W 80 godzin dookoła Dalmacji - sierpień 2018

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 24.04.2019 19:49

Habanero napisał(a):
krakusowa napisał(a):
beatabm napisał(a): Spóżnialscy będą ciągnięci na pontonie za rufą

To ja

Wskakuję również do pontonu

Tylko załóż kamizelkę asekuracyjną :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 24.04.2019 19:50

aga_stella napisał(a):Chyba też mi tylko ponton został. Ma nadzieję, że duży jest

Jaka Piccola taki ponton :mrgreen:

Ale za to szybki :smo:

Wiesz co znaczy zajac na manetce silnika? Jeśli nie to wkrótce się dowiesz :smo:

Witaj w Załodze :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.04.2019 08:04

Jeszcze pół godziny jazdy chwilami na pierwszym biegu po słoweńskich dróżkach i jesteśmy w rajskiej Cyclandii.

Zmęczeni ale szczęśliwi wznosimy z Gospodarzami pierwszy toast Zimnym Cycem za kolejne spotkanie!!!!!

Jest pięknie!!!!!!!!!!!

Chwilo trwaj!!!!!

Po wrzuceniu czegoś do pustych brzuchów Gospodarze zapraszają nas do piwnic – chcą pokazać nam co zmienili przez ten rok – w końcu dla nich jesteśmy jak rodzina, musimy wiedzieć co i jak.

To idziemy.

W piwnicy – nowość!!!!!!!!!!!!

Suszarnia wędlin!!!!!!!!

Bo nasz Gospodarz – z zawodu projektant w elektrowni atomowej – po pracy hobbystycznie.........

... hoduje świnie i je przerabia – ale jak......

Mniam......

Dziś suszarnia prawie pusta co nie odbiera jej uroku.

(za to chlewik jeszcze pełny.....świnki beztrosko grają w piłkę na trawce, nie żartuję, oglądałam filmik nagrany przez Gospodarza....)

I piwnice Cyclandii.....

Można się samemu obsłużyć.

A potem siedzimy długo......

Dziewczynki poszły spać, Margot z Asią też w końcu padły a my z Vesną....hmmm.... Cyc i radość, że spędzamy wspólnie kolejny wieczór.

Myślę, że jeden wieczór to za krótko.

Trzeba będzie kiedyś przyjechać tu na dwa - trzy dni – żeby się nacieszyć – widokiem, atmosferą, zapachem.

Pora spać.

Idę do swojego pokoju, po cichutku ponieważ wszyscy już dawno śpią.

napisał(a) **Katerina** » 25.04.2019 16:21

I pomyśleć,że jeszcze rok temu, gdy czytałam Twoją relację i widziałam zdjęcia z Cyclandii, nie miałam pojęcia,że to moje rodzinne strony :roll:

Ale już we wrześniu piłam tam cyca z winnicy mojego pradziadka

I zamierzam być tam częstym gościem

Winnica Twojej Vesny była po przeciwnej stronie doliny i wzgórza

napisał(a) **gusia-s** » 25.04.2019 17:23

Świetny początek wakacji. Taka Cyclandia to skarb

Katerina napisał(a):... Ale już we wrześniu piłam tam cyca z winnicy mojego pradziadka ...

To pewnie teraz i Ty będziesz tak zaczynać urlop albo kończyć

Ciekawe jak by wypadło porównanie win z obu winnic.

napisał(a) **piotrf** » 25.04.2019 19:07

Do relingów można się przypiąć :?:

Tyle na świeci cyclandii , może do tych Waszych też uda mi się dotrzeć :idea:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.04.2019 20:26

Katerina napisał(a):I pomyśleć,że jeszcze rok temu, gdy czytałam Twoją relację i widziałam zdjęcia z Cyclandii, nie miałam pojęcia,że to moje rodzinne strony Ale już we wrześniu piłam tam cyca z winnicy mojego pradziadka

I zamierzam być tam częstym gościem

Winnica Twojej Vesny była po przeciwnej stronie doliny i wzgórza

Cyclandię należy zdecydowanie odwiedzać jak najczęściej :mrgreen:

Tyle tam dobra :hearts:

Więc ciesz sie z odkrytych korzeni - wszak lepiej późno niż wcale :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.04.2019 20:28

"gusia-s"]Świetny początek wakacji. Taka Cyclandia to skarb

Oj Skarb

A nasi Gospodarze to jeszcze większe Skarby - najukochańsi Słoweńcy na świecie :smo:

Ciekawe jak by wypadło porównanie win z obu winnic

Poranek po porównaniach mógłby być bardzo........... nieciekawy :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.04.2019 20:30

piotrf napisał(a):Do relingów można się przypiąć

Tyle na świeci cyclandii , może do tych Waszych też uda mi się dotrzeć

Pozdrawiam
Piotr

Świat pełen jest wszelkiego dobra :hearts:

Jestem przekonana że po wizycie w naszej Cyclandii zapałałbyś do niej silnym uczuciem :hearts:

Myśl, myśl, zawsze podzielę się adresem :smo:

napisał(a) **aga_stella** » 25.04.2019 20:31

[quote="beatabm"

Poranek po porównaniach mógłby być bardzo........... nieciekawy :mrgreen:

[/quote]
Oj tam... Trzeba cieszyć się chwilą

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 25.04.2019 20:33

aga_stella napisał(a):"beatabm"

Poranek po porównaniach mógłby być bardzo........... nieciekawy
Oj tam... Trzeba cieszyć się chwilą

I wiedzieć kiedy zacząć okazywać radość tylko uśmiechem :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 26.04.2019 09:06

Padam na łóżko i po chwili....

....otwieram oczy.

Już poranek.

Trzeba wstać.

Przecież na ósmą umówiliśmy się na śniadanie z Vesną.

Zajadamy miejscowe smakołyki z radością.

Po czym nadchodzi ta jedyna w ciągu roku chwila.

Idziemy do piwnic aby nalać Cyca w cyce.

Prosto z beczki.

Stanowisko pracy gotowe.

No to lejemy.

I tak sobie laliśmy i laliśmy aż tradycyjnie narobiliśmy cały stół cyców.

Idziemy z Vesną na plantację po cyca w owocach dla nas – chodzenie po polu przypomina walkę z solidnym przechyłem.

Tam jest bardzo stromo.

Pudło winogron nacięte.

Prezenty od naszej Gospodyni (wędliny, dżemy i inne przetwory) spakowane.

Ostatnie spojrzenie na Cyclandię.

I niestety pora się pożegnać.

Dziękujemy Vesna za wszystko i do zobaczenia mam nadzieję w Polsce!!!!

Jedziemy opłotkami – dziś sobota, na Lućko dramat, nie będziemy tam się pchać.

Droga bardzo kręta, jedziemy powoli ale przynajmniej płynnie.

Przez duże okna słońce porządnie nas grzeje, mimo klimatyzacji na przednich siedzeniach jest okrutnie gorąco.

Jednak widoki z drogi rekompensują niedogodności.

Wskakujemy na autostradę na następnym węźle.

Niestety na drodze tłok.

Co jakiś czas stoimy.

Jest bardzo gorąco.

Podróż trwa zbyt długo.

Do Szybenika 5,5 godziny.

Masakra.

Mijamy tunel.

W przeciwnym kierunku parokilometrowy korek.

Dobrze że mamy już niedaleko.

Pierwsze spojrzenie na morze jak zawsze przyspiesza bicie serca.

Nareszcie zjazd w kierunku Szybenika.

napisał(a) **gusia-s** » 27.04.2019 06:59

To ciężka praca! Napełnić tyyyyle cyców

napisał(a) **piotrf** » 27.04.2019 09:25

gusia-s napisał(a):To ciężka praca! Napełnić tyyyyle cyców

To teraz wyobraź sobie ile czasu ( i pracy :wink:

) trzeba wykonać , żeby je opróżnić :roll:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **aga_stella** » 27.04.2019 09:54

Mam pytanie związane z cycami. Gdzie kupiliście takie worki. Szukałam w necie, ale z takiego tworzywa nie znalazłam.