Wakacje na klifie w cieniu wulkanu - Teneryfa 2018

CROberto napisał(a):Wątroba tylko się nie cieszy...

piotrf napisał(a):

CROberto napisał(a):Wątroba tylko się nie cieszy...

Pewnyś , że tak się wyrażę
Wątroba po to właśnie jest , coby się człowiekowi . . . no sam wiesz . . . to chyba zadowolona jest

Na szczęście wątroba dała radę
Przecież ta sama szklanka jest na każdym zdjęciu

CROberto napisał(a):[
Do tego ,tak jak Beata- zdaję sobie sprawę że odwodnienie jest zabójcze...
Pozdrav.

A odwodnienie jest niedopuszczalne, szczególnie w słoneczne dni

Beata W. napisał(a):

CROberto napisał(a):Wątroba tylko się nie cieszy...

CROberto napisał(a):Wątroba tylko się nie cieszy...

Na szczęście wątroba dała radę
Przecież ta sama szklanka jest na każdym zdjęciu

CROberto napisał(a):[
Do tego ,tak jak Beata- zdaję sobie sprawę że odwodnienie jest zabójcze...
Pozdrav.

A odwodnienie jest niedopuszczalne, szczególnie w słoneczne dni

Widzę,że wszystko weszło na zdrowie podpowiedz proszę,jaki jest zatem właściwy stosunek relaksogodzin do wakacjodoby...

CROberto napisał(a):

Beata W. napisał(a):[
Widzę,że wszystko weszło na zdrowie podpowiedz proszę,jaki jest zatem właściwy stosunek relaksogodzin do wakacjodoby...

Generalnie założenie jest takie, że urlop idzie na zdrowie
Z tym stosunkiem różnie bywa Generalnie przeważnie czas mamy wypełniony dość intensywnie i to popołudnie było wyjątkowo luźne.
W tym roku dla odmiany stosunek relaksogodzin będzie znacznie odwrócony w stosunku do tego co jest zazwyczaj, bo jedziemy na wyspę gdzie nie ma za wiele do roboty

dangol napisał(a):Para naszych przyjaciół jutro leci na Teneryfę na dwa tygodnie

Tylko im pozazdrościć, myślę, że jeszcze przez 2 tygodnie spokojnie miała bym co tam robić

dzień 10 - 22.08.2018 LORO PARK
Ten dzień był zaplanowany w zasadzie od razu kiedy wiadomo było, że lecimy na Teneryfę i dzieciaki zobaczyły, że jest tam takie miejsce. Muszę przyznać, że na początku byłam dość sceptycznie nastawiona do pomysłu, żeby tam iść ale miejsce w sumie mi się podobało. Dziewczyny wręcz zachwycone



młodzież szykuje się do zwiedzania


Najpierw trochę zwierzątek




Nasze dziewczyny też wczuły się w klimat klatek i małpiego gaju


cdn

Beata W. napisał(a):
Tylko im pozazdrościć, myślę, że jeszcze przez 2 tygodnie spokojnie miała bym co tam robić

Ja też bym miała, ale ... w tym roku ma być wakacyjny relaks, czyli grecka maleńka wysepka . Trochę niestety za krótko tam będziemy, tydzień tylko

dangol napisał(a):

Beata W. napisał(a):
Tylko im pozazdrościć, myślę, że jeszcze przez 2 tygodnie spokojnie miała bym co tam robić

Ja też bym miała, ale ... w tym roku ma być wakacyjny relaks, czyli grecka maleńka wysepka . Trochę niestety za krótko tam będziemy, tydzień tylko

I jaką ostatecznie wysepkę wybraliście Czyli mamy znów tak samo

U nas będzie Koufonissi, która za mną chodzi od czasu, gdy pierwszy raz pokazał ją KOL .

dangol napisał(a):U nas będzie Koufonissi, która za mną chodzi od czasu, gdy pierwszy raz pokazał ją KOL .

Wysepka wygląda super. W sam raz na odpoczynek.
A jaki macie plan samolot do Aten i prom

Beata W. napisał(a):
A jaki macie plan samolot do Aten i prom

Przy tak krótkim urlopie, to jedyna opcja. Zresztą, na Koufonissi auto jest zbędne

dangol napisał(a):

Beata W. napisał(a):
A jaki macie plan samolot do Aten i prom

Przy tak krótkim urlopie, to jedyna opcja. Zresztą, na Koufonissi auto jest zbędne

Dlatego tak pomyślałam, a prom długo płynie Bo na Skopoles 3,5 godziny a ja nie z tych co lubią pływać

Oj długo... Na szczęście mnie to nie przeszkadza .
Szybki prom (niestety, drogi ) płynie prawie 5 godzin. Jest tańszy nocny (ale niestety jego rozkład nie pasuje do samolotów z Wrocławia) to trochę ponad 7,5 godz.

dangol napisał(a):Oj długo... Na szczęście mnie to nie przeszkadza .
Szybki prom (niestety, drogi ) płynie prawie 5 godzin. Jest tańszy nocny (ale niestety jego rozkład nie pasuje do samolotów z Wrocławia) to trochę ponad 7,5 godz.

No to faktycznie długo, dla mnie te 3,5 godziny to już długo.
Chociaż dobrze, że za samochód nie płacicie Bo dopiero by było drogo.
Będę zatem wypatrywała relacji z Koufonissi

Beata W. napisał(a): Chociaż dobrze, że za samochód nie płacicie Bo dopiero by było drogo.

Fakt, podróż byłaby znacznie droższa... Jednakże koszt całego urlopu już niekoniecznie , gdyż podobnie jak Kulki (chociaż ze znacznie mniejszą częstotliwością), wykorzystujemy w takich sytuacjach nasze auto jako mikro-kamper .
Przy dwóch osobach, na dodatek niewysokich, bagażnikowe spanie jest świetną opcją noclegową. Nie płaci się za miejscówkę, a niejednokrotnie można ją znaleźć w takim miejscu, że żaden apartament z nim nie wygra. Chociażby na Milos... Prom, zresztą całe koszty podróży, stanowiły wtedy sporą część wakacyjnego dwutygodniowego budżetu, a i tak w sumie wydaliśmy sporo mniej, niż na samolotowej Krecie za podobny czas trwania urlopu (a lot trafiliśmy tani, noclegi też wybieraliśmy z niższej półki cenowej, auta na miejscu nie wypożyczaliśmy, bardziej opłacały nam się przejazdy autobusami).

cd.
Wchodzimy do budynku w którym są akwaria.
Najpierw jednak jedno z lepszych miejsc moim zdaniem - wybieg dla pingwinów w zimowej scenerii.
U pingwinów pada śnieg a przy wybiegu poruszamy się na ruchomej ścieżce.



oraz pingwiny letnie

wielka tuba z rybkami przyciąga wzrok


i jeszcze trochę podwodnego życia







cdn

Loro koniecznie, nawet jeśli ktoś nie jest fanem klimatu "Zoo"
Loro to coś absolutnie fantastycznego. Bylismy dwa razy (2014 i 2018 i za każdym razem bardzo nam się podobało)!