ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :)

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 25.03.2021 13:04

Lubię gry w "ukryte przedmioty". Wnętrza tego zamku byłyby znakomitą scenerią do takiej gry :oczko_usmiech:

napisał(a) **Katerina** » 26.03.2021 00:06

Habanero

Miejsce jak z horroru.
Sprawdzałaś Katerina, co pływa w akwarium

Co sugerujesz? Piranie? :lol:

Jeszcze do tego rzeźnik o twarzy dziecka

Skojarzyło mi się z laleczką Chucky :oczko_usmiech:

Przypomniałam sobie, że Bojan miał piękną kotkę - rosyjską srebrną.
Pojawiła się przede mną bezszelestnie, gdy stałam sama na dziedzińcu - zaczęła syczeć szczerząc kły, a jej żółte oczy wyglądały jak oczy żmiji

Może to jakaś zaklęta księżniczka zazdrosna o zakłócanie spokoju w zamku :mrgreen:

piotrf

Taka "mutacja odczłowieczająca" . . . . Strasznie to nudne Ciekawe czy istnieje możliwość zastosowania tzw. "lewych obrotów" i jakie wtedy uzyskuje się efekty stałe

Na lewych obrotach wyszłaby diablica :lol:

, a w tym przypadku to trudno mówić o efektach stałych

boboo

... the Silence of Lamb Sausages...

Materiał na kiełbaski też dreptał w okolicy...

pomorzanka zachodnia

Lubię gry w "ukryte przedmioty". Wnętrza tego zamku byłyby znakomitą scenerią do takiej gry

Zdecydowanie

Zwłaszcza po dwóch kieliszkach Frankinji :lol:

napisał(a) **boboo** » 26.03.2021 20:57

Katerina napisał(a):a jej żółte oczy wyglądały jak oczy żmiji

Pisał Mistrz Andrzej: "Wreszcie nadszedł dzień siódmy. Otrok ocucił się jakoby ze snu i otworzył oczy, a oczy jego były jako te u żmii" :wink:

A to kotka Olgi o imieniu Плюха

napisał(a) **Katerina** » 02.04.2021 06:29

boboo

Pisał Mistrz Andrzej: "Wreszcie nadszedł dzień siódmy. Otrok ocucił się jakoby ze snu i otworzył oczy, a oczy jego były jako te u żmii"

Po słoweńsku...otrok to dziecko

Nie dziwię się, że świat jest jaki jest..

Dobiega koniec relacji..Kto zje ze mną kolację?

napisał(a) **Magda O.** » 02.04.2021 09:33

Katerina napisał(a):
Dobiega koniec relacji..Kto zje ze mną kolację?

Ja poproszę

napisał(a) **Katerina** » 02.04.2021 13:17

Magda O. napisał(a):
Katerina napisał(a):
Dobiega koniec relacji..Kto zje ze mną kolację?

Ja poproszę

Dzięki, Magdo, ugotuję co lubisz

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 02.04.2021 13:45

Nie wiem kiedy ta kolacja...
ale zjem co Caterin(g) :wink:

ugotuje

napisał(a) **Katerina** » 02.04.2021 14:13

Wszystko Wam przyrządzę - od krewetek po karkówkę...w sosie ...do wyboru.
Dzisiaj jest tradycja - śledzie w śmietanie, śledzie z beczki na rynku, trochę dodatków i mniam.

napisał(a) **Katerina** » 02.04.2021 14:44

Jeśli macie przepisy, receptury na śledzia , to poproszę
Ja robię : sałatkę" ze śledzia, sera feta, buraka i rukoli.'Oliwa z pestek dyni.

napisał(a) **boboo** » 02.04.2021 14:51

Dla mnie śledź ma tylko jedną postać:
filety z beczki (zero octu),
pokroić na "calowe" kostki,
rozłożyć na płaskim talerzu,
dobrze potraktować świeżo zmielonym czarnym pieprzem,
posypać posiekaną cebulą,
zalać olejem (rzepakowym),
postawić w chłodnym miejscu na dzień-dwa...
świeży ciemny chlebek z masełkiem i...
smacznego

napisał(a) **Ural** » 02.04.2021 15:15

A ja lubię śledzie w każdej postaci. Nawet i na słodko ale najlepiej całe na talerzu przykryte gęstą wiejską kwaśną śmietaną z cebulą pokrojoną w piórka, popieprzone pieprzem w pieprzu, osolone jak trzeba do tego parujące kartofelki z wody polane delikatnie olejem lnianym lub bez, posypane koperkiem.

Receptura mniej więcej tak:

https://kulinarnapolska.org/zimny-sledz ... e-przepis/

napisał(a) **Katerina** » 02.04.2021 15:43

W lodówce zawsze musi być jakikolwiek śledź

Jeśli nie, to Katarina podenerwowana lekko :lol:

Moje się moczą - tylko trzeba nie przegapić tego momentu :roll:

boboo

Dla mnie śledź ma tylko jedną postać:
filety z beczki (zero octu),

Wiadomo, śledź nie lubi octu.
Chociaż..pamiętam rewelacyjne "śledzie po japońsku" Mamy mojej Przyjaciółki..Nie było nic lepszego po imprezie

Ural Pośliniłam się

napisał(a) **travel** » 02.04.2021 16:35

Katerina napisał(a):W lodówce zawsze musi być jakikolwiek śledź
Jeśli nie, to Katarina podenerwowana lekko

W mojej lodówce też zawsze musi być jakiś śledziowy wyrób :lol:

Rozumiem ,że ta kolacja to będzie dziś :?:

napisał(a) **Katerina** » 02.04.2021 17:50

travel napisał(a):
Katerina napisał(a):W lodówce zawsze musi być jakikolwiek śledź
Jeśli nie, to Katarina podenerwowana lekko

W mojej lodówce też zawsze musi być jakiś śledziowy wyrób

Rozumiem ,że ta kolacja to będzie dziś

Taak, idę po dodatki :wink:

do śledzia chyba wódeczkę trzeba? Zapraszam po 20 tej :oczko_usmiech:

A w Chorwacji dzisiaj bakalar, czyli dorsz tradycyjnie

napisał(a) **Katerina** » 02.04.2021 17:59

Trochę uduchowienia przed kolacją.