Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Andaluzja i Algarve - wakacje 2020

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 01.05.2021 11:16

wiola2012 napisał(a):Chciałam przy okazji zrobi mężowi niespodziankę , on kocha roślinki małe i duże, te miały być baaardzo duże. Elche to raj dla miłośników palm.


Gaj palmowy w Elx to jedno , ale następnym razem ( miejmy nadzieję bez Covid19 :roll: ) polecałbym dodać do niego ogród botaniczny ( Huerto del Cura - z tymi dużymi , mniejszymi i całkiem małymi roślinkami ) , muzeum i położony na południe od miasta park archeologiczny z rzymskimi mozaikami - dla jednych ciekawy , dla innych - niekoniecznie :wink:
Zimą jest tam równie pięknie , plusem jest brak upału , a w okresie świąt można podziwiać wystawianą przez muzeum "szopkę betlejemską" , a tak naprawdę całe Betlejem z szopką w miniaturze , w otoczeniu brzemiennych w owoce drzew

DSC03094.jpg



Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 02.05.2021 09:28

piotrf napisał(a):
Gaj palmowy w Elx to jedno , ale następnym razem ( miejmy nadzieję bez Covid19 :roll: ) polecałbym dodać do niego ogród botaniczny ( Huerto del Cura - z tymi dużymi , mniejszymi i całkiem małymi roślinkami ) , muzeum i położony na południe od miasta park archeologiczny z rzymskimi mozaikami - dla jednych ciekawy , dla innych - niekoniecznie :wink:
Zimą jest tam równie pięknie , plusem jest brak upału , a w okresie świąt można podziwiać wystawianą przez muzeum "szopkę betlejemską" , a tak naprawdę całe Betlejem z szopką w miniaturze , w otoczeniu brzemiennych w owoce drzew
Pozdrawiam
Piotr

Dziękuje Piotr :)
Albo nie czytałam o tym ogrodzie, albo czytałam niedokładnie. W każdym razie, umknęło mi to miejsce, a teraz widzę, że warto było wstąpić. Szkoda :(
W ogóle to doszliśmy do wniosku, że podczas tej podróży, tylko posmakowaliśmy Andaluzji (i Murcji). Pozostał niedosyt, zarówno jeśli chodzi o miejsca, jak też o czas, jaki mogliśmy poświecić na te , które odwiedziliśmy. Elche ma wiele do zaoferowania, my zaledwie zajrzeliśmy do jednej.
Jeśli uda nam się „upolować” lotniczą okazję to skorzystamy. Chętnie bym obejrzała betlejemską szopkę :)
:papa:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 02.05.2021 11:53

Ciąg dalszy odcinka 4.
28 lipca, wieczór

Idziemy na pierwszy rekonesans. Dzień już się kończy , ale noc jeszcze na dobre się nie rozgościła. Nie zabieram aparatu, będziemy jeszcze tą drogą spacerować, chcę popatrzeć na miasto, nie pod kątem zdjęć, przez wizjer, ale własnymi oczami :D Jest przyjemnie ciepło, turyści i mieszkańcy całymi rodzinami rozsiadają się przy fontannach, na murkach, ławeczkach, okupują barowe stoliczki. Zaglądam na wystawy sklepowe z pamiątkami magnesikami, wachlarzami. Od ilości najróżniejszych wachlarzy może się zakręcić w głowie, ceny od 5 euro do kilkuset. Te najdroższe są przepiękne. Nie mogę się zdecydować, więc odkładam zakup na następny dzień. Mąż niezadowolony bo myślał, że już będzie miał to za sobą, a tak marudzi, że jutro od nowa będę wchodziła i oglądała to samo :mrgreen: Idziemy sobie spacerkiem wzdłuż różnych Calle, trafiamy na Plaza de Bib-Rambla z piękną fontanną Fuente de los Gigantes. Robimy selfiki komórką (nie wznoszą nic ciekawego do relacji :wink: ) Dookoła placu obsadzonego drzewami rozlokowały się restauracje. Tutaj miejsc wolnych przy stolikach jest sporo. My jednak poszukamy polecanego w przewodniku Bodegas Castaneda. Podobno słynie z pysznego wina i równie pysznych tapas. Posiłkując się nawigacją odszukujemy wspomniane miejsce, wszystkie stoliki zajęte, przy barze, na stojąco też może być tylko kilka osób, wiadomo Covid. Noo cóż, jutro przyjdziemy wcześniej. Za to w sąsiednich barach dość pusto, a kelnerki zachęcają do wejścia. Wyciągnęliśmy wniosek, nie wiem czy słuszny, że pewnie jedzenie gorsze i nie skorzystaliśmy. Turysta, wiadomo usiąść i napić się musi, zatem wracamy na placyk z uroczą fontanną i tam zamawiamy orzeźwiającą sangrię, dostajemy na dodatek, jak na Granadę przystało, niespodziankowy tapas.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 02.05.2021 19:27

Odcinek 5
29 lipca 2021r. Alhambra

Alhambra -Qalat-al-hamra– czerwony zamek. To zespół pałacowo obronny w Grenadzie. Któż o niej nie słyszał. Ibn Zamrak- arabski poeta andaluzyjski pisał o niej: „"Al-Sabika jest koroną na czole Granady, a Alhambra (niech Allah ma ją w swojej opiece) jest rubinem na szczycie tej korony". Rezydencja zaczęła powstawać w XIII w. i w ciągu stulecia przeistoczyła się we wspaniały kompleks pałaców, dziedzińców, ogrodów, haremów, łaźni i apartamentów.
Na początku XIXw. , po burzliwych dziejach, była zapomniana i w opłakanym stanie. Świat odkrył na nowo piękno Alhambry dzięki opowieściom amerykańskiego pisarza Washingtona Irvinga. Obiekt odrestaurowano i wpisano na listę UNESCO.
Oglądając Alhambrę z zewnątrz, nie widzi się jej piękna. Z zewnątrz budynek jest surowy i skromny. Bogactwo i przepych są zarezerwowane dla wnętrz.
Dzisiaj dane nam będzie zwiedzić to magiczne miejsce. Bilety są udostępniane zazwyczaj na oficjalnej stronie 3 miesiące wcześniej i w okresie wakacyjnym dość szybko wykupione. Jednak w 2020 było inaczej, Ze względy na Covid, Alhambra była zamknięta dla zwiedzających do czerwca.
24 czerwca udało mi się kupić bilety na interesującą nas datę 29 lipca. Koszt 14,85 euro/os. dorosła. Wcześniej musiałam założyć konto na stronie oficjalnej, a do zakupu potrzebne były numery dowodów (lub paszportów). Te same dokumenty należało mieć przy sobie podczas zwiedzania. Dokonując zakupu biletu, należało wybrać godzinę zwiedzania Pałacu Nasrydów. Oczywiście można było przyjechać wcześniej i rozpocząć zwiedzanie od innych miejsc, ale wejście do pałacu jest wyznaczane na konkretną godzinę. Spóźnialscy nie zostają wpuszczeni. :!:
My wybraliśmy 11:00. Dostępne były praktycznie wszystkie godziny i myślę, że to przez pandemię. Turyści nie byli do końca pewni, czy uda im się pojechać, a biletów nie można zwracać. Ja zaryzykowałam, 30 euro nie majątek, a nie darowałabym sobie, jakbym przyjechała na miejsce, czekała w słońcu i nie weszła do środka.
Jak widać na zdjęciu z naszego mieszkania mamy minutkę do przystanku.

ulica.jpg


W Grenadzie poruszaliśmy się pieszo lub komunikacją miejską. Bilety można nabyć u kierowcy. Mapy google dobrze i dokładnie wytyczały drogę tym środkiem lokomocji. Wysiadamy w centrum i w okolicy Plaza Isabel La Catolica przesiadamy się w busa linii C. Tę trasę obsługują niewielkim rozmiarów autobusiki, co jest uwarunkowane szerokością drogi, podjazdami, zakrętami itp. Docieramy dość sprawnie na wzgórze.
Na mapce zaznaczyłam nasz przystanek i wejście główne. Przy tym wejściu można kupić bilety.

mapka.jpg


W „normalnych czasach” bilet kupiony online to taka raczej rezerwacja, trzeba ją potwierdzić na miejscu i otrzymać prawdziwy bilet. My nie musieliśmy tego robić. Bilet imienny – wydruk był już tym właściwym, skanowano go i sprawdzano podczas naszej wizyty kilkukrotnie wraz z dowodem.
Alhambrę i Ogrody Generalife można zwiedzać w różnej kolejności. Nam najbardziej odpowiadała taka opcja: zaczęliśmy od twierdzy Alcazaba, potem Pałac Karola V, obok którego znajduje się placyk, na którym ustawia się kolejka do wejścia do Pałacu Nasrydów, a potem ogrody Alhambry i Generalife. Wszystko jest dobrze oznakowane, w razie problemów można pytać pracowników, strażników, którzy sami dopytują czy w czymś pomóc, jeżeli widzą, że turysta jest zdezorientowany :wink:

Grenada-3.jpg


Około 9:30 spacerujemy sobie do Alcazaby.

Grenada-4.jpg

Grenada-5.jpg

Grenada-6.jpg

Grenada-7.jpg

Grenada-10.jpg

Grenada-11.jpg


Alcazaba to najstarsza część kompleksu. Początkowo służyła sułtanowi jako mieszkanie, później po wybudowaniu pałacu służyła do celów obronnych. Możemy pospacerować po murach i wejść na część wież obronnych. Najwyższą z nich jest 27-metrowa wieża Torre de la Vela – Wieża Strażnicza. (Przed wejściem do wieży na potrzeby reżimu sanitarnego, zainstalowano światła. )
Z Alcazaby rozpościerają się najlepsze widoki na miasto.

Grenada-12.jpg

Grenada-13.jpg

Grenada-14.jpg

Grenada-15.jpg

Grenada-16.jpg

Grenada-18.jpg

Alcazaba.JPG

Grenada-20.jpg

Grenada-21.jpg

Grenada-22.jpg

Grenada-25.jpg

Grenada-26.jpg

Grenada-27.jpg


Zbliża się godzina 11:00, musimy podążać na miejsce zbiórki.

Grenada-28.jpg

Grenada-29.jpg


Jeszcze tylko wejście na dziedziniec Pałacu Karola V. Według historyków król wraz ze swoją wybranką Izabelą Portugalską zakochali się w Alhambrze podczas swojego przedłużonego miesiąca miodowego. Efektem zauroczenia była budowa pałacu na terenie pomiędzy Alcazabą i Pałacami Nasrydów. Budowla jest wzniesiona na planie kwadratu, a jego ozdobą jest otoczony kolumnadą dziedziniec oraz ośmiokątna kaplica. W pałacu mieszczą się dwa muzea, których nie zwiedzaliśmy. :cry:

Grenada-30.jpg


Tymczasem na placyku ustawia się kolejka niczym do odprawy lotniskowej, zwiedzający zaś utrzymują 1,5 m dystans wg zaleceń. Na daną godzinę może wejść mniej osób niż zazwyczaj, co nas akurat nie smuci. Oczywiście wejście jest trochę oddalone od pierwszej "brameczki", trzeba kawałek przejść do budynku. Tam bilet i dowód skanowane były jeszcze 2 razy.
Pałace Nasrydów, to trzy pałace całkowicie niezależne od siebie i zbudowane w różnych okresach. Każdy z nich spełniał też inną rolę.
Pałac Mexuar – jego główne pomieszczenie to sala audiencyjna, miejsce narad i sala sądowa.
Pałac Comares – oficjalna rezydencja króla. To tam znajduje się największe i najwyższe z pomieszczeń - Sala Ambasadorów. W tej części znajduje się Dziedziniec Mirtów.
Pałac Lwów ze słynnym Dziedzińcem Lwów. Był to prywatny pałac, harem władcy w którym przebywał jedynie emir i jego najbliżsi.

Grenada-32.jpg


Grenada-33.jpg

Grenada-34.jpg

Grenada-35.jpg

Grenada-38.jpg

Grenada-39.jpg

Grenada-40.jpg

Grenada-42.jpg

Grenada-43.jpg

Grenada-46.jpg

Grenada-47.jpg

Grenada-49.jpg

Grenada-50.jpg

Grenada-51.jpg

Grenada-52.jpg

Grenada-53.jpg

Grenada-55.jpg

Grenada-58.jpg

cdn. :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.05.2021 16:57

W dobie pandemii i związanej z tym huśtawki "otwarte/zamknięte" kupowanie biletów z wyprzedzeniem jest frustrujące , ale z Twoich zdjęć widzę , że warto było spróbować - tłumów wielkich nie było 8)
Mieliśmy podobnie podczas spaceru po przebogatych w różnego rodzaju zamki i pałace Czechach , ale komnat pałacowych niestety nie mogliśmy zwiedzać , a jedynie dziedzińce i ogrody pałacowe . . .
Czekam na ciąg dalszy


Pozdrawiam
Piotr
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 04.05.2021 09:10

Alhambra zachwyca. Na dekoracje pokrywające ściany, łuki oraz kopuły, które wyglądają jak pokryte stalaktytami można patrzeć godzinami. Podczas zwiedzania zaskoczyło mnie, że już koniec, a teraz że koniec zdjęć (bo chyba koniec tego odcinka) :| . A swoją drogą, to mieli ci ludzie cierpliwość.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.05.2021 12:17

piotrf napisał(a):W dobie pandemii i związanej z tym huśtawki "otwarte/zamknięte" kupowanie biletów z wyprzedzeniem jest frustrujące , ale z Twoich zdjęć widzę , że warto było spróbować - tłumów wielkich nie było 8)

Gdyby zamknęli obiekt dla zwiedzających, to pewnie zwrot za bilety by był, ale jakby zamknęli granicę dla obcokrajowców, to już nie. Wg mojej mamy, cała ta podróż to jedno wielkie ryzyko :mrgreen:
Tłumów nie było, jednak zdjęcia fontanny na Dziedzińcu Lwów nie udało mi się zrobić bez ludzi. :(
piotrf napisał(a): Mieliśmy podobnie podczas spaceru po przebogatych w różnego rodzaju zamki i pałace Czechach , ale komnat pałacowych niestety nie mogliśmy zwiedzać , a jedynie dziedzińce i ogrody pałacowe . . .

Niestety podobnie było w Hiszpanii. Po spacerku na zewnątrz, obejrzeliśmy sobie tylko wnętrza w przewodniku lub Internecie. :)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.05.2021 12:19

aga_stella napisał(a):Alhambra zachwyca. Na dekoracje pokrywające ściany, łuki oraz kopuły, które wyglądają jak pokryte stalaktytami można patrzeć godzinami.

Tak, jest co podziwiać, odmienność tej architektury niewątpliwie robi wrażenie.
aga_stella napisał(a): Podczas zwiedzania zaskoczyło mnie, że już koniec, a teraz że koniec zdjęć (bo chyba koniec tego odcinka) :| . A swoją drogą, to mieli ci ludzie cierpliwość.

Ależ skąd, jeszcze ogrody :D .

Też mi się wydawało, że chyba coś pominęliśmy, bo te 3 pałace jakoś szybko zwiedziliśmy. Natomiast mój mąż pod koniec zwiedzania, stwierdził, że wszystkie te wnętrza są tak podobne do siebie, że już ma przesyt :roll: i "On uważa, że na naszym Wawelu jest ładniej." Kolejny raz, podczas naszych podróży, uwidocznił się jego patriotyzm :wink:
Zapraszam teraz do ogrodów :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.05.2021 12:31

Z pałacu wychodzimy do ogrodów Alhambry.
Grenada-60.jpg

Grenada-61.jpg

Grenada-62.jpg

Grenada-63.jpg

Grenada-64.jpg

Grenada-65.jpg

Grenada-66.jpg

Grenada-69.jpg


Następnym naszym celem są Ogrody Generalife uważane za ideał islamskiej sztuki ogrodniczej.

Grenada-70.jpg

Grenada-71.jpg

Grenada-72.jpg

Grenada-73.jpg

Grenada-77.jpg

Grenada-78.jpg

Grenada-84.jpg


Z Generalife rozpościera się piękny widok na Alhambrę

Grenada-79.jpg

Grenada-80.jpg

Grenada-83.jpg


Nacieszyliśmy oczy cudami natury, spacerkiem udajemy się do wyjścia. Upał nie dokucza, ponieważ alejki biegną w cieniu. Zraszacze rozpylają mgiełkę wodną również na nas.

Grenada-85.jpg


Nie czujemy zmęczenia chcemy za to napić się kawy. Na miejscu zmieniam decyzję, skosztuję sangrii. Smakowała wybornie, lekkie wino (znane mi z czasów osiemnastkowych :wink: ), owoce i lód. Podczas całego wyjazdu często zamawiałam sangriję, ale nigdzie mi nie smakowała tak, jak właśnie tu, przy Alhambrze.

Grenada-86.jpg

:papa:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4868
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 04.05.2021 18:35

Cudne zdjęcia i profesjonalny opis... 8)
Jak zwiedzanie , to była przyjemność - tak, w stworzenie odcinka - włożyłaś ogrom pracy...
Podziwiam i podziwiam... :coool:

Rozumiem , że mąż żartował .... :?: 8O
No chyba , że na Wawelu braliście ślub ...
..... i sentyment, mężowi został... :)
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10829
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 04.05.2021 18:53

MEGA to mało powiedziane. Zapisane do listy życzeń.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.05.2021 20:38

CROberto napisał(a):Cudne zdjęcia i profesjonalny opis... 8)

Takie słowa to „miód na moje oczy” :)
Opis jak opis, ważne że zdjęcia się podobają :wink:

CROberto napisał(a):Jak zwiedzanie , to była przyjemność - tak, w stworzenie odcinka - włożyłaś ogrom pracy...
Podziwiam i podziwiam... :coool:

Staram się jak umiem bo poprzeczka w niektórych relacjach została bardzo wysoko postawiona :D

CROberto napisał(a):Rozumiem , że mąż żartował .... :?: 8O
No chyba , że na Wawelu braliście ślub ...
..... i sentyment, mężowi został... :)

Aż tak sentymentalny nie jest.
To była taka przekorna reakcja na moje ochy i achy :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.05.2021 20:41

te kiero napisał(a):MEGA to mało powiedziane. Zapisane do listy życzeń.

Dziękuję :)
Zatem życzę, żeby życzenia się spełniły :)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 07.05.2021 13:41

Spacer po Grenadzie
Andaluzyjska kuchnia to bogactwo smaków: oliwa, czosnek, wino oraz różnorodne zioła jak szafran, rozmaryn, oregano, pietruszka, mięta. Tradycje kulinarne powstawały pod wpływem klimatu, ale też czerpały z innych kultur. Pierwszy posiłek podaje się około 10:00 (nie może być zbyt rano :D , najczęściej jest to tost posmarowany roztartym pomidorem z oliwą, szynką jamon, kawa lub rogalik na ciepło z masłem i dżemem. W południe miejscowi spożywają przekąskę (tapas i np. małe piwo). Po południu, ale na pewno nie później niż o 16:00 można zjeść obiad. O 16:00 kuchnia jest zamykana i otwierana około 19:00 – 20:00. Wtedy jest czas na tapas popijane winem lub piwem, a około 21:00 czas na kolację. Na temat genezy tych przekąsek (niektóre wcale nie są małe) oraz związanej z jej spożywaniem atmosfery w barach, sposobów zamawiania itp. napisano wiele artkułów . Bardzo chciałam doświadczyć takiej prawdziwej „tapasowej” atmosfery, obejrzeć pokaz flamenco i poczuć andaluzyjski klimat wieczornych rozrywek. Afisze zapraszające na pokazy tańca były gdzieniegdzie porozwieszane, jeden nawet miał się odbywać tego dnia …. ale nic nie było. Było ciszej, spokojniej, z zachowaniem dystansu społecznego. Myślę, że wiele straciliśmy przez ten covidowy czas.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2437
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 07.05.2021 13:50

Bitmoji.png
:wink:
Jak już wcześniej wspomniałam obiad należy zjeść do 16:00, zatem w drodze powrotnej z Alhambry wysiadamy w centrum i idziemy na Plaza Nueva w poszukiwaniu restauracji.
Wybraliśmy miejsce z drzewkami, parasolkami i zraszaczami. Nie było gorąco, był upał, wodna mgiełka ratowała mi życie :hut: )
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
Andaluzja i Algarve - wakacje 2020 - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone