FUX napisał(a):Tak mnie kusi wyjazd w pierwsze święto do nowego roku.
Tyyyle jeszcze czasu
.png)
FUX napisał(a):Tak mnie kusi wyjazd w pierwsze święto do nowego roku.
.png)
.png)
FUX napisał(a):Byłem 2x w Białce w tym okresie i byłoby fajnie, gdyby nie te tłumy i cukier zamiast śniegu.
Zaczynaliśmy o 9ej i o 1ej schodziliśmy ze stoku. Zero frajdy z jazdy. Dlatego szukam czegoś alternatywnego.
Powiedzcie jeszcze, czy knajpki, jedzonko, etc. porównywalne cenowo z RP, czy drożej/taniej. Trzeba jakoś budżet oszacować.

.png)
podszywacz napisał(a):A za kilka tygodni:
.png)
Potter napisał(a):Za Kronplatz-em nie przepadam, ale trasę której końcówkę akurat pokazujesz parę razy pokonaliśmy. Tutaj jest podgrzewana kanapa - dobrze rozpoznaję ?
A masz doświadczenie w jeździe w Dolimitach w marcu/kwietniu ? My wybieramy się obok na Wielkanoc i nie bardzo wiemy czego się spodziewać ...
.png)
podszywacz napisał(a):Odnośnie warunków śniegowych w marcu/kwietniu, jest to loteria, ja spodziewam się na dole wiosny na górze około zera. Śniegu na pewno nie zabraknie, odpukać w razie katastrofy jest Marmolada z lodowcem.
.png)
marze_na napisał(a):podszywacz napisał(a):Odnośnie warunków śniegowych w marcu/kwietniu, jest to loteria, ja spodziewam się na dole wiosny na górze około zera. Śniegu na pewno nie zabraknie, odpukać w razie katastrofy jest Marmolada z lodowcem.
W kwietniu w Dolomity bym się nie wybierała. A w marcu? Polecam zaczynać jazdę wcześnie rano, a popołudniu wybierać północne stoki. Tak czy siak strasznie Wam zazdroszczę, bo ja w tym roku jestem uziemiona.
Początek marca zapowiadają śnieżny
.png)
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
