W 80 godzin dookoła Dalmacji - sierpień 2018

napisał(a) **agata26061** » 20.05.2019 16:55

Pięknie wyglądają te budynki miasteczka oświetlone porannym słońcem... Mam ambitny plan w tym roku obudzić się na wschód słońca i pospacerować chwilkę brzegiem morza ale.... co roku mam taki plan :oops:

i nigdy się nie udaje. Dobrze, że w zeszłym roku Hvar opuszczaliśmy pierwszym promem, to wschód słońca było mi dane podziwiać

napisał(a) **Katerina** » 20.05.2019 21:39

agata26061 napisał(a):Pięknie wyglądają te budynki miasteczka oświetlone porannym słońcem... Mam ambitny plan w tym roku obudzić się na wschód słońca i pospacerować chwilkę brzegiem morza ale.... co roku mam taki plan i nigdy się nie udaje. Dobrze, że w zeszłym roku Hvar opuszczaliśmy pierwszym promem, to wschód słońca było mi dane podziwiać

Zaiste, piękne to światło

Agatko, jakbyś pojechała do Cro we wrześniu byłoby Ci łatwiej, bo wschód słońca dużo później niż w czerwcu :oczko_usmiech:

Ale mi też sie to jeszcze nie udało :lool:

Co do rybek, czyszczenie to naprawdę pikuś, przynajmniej dla mojego Małża , błyskawicznie mu to poszło, kilogram drobnicy oczyścił i mewy nakarmił

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.05.2019 08:48

agata26061 napisał(a):Pięknie wyglądają te budynki miasteczka oświetlone porannym słońcem... Mam ambitny plan w tym roku obudzić się na wschód słońca i pospacerować chwilkę brzegiem morza ale.... co roku mam taki plan i nigdy się nie udaje. Dobrze, że w zeszłym roku Hvar opuszczaliśmy pierwszym promem, to wschód słońca było mi dane podziwiać

Tak całkiem o wschdzie??? Ambitny plan :smo:

Ale trzymam kciuki za wykonanie :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.05.2019 08:54

Katerina napisał(a):[
Agatko, jakbyś pojechała do Cro we wrześniu byłoby Ci łatwiej, bo wschód słońca dużo później niż w czerwcu Ale mi też sie to jeszcze nie udało

Co do rybek, czyszczenie to naprawdę pikuś, przynajmniej dla mojego Małża , błyskawicznie mu to poszło, kilogram drobnicy oczyścił i mewy nakarmił

Dla widoków i przeżyc warto poświęcić kawałek snu :smo:

Czyszczenie rybek to zdecydowanie męskie zajęcie :mrgreen:

Choć nie wiem czemu - bardzo często biorę w nim aktywny udział - czyszczę przynajmniej z połowę :mrgreen:

Za to drobnicy....nie smażę, nie wytrzymałabym temperatury pod pokładem :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.05.2019 09:03

Załoga rzuca cumy i muring i po gładkiej jak stół wodzie płynę w kierunku morza.

Za zakrętem zdziwienie.

Jachtem buja.

Jakieś fale.

Z każdym metrem coraz większe

.

Dziwne.

Przecież nie było żadnego wiatru.

Powietrze stało w miejscu, więc skąd one?

Krzyczę żeby pozamykać wszystkie okna bo przez dziób zaczynają wchodzić na pokład porządne dziady.

Niestety stoję za sterem więc fotek mało.

Ale cokolwiek widać.

Piccolka jest malutka i na tych falach idących dokładnie w dziób nieźle dostaje w kość.

Po wyjściu z zatoki odbijamy w prawo, stawiamy szmaty i halsujemy się pod wiatr.

Oddaję ster i biorę w łapy aparat.

Teraz fale atakują nas od lewej burty i solidnie kołyszą na boki.

Dość mocno wieje – musimy nieść bardzo mocno zarefowane żagle ponieważ przy ostrych kursach naszą łupinkę bardzo mocno gnie.

Prędkość nie powala ale poruszamy się do przodu.

Wszyscy jesteśmy wściekle głodni – od wstania minęło już sporo czasu – niestety nie bardzo mamy ochotę na śniadanie w takim bujandzie.

napisał(a) **dangol** » 21.05.2019 21:08

Nadgoniłam

(no i miło mi się zrobiło), więc teraz mogę wypić za pomyślność dalszej części rejsu.

beatabm napisał(a): Mój ten z frotką.

A mój z wielorybkiem

No to cyc!

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.05.2019 09:10

"dangol"]Nadgoniłam (no i miło mi się zrobiło), więc teraz mogę wypić za pomyślność dalszej części rejsu.

Witaj

Trzymałam dla Ciebie miejsce przy zejściówce :smo:

A mój z wielorybkiem

Jaki śliczny wielorybek :hearts:

No to cyc!

Za kolejną Załogantkę :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.05.2019 09:24

Po dwóch godzinach siła wiatru w minutę spada prawie do zera.

I wraz z zejściem wiatru prawie natychmiast uspokaja się woda.

Stawiamy więcej szmat i do kambuza!!!!!

Śniadanie!!!!!

Z pełnymi brzuchami od razu wszystkim lepiej.

Przepływamy kanał i zbliżamy się do lądu.

Przed nami Riwiera Makarska.

Równiutko poustawiane leżaczki, parasolki.

Domy, apartamenty...

Dmuchane place zabaw na wodzie.

Naszym oczom ukazuje się port w Baśka Voda.

Plaża w Baśce.

Nie chcę tam być.

U siebie czuję się zdecydowanie lepiej.

Zostawiamy Baśkę za rufą.

Płyniemy dalej na południe.

Ten widok zdecydowanie zasługuje na słowa uznania.

Pięknie tu.

Zieleń pinii kontrastująca z szarzyzną gór zachwyca chyba każdego.

No to cyc – za te widoki.

I za te paznokcie – czyż nie wpisują się idealnie w klimat rejsu w Chorwacji???

napisał(a) **slawek&gosia** » 22.05.2019 10:48

Ale fajne paznokcie :oczko_usmiech:

napisał(a) **Katerina** » 22.05.2019 12:14

Z tym zdjęciem...

...kojarzy mi się słowo :nirwana

Bije z niego taki spokój, że prawie lewituję

I to bez spożycia Cyca :wink:

napisał(a) **Igłą pinii** » 22.05.2019 13:35

Katerina napisał(a):Z tym zdjęciem...

DSC_5103.JPG

...kojarzy mi się słowo :nirwana

Bije z niego taki spokój, że prawie lewituję I to bez spożycia Cyca

Nim przeczytałam Twój komentarz to samo skojarzenie miałam ze zdjęciem, do którego Beata dała komentarz:

beatabm napisał(a):Zieleń pinii kontrastująca z szarzyzną gór zachwyca chyba każdego

.

Sorry, ale nie umiem zrobić cytatu ze zdjęciem... :oops:

napisał(a) **Katerina** » 22.05.2019 14:34

Igłą pinii

Sorry, ale nie umiem zrobić cytatu ze zdjęciem...

Ja też nie :lol:

zdjęcie zazwyczaj zapisuję na dysku, a potem załączam, jak przy pisaniu relacji.

napisał(a) **gusia-s** » 22.05.2019 14:43

Masakracja w tej Basce, ciasnota straszna na plaży. To właśnie od kilku lat zniechęca mnie do urlopu na lądzie bo tam chyba już nie ma w miarę luźnych plaż a pustych to pewnie wcale

Skoro płyniecie na południe to może dotrzecie do naszej pierwszej miejscówki w Chorwacji czyli Zivogosce Blato

tam jest mały porcik przecież

Jak narazie był to pierwszy i jedyny nasz urlop na crolądzie. Wtedy kempingowa plaża nie była taka zła

Pazurki fajne

Ja też zawsze robię pazurki tematyczne na wyjazd i moje crojesowe wyglądały tak

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.05.2019 15:02

slawek&gosia napisał(a):Ale fajne paznokcie

Dzięki w imieniu właścicielki pazurków Margot :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.05.2019 15:04

Katerina napisał(a):Z tym zdjęciem...

...kojarzy mi się słowo :nirwana

Bije z niego taki spokój, że prawie lewituję I to bez spożycia Cyca

Bez cyca????

Hmmm...zdjęcie rzeczywiście spokojne, zwłaszcza po tym co działo sie z rana :mrgreen:

Kocham taki spokój na wodzie choć....nie za często :smo: