Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 16.02.2020 13:09

Epepa napisał(a):Pływadło faktycznie ułatwia znalezienie odludnej zatoczki, chociaż... Byłam trochę w szoku, bo we wrześniu w Żuljanie ruch na wodzie był bardzo duży i mimo wielu ładnych plaż, ciężko było znaleźć miejsce tylko dla siebie. Nawet te małe wysepki, do których da się dotrzeć tylko kajakiem czy pontonem, były od rana oblegane. I to nie był początek miesiąca, tylko już właściwie druga połowa. 8O

Jedną rzeczą jest dotarcie do tych miejsc, drugą zaś obserwacja CRO od strony Adriatyku, tego czego z lądu się nie zobaczy. Także obserwacja życia fauny/flory przy brzegu daje sporo frajdy. Pływadło musi być :D :D :D
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 16.02.2020 14:31

Kasiu, jestem, śledzę, podziwiam! I aż mi wstyd, że tu już 10 strona, a ja dopiero teraz wypatrzyłam relację. Buziaki posyłam! :)
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 16.02.2020 18:59

pavlo napisał(a):Jedną rzeczą jest dotarcie do tych miejsc, drugą zaś obserwacja CRO od strony Adriatyku, tego czego z lądu się nie zobaczy. Także obserwacja życia fauny/flory przy brzegu daje sporo frajdy. Pływadło musi być :D :D :D

Wiadomo. :mrgreen: Sama przyjemność sobie trochę powiosłować brzy brzegu albo po prostu podryfować na morzu. Ja szczególnie miło wspominam zachody słońca podziwiane z kajaka. :oczko_usmiech:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.02.2020 21:33

pavlo
Dostępność do niektórych miejsc bardzo otwiera posiadanie jakiegoś pływadła.Na wypady do Chorwacji jestem zwolennikiem dmuchawców.Używam SUP'a i małego pontonu z silnikiem.To wszystko ma się spakować do auta i ew. dachowego boxa.Po wielu pobytach w CRO uświadomiłem sobie, że chyba czas na zwiedzanie z wody :oczko_usmiech: No i odkrycie 8O , łał !!!, toż przecież ja teraz w tym samym czasie mam podwójne wakacje.Po takim odkryciu, obecnie nie wyobrażam sobie wyjazdu do CRO bez jednostki pływającej. Jak mam apetyt na WIĘKSZE pływanie, to wypożyczam coś na miejscu

Epepa
Wiadomo. :mrgreen: Sama przyjemność sobie trochę powiosłować brzy brzegu albo po prostu podryfować na morzu. Ja szczególnie miło wspominam zachody słońca podziwiane z kajaka.

Właśnie, do wszystkiego się dojrzewa z czasem :)
My do tej pory też wypożyczaliśmy coś motorowego, z myślą o kajaku cały czas się oswajam, bo pewne demony i trauma z niefortunnej wyprawy po morzu (wprawdzie nie na kajaku) bez przygotowania - wciąż się odzywają :(
Na razie nie mam ambicji, by nagle stać się samodzielnym użytkownikiem jednostki na WIĘKSZE pływanie - dlatego cieszę się , mam "mojego" Kapetana w Komiży :D
A poza tym, na takim Visie ciężko coś wynająć oprócz kajaka, gdy sie nie ma uprawnień - od dwóch lat wszędzie krąży przybrzeżna policja i sprawdza papiery - nie to, co na Pelješcu 8)

Epepa
Pływadło faktycznie ułatwia znalezienie odludnej zatoczki, chociaż... Byłam trochę w szoku, bo we wrześniu w Żuljanie ruch na wodzie był bardzo duży i mimo wielu ładnych plaż, ciężko było znaleźć miejsce tylko dla siebie. Nawet te małe wysepki, do których da się dotrzeć tylko kajakiem czy pontonem, były od rana oblegane. I to nie był początek miesiąca, tylko już właściwie druga połowa.

Na Visie jest podobnie...Żeby dopłynąć do naprawdę bezludnego miejsca trzeba mieć coś większego niż kajak, a to już problem - jak opisałam wyżej.


Igłą Pinii
Kasiu, jestem, śledzę, podziwiam! I aż mi wstyd, że tu już 10 strona, a ja dopiero teraz wypatrzyłam relację. Buziaki posyłam!

Cześć , Magdo :D Nie dziwię się, trudno nadążyć za kimś, kto pisze jedną relację przez rok, a potem zaczyna następną :lol: Buziaki :D
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 17.02.2020 11:09

Epepa napisał(a):To prawda, ale niewiele dzieci miało oryginalne lalki, tylko raczej takie z kiosku, którym nie dało się zginać nóg. :D Ubranka szyłyśmy z koleżankami same, a za domki dla "Barbie" służyły półki w meblach i pudełko na sznurku w charakterze windy.


Moje dzieciństwo! :hearts: chociaż ubranka przeważnie szyła nam babcia. Raz mamie udało się trafić na "Barbie" z kiosku ze zginanymi nogami. Ale była radocha :lol:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 17.02.2020 14:09

Katerina napisał(a): ... Uvalę Rudą koło Rukavca pokazywałam wielokrotnie w poprzednich relacjach - upodobaliśmy ją sobie ze względu na kolor wody i odosobnienie, które zapewnia...
Rudej ładnie w zielonej sukience :)

Katerina napisał(a): ... Szczyt szczytów nastąpił, gdy usłyszałam gromkie:
"Rysiek, zrzucamy szambo?"
8O 8O
W mojej uvali :?: :evil:
Małż wstał z maty i wskoczył do wody.
Ja bym po takim haśle raczej nie wskoczyłą :evil:

Dobrze, że zdążył ;)

Katerina napisał(a): ... Robię sobie selfie...Dziewczyny na pewno pamiętają z dzieciństwa takie papierowe laleczki które "ubierało się" w papierowe ubranka ??
Obrazek
:lol: Ale się namęczyłam próbując ubrać swój cień. Jakbym nie stanęła to cień i tak nie chciał się wpasować :oczko_usmiech:
Zbyt duży rozmiar próbowałaś ubrać ;)


Piękne rudisty na tej Rudej :)

Katerina napisał(a): ... Obrazek

Mam niemal identyczne srce.
FB_IMG_1581705308850.jpg


:papa:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.02.2020 18:48

Katerina napisał(a):niezły mix wrażeń - czyli...zapraszam na "gulasz" - będzie czasem pikantny :D :papa:

Faktycznie, nieco pikantnie już się zrobiło...

Pozdrawiam,
Wojtek
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 18.02.2020 13:04

Sesja zdjęciowa piękna ,... muszę jeszcze raz wrócić do tego odcinka, bo mi krajobrazy, plaże i skamieliny uciekły :oczko_usmiech:
Jak zwykle Mąż stanął na wysokości zadania i to nie tylko w kwestii zdjęć, ale również buraków na łódce :?
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 18.02.2020 14:20

Franz napisał(a):
Katerina napisał(a):niezły mix wrażeń - czyli...zapraszam na "gulasz" - będzie czasem pikantny :D :papa:

Faktycznie, nieco pikantnie już się zrobiło...

Pozdrawiam,
Wojtek

Pewnie podczas jazdy przez Węgry do gulaszu wpadła jakaś erős paprika. :mrgreen: :lol:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 18.02.2020 14:30

Katerina napisał(a):Tu wpadam na taki pomysł...
Obrazek
Acha, jeszcze mi umknęło ... to był na pewno Twój pomysł :?: a nie małża :?: :oczko_usmiech:
Ciekawe za co ta kara :?: :mrgreen:

Już to widzę ...

Katarzyno! leż i cierp! i przysięgnij ...
:arrow: nie będziesz mnie wodzić po szambiastych zatoczkach
:arrow: nie będziesz ginąć w otchłaniach makii
:arrow: nie będziesz narażać naszego samochodu na szwank

Przysięgasz :?:


Nigdy w życiu :mrgreen:

Mamma mia co za urVis z tej mojej żony :evil:
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 18.02.2020 16:17

Ja tak nieśmiało w kwestii tego cienia, żeby się dopasował. Oddam swój za darmo, pokryje wszystko :mrgreen: Problem tylko w tym, że nie wszystkie gadżety leżące na skałach do mnie pasują,no może tylko kapelusz i klapki :D
Katerina gratuluję lekkości pióra i pomysłowości w fotkach :D
jacek73
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 904
Dołączył(a): 24.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek73 » 18.02.2020 18:49

Jest Vis będzie Pag jestem i ja :) Pozdrawiam :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 18.02.2020 22:53

Magda O. napisał(a):
Epepa napisał(a):To prawda, ale niewiele dzieci miało oryginalne lalki, tylko raczej takie z kiosku, którym nie dało się zginać nóg. :D Ubranka szyłyśmy z koleżankami same, a za domki dla "Barbie" służyły półki w meblach i pudełko na sznurku w charakterze windy.


Moje dzieciństwo! :hearts: chociaż ubranka przeważnie szyła nam babcia. Raz mamie udało się trafić na "Barbie" z kiosku ze zginanymi nogami. Ale była radocha :lol:

Małolaty :wink: :D
Ciekawe, czy ktoś tu pamięta rosyjskie lalki wielkości sporego dwu, trzylatka, które chodziły, gdy trzymało się je za rękę?? :?:


Franz
Faktycznie, nieco pikantnie już się zrobiło...

Pozdrawiam,
Wojtek

To pewnie przez te ostrygi Magdy O. :lol:
Pozdrawiam, Wojtku.


Epepa
Pewnie podczas jazdy przez Węgry do gulaszu wpadła jakaś erős paprika. :mrgreen:

Do gulaszu jak znalazł, choć odkrywanie węgierskich smaczków wciąż przede mną :D


Habanero
Sesja zdjęciowa piękna ,... muszę jeszcze raz wrócić do tego odcinka, bo mi krajobrazy, plaże i skamieliny uciekły :oczko_usmiech:
Jak zwykle Mąż stanął na wysokości zadania i to nie tylko w kwestii zdjęć, ale również buraków na łódce

Dziękuję, Konradzie :) Od tępienia wszelkiego buractwa to Małż nigdy nie stronił, co do robienia zdjęć, to dopiero w ubiegłe wakacje trochę się przekonał :? Choć za przestoje w trasach na cykanie fot mocno mnie tępi :oczko_usmiech:


gusia-s
Ja bym po takim haśle raczej nie wskoczyłą :evil:

Dobrze, że zdążył

:mrgreen: Miejmy nadzieję :oczko_usmiech:
Piękne rudisty na tej Rudej :)

Niektórzy powiedzieliby, że obrzydliwe te szkielety, ale ja też uważam, że piękne :D
Mam niemal identyczne srce.


Twoje trochę bardziej kształtne 8)
Acha, jeszcze mi umknęło ... to był na pewno Twój pomysł :?: a nie małża :?: :oczko_usmiech:
Ciekawe za co ta kara :?:

Katarzyno! leż i cierp! i przysięgnij ...
:arrow: nie będziesz mnie wodzić po szambiastych zatoczkach
:arrow: nie będziesz ginąć w otchłaniach makii
:arrow: nie będziesz narażać naszego samochodu na szwank

I nie będziesz robić zdjęć i pisać na Cropli :mrgreen: :mrgreen:
Przysięgasz :?:

Nigdy w życiu :mrgreen:

Ja mogę tam leżeć cały urlop, kara nie trafiona
Mamma mia co za urVis z tej mojej żony

:roll: :smo:


pavlo
Ja tak nieśmiało w kwestii tego cienia, żeby się dopasował. Oddam swój za darmo, pokryje wszystko :mrgreen:

:mrgreen:
Jakoś Ci nie wierzę :D Skoro latasz i te skrzydła Cię utrzymują, to chyba Twój cień nie może być aż taki :roll:
Katerina gratuluję lekkości pióra i pomysłowości w fotkach

Dzięki za miłe słowa :D


jacek73
Jest Vis będzie Pag jestem i ja :) Pozdrawiam

Cześć, Jacku :papa: Cieszę się, że zajrzałeś.
Znalazłam Twoją lawendę na Visie :D
jacek73
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 904
Dołączył(a): 24.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek73 » 19.02.2020 17:57

no lawendy to tam trochę było i pyszne jedzenie też miło powspominać znajome miejsca my w tym roku Pag :)
kadetdudi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 01.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kadetdudi » 20.02.2020 13:06

My tu czekamy Katerino!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :) - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone