Dokąd na narty?

napisał(a) **Bocian** » 01.03.2013 20:01

podszywacz napisał(a):
Bocian napisał(a): Bolało ze dwa miesiące a do dziś na twardym na brzuchu nie poleżę.

Oszfak. Niezła perspektywa Najwyżej będę jeździć na przeciwbólowych.

U mnie ketonal działał.

napisał(a) **Roxi** » 01.03.2013 20:47

Widzę, że kask się przydał. Ja też już kilka razy przywaliłam głową w stok, na szczęście już od kilku sezonów jeżdżę w kasku, więc skończyło się tylko na bólu głowy.
A Ketonal to chyba działa na wszystko... na bolące kolana też

napisał(a) **Bocian** » 01.03.2013 20:49

Roxi napisał(a):Widzę, że kask się przydał. Ja też już kilka razy przywaliłam głową w stok, na szczęście już od kilku sezonów jeżdżę w kasku, więc skończyło się tylko na bólu głowy.
A Ketonal to chyba działa na wszystko... na bolące kolana też

Ja kiedyś też byłem mundry i jeździłem bez kasku. Dwa rezonanse i kilo zeta w plecy plus kask

mnie z tego wyleczył.
A ketonal nie na każdego działa.

napisał(a) **Liquid** » 01.03.2013 23:09

Roxi napisał(a):Widzę, że kask się przydał

Oj przydał się nie po raz pierwszy. Kask to już taki nawyk - jak kiedyś zapomniałem to mi się fatalnie jeździło. Nie tylko bezpieczeństwo ale zapewne to "coś" jakiś balast lub rozkład mas.

Bocian napisał(a):A ketonal nie na każdego działa.

Dokładnie tak, miałem kiedyś silny ból głowy i nie było nic pod ręką oprócz Ketonalu - zażyłem i nie pomógł mi. Jedynym specyfikiem który działa na mój ból głowy jest Ibuprom Max.

napisał(a) **darek1** » 02.03.2013 21:07

Kolego Podszywacz. Niech kolega dziabnie tak szklankę rakiji na czczo pod arbuza to zobaczy jak ból zanika.

A jak śpiewać się chce po takim leku, tańczyć.

napisał(a) **Lidija Bacic Fan** » 03.03.2013 09:26

darek1 napisał(a):Kolego Podszywacz. Niech kolega dziabnie tak szklankę rakiji na czczo pod arbuza to zobaczy jak ból zanika.

A jak śpiewać się chce po takim leku, tańczyć.

C2H5OH na jakikolwiek ból jest najgorszym z rozwiązań.

napisał(a) **Bocian** » 03.03.2013 09:53

Powiało humorem.

napisał(a) **Lidija Bacic Fan** » 03.03.2013 10:08

Bocian napisał(a):Powiało humorem.

Powiało, no właśnie czym? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie.

napisał(a) **Bocian** » 03.03.2013 13:23

Lidija Bacic Fan napisał(a):
Bocian napisał(a):Powiało humorem.

Powiało, no właśnie czym? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie.

Moim zdaniem, w twoim poście, całkowitym niezrozumieniem wesołego skądinąd postu użytkownika darek1.

napisał(a) **darek1** » 03.03.2013 15:57

Koleżanka Roxi pojechała na narty do Austri. Ciekawe jak zrelacjonuje swój pobyt, ciekawe, oj ciekawe. Aby tylko lawina ją nie porwała. Byłaby to niepowetowana strata dla Croforum.

napisał(a) **maslinka** » 03.03.2013 20:29

Właśnie wróciliśmy z weekendu na Słowacji. Szusowaliśmy w ośrodku Oščadnica.

Pogoda dopisała

W przerwie między austriackimi odcinkami coś tu skrobnę

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **darek1** » 03.03.2013 20:50

Jak tak można co weekend jeżdzić na narty, a drugi musi wdychać spaliny w stolicy. Jest to wielce niesprawiedliwe.

napisał(a) **witpol** » 06.03.2013 19:57

darek1 napisał(a):Jak tak można co weekend jeżdzić na narty, a drugi musi wdychać spaliny w stolicy. Jest to wielce niesprawiedliwe.

Niestety, ale ze względu na położenie, mamy wszędzie daleko

- morze czy góry jedna droga. Za to zawyżamy średnią krajową :roll:

napisał(a) **Potter** » 07.03.2013 09:33

Marudzicie ludki ...
Ja mam taką samą drogę, ale to mnie nie zniechęca

napisał(a) **Liquid** » 23.03.2013 23:22

Właśnie usiadłem do komputera po przejechaniu 1070 km z Kronplatz:

http://www.kronplatz.com/pl/

Pierwsze to oczywiście forum cro.pl

Jako komentarz zacytuję jednego usera z jakiegoś forum narciarskiego: "Nigdy nie mam w zwyczaju jeździć po raz drugi do tego samego ośrodka. Do Kronplatz na pewno jeszcze wrócę". Moim zdaniem - po prostu bajka. Infrastruktura z kosmosu. Gondolki - marzenie. Byłem jeden dzień na kawałku Sella Rondy i na Marmoladzie. Jedynie co mnie tam urzekło to widoki bo infrastruktura jak w kotłach na Kasprowym Wierchu.