Ten kawałek Chorwacji jest bardzo nie doceniany.
.png)
krakusowa napisał(a):Ja się tylko zastanawiam jak on zlezie z tych patyków.piekara114 napisał(a): Moje dwa gady jak były jeszcze mniejsze to też tak lubiły się wygrzewać...teraz wystarczy im plama słońca i od razu łapy wyciągnięte...![]()
Moja mama lata temu dostała w "spadku" po wnuku żółwia lądowego.Prezent kolegów na urodziny, potem wyjazd na wakacje, żółw do babci na przechowanie ...i tak zostało.
Gutek - tak miał na imę - był bardzo ineteligentny, reagował na Jej głos, lubił pieszczoty ....
A to przykre, one wbrew pozorom źle znoszą choroby... nasz jeden miał np. zapalenie spojówek i brał antybiotyk...krakusowa napisał(a):Niestety po kilku latach zachorował i...
.png)
21monika napisał(a): Ten kawałek Chorwacji jest bardzo nie doceniany.
Beata W. napisał(a):Fajne miejsce, a my jeszcze w Chorwacji nie widzieliśmy żadnego żółwika na żywo tak na wolności
piekara114 napisał(a): Moje (wodno-lądowe) pokazywałam nawet w relacji to po prostu puszczały się i chlup do wody![]()
piekara114 napisał(a):Nasze też reagują na głos mamy (i jeden to też Gucio vel Gutek vel Gustaw)...

.png)
.png)
krutom napisał(a):Beata W. napisał(a): Tylko ten wąż
Może on nie jest groźny.
Może on tylko uciekł komuś z kieszeni![]()
.png)
21monika napisał(a): Wiecie głupio przyznawać się tak oficjalnie.
- Na urlopie "węże z kieszeni się wypuszcza " i w pełni korzysta się z dobrodziejstw regionu![]()
Znam kilka osób, które tylko na wyjazdach żyją pełną piersią.
Powrót do Nasze relacje z podróży
