Wrocławia wyjechaliśmy po śniadaniu. Kupiłem wcześniej, przez internet, winietę na węgierskie autostrady - zawsze to kilka minut czasu oszczędności. Tak więc Wrocław, Kudowa Zdrój (nie wiem dlaczego, ale lubię to przejście), równie słabe jak u nas drogi w Czechach i dalej autostrada od Brna przez Słowację i Węgry. Do Serbii wjeżdża się drogą szybkiego ruchu, przy czym jest ona jednopasmowa (nie licząc tych, co jeżdżą poboczem :-) ).
Nawigacja bezbłędnie prowadzi nas na budowaną właśnie obwodnicę Belgradu. Mimo walcowania, ubijania, kopania, spawania i wylewania asfaltu z tego co kojarzę sprzed wielu lat - jest i tak szybciej niż pchanie się centrum miasta. Jeszcze tylko kilkaset km i jakoś po północy docieramy do Vladičin Han gdzie trochę błądząc szukamy hotelu Konak, w którym mamy spać. Wg booking.com za pośrednictwem którego rezerwowałem nocleg (37EUR dwie osoby) w cenie było śniadanie, a i hotel przyjmował i karty płatnicze i EURO. Tzn powinien :)
Bo o ile o samych pokojach nic złego (przestronne, fajna łazienka), nie przeszkadzała nawet impreza odbywająca się w restauracji, to o 9 na drugi dzień o śniadaniu nikt nie słyszał, terminala do kart brak a w EUR to zapłacić owszem, ale resztę w ichniejszej walucie. Cóż, to wakacje więc nie ma co marudzić, a dinary (denary?) postanawiamy wydać na najbliższej stacji benzynowej, gdzie małżonka zmienia mnie za kierownicą, a ja staję się szczęśliwym nabywcom kilku puszek złocistego napoju marki Jeleń ;-)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 1

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 02.12.2013 23:28

Pierwszy, bo to dziś mamy przekroczyć granicę Ellady. Przed nami tylko FYROM, zwany przez niektórych Macedonią i dalej to już kraina winem i oliwą płynąca :)
Na granicy odprawa bez problemu, mam wrażenie że Grecy nas lubią bo faktycznie na hasło "Polonija" otwierają się bramki i jedziemy dalej. Jedziemy, bo nic innego nie pozostało. Z sympatii chyba poinformowano nas, że dziś jest ogólnokrajowy strajk służb publicznych. A że dziś mieliśmy pobiegać po zabytkach, a zabytki podlegają pod Ministerstwo Kultury które wydaje się służbą publiczną...Ale nic. Może sprzedano je w ręce prywatne?:) może będzie strażnik który za kilka kryzysowych EUR wpuści nas? Może strajk polega na darmowym wejściu?:)
Może...Ale po co gdybać. Kierujemy się w pierwsze miejsce. Przed nami starożytna Pella. Nawigacja bezbłędnie prowadzi pod samo wejście które wydaje się zamknięte. Hmm...tak. Ono jest zamknięte :(

SAM_1717_resize.JPG
Doskonale oznaczony zjazd na Pellę. Nie sposób zabłądzić ;-)


IMGP7034_resize.JPG
Nie ma fartucha, ale jest płota - zabytki widziane zza siatki


IMGP7032_resize.JPG
Stanowisko archeologiczne Pella


Dzwonimy do naszej nieocenionej greckiej Bachy i potwierdzają się przypuszczenia. Wszystkie miejsca archeologiczne w niedzielę, 17 czerwca są zamknięte. Zatem pozostaje kilka fotek przez płot i zmierzamy do Edessy. Zarówno tej starożytnej (może otwarta?:) ) jak i nowożytnej, gdzie mają być wodospady. No one chyba nie strajkują dziś?:))

Docieramy do dolnego miasta. Sanowisko archeologiczne jest zamknięte. Niestety nie mam pojęcia czy tylko dziś czy w ogóle - brak budki z biletami (aczkolwiek są i darmowe wejścia), brak jakiejkolwiek wywieszki z godzinami otwarcia. Szkoda. Z zewnątrz wygląda imponująco...

IMGP7053_resize.JPG
Godzin otwarcia nie znalazłem, ale mapę miejsca owszem. Być może kiedyś to otwierają...


IMGP7058_resize.JPG
Starożytna Edessa


IMGP7055_resize.JPG
Starożytna Edessa


IMGP7048_resize.JPG
Starożytna Edessa
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 1

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 02.12.2013 23:41

Przez owocowe sady udajemy się do górnego miasta. To zaskakuje nas niesamowicie - jest przepięknie kolorowe. Wszędzie królują pastele. Spójrzcie tylko na te zabudowania. Piękne, prawda?

IMGP7060_resize.JPG
Kolorowa Edessa


IMGP7062_resize.JPG
Kolorowa Edessa


IMGP7064_resize.JPG
Kolorowa Edessa


IMGP7066_resize.JPG
Kolorowa Edessa


IMGP7067_resize.JPG
Kolorowa Edessa


Nas jednak najbardziej interesowało muzeum tkalnictwa, z którego jeszcze niedawno słynęła ta miejscowość, jak i wodospady. Po drodze spotykamy wiele przedmiotów, pokazujących dawny sposób życia mieszkańców...

IMGP7070_resize.JPG
Maszynopiec?:)


Z wodospadami trudno nie było. Wystarczy kierować się słuchem idąc w stronę szumu wody :) bezbłędnie trafiamy do pierwszego, drugiego, trzeciego i kolejnego :)

IMGP7072_resize.JPG
To nie las krzyży, tylko wodospad :)


IMGP7085_resize.JPG
...i kolejny...


IMGP7091_resize.JPG
...i jeszcze jeden. Jak widać radość bezcenna :):):)


IMGP7095_resize.JPG
A byliście kiedyś z drugiej strony wodospadu? Bo ja tak :)


I choć nie kąpaliśmy się w tej zimnej wodzie, to jednak chłód bijący z wodospadu był zbawieniem w ten upał. Przed nami coś, co miało nazywać się muzeum a faktycznie było zachowaną fabryką. Wewnątrz ogrom maszyn i urządzeń przędzalniczych...

IMGP7098_resize.JPG
Dawna fabryka tkanin


IMGP7102_resize.JPG
Dawna fabryka tkanin


Trochę ze smutkiem opuszczamy to piękne miejsce. Ze względu na strajki decydujemy się pominąć kolejne, prawdopodobnie nieczynne dziś, miejsca które chciałem odwiedzić - Verginę i Nikopolis. Ten ostatni choć wiem że jest otwarty, to jednak stanowi stałe miejsce tranzytowe i kiedyś (to już zdaje się powtarzam od 3-4 lat ;-) ) na pewno tam zajadę. Tymczasem po drodze zatrzymujemy się zrobić zdjęcia grobowcom królewskim....

IMGP7109_resize.JPG
Jeden z grobowców królewskich


IMGP7114_resize.JPG
Jeden z grobowców królewskich


IMGP7116_resize.JPG
Jeden z grobowców królewskich
gagatek
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 9
Dołączył(a): 14.08.2013
Re: Greckie podróże, małe i duże - MCR

Nieprzeczytany postnapisał(a) gagatek » 03.12.2013 00:04

po drugiej stronie wodospadu rewelacja!! :D
pozdrawiam :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Greckie podróże, małe i duże - MCR

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.12.2013 15:00

Po drugiej stronie wodospadu byliśmy... tego samego :D
Nieraz już pisałem, super miejsce.
(W Plitvicach też można podobnie wejść pod wodospad :) )

Żałuję tylko tych ruin pod skarpą. Gdy byliśmy przy małym wodospadzie, w centrum miasta i nabieraliśmy wodę z kranika do butelek :wink: , jakiś człowiek nas zaczepił i bardzo namawiał by tam podjechać. Ale nie zrobiliśmy tego, spieszyliśmy się do Werii i Werginy właśnie :? . Może będzie jeszcze okazja.

Wergina, jak nie byłeś, naprawdę robi wrażenie.
W Nikopolis, oprócz murów wśród pól i łąk :wink: jest część zagrodzona, dostępna z biletami. Nie wchodziliśmy, nie wiem co tam jest takiego.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 2

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 08.12.2013 13:27

Do Vonitsy - miejscowości położonej niedaleko Prevezy, docieramy bardzo późnym wieczorem. W recepcji spotykamy pracującą tam Polkę, zamieniamy z nią kilka słów i lecimy spać. Od rana czeka nas sporo jazdy i zwiedzania, czyli to, co tygrysy lubią najbardziej :)
Wstajemy zatem, jemy typowe - greckie - śniadanie, kawa i w drogę. Ze względu na napięty grafik odpuszczamy zwiedzanie miejscowej twierdzy. Nawigacja kieruje nas do Anaktorion - nie wiem co to, ale miejsce pokazane jako "archeologiczne" widnieje na jednej z papierowych map (korzystam wyłącznie z doskonałych terrain oraz równie dobrych anavasi). Mimo szczerych chęci poza zamieszkałą przez pasterzy (?) zatoką z owcami niczego nie odnalazłem. Dopiero później, dzięki google earth, faktycznie stwierdziłem że jest tam jakieś wzgórze, będące dawniej agorą :)

IMGP7117_resize.JPG
Tutaj powinien znajdować się starożytny Anaktorion :)


IMGP7118_resize.JPG
...a znajdowały się owce :) agora była dalej


Kolejny punkt wycieczki to twierdza Paleros (Αρχαία Πάλαιρος). Kierujemy się na miejscowość Steno, a następnie do góry i wąską, asfaltową drogą docieramy na parking. Upewniwszy się u strażnika, że wejście jest bezpłatne, zaczynamy oglądać to cudo. Dla miłośników historii - http://monuments.hpclab.ceid.upatras.gr ... =33&lang=2

IMGP7119_resize.JPG
Twierdza Paleros - wejście darmowe, mapa obiektu przed wejściem.


IMGP7122_resize.JPG
Paleros


IMGP7126_resize.JPG
Paleros


IMGP7130_resize.JPG
Paleros


IMGP7135_resize.JPG
Paleros


IMGP7142_resize.JPG
Paleros


Łażenie zajmuje nam tyle czasu, że musimy zdecydowanie skorygować plan dzisiejszego dnia. Tym samym ostatecznie postanawiamy pozostawić następujący harmonogram:

Palia Plagia, Sterna, Paleros, Foitai, Koronta, Sauria, Pleuron, Kalydon, "Xalkis" i nocleg w Itea.

Zatem jedziemy dalej na południe...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 2

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 08.12.2013 14:50

Foitai (Fite). Na temat tego miejsca niewiele informacji w internecie. Nawet mieszkańcy okolicznych wiosek bardziej kojarzą je z kaplicą niż miejscem archeologicznym, aczkolwiek mnie to nie zniechęca przez zjechaniem w szutrową drogę. Po kilkunastu minutach jazdy w górę, dół i znów pod górę docieramy w faktycznie dziwne miejsce.
Widać jakieś kamienie, ruiny - wygląda to na kolejną starożytną twierdzę. Kawałek dalej wyłaniają się mury skrywające Monastyr Świętego Grzegorza. Być może za bramą było więcej do zwiedzania, nam jednak nie udało się wejść do środka (nikt nie otworzył, a po murach przecież biegać nie będę :) ). W każdym razie cisza, spokój i wokół nikogo. Można odpocząć :)

IMGP7158_resize.JPG
Wszystkie kamienie wokół stanowiły część zrujnowanych zabudowań starożytnej twierdzy


IMGP7159_resize.JPG
Foitai - widoki niebrzydkie :) w tle droga dojazdowa


IMGP7163_resize.JPG
Monastyr Agios Georgios


Sawria (Sauria). Kolejna z antycznych fortec. O ile ze znalezieniem jej w centrum miasta problemu nie bylo, o tyle dojście okazało się niemożliwe. Z jednej strony płot, z drugiej krzaki po kolana, nawet mieszkańcy wioski (przemili - zaprosili nas na piwo ;-) ) niespecjalnie wiedzieli "πως να πάω στο κάστρο" czyli jak wejść do twierdzy. Dla nich to pewnie zwykłe kamienie jakich pełno w okolicy :)

IMGP7166_resize.JPG
Narodowa flaga być musi :)


IMGP7167_resize.JPG
a i miejscowość wcale brzydka nie była...


IMGP7168_resize.JPG
Sauria - widok na okolice


IMGP7171_resize.JPG
Tutaj doszliśmy. Dalej się nie dało niestety :(


SAM_1793_resize.JPG
I jeszcze jeden widok na okolice...



Spacerujemy po mieścinie, wracamy na jeszcze jedną frappe i jedziemy dalej...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 2

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 08.12.2013 15:00

Przed nami Kalydon - otwarte i czynne przez 24h/doba miejsce. Teatr, mniej lub bardziej zidentyfikowane ruiny i oczywiście twierdza górująca nad całością...

IMGP7174_resize.JPG
Teatr widać z drogi. Zachęca do wejścia na teren wykopalisk...


IMGP7177_resize.JPG
Widok na świątynie i sanktuarium


IMGP7180_resize.JPG
Kalydon


IMGP7186_resize.JPG
Widok z kalydońskiego akropolu na okolice


IMGP7189_resize.JPG
Kalydoński akropol


IMGP7191_resize.JPG
Kalydoński akropol


IMGP7193_resize.JPG
Mam wrażenie, że wykopaliska tutaj się jeszcze nie zakończyły...


Stąd pędem do Itei na nocleg, rezerwację mamy w hotelu Trokadero. Jeszcze tylko kolacja i rano wyruszamy w stronę Porto Germeno, po drodze zwiedzając wszystko to, co oglądać się nada :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 3

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 08.12.2013 21:12

Dzień zapowiadał się od samego rana pracowicie. Nie wiem dlaczego, ale latem wczesne wstawanie przychodzi samo. Bez budzika :)
Z Itei wyruszamy od razu po śniadaniu, plan jest taki aby obiad zjeść dopiero późnym popołudniem tak, aby nie tracić czasu. Tak więc na pierwszy punkt postoju obieramy Lilee (Lilaia). Tak, to też była forteca a do dziś zachowało się kilka wież i mury obronne, do których zapewne wczesną wiosną można dotrzeć. Latem dość ciężko ze względu na wszechobecne chwasty :)
Docieram więc jak najbliżej wieży, robimy kilka zdjęć i jedziemy dalej.

IMGP7198_resize.JPG
Lilaia - jedna z wież obronnych


IMGP7200_resize.JPG
Wieża obronna - w tle widać dość dobrze zachowane mury


SAM_1822_resize.JPG
Lilaia - to miejsce jest doskonale widoczne z drogi


Do Agia Eleousa docieramy bezbłędnie. Przyznam szczerze, że duża w tym zasługa doskonale sprawującej się nawigacji. W gąszczu wąskich uliczek zapewne bez dobrej mapy ciężko się poruszać. Parkuję auto i biegnę do przodu - na horyzoncie ruiny!:)
Dziwne, bo wyglądają na świątynie a przecież tutaj miała być jakaś bazylika czy też inny kościół. To pamiętam akurat dość dobrze - intensywnie przeglądałem okolice w google earth. No nic, może mi się przewidziało :) idę więc dalej, są jakieś znaki wskazujące na początek ścieżki do innej miejscowości, a kościoła brak.
Wiem, że w Grecji złomiarzy brak, ale kamieniarze owszem istnieją. Może rozmontowali?:) Trochę zrezygnowany odwracam się w stronę auta i...jest!!!:)
Do dziś jak przypominam sobie tę sytuację to pękam ze śmiechu. Stałem cały czas tyłem do miejsca, dla którego tu przyjechałem...:)))

IMGP7206_resize.JPG
Agia Eleousa - ruiny świątyni


IMGP7209_resize.JPG
Agia Eleousa - ruiny świątyni, widok na okolice


IMGP7213_resize.JPG
Podnóże świątyni. Tutaj też zaczynał się jakiś pieszy szlak do okolicznych miejscowości...


IMGP7216_resize.JPG
Agia Eleousa - ładnie tu i zielono. Nawet latem. A przy okazji chmary komarów :)


IMGP7218_resize.JPG
Takaż to tablica pojawiła mi się po obróceniu w stronę auta. To dla tego miejsca tu przyjechaliśmy :)


IMGP7221_resize.JPG
Eleousa


IMGP7224_resize.JPG
Eleousa


IMGP7226_resize.JPG
Eleousa


IMGP7230_resize.JPG
Eleousa


Kolejnym przystankiem dzisiejszej trasy było mykeńskie cmentarzysko w Elatii (Elateia). Z trafieniem problemu nie było i choć miejsce dość zaniedbane (pozrywane dachy, jakby niejaki ksawery tu był) to jednak zrobiło na mnie potężne wrażenie. Widziałem już kilka cmentarzy mykeńskich, ale nigdy tak wielkiego. Można było podumać i zastanowić się nad tym kim byli starożytni...

IMGP7235_resize.JPG
Elateia


IMGP7238_resize.JPG
Elateia - jeden z grobowców


IMGP7239_resize.JPG
Elateia - prowizoryczne dachy mają zabezpieczyć grobowce przed zniszczeniem


IMGP7242_resize.JPG
Elateia - jeden z grobowców mykeńskich


IMGP7246_resize.JPG
Elateia - kolejne grobowce


Choć naprawdę niewiele tutaj, to jakoś tak ciężko było zebrać się i jechać dalej. No ale jak mus to mus, szczególnie że teraz mieliśmy zobaczyć sanktuarium Artemisa i Apollo. Wg wikipedii Abaj to Miasto, które założone zostało przez plemię Abantów. Miejscowy mit głosił, że dokonali tego koloniści z Argos, pod wodzą Abasa, syna Lynkeusa i Hypermnestry. Miasto słynęło z wyroczni Apollina. Jego świątynia została zniszczona przez wojska Kserksesa i powtórnie w czasie wojny fokijskiej przez Beotów. Abae, jako jedyne ze wszystkich miast fokijskich, pozostało nie zniszczone. W okresie rzymskim miasto posiadało prawa autonomiczne, a cesarz Hadrian odbudował świątynię Apollina.
Ponieważ trwają tu prace wykopaliskowe prowadzone przez archeologów (zdaje się, że francuskich?) zostaliśmy dość szybko pogonieni z okolic, poinformowano nas również o zakazie fotografowania. Niefajnie...

IMGP7251_resize.JPG
Kalapodi - starożytne Abaj


IMGP7252_resize.JPG
Prace archeologiczne trwają. Niestety skutkuje to brakiem możliwości fotografowania szczegółów...


IMGP7255_resize.JPG
Po drugiej stronie wykopalisk te kręgi składane były w kolumny sanktuarium...


Decydujemy jechać w stronę Teb, przy czym po drodze miała być jeszcze jakaś twierdza w Aliartos. I była, gdybym jednak lepiej oznaczył współrzędne GPS to byśmy nawet tam trafili a tak żyłem w przekonaniu że ten kamień to wszystko, co pozostało :)

IMGP7259_resize.JPG
Po drugiej strony wzgórza faktycznie są ruiny twierdzy :)


Jeśli zaś chodzi o Teby (Thiva) to celem były pozostałości po okolicznym teatrze. Ciężko tu trafić bez wcześniejszego przygotowania - żadne znaki drogowe nie kierują w to urocze miejsce. Auto zostawiam na rozdrożu pomiędzy polami tak, aby w razie potrzeby Kostas czy inny Nikos w swoim greckim Ursusie mógł przejechać obok a nie po moim wozidle :)
Choć najlepsze auto to wiadomo - służbowe, to jednak ten czarny karawan miał się jednak przydać...:)

IMGP7262_resize.JPG
Około 4 km przed Tebami skręcamy w prawo w kierunku okolicznych pól uprawnych...


IMGP7266_resize.JPG
Zarośnięte mury teatru


IMGP7267_resize.JPG
Okolica jest prześliczna, a teatr mimo iż zarośnięty przypomina kształtem to, co było tu setki lat temu...


IMGP7269_resize.JPG
Zielono, a w zieleni teatr...


Zmęczeni i spoceni wsiadamy do auta. Celem jest Porto Germeno. Zarówno tamtejsza twierdza jak i plaża, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie kiedy planowałem trasę korzystając z wielokrotnie wspominanego już Google Earth.
Z dotarciem do miasta nie ma problemu - jedziemy starą drogą z Teb w stronę Elefsiny, mniej więcej w połowie odbijając na zachód. Kręty asfalt prowadzi nad samo morze a my szukamy jakiegoś lokum do zamieszkania.
Bez jakiegokolwiek problemu znajdujemy pensjonat, negocjujemy warunki (lodówka!!!:) ) i cenę, rozpakowujemy się i gonimy na plażę :)
Jak tylko ją zobaczyłem to od razu całe zmęczenie minęło :)

IMGP7270_resize.JPG
Porto Germeno - żwirkowa plaża


Z plaży widać już starożytną Aegosthene - starożytne ufortyfikowane miasto Attyki. Do dziś widać jak wielkie musiało mieć znaczenie - zarówno wieże obronne jak i mury zachowały się w dobrym stanie. Dociekliwi znajdą również pozostałości portu a także innych zabudowań, w tym bazylik...

IMGP7274_resize.JPG
Wiemy, gdzie jesteśmy


IMGP7275_resize.JPG
Mury obronne pośrodku plaży? Tutaj nikogo to nie dziwi...


IMGP7279_resize.JPG
Wśród gajów oliwnych znajdują się pozostałości fortecy...


IMGP7282_resize.JPG
Jak widać stan wielu budowli jest całkiem dobry...


IMGP7294_resize.JPG
Wczesnochrześcijańska bazylika. W tle widać prowadzone prace remontowe. Sporo tu dźwigów i żurawi


IMGP7297_resize.JPG
Porto Germeno


IMGP7299_resize.JPG
Porto Germeno


IMGP7308_resize.JPG
Porto Germeno


IMGP7312_resize.JPG
Porto Germeno


IMGP7315_resize.JPG
Porto Germeno


IMGP7320_resize.JPG
Porto Germeno


IMGP7329_resize.JPG
Porto Germeno


Zmęczeni, ale szczęśliwi, szukamy jakiejś tawerny gdzie przy tradycyjnej (czyli z winem) kolacji spędzamy kilka kolejnych godzin. Jeszcze tylko nocleg i rano kierujemy się powoli w stronę ateńskiej Glyfady...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 4

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 15.12.2013 14:34

Amphiareion of Oropos czyli Αμφιάρειο Ωρωπού. Sanktuarium poświęcone Amphiaraosowi, do którego pielgrzymowano w starożytności zarówno po uzdrowienie cielesne jak i duchowe. Dziś, miejsce od którego zaczynamy naszą podróż 4 dnia, składa się z dobrze zachowanych ruin teatru (z widocznymi "tronami"/"siedzeniami"), można również dostrzec pozostałości po świątyni Amphiarosa oraz stoe. Czy warto? Biorąc pod uwagę choćby przepiękne położenie, wokół same lasy, ciszę i całkiem spory obszar do zwiedzania - zdecydowanie tak.
Szkoda, że tak mało artykułów w j.polskim dostępnych jest na temat tego miejsca, dla tych z Was których interesuje historia a także znają język Szekspira - polecam poczytać
http://en.wikipedia.org/wiki/Amphiareion_of_Oropos

IMGP7335_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - widok na pozostałości świątyni


IMGP7339_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - ruiny świątyni


IMGP7341_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - jak widać, trwają tu również prace renowacyjne


IMGP7343_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - mapa okolic


IMGP7347_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - stoa


IMGP7351_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - teatr


IMGP7354_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - scena teatru


IMGP7355_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - jeden z kilku zachowanych "foteli" :) widać ogromną dbałość o szczegóły


IMGP7361_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - teatr z góry


IMGP7368_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - teatr


IMGP7382_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - pięknie położona stoa


IMGP7387_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - w okolicy sporo jest również nieoznakowanych antycznych pozostałości


IMGP7391_resize.JPG
Amphiareion of Oropos - kolejne z tutejszych licznych ruin



Czas szybko mija, a przed nami jeszcze sporo miejsc. Pakujemy się w auto i kierujemy w stronę Aten, a w zasadzie Acharnes, miejscem będącym przedmieściem Aten, w których czeka na nas mykeński grobowiec.
Zanim jednak do niego docieramy, zatrzymujemy się w jakiejś przydrożnej piekarni na drobną przekąskę :)

IMGP7394_resize.JPG
Acharniański tolos


IMGP7395_resize.JPG
Acharnes - tradycyjna mapa ruin


IMGP7396_resize.JPG
Acharnes - jeden z grobów


IMGP7397_resize.JPG
Acharnes - wejście do grobowca


IMGP7399_resize.JPG
Acharnes - wejście do grobowca


IMGP7406_resize.JPG
Acharnes - wyjście z grobowca :)


IMGP7409_resize.JPG
Zaparkowałem na chwilę, zaraz wracam ;-)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Cyklady 2012 - dzień 4

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 15.12.2013 14:50

W Acharnes odkopano (w zasadzie to wciąż kopią ;) ) ruiny starożytnego teatru, niestety ponieważ prace w tym miejscu dopiero się rozpoczęły - nie ma możliwości jego zwiedzania. Wprawdzie można zrobić zdjęcia przez płot, ale niestety nie znalazłem w pobliżu ani kawałka miejsca do zaparkowania, więc postanowiliśmy jechać dalej.
Tym razem na cel obraliśmy Thorikos. Ruiny starożytnego portu i teatru (o tym, że w pobliżu są również kopalnie oraz tolosy dowiedzieliśmy się dopiero rok później).

IMGP7410_resize.JPG
Plaża w Thorikos


IMGP7413_resize.JPG
Thorikos - ruiny portu


IMGP7418_resize.JPG
Thorikos - podczas naszej wizyty teatr był remontowany


IMGP7421_resize.JPG
Thorikos - teatr i ekipa remontowo-budowlana :)


IMGP7428_resize.JPG
Thorikos - obok teatru znajdują się pozostałości po starożytnych zabudowach związanych w funkcjonującymi tutaj kopalniami.
To na zdjęciu to jakaś "przetwórnia" srebra.


IMGP7430_resize.JPG
Thorikos - jeśli mnie pamięć nie myli, to srebro było tutaj płukane


SAM_1906_resize.JPG
Thorikos - w czasach starożytnych wydobywano tu różne surowce


Po męczącym dniu udajemy się do hotelu, a następnie na szybką przekąskę. W brzuchach burczy, więc po zameldowaniu i rozpakowaniu gonimy do pobliskiego Goodys'a na zestawy grillowe :)

SAM_1909_resize.JPG
Glyfada - Goody's grill :)


Wieczór upływa nam na spotkaniu z naszym greckim przyjacielem Nikosem przy tradycyjnym Ouzo :)

SAM_1913_resize.JPG
Ouzakia :)


Wracamy do hotelu, a rano czeka już na nas Pireus , ze swoim ogromem żółtych taksówek i promami, spośród których spory Blue Star zabierze nas na Ios...

SAM_2394_resize.JPG
Yellow cab
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 16.12.2013 12:47

Zwiedzam z Tobą starożytne ruiny. Bo je lubię oglądać.
Może byś tak dodał mapki?.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 16.12.2013 12:55

Chętnie bym je dodał, jeśli takowe by istniały :) nie rejestrowałem w 2012 tras :(
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone