cronaturki napisał(a):My byliśmy niedawno w Zubercu.. Nocowaliśmy tam przy okazji wygrzewania sie w Tatralandii
Jak wyglądają warunki narciarskie, gastronomia i zakwaterowanie.
.png)
..png)
Potter napisał(a):Tutaj pisze się o polskich górach więc nie zaśmiecam.

.png)
podszywacz napisał(a):Cześć Maslinka, z wypiekami na twarzy przeczytałem Twoją relację z Alta Badii. Jestem na etapie przygotowań do wyjazdu w marcu w tamte strony a dokładniej na Kronplatz z zamiarem jednodniowego odwiedzenia Sella Rondy. Fajna relacja, gratuluję i dziękuję!
.png)
Serce w pasy napisał(a):podszywacz napisał(a):Cześć Maslinka, z wypiekami na twarzy przeczytałem Twoją relację z Alta Badii. Jestem na etapie przygotowań do wyjazdu w marcu w tamte strony a dokładniej na Kronplatz z zamiarem jednodniowego odwiedzenia Sella Rondy. Fajna relacja, gratuluję i dziękuję!
Cześć Podszywacz. Gdzieś Ty był?
A byłeś już na Sella Rondzie?
.png)
Serce w pasy napisał(a): Gdzieś Ty był?
.png)
podszywacz napisał(a):Cześć Maslinka, z wypiekami na twarzy przeczytałem Twoją relację z Alta Badii. Jestem na etapie przygotowań do wyjazdu w marcu w tamte strony a dokładniej na Kronplatz z zamiarem jednodniowego odwiedzenia Sella Rondy. Fajna relacja, gratuluję i dziękuję!
podszywacz napisał(a):Serce w pasy napisał(a): Gdzieś Ty był?
Aaa, tam, wątek piłkarski przez Legię opanowany![]()
![]()
.png)
podszywacz napisał(a):Nie wiem czy używasz takiej odzieży ale odkąd ją używam problem zimna się skończył. Bawełna błędnie używana przez wiele osób, po namoknięciu staje się jak zimny kompres i stąd robi się zimno. W odzieży termoaktywnej nawet po dużym wysiłku wszystko ściągam suche. Może w tym leży problem? Val Gardena najgorszy ośrodek? Myślałem że to włoski absolutny "top of the line". Bardzo chwalą Livigno ale ja tam się nie wybiorę ze względu na umiejętności żony
.png)
Serce w pasy napisał(a):. A propos dziś właśnie nabyłem karnecik
.png)
podszywacz napisał(a):No właśnie po relacji Maslinki mam mieszane uczucia - głównie dotyczące infrastruktury.
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
