Sorki za tego człowieka w kadrze
Wchodzimy na Trg hrvatskog narodnog preporoda
Tu już zaczynają się tłumy ...
I wchodzimy na nadbrzeże, tam już zdecydowanie jest najwięcej ludzi i nie wydaje mi się, że jakoś nie jest to nietypowe niż pewno w innych latach. To pokazuje jak ludzie stadnie lezą w jedno miejsce, co pozwala pooglądać takie fajne widziane zakątki wcześniej kompletnie puste
Jest. Klasyka musi być
Kupujemy lody, chwilę stoimy i jemy i ruszamy dalej. Pan, który je sprzedawał w Eis Caffe nie chciał bym to ja coś próbował klecić po chorwacku, to on mówił po polsku
No to dalej po nabrzeżu, wyjście z portu
I zachodzące słońce nad portem
Wracamy do samochodu. Już w nocy docieramy do naszej Prapatnej. Fajne wrażenie jest jadąc w dół wąską drogą, w całkowitej ciemności
To był super dzień
pozdrawiam, Michał

.png)
.png)
.png)
.png)