Od wielu lat jeździmy nad Bałtyk z dzieciakami, pomijając wyjazdy do ciepełka...Bałtyk to tradycja
a zachody słońca? miodzio!
w dzień też jest miło
Janusz...a zamki z piasku...rzeczywiście fajna zabawa
Bałtyk to nasz ulubione miejsce
.png)
.png)
.png)
Mibi napisał(a):- Polska stała się "tanim krajem " dla obcokrajowców.....
.png)
.png)
MWN napisał(a):Bardzo się cieszę, że są jeszcze ludzie wrażliwi na piękno inne niż Bałkańskie. Kiedy trochę czasu wstecz pisałem, że Bałtyk ma swoje walory, czasem nawet więcej niż Adriatyk, mało nie zostałem zlinczowany. Od 2 lat jeżdżę i tu i tam. A wnuczki, które raz były (5 i 3 lata) nad Bałtykiem z nami powiedziały (nie wiadomo czy wiedziały co mówią), że to ich najpiękniejszy urlop w życiu.
.png)
MWN napisał(a):Bardzo się cieszę, że są jeszcze ludzie wrażliwi na piękno inne niż Bałkańskie. Kiedy trochę czasu wstecz pisałem, że Bałtyk ma swoje walory, czasem nawet więcej niż Adriatyk, mało nie zostałem zlinczowany. Od 2 lat jeżdżę i tu i tam. A wnuczki, które raz były (5 i 3 lata) nad Bałtykiem z nami powiedziały (nie wiadomo czy wiedziały co mówią), że to ich najpiękniejszy urlop w życiu.
.png)
.png)
JacYamaha napisał(a):No i w nas jest jeszcze coś takiego jak sentyment. Na kolonię ja z nad morza jeździłem w góry a Wy pewnie na odwrót. I tyle było radochy.
.png)
.png)
MWN napisał(a):Myślę też, że Bałtyk sprawia więcej przygód niż zawsze ciepły Adriatyk. Tu można się spodziewać wszystkiego i ten element uważam za nadzwyczaj ciekawy i uczący pokory. Przewidywalność jest nudna, a jak przyjdzie we wrześniu Bora nad Adriatykiem wszyscy są nadzwyczaj źli i wkurzeni.
Co do ciepła wody, to rzadko kiedy trafiam na wodę poniżej 18 stopni. A od 18 można się spokojnie kąpać. Poza tym w czerwcu i lipcu słońce tak operuje, że płytkie wody Bałtyku nagrzewają się błyskawicznie.
No i jeden element: zauważyliście, że nad morzem pada mniej niż nad lądem. Wiatr od morza odsuwa chmury i nad lądem potrafi lać a nad morzem jest sucho, choć częściej wieje.
Dla dzieci jest cała masa atrakcji, które chętnie wspominają: przejażdżka bryczką na wydmy, lub kolejką; zwiedzanie skansenu w Klukach, przyglądanie się zwierzętom, w tym osiołkowi, który tam "parkuje" wycieczka łódeczką przy dużej fali. Nie można zapomnieć plażowej piaskownicy z nieograniczoną ilością piasku...
Sama pogoda to nie wszystko: dziecko codziennie ciągnięte na plaże, też się znudzi.
.png)
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
