
plavac napisał(a):I tak oto na koniec ubiegłego roku objawiłeś , Wojtku, botaniczno-romantyczną naturę![]()
![]()
plavac napisał(a):Cóż, dzięki wielkie za pokazanie dolin i grani, w które pewnie nigdy nie zdążę trafić - ale które stały się dzięki Twoim opowiadaniom bliższe i oswojone .
plavac napisał(a):Nowy Rok przyszedł. Niech się zrealizują marzenia - a górskie w szczególności.
mariusz-w napisał(a):Zaproszenie przyjęte !![]()
![]()
plavac napisał(a):Przyjęte jak najbardziej![]()
plavac napisał(a):Jak się ma 7 dni urlopu i tyle jeszcze dolomitowych zakamarków do zobaczenia ...
Franz napisał(a): . . . będę w tym wątku liczną konkurencję przedstawiał.
piotrf napisał(a):Z radością przyjmuję zaproszenie na kolejny alpejski sezon
piotrf napisał(a):A jeszcze , żeby w tym Nowym 2012 Roku Twoje przebogae zbiory wsponień i widoków poszerzyły się o nowe wspaniałe zdobycze , życzę samych udanych wypraw
weldon napisał(a):Tak sobie przypominam, z zamierzchłych czasów, bo to jeszcze za komuny było,
że wędrowałem po Przełęczy Trzech Dolin, czy jakoś tak ...
Franz napisał(a):... chyba każda dolina opadająca z tego zwornika ma inną nazwę?
weldon napisał(a):Ja pamiętam, że tam jest schronisko Andrzejówka, pamiętam, że tam Bieg Gwarków się odbywa, że jakimś cudem znak drogowy u nas w pokoju się znalazł i że kumpel wypadł z pierwszego piętra, urywając po drodze rynnę i lądując w hałdzie węgla, w związku z czym, wracając do schroniska, wystraszył kilka osób i pamiętam, że jak z Wałbrzycha szliśmy i z kumplem poszliśmy "na skróty", to doszliśmy w godzinę po całej grupie, w związku z czym oduczyłem się zbaczać w górach ze szlaków, ale tego, czy te doliny miały jakieś nazwy?
Tego nie pamiętam
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe