Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Andaluzja i Algarve - wakacje 2020

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.04.2021 17:50

wiola2012 napisał(a):Dziękuję za odpowiedzi na moje meile i rozwianie moich obaw. Teraz wiem, że były bezpodstawne, ale tak to jest z „ pierwszakami” :oops:

Nie masz sobie czego zarzucać. Dostaję wiele maili z przeróżnymi pytaniami dotyczącymi najróżniejszych kierunków wyjazdów.
Cieszy mnie, jeżeli później mogę poczytać relację z miłych mojemu sercu rejonów.

Pozdrawiam,
Wojtek
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 18.04.2021 22:06

wiola2012 napisał(a):
CROberto napisał(a):Będę czychał ,na każdy odcinek... :D
:papa:

Mam nadzieję, że Cię nie zanudzę. Gdzie mi do Twojego pióra :D
Plaża ze zdjęcia jest w Nerji.

Bardzo się cieszę , że mój styl z ostatniej relacji Ci odpowiada :)
Czytam, z zainteresowaniem :) oczekuję, że te piękne miejsca - wkótce, w relacji się pojawią .
Plaża zapisana :D spodziewam się, że tych miejsc wynotuję więcej...
:papa:
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 18.04.2021 23:39

Na Hiszpanię własnym samochodem mojego drajwera jeszcze nie udało mi się namówić. Tym bardziej jestem bardzo zainteresowana Waszymi doświadczeniami.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 19.04.2021 15:06

niuniek napisał(a):Jadąc do Andaluzji jechałem na Clermont - Ferrand, autostrada A75 pod Montpellier kierunek Beziers była bezpłatna i przyoszczędziłem trochę...

Przyznam, że nie wiedziałam o tym. :idea: Jednakże ze względu na Avinion musieliśmy jechać A7.
Franz napisał(a): Dostaję wiele maili z przeróżnymi pytaniami dotyczącymi najróżniejszych kierunków wyjazdów.
Cieszy mnie, jeżeli później mogę poczytać relację z miłych mojemu sercu rejonów.
Pozdrawiam,
Wojtek

Zapraszam zatem do czytania :D
CROberto napisał(a):
Czytam, z zainteresowaniem :) oczekuję, że te piękne miejsca - wkótce, w relacji się pojawią .
:papa:

Trochę mnie to pisanie wkręciło, ale nie wiedziałam, że to tak dużo pracy. Może dlatego, że początki. 8O Przypominanie sobie, wspominanie, przeglądanie zdjęć sprawia mi ogromną frajdę, dlatego myślę, że niedługo się pojawią. :D
:papa:
margaret-ka napisał(a):Na Hiszpanię własnym samochodem mojego drajwera jeszcze nie udało mi się namówić. Tym bardziej jestem bardzo zainteresowana Waszymi doświadczeniami.

Witam serdecznie. :D
Czytałam ostatnio Twoją relację z wrześniowej Grecji, Kithira też nie jest blisko. :lol:
Dla mojego męża, to czym dalej, tym lepiej. W czasach młodości, w latach 90 -ych pokonał samochodem drogę do Jordanii. :mrgreen:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13061
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 19.04.2021 15:13

Andaluzja i Algarve to moje iberyjskie marzenia :hearts:
Jedno spełniłam 8) , drugie cały czas czeka ...
Ale że samochodem pojechaliście 8O ... szacun :oczko_usmiech:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 19.04.2021 15:36

Odcinek 2
Lyon, 25 lipca 2020r.
Lyon to piękne miasto, nazywane francuską stolicą gastronomii, jedwabiu i marionetek. Położone nad Rodanem i Saoną, oferuje turystom wiele atrakcji. Oprócz uliczek z ekskluzywnymi sklepami, muzeów, klubów nocnych i tradycyjnych, lyońskich restauracji, znajduje się tam wzgórze Fourviere z królującą nad miastem Bazyliką Matki Bożej. Mając do dyspozycji tylko pół dnia w Lyonie, postanowiliśmy skupić się właśnie na tej części miasta.
Nocleg zamawiałam na Airbnb. Za 70 euro mieliśmy ładnie urządzony pokój z prywatną łazienką poza pokojem i bezpieczny parking. Cena obejmowała również śniadanie. Francoise to bardzo miła, starsza pani, mówi po angielsku tak wyraźnie, że nawet ja zrozumiałam. :oops: Okazało się, że była nauczycielką angielskiego.
Widać na mapce, że z mieszkania jest w odległości spaceru, do interesujących nas miejsc.
Lyon nocleg.jpg

Nie marnujemy zbyt wiele czasu na odpoczynek, jedzonko, kąpiel itp. Bo przecież Lyon czeka. Idziemy w kierunku bazyliki Notre Dame de Fourvière , sporadycznie mijamy przechodniów, jest dość ciepło. Pierwszym punktem po drodze jest amfiteatr Théâtre Gallo Romain de Lyon. Strona oficjalna https://lugdunum.grandlyon.com/fr
Nie mieliśmy zamiaru zwiedzać muzeum, ale chcieliśmy zejść na dół, niestety wejście było zamknięte.
Lyon Théâtre Gallo Romain (1).JPG

Lyon Théâtre Gallo Romain (2).JPG

Którędy oni tam weszli? Nie wyglądają na turystów, bardziej jakieś zajęcia czy warsztaty.
Lyon Théâtre Gallo Romain (3).JPG

Lyon - park przy teatrze rzymskim (1).JPG


I już jesteśmy obok Bazyliki. Naprzeciwko wejścia do niej znajduje się stacja kolejki Feniculaire de Lyon, którą można wjechać z placu Św. Jana Chrzciciela.
Bazylika prezentuje się wspaniale. Ażurowe, koronkowe dekoracje, biel ścian, zdobienia, rzeźby. Na samej górze kopuły znajduje się figura świętego Michała Archanioła, a na szczycie wieży połyskująca złotem figura Matki Bożej .
Lyon Bazylika Notre-Dame de Fourvière (1).JPG

Lyon Bazylika Notre-Dame de Fourvière (2).JPG

Lyon Bazylika Notre-Dame de Fourvière (4).JPG

figura.jpg
Zdjęcie z Internetu.

(dla zainteresowanych artykuł: https://www.niedziela.pl/artykul/87299/ ... -czuwa-nad )
W przewodniku czytamy: „Bazylika zbudowana została ufundowana z prywatnych funduszy i zbudowana została pod koniec XIX wieku na terenie, na którym w przeszłości znajdowało się rzymskie forum. Fourviere poświęcono Maryi Dziewicy, w podzięce za uratowanie miasta przed plagą czarnej śmierci. Znajdująca się na wzgórzu Fourviere, górująca nad miastem bazylika jest punktem orientacyjnym, oraz jednym z symboli miasta. W budynku świątyni znajduje się muzeum sztuki sakralnej, można także zwiedzić bazylikę z przewodnikiem.”
Wchodzimy do środka. Maseczki obowiązkowe i dezynfekcja rąk. Wstęp darmowy. Stajemy „grzecznie” w jednym miejscu, podziwiamy wnętrze. Dziękujemy Matce Bożej za szczęśliwą podróż.

Lyon Bazylika Notre-Dame de Fourvière (5).JPG

Lyon Bazylika Notre-Dame de Fourvière (6).JPG

Lyon Bazylika Notre-Dame de Fourvière (7).JPG


Dalsze kroki kierujemy na taras widokowy, z którego podziwiać można panoramę Lyonu.
Lyon panorama miasta Esplanade de la Basilique (2).JPG

Lyon panorama miasta Esplanade de la Basilique (3).JPG

Lyon panorama miasta Esplanade de la Basilique (4).JPG

Żeby dotrzeć do katedry Św. Jana Chrzciciela możemy skorzystać z kolejki (ceny nie pamiętam, ale nie jest wysoka) lub zejść schodkami. My idziemy przez park des Hauteurs. Zejście nie jest męczące, można usiąść na ławeczce i odpocząć, jak na sobotnie popołudnie jest cicho i spokojnie.
Lyon - park.JPG

Docieramy na plac przed katedrą. Tutaj turystów zdecydowanie więcej. Przysiadamy na murku i podziwiamy budynek z zewnątrz. Uwagę oprócz rozety przykuwa zegar astronomiczny z XIV w.
Lyon - Katedra św. Jana Chrzciciela (2).JPG

Lyon - Katedra św. Jana Chrzciciela (4).JPG

Delektujemy się chwilą, następnie wchodzimy do środka. Nie wiem jak to się stało i dlaczego, że nie mam żadnego zdjęcia. Może był zakaz :?:
Kierujemy się w stronę mostu, chcemy przejść na drugą stronę Saony. Przechodzimy przez most Bonapartego.
Lyon (3).JPG

Lyon z mostu Bonapartego.JPG

Spacerkiem idziemy na Plac Bellecour. Wówczas mąż stwierdza, że ma już dość chodzenia, chce usiąść, wypić piwo i może byśmy wracali, bo jest zmęczony, a do mieszkania daleko.
Kierujemy się zatem niespiesznie przez mostek - kładkę Saint-Georges na „naszą” stronę rzeki i przysiadamy przy stoliczku, by ugasić pragnienie.
Lyon (1).JPG

Wracamy na górę kolejką.
Jeszcze ostatni rzut oka na Bazylikę.
Miałam w planach udać się do dzielnicy Croix-Rousse - labiryntu skretnych przejść, uliczek, zadrzewionych placyków i domów, które niegdyś były warsztatami tkackimi. Chciałam udać się na wieczorny spacer po dzielnicy Confluence, na plac Terraux, niestety nie starczyło czasu. Czuję wielki niedosyt. :papa:
Ostatnio edytowano 19.04.2021 15:49 przez wiola2012, łącznie edytowano 1 raz
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 19.04.2021 15:43

mysza73 napisał(a):Andaluzja i Algarve to moje iberyjskie marzenia :hearts:
Jedno spełniłam 8) , drugie cały czas czeka ...
Ale że samochodem pojechaliście 8O ... szacun :oczko_usmiech:

Ostatnio przeczytałam, że nie wolno odkładać marzeń, trzeba odkładać na marzenia :D . Chociaż Ty o tym wiesz, podróżujecie aż za często :wink:
Cieszę się, że zajrzałaś do mojej relacji. :papa:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13061
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 19.04.2021 15:49

wiola2012 napisał(a):
mysza73 napisał(a):Andaluzja i Algarve to moje iberyjskie marzenia :hearts:
Jedno spełniłam 8) , drugie cały czas czeka ...
Ale że samochodem pojechaliście 8O ... szacun :oczko_usmiech:

Ostatnio przeczytałam, że nie wolno odkładać marzeń, trzeba odkładać na marzenia :D .
Mam sporo odłożone w voucherach za zeszły rok i jak tylko będzie można to se je wykorzystam :oczko_usmiech:
Zacznę od Rzymu, ofkors :lol:

wiola2012 napisał(a):Chociaż Ty o tym wiesz, podróżujecie aż za często :wink:
Przeginasz :twisted:
O trzech tygodniach urlopu to ja mogę zapomnieć :roll:

wiola2012 napisał(a):Cieszę się, że zajrzałaś do mojej relacji. :papa:
Ja cieszę się bardziej oglądając zdjęcia :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 19.04.2021 18:12

mysza73 napisał(a): Mam sporo odłożone w voucherach za zeszły rok i jak tylko będzie można to se je wykorzystam :oczko_usmiech:
Zacznę od Rzymu, ofkors :lol:

Ja muszę na Grecję chyba, bo mam z Aegeana. Rzym jest piękny, ale który to już Twój raz w Rzymie będzie? 8O
mysza73 napisał(a):O trzech tygodniach urlopu to ja mogę zapomnieć :roll:

Takie mam przywileje :wink: , ale za to jestem skazana na wakacyjną drożyznę. :lool:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13061
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 19.04.2021 18:31

wiola2012 napisał(a):
mysza73 napisał(a): Mam sporo odłożone w voucherach za zeszły rok i jak tylko będzie można to se je wykorzystam :oczko_usmiech:
Zacznę od Rzymu, ofkors :lol:

Rzym jest piękny, ale który to już Twój raz w Rzymie będzie? 8O
Ale czy to ważne :oczko_usmiech:
Może to będzie 5 raz, a może 6 ... na pewno nie ostatni :oczko_usmiech:

wiola2012 napisał(a):
mysza73 napisał(a):O trzech tygodniach urlopu to ja mogę zapomnieć :roll:

Takie mam przywileje :wink: , ale za to jestem skazana na wakacyjną drożyznę. :lool:
Ja to bym mogła i na 2 miesiące jechać, ale bez męża mego tyle we firmie nie przeżyją :roll:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 20.04.2021 06:10

mysza73 napisał(a):Ale czy to ważne :oczko_usmiech:
Może to będzie 5 raz, a może 6 ... na pewno nie ostatni :oczko_usmiech:

Masz rację, jeżeli jakieś miejsce skradnie serce, to nieważne. :D
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 20.04.2021 18:45

Bazylika bardzo ładna - też bym ją zwiedził :) muszę jednak przyznać, że najbardziej lubię gotyckie Katedry.
:papa:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2021 15:08

CROberto napisał(a):Bazylika bardzo ładna - też bym ją zwiedził :) muszę jednak przyznać, że najbardziej lubię gotyckie Katedry.
:papa:

No chyba się Panowie zmówili :wink: , mój mąż też preferuje gotyckie. :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2021 18:39

Odcinek 3
26 lipca 2020r.

Kolejnym przystankiem w drodze na południe Hiszpanii miała być Barcelona. Jednakże ze względu na sytuację epidemiczną, Barcelonę zastąpiła Tarragona. W niedzielny poranek po śniadaniu u Francoise, podanym na porcelanowej zastawie :wink: , opuszczamy Lyon. Nawigacja pokazuje 730 km - 7 h.
Na chwilę zatrzymamy się w Avinion. Chcemy oprócz sławnego mostu zobaczyć Pałac Papieski. Jaka walka o władzę musiała się toczyć na najwyższych szczeblach kościelnych w Rzymie, że Klemens V przeniósł się do Francji :?:
Budowę pałacu zapoczątkował w 1316 roku Jan XXII, kontynuowali tę pracę jego następcy, aż do 1370 roku, kiedy została ukończona. Jest to jedna z największych i najważniejszych średniowiecznych budowli gotyckich w Europie. Obok Pałacu rozlokowały się średniowieczne uliczki, domy, place i imponujący mur fortyfikacyjny.
Parkujemy tutaj, na parkingu podziemnym. Z parkingu wychodzimy wprost na plac przy Pałacu i rozpoczynamy spacerek.
1.JPG

2.JPG

3.JPG

4.JPG

5.JPG

6.jpg

7.jpg

Zauważyłam, że jeżeli jakieś miejsce szczególnie spodoba się mojemu mężowi, tak, że chciałby tu wrócić, to kupuje magnesik. Avinion zdało egzamin. :D
Avinion.JPEG

Avinion most (4).JPEG

Avinion most (3).JPEG

Avinion most (2).JPEG

Avinion most (1).JPEG

Avinion (7).JPG

Po kawce, ruszamy dalej.
Przy francuskiej autostradzie jest dużo parkingów z bardzo dobrą infrastrukturą.
Parking - autostrada Avinion _ tarragona.JPEG


c.d. wkrótce :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 22.04.2021 21:05

ciąg dalszy
Nie ma się co ociągać. Ruszamy dalej, Hiszpania czeka. :D Na trasie luźno, kilometrów ubywa, zmieniamy się za kierownicą. Oczywiście mój mąż najchętniej jechałby sam, ja jednak nie odpuszczam. Obydwoje lubimy samochody, zawsze obserwujemy mijane auta. Zauważyliśmy, że we Francji najwięcej jeździ marek francuskich. Najwięcej peugeotów. Zastawialiśmy się, że może mają preferencyjne kredyty, bądź zniżki w opłatach i w ten sposób wspierają własną produkcję. :?:
Wreszcie przekraczamy granicę, smsik nie zdążył dojść, a droga zaczyna się korkować. Stop. Jakieś pachołki, samochody policyjne poustawiane w różne strony, tworzą wąskie gardło. Trochę się zdenerwowałam. Czy to jakaś obława, czy przez covid? 8O Może nie wpuszczają, a my nic nie wiemy? Chwila niepewności, ale jednak nie, machają i pozwalają przejechać. Nie wiemy co to była za akcja?
To nasz pierwszy raz w Hiszpanii. Obserwujemy więc mijany krajobraz, reklamy, stacje, wioski. Staramy się zapamiętać pierwsze wrażenia, nazwać odczucia, tak mamy w każdym nowym miejscu i pewnie nie tylko my.
Około 18:00 docieramy do celu podróży. Mamy bardzo ładny apartament z podziemnym parkingiem. Planujemy jeszcze wyjść na spacerek, ale najpierw odpoczynek.
Moją uwagę przykuwa rewelacyjny jak dla mnie , zegar.
zegar.jpg

Kilka metrów od budynku znajduje się główny deptak, który prowadzi do samego ”balkonu” – punktu widokowego.
Tarragona 1.JPG

Tarragona jest czystym, zadbanym miastem. Uwagę zwraca ilość rond, ładnie zagospodarowanych , każde inaczej.
pomniki (1).JPG

pomniki (2).JPG

miasto (7).JPG

Castells, czyli wieże z ludzi, to niezwykła katalońska tradycja, która liczy ponad 200 lat.
wieża.JPG

Z Internetu: „Castellers to budowniczowie tych niezwykłych konstrukcji. Trenują oni w grupach zwanych colles. Castells osiągają wysokość około 10 metrów. Sukces całej konstrukcji w dużym stopniu zależy od starannie zbudowanej bazy (pinyi), którą może tworzyć nawet pół tysiąca osób, z czego każda para rąk ma równie ważne znaczenie! W jej centrum stają baixos – niscy i muskularni, noszący na swych ramionach pozostałe piętra. Na przedostatnim poziomie znajduję się aixecador, a na jego plecach przykuca enxaneta (zwykle jest nim najmłodszy uczestnik). Ten ostatni podnosi tylko na sekundę rękę w górę, po czym od razu rozpoczyna się rozbiórka wieży”.
Taras widokowy
miasto (1).JPG

miasto (2).JPG

miasto (6).JPG


Następnego dnia mieliśmy plażować na Platja de l'Arrabassada, podobały mi się zdjęcia z tej plaży. Niestety nie było gdzie zaparkować, nigdzie nawet płatnego miejsca. Pojechaliśmy dalej i dotarliśmy na plażę Llarga. Szeroka, bardzo długa, piaszczysta i prawie pusta.
Tarragona, platja llarga (1).JPG

Tarragona, platja llarga (3).JPG

Tarragona, platja llarga (4).JPG

Tarragona, platja llarga (7).JPG

Tarragona, platja llarga (8).JPG

Tarragona, platja llarga (9).JPG

Nie dla takiej plaży przejechaliśmy tyle kilometrów. Kochamy kamyki, skały, widoczki. Woda natomiast, jak się później okaże, była jedną z najcieplejszych.
4 km od miasta znajduje się starożytny rzymski akwedukt. Postanawiamy pojechać tam po plażowaniu.
akwedukt (1).jpg

akwedukt (2).jpg

akwedukt (3).JPG

akwedukt (4).JPG

akwedukt (5).JPG

akwedukt (6).JPG

akwedukt (7).JPG

akwedukt (8).JPG

akwedukt (9).JPG

akwedukt (10).JPG

akwedukt.jpg


Ostatni wieczorny spacerek bo rano wyruszamy do Granady.
Tarragona (15)-001.jpg

miasto (5).JPG

miasto (8).JPG

miasto (9).JPG

miasto (3).JPG

miasto (4).JPG

Amfiteatr
amfiteatr.jpg

Tarragona (12).JPG

Tarragona (16).JPG

:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
Andaluzja i Algarve - wakacje 2020 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone