Czy Bałtyk to konkurencja dla Adriatyku w dobie autostrad?

Mam do Was pytanie:

Mam dwie rezerwacje na weekend majowy - od 30 kwietnia do 5 maja.

1. Apartament na granicy Ustronia Morskiego i Sianożęt.
2. Apartament pomiędzy Vrsar, a Poreć na Istrii.

Główny cel to całodzienne przejażdżki na rowerach z dziećmi 8 i 6 lat. W zeszłym roku w tym terminie byliśmy w Dębinie. W ciągu 5 dni chłopaki pokonali prawie o własnych siłach ok. 100 km. Najdłuższa trasa w ciągu dnia to ok. 35 km do Ustki i powrót. Inne trasy to m.in. przez Słowiński Park Narodowy. Największym problemem były krótkie odcinki w złym stanie lub 1,5 km odcinek drogi publicznej do Rowów gdzie nazwać większość kierowców debilami to nic nie powiedzieć. Następnym razem pojechaliśmy autem i rowery ściągnęliśmy w Rowach.

Oczywiście głównym czynnikiem decydującym to będą prognozy pogody tuż przed wyjazdem. Jednak pomijając pogodę jakie są Wasze typy? Byłby to nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji o tej porze roku. Zawsze jeździliśmy wiosną i jesienią nad Bałtyk, a latem do Chorwacji.

Zdjęcie z zeszłego roku:



Jeszcze tylko w ramach ciekawostki:

Adriatyk ok. 990 km i 9 godzin jazdy
Bałtyk ok. 590 km i 6:30 godzin jazdy

Adriatyk - 185 zł za noc
Bałtyk - 200 zł za noc

Tylko i wyłącznie Adriatyk! Nawet się nie zastanawiaj Masz tu na zachętę:

ziemniak napisał(a):Mam do Was pytanie:

Mam dwie rezerwacje na weekend majowy - od 30 kwietnia do 5 maja.

1. Apartament na granicy Ustronia Morskiego i Sianożęt.
2. Apartament pomiędzy Vrsar, a Poreć na Istrii.

Główny cel to całodzienne przejażdżki na rowerach z dziećmi 8 i 6 lat. W zeszłym roku w tym terminie byliśmy w Dębinie. W ciągu 5 dni chłopaki pokonali prawie o własnych siłach ok. 100 km. Najdłuższa trasa w ciągu dnia to ok. 35 km do Ustki i powrót. Inne trasy to m.in. przez Słowiński Park Narodowy. Największym problemem były krótkie odcinki w złym stanie lub 1,5 km odcinek drogi publicznej do Rowów gdzie nazwać większość kierowców debilami to nic nie powiedzieć. Następnym razem pojechaliśmy autem i rowery ściągnęliśmy w Rowach.

Oczywiście głównym czynnikiem decydującym to będą prognozy pogody tuż przed wyjazdem. Jednak pomijając pogodę jakie są Wasze typy? Byłby to nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji o tej porze roku. Zawsze jeździliśmy wiosną i jesienią nad Bałtyk, a latem do Chorwacji.

Zdjęcie z zeszłego roku:

15.jpg

Jeszcze tylko w ramach ciekawostki:

Adriatyk ok. 990 km i 9 godzin jazdy
Bałtyk ok. 590 km i 6:30 godzin jazdy

Adriatyk - 185 zł za noc
Bałtyk - 200 zł za noc

Podobna rozkmina w Styczniu br pozwoliła zrealizować wyjazd do Vrsaru i nie żałuję

Brasilia napisał(a):Tylko i wyłącznie Adriatyk! Nawet się nie zastanawiaj Masz tu na zachętę:

Zdjęcie i widoki piękne, ale kolega ziemniak chce jechać z dziećmi w wieku 6 i 8 lat. Wiec trochę za duży podjazd jak dla takich maluchów. Nie jestem "rowerowy", ale wydaję mi się że w Pl jest lepsza infrastruktura jeśli chodzi o ścieżki rowerowe. Ni i chyba, szczególnie jeśli jedziesz z dziećmi bardziej płasko.

Dla mnie tysiąc razy bardziej Cro, ale w tym roku niestety mąż na chorobowym i jedziemy do Gdańska, gdzie za app za 3 noce płacimy 1600 zł ! ( termin ledwo tydzień wcześniej kosztuje 1000 zł ) Dlatego nie znoszę majówek w PL
Zeszłej majówki w Brseč za app zapłaciliśmy za 3 noce 650 zł
Myślę, że tegoroczna pl będzie 2 krotnie droższa
Ale na pocieszenie lecę w kwietniu z jednym z synów na weekend do Cro, to może jakoś przetrwam potem do sierpnia

Ale co do wybory pod kątem rowerów nie mam pojęcia, gorzej jak okaże się że w PL będzie cały czas lać

dids76 napisał(a):

Brasilia napisał(a):Tylko i wyłącznie Adriatyk! Nawet się nie zastanawiaj Masz tu na zachętę:

Zdjęcie i widoki piękne, ale kolega ziemniak chce jechać z dziećmi w wieku 6 i 8 lat. Wiec trochę za duży podjazd jak dla takich maluchów. Nie jestem "rowerowy", ale wydaję mi się że w Pl jest lepsza infrastruktura jeśli chodzi o ścieżki rowerowe. Ni i chyba, szczególnie jeśli jedziesz z dziećmi bardziej płasko.

Zgadzam się, tym bardziej, że dzieciaki w takim wieku najbardziej cieszą się z morza i atrakcji kapielowo-plażowych, a majówka nad Adriatykiem nie zapewnia pewności pogody i ciepłego morza. No i wspomniana dostępność ścieżek rowerowych o stopniu trudności pozwalającym na rekreacyjne jazdy z dziećmi.

wiolek_lp napisał(a):
Ale co do wybory pod kątem rowerów nie mam pojęcia, gorzej jak okaże się że w PL będzie cały czas lać

Albo w Polsce pięknie i ciepło, a na południu deszcz i wiatr.

marecky81 napisał(a):
Albo w Polsce pięknie i ciepło, a na południu deszcz i wiatr.

Nie przewidzisz... Ale zdecydowanie w Cro pogoda bardziej stabilna niż u nas

wiolek_lp napisał(a):

marecky81 napisał(a):
Albo w Polsce pięknie i ciepło, a na południu deszcz i wiatr.

Nie przewidzisz... Ale zdecydowanie w Cro pogoda bardziej stabilna niż u nas

Może. Byliśmy w majówkę na Malcie. Dwa dni pochmurne, w tym jeden z deszczem wieczorem. W Polsce było pięknie. Barcelona, pogoda była, ale z chłodnym wiatrem, u nas ponad 25C. Poza tym trochę za krótko na wyjazd autem. Samolotem na 4-5 dni jak najbardziej.

Jak dzieci były małe, prawie co rok jeździliśmy na majówkę w Bieszczady i jakoś zawsze trafialiśmy w dobrą i ciepłą pogodę.

Akurat Istria jest w Chorwacji wyjątkiem i ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę rowerową. Ścieżki rowerowe są wyznaczone wzdłuż głównych dróg. Więc tym bym się tam nie przejmował.


https://maps.app.goo.gl/RYQv9YyffooKcQgy5
Dodatkowo w okolicy Vrsar-Porec jest też dość płasko.

piekara114 napisał(a):

wiolek_lp napisał(a):Zeszłej majówki w Brseč za app zapłaciliśmy za 3 noce 650 zł

Nie ma co porównywać cen w tym terminie, bo to nieporównywalne. U nas majówka to przedłużony świąteczny weekend, w Cro nie ma aż takiej tradycji w tym okresie. W Europie Zachodniej też, oni częściej mają przedłużony weekend przy Święcie Zwycięstwa czy Zielonych Świątkach, u nas tego nie ma i ceny są normalne, a nie zawyżone...

No dlatego właśnie je porównuje, bo Cro wychodzi taniej, i bardzo żałuję, że muszę za ten termin płacić u nas zawyżone ceny, bo nie mam możliwości wyjazdu za granicę A że tego roku majówka wypada bardzo korzystnie, a ja muszę " oszczędzać " urlop i do tego mamy 10 rocznice ślubu z mężem to zdecydowaliśmy się tyle płacić w innym przypadku przełożyłabym ją o kilka dni, gdy ceny wracają do normalności

Trzeba mieć możliwość... Jak się nie ma, to trzeba niestety przepłacać, albo siedzieć na du.pie, co kto woli, dzieci są drogie w utrzymaniu