Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dokąd na narty?

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14348
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 15.01.2014 16:00

Potter napisał(a):
tony montana napisał(a):Matko Ryszarda Boska....
665 oiro.... 420 Oiro ... od samych sum kręci mi się w głowie ... 8O :oops: :smo:
:papa:

A ile dałeś za te "luksiurywypas" holideje we Włoszech, hę :oczko_usmiech: ?


Niewiele....niewiele Koleżanko Potter

Poza tym pół roku oszczędzałem.... jako i teraz czynię na kolejne wakacje

:smo: :papa:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 17.01.2014 15:32

Pozwolicie Państwo na mały przerywnik narciarski:

Czy ktoś z Was wie gdzie w Alpach jeżdzi sie tak na stoku:




Bardzo proszę o kontakt :wink:
rodaivuk

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodaivuk » 17.01.2014 15:36

Co za czereśniaki...
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 17.01.2014 18:37

Siary nie robili w odróżnieniu od Rodaków, którzy przy wywrotkach na stoku, piersiówek szukali... :roll:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 19.01.2014 11:56

W Zubercu tam gdzie jężdże co roku na narty dzisiaj temperatura wynosi plus 10. 5 stopnia. W Warszawie śnieg, mróz, a w Tatrach Słowackich plusowa temperatura. 8O 8O 8O
rodaivuk

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodaivuk » 27.01.2014 14:00

W Skicirkus rozpoczęła się prawdziwa zima...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.01.2014 14:04

rodaivuk napisał(a):W Skicirkus rozpoczęła się prawdziwa zima...

Chyba wszędzie w Alpach :) W ostatni piątek tak sypało, że nadrobiło zaległości. Do tego totalna mgła i nartowaliśmy w stylu: "Don't trust your eyes, trust your legs" ;) Równie dobrze oczy można było zamknąć... :mrgreen:
rodaivuk

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodaivuk » 27.01.2014 14:26

Podobnie u nas. 19go w niedzielę widzieliśmy śnieg dopiero od półtora kilometra npm. W Leogang zero śniegu. Dwie moje ulubione trasy zamknięte... W niedzielę i środę pogoda wymarzona, kilka stopni mrozu i słońce. W poniedziałek popadało w górach tak, że te trasy co były otwarte stały się bardzo dobre. Ale wtorek był dniem jazdy na charakter. Widoczność 5m, wiatr, zadymka... W środę tradycyjna zwałka i koniec jazdy. 170km zjechanych, kumple zrobili po 250... W czwartek opady stałe przez dzień i noc. Wszystko na biało.
Ostatnio edytowano 27.01.2014 15:34 przez rodaivuk, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.01.2014 14:37

My byliśmy w Zillertalu :) Pogoda podobna, z tym, że idealnie było u nas w środę i w czwartek. Niedziela całkiem ładna, poniedziałek - dobra widoczność, ale bez błękitu, wtorek słaby, a piątek beznadziejny. Czyli w sumie standard, od czterech lat mamy taką pogodę na nartach - pół na pół. Bez względu na to, czy to styczeń czy luty, czy Austria czy Włochy ;) Ale był to najlepszy wyjazd ze wszystkich naszych narciarskich :)

Poznany w zamglony piątek w knajpie Estończyk mówił, że na kursie instruktorskim w Szwecji ( :wink: ) uczyli ich jeździć we mgle z zamkniętymi oczami. Liczyć do 10, otworzyć, znowu dziesięć skrętów i tak wyczuwali, co mają pod nartami. Stąd właśnie hasło o nieufaniu oczom... Ja mimo wszystko oczy miałam otwarte, tylko starałam się jeździć w pobliżu jakiegoś narciarza, żeby widzieć, jak zgina się jego ciało i gdzie jest poziom :mrgreen: Błędnik wariował! Ciekawe doświadczenie :)

Jeździliśmy całe 6 dni. Ja zrobiłam 290 km, a mój mąż 304 :D Z tym, że 2 dni były lajtowe. Za to jak tylko pogoda była idealna, jeździliśmy do bólu :lol:
rodaivuk

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodaivuk » 27.01.2014 15:40

Piękne wyniki. Na desce ciężko ukręcić tyle kilometrów. No i bratwurst, sznapsy i Franciszek zabiera trochę czasu ;) Ale w przyszłym roku jeśli tam pojadę to złamię 250km :) Oby tylko to :) Na 4 wyjazdy trzy zwałki w tym jedna z wizytą w szpitalu. Tylko raz przejeździłem całe 6 dni :)
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2499
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 27.01.2014 15:41

maslinka napisał(a): Ale był to najlepszy wyjazd ze wszystkich naszych narciarskich :)

Bo gdyż dlaczego :wink: :mrgreen: ?
maslinka napisał(a):Ja mimo wszystko oczy miałam otwarte, tylko starałam się jeździć w pobliżu jakiegoś narciarza, żeby widzieć, jak zgina się jego ciało i gdzie jest poziom :mrgreen: Błędnik wariował! Ciekawe doświadczenie :)

Też tak miałam w zeszłym roku. Dodatkowo starałam się żeby ten mój "wybraniec" miał jaskrawą kurtkę :D .
maslinka napisał(a):Jeździliśmy całe 6 dni. Ja zrobiłam 290 km, a mój mąż 304 :D Z tym, że 2 dni były lajtowe. Za to jak tylko pogoda była idealna, jeździliśmy do bólu :lol:

No kochana ! Szacun WIELKI ! W zeszłym roku przejechałam cos koło 220 km. Wydawało mi się, że to sporo. ale przy Tobie cienka jestem :wink: .
A powiedz proszę, które stoki tym razem przypadły Ci szczególnie do gustu?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.01.2014 16:06

rodaivuk napisał(a):Piękne wyniki. Na desce ciężko ukręcić tyle kilometrów. No i bratwurst, sznapsy i Franciszek zabiera trochę czasu ;)

No tak ;)
Franciszek ważny, łyk talentu ;) Mnie jakoś bardziej podszedł Stiegl i zillertalskie piwo.


rodaivuk napisał(a):Na 4 wyjazdy trzy zwałki w tym jedna z wizytą w szpitalu. Tylko raz przejeździłem całe 6 dni :)

My drugi raz :) Na wizytę w szpitalu też się załapałam, ale nie z powodu kontuzji narciarskiej.


Potter napisał(a):
maslinka napisał(a): Ale był to najlepszy wyjazd ze wszystkich naszych narciarskich :)

Bo gdyż dlaczego :wink: :mrgreen: ?

Z wielu powodów :) Głównie dlatego, że podczas dwóch ostatnich wyjazdów narciarskich chorowałam (problemy z przewodem pokarmowym) i nie mogłam się w pełni cieszyć nartowaniem. Poza tym teraz mieliśmy kwaterkę w centrum miasteczka, w Finkenbergu. Wieczorne wypady na piwo czy pizzę były bardzo fajne. Jazda na nartach sprawia nam też coraz więcej frajdy, bo chyba więcej umiemy niż kiedyś ;)


Potter napisał(a):No kochana ! Szacun WIELKI !

Dzięki. Robiliśmy przerwy, żeby nie było, że jak hardcory, bez odpoczynku ;) Zaczynaliśmy wcześnie, a kończyliśmy koło 15:00 - 16:00; dałoby się jeszcze dłużej, ale czasami słuchaliśmy głosu rozsądku ;)

Potter napisał(a):A powiedz proszę, które stoki tym razem przypadły Ci szczególnie do gustu?

W Zillertalu byliśmy po raz drugi. I tak jak poprzednio, najbardziej podobało mi się w Königsleiten i naszym tegorocznym odkryciu - ośrodku tuż obok: Hochkrimml / Gerlosplatte. Urozmaicone trasy i cudne widoki.

Na drugim miejscu postawiłabym Hochzillertal - Hochfügen, ze wskazaniem na ten drugi ośrodek. W Hochzillertal jest super infastruktura (kanapy z osłonami i heizungiem ;)), ale, jak dla mnie, trasy zbyt podobne do siebie (na jednej górce ;)). Hochfügen jest bardziej wysokogórski, ma długie, fajnie nachylone trasy.

Penken - nasz najbliższy ośrodek, podobał mi się dużo bardziej niż 3 lata temu. Z tym, że nie główna jego część (niecka z Harakiri i Devil's Run), ale "podośrodki" - Rastkogel i Eggalm. Zwłaszcza Rastkogel :)

Arena Zell jakoś w tym roku mi się nie podobała. Może dlatego, że nie przyłożyli się do przygotowania stoków tak, jak w innych ośrodkach.

A Tobie gdzie się najbardziej podobało? :)
rodaivuk

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodaivuk » 27.01.2014 16:11

Czy tam w tym zagłębiu narciarskim trzeba dojeżdżać autem do ośrodków narciarskich czy to jeden ośrodek jak Skicirkus?
rodaivuk

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodaivuk » 27.01.2014 16:14

maslinka napisał(a):Franciszek ważny,

Ja za bardzo piwa nie piję, a jeśli już to jakieś wynalazki wolę :) Choć przed chwila wciągnąłem Kaisera Fasstyp :)
Obrazek
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 27.01.2014 16:25

Widoki ładne. Co to za "Bramka".
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone