Czy Bałtyk to konkurencja dla Adriatyku w dobie autostrad?

Trajgul napisał(a):

wiolek_lp napisał(a):Poza tym we dwoje pojedziemy, może za 10 lat Póki co poruszamy się z 3 dzieci

Wiola, z 5 lat, bo z tego co kojarzę, to Twój starszy syn, gdzieś w wieku mojej starszej córki, więc będzie wtedy już pełnoletni, więc zajmie się najmłodszym

Tak najstarszy za 5 lat będzie mieć 18, ale mały ledwo 8, aktualnie patrząc na starszego w życiu nie zostawiłabym pod jego opieką nikogo
Często mam obawy jak są sami w domu po szkole - najstarszy i średni, czy się nie pozabijają

Trajgul napisał(a):
A z tym zostawianiem bombelków u rodziny, chyba wiem co czujesz, choćby nie wiadomo jak były dobre relacje rodzinne.

Oj ja bym z chęcią zostawiła, nawet bym dopłaciła Ale nie ma opcji...

marecky81 napisał(a): Po prostu nie chciałby mi się na 3-4 dni jechać dzień w jedną stronę autem.

Widzisz, zależy co kto lubi
My właśnie zeszłej majówki byliśmy tylko na 3 dni i 3 noce, mieliśmy do pokonania równe 1000 km, wsiedliśmy w auto o 20 a o 8 rano jedliśmy naleśniki na plaży w Opatiji. Było cudownie
W październiku gdy na Krk byliośmy 5 nocy odpoczęłam jakby to było 2 tygodnie, więc dla mnie totalnie warto

wiolek_lp - a to koniecznie musi być własny mąż na ten wyjazd? Nie można z cudzym?

wiolek_lp napisał(a):Tak najstarszy za 5 lat będzie mieć 18, ale mały ledwo 8, aktualnie patrząc na starszego w życiu nie zostawiłabym pod jego opieką nikogo
Często mam obawy jak są sami w domu po szkole - najstarszy i średni, czy się nie pozabijają

Normalnie jak w Rodzince.pl

marekkowalak napisał(a):wiolek_lp - a to koniecznie musi być własny mąż na ten wyjazd? Nie można z cudzym?

Póki co jeszcze się z własnym lubię Może dlatego, że to drugi

Trajgul napisał(a):Normalnie jak w Rodzince.pl

Ja z żoną zostawiliśmy dzieciaki z Babciami i na 10 rocznicę zabrałem żonę na KOS w Grecji...takie ( i inne) uroczystości są fajna okazja aby wyskoczyc gdzieś tylko razem, sami...oczywiście zależy to od możliwości ale jeśli się da to ja zdecydowanie polecam

wiolek_lp napisał(a):My właśnie zeszłej majówki byliśmy tylko na 3 dni i 3 noce, mieliśmy do pokonania równe 1000 km, wsiedliśmy w auto o 20 a o 8 rano jedliśmy naleśniki na plaży w Opatiji. Było cudownie
W październiku gdy na Krk byliośmy 5 nocy odpoczęłam jakby to było 2 tygodnie, więc dla mnie totalnie warto

Wsiadasz po południu w Jasionce na do LH i po paru godzinach jesteś na plaży na Sardynii. A wieczorem pijesz wino i śpisz w łożku, zamiast bezsennej nocy za kierownicą

Bartek81 napisał(a):Ja z żoną zostawiliśmy dzieciaki z Babciami i na 10 rocznicę zabrałem żonę na KOS w Grecji...takie ( i inne) uroczystości są fajna okazja aby wyskoczyc gdzieś tylko razem, sami...oczywiście zależy to od możliwości ale jeśli się da to ja zdecydowanie polecam

marecky81 napisał(a):

Bartek81 napisał(a):Ja z żoną zostawiliśmy dzieciaki z Babciami i na 10 rocznicę zabrałem żonę na KOS w Grecji...takie ( i inne) uroczystości są fajna okazja aby wyskoczyc gdzieś tylko razem, sami...oczywiście zależy to od możliwości ale jeśli się da to ja zdecydowanie polecam

U nas Kos na 40 urodziny wpadł - rewelacyjna wyspa

piekara114 napisał(a):U nas Kos na 40 urodziny wpadł - rewelacyjna wyspa

Moi teściowe byli w zeszłym roku. Wrażenia? Delikatnie mówiąc bez szału .

piekara114 napisał(a): U nas Kos na 40 urodziny wpadł - rewelacyjna wyspa

marze_na napisał(a): Moi teściowe byli w zeszłym roku. Wrażenia? Delikatnie mówiąc bez szału .

No i jaki z tego wniosek?

Bartek81 napisał(a):Ja z żoną zostawiliśmy dzieciaki z Babciami i na 10 rocznicę zabrałem żonę na KOS w Grecji...takie ( i inne) uroczystości są fajna okazja aby wyskoczyc gdzieś tylko razem, sami...oczywiście zależy to od możliwości ale jeśli się da to ja zdecydowanie polecam

Oczywiście zgadzam się, ale to już pisałam, ja możliwości póki co nie mam Może kiedyś...

marecky81 napisał(a):Wsiadasz po południu w Jasionce na do LH i po paru godzinach jesteś na plaży na Sardynii. A wieczorem pijesz wino i śpisz w łożku, zamiast bezsennej nocy za kierownicą

I zamiast 3,5 k płacę za majówkę 6 albo lepiej... Loty dla 5 osób nie wyjdą jak paliwo 1300 zł

Z tego co wiem, nie ma lotów z Jasionki na Sardynie, a nawet jakby były to nie jestem zainteresowana.
Sycylią tak, Sardynią- nie.
Także pozwól, że będę jeździć, tak jak to lubimy, oczywiście dla kogoś może to być męką, ale dla nas nie jest, ja trochę drzemię, a mąż regularnie do zarwanych nocek jest przyzwyczajony w pracy, a jeździć zdecydowanie woli też w nocy

A na szybki wypad lecę z jednym z synów w kwietniu, gdzie ? Oczywiście, że do Cro

marze_na napisał(a):

piekara114 napisał(a):U nas Kos na 40 urodziny wpadł - rewelacyjna wyspa

Moi teściowe byli w zeszłym roku. Wrażenia? Delikatnie mówiąc bez szału .

Wy też nie bylibyście zadowoleni. Nie ma setek kościołów do zwiedzania, muzeów, innych wielkich zabytków też. Ale jest stosunkowo ciepłe morze, piękna pogoda, trasy rowerowe, możliwości wypadu na wulkan i pobliskie wysepki, naturalne gorące źródła, dziewicze plaże i coś dla mnie nie do wycenienia - cisza, spokój, brak tłumów i gonitwy, po prostu siga, siga...

No i normalne ceny za wynajem samochodu.... Nam zabrakło 2 dni, aby wszystkie miejsca odwiedzić, które chciałam...

piekara114 napisał(a):Wy też nie bylibyście zadowoleni. Nie ma setek kościołów do zwiedzania, muzeów, innych wielkich zabytków też.

No popatrz, na Majorce nie byliśmy w żadnym kościele i w żadnym muzeum, a bardzo nam się podobało .

marecky81 napisał(a):

wiolek_lp napisał(a):My właśnie zeszłej majówki byliśmy tylko na 3 dni i 3 noce, mieliśmy do pokonania równe 1000 km, wsiedliśmy w auto o 20 a o 8 rano jedliśmy naleśniki na plaży w Opatiji. Było cudownie
W październiku gdy na Krk byliośmy 5 nocy odpoczęłam jakby to było 2 tygodnie, więc dla mnie totalnie warto

Wsiadasz po południu w Jasionce na do LH i po paru godzinach jesteś na plaży na Sardynii. A wieczorem pijesz wino i śpisz w łożku, zamiast bezsennej nocy za kierownicą

Gdyby to było takie cudownie tanie to pewnie każdy by tak robił ale loty dla 4 os + auto na miejscu + paliwo na 7 dni wychodzi na bidę 3000pln jak nie więcej podczas gdy trip PL - HR - PL wliczając paliwo + winiety powinno wyjść nie więcej niż 1700zł : )

Dużo osób tak robi, bo nie zawsze koszta są najważniejsze... Nowe przeżycia, odkrycia są dużo cenniejsze niż te 1,5 tys. zł więcej.... No i można polecieć w dużo odleglejsze miejsca...cała Europa jest dostępna w czasie 10 h (liczę dojazd do lotniska, sprawy lotniskowe i lot).