Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

2018 Girona -Figueres - Barcelona

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 22.07.2018 11:19

...
Przy dobrym planowaniu część z tych miejsc zwiedzimy ZA DARMO :D .

Obrazek


Pod kątem darmowego wstępu do muzeów warto wybrać się do Barcy w takim terminie, żeby załapać się na pierwszy weekend miesiąca.
A jak nam się to nie uda (jak mnie), to pamiętać, że do części obiektów wolny wstęp jest w sobotę po 15 - tej, czy też w niedzielę po 15 -tej.
Zdawałoby się, że będą w tym czasie waliły tłumy ... odwiedziłem na tych zasadach MUHBĘ i MMB w niedzielę - było naprawdę spokojnie (ale pamiętajcie, że to luty).
TUTAJ dokładne zestawienie (UWAGA - nie wszystko sprawdzałem - ale, w przypadku MUHBy - BŁĄD - za free jest niedziela p o 15 - tej, a nie sobota).

:hut: :papa:
Ostatnio edytowano 23.07.2018 07:26 przez Buber, łącznie edytowano 1 raz
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8664
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 22.07.2018 17:53

Serdecznie dziękuję i chylę czoła! Taką ilością organizacyjnych szczegółów dot. transportu i zwiedzania zaoszczędziłeś sporo czasu wszystkim, ktorzy planowanie mają dopiero przed sobą.
Sama mam zamiar kiedyś skorzystać :hut: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.07.2018 18:53

Byłam swego czasu w Muzeum Picasso (wejście było darmowe) i wyszłam umęczona i przytłoczona: tłum ludzi, momentami wąskie korytarzyki z obrazami, szkicami i przy nich miłośnicy Mistrza, aż ciężko przejść, brak powietrza (wrzesień) do swobodnego oddychania... a najmocniej zapamiętałam szkic z ..... jedną (dosłownie) kreską..... :mrgreen: Trzeba być ogromnym miłośnikiem.... a ostatnio był serial z serii geniusze właśnie o PP, ale niestety nie wciągnął tak jak ten o Albercie Einstein'ie...
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 23.07.2018 07:38

...
Tak naprawdę ta relacja to spisane moje przygotowania + wrażenia po pobycie.
Trochę siedziałem nad przygotowaniami, szkoda, żeby to przepadło, a może się komuś przyda, na krótki wypad :D .
Picasso był darmowy, podczas naszego pobytu, chyba w niedzielę - nie pamiętam, ale nie poszliśmy.
Na majówce byłem w Wenecji, gdzie odwiedziliśmy Ca'Pesaro z Muzeum Sztuki Nowoczesnej ... dla nas trochę stracony czas, choć niektóre eksponaty były śmieszne.
Pewnie się nie znam na abstrakcyjnej sztuce "nowoczesnej", ale nie ma jak normalne renesansowe malarstwo...
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4702
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 23.07.2018 19:05

Buber napisał(a):...
Tak naprawdę ta relacja to spisane moje przygotowania + wrażenia po pobycie.
Trochę siedziałem nad przygotowaniami, szkoda, żeby to przepadło, a może się komuś przyda, na krótki wypad :D .
Picasso był darmowy, podczas naszego pobytu, chyba w niedzielę - nie pamiętam, ale nie poszliśmy.
Na majówce byłem w Wenecji, gdzie odwiedziliśmy Ca'Pesaro z Muzeum Sztuki Nowoczesnej ... dla nas trochę stracony czas, choć niektóre eksponaty były śmieszne.
Pewnie się nie znam na abstrakcyjnej sztuce "nowoczesnej", ale nie ma jak normalne renesansowe malarstwo...

Jak tylko będę się wybierać w tamte rejony, to na pewno skorzystam z Twoich notatek. Super przygotowany pojechałeś. Mnie się wydawało, że ja się dobrze przygotowuję do wyjazdu, ale byłam w błędzie. Nie dorastam Ci do pięt.
Co do sztuki, to przyznaję się bez bicia, że się na niej nie znam. I jak coś oglądam, to albo mi się podoba, albo nie. I nieważne jest, kto jest twórcą oglądanych dzieł. Nie lubię chodzić po muzeach (mój mąż również, więc nie ma pomiędzy nami konfliktu interesów). Możemy ostatecznie wejść do muzeum, jak wstęp jest darmowy, ale i tak po szybkim przebiegnięciu po salach wystawowych, prędko stamtąd wychodzimy. Wyjątkiem było British Museum, gdzie z wielkim zainteresowaniem oglądałam eksponaty z Egiptu i Grecji. Natomiast National Gallery mnie nie zachwyciło, z wyjątkiem obrazów Canaletto, przy których postałam trochę dłużej.
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 23.07.2018 22:10

Super, fajnie pokazane i opisane. Kolejna relacja z miejsc, które może trzeba odświeżyć po latach.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 24.07.2018 22:11

Prawda jest taka - jak jest się krótko w ciekawym miejscu (w moim przypadku na Barcę przypadło naprawdę 3 pełne dni + 1/2 + 1/2), no to trzeba się dobrze przygotować. Może się zdarzyć, że już nigdy tam nie będziemy.
Kiedyś jeden kolega na forum, zrobił mi z tego wyrzut, że za mało spontanu ... to nie do końca prawda, jest trochę improwizacji, ale na pełny spontan pozwalam sobie, jak jadę na dłużej.
Jak chodzi o Barcelonę, to przygotowanie mogło być lepsze, bardzo żałuję, że przed wyjazdem nie skorzystałem z przewodnika LP "Barcelona".
Co do muzeów, doskonale Cię rozumiem Medigh , też jestem wybredny.
Dla mnie musi to być ciekawie zorganizowane miejsce, coś bardzo polecanego, jakiś wyjątkowy eksponat ...
Nudzą mnie opisy i rzędy tych samych, czy podobnych rzeźb, waz itp.
No i też lubię weneckich malarzy - choć wolę Tycjana i Tintoretta, od Tiepola i Canaletta :wink: :papa: .
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 24.07.2018 22:12

...

Obrazek


Gdybym miał wskazać jedno, jedyne muzeum, które w Barcelonie trzeba odwiedzić, taki muzealny nr I - byłoby to MHCat, czyli Muzeum Historii Katalonii.
Wstąpiliśmy do niego chodząc po porcie, znajduje się w takim dużym, odnowionym budynku na nadbrzeżu. Cena jak wspomniałem, jest bardzo przyjazna.

Muzeum w sympatyczny i dość przystępny sposób omawia historię Katalonii, od czasów prehistorycznych, do współczesności.
Wystawa jest poprowadzona chronologicznie, ale nie ma tutaj atakowania przesadną ilością schematów i opisów.
Kolejne pomieszczania są aranżacją różnych miejsc w historii regionu.
Jest m.in. wnętrze antycznego statku przewożącego wino, pole za czasów panowania Arabów, ulica w czasie protestów antyhiszpańskich w XIX wieku, sala szkolna w okresie dyktatury Franco, typowy kataloński bar.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Występuje pewna doza interaktywności, ale nie dominuje ona nad treścią.
Niemniej jednak, możemy dźwigać amfory, nawodnić pole, wsiąść na bojowego rumaka, ubrać zbroję, posiedzieć w ławce szkolnej, zagrać w piłkarzyki w barze ... dzieciaki i dorośli mają sporo frajdy.
Można też oglądnąć kronikę filmową z czasów bombardowania Barcelony i dyktatury Franco.
Nie da się ukryć, że przy końcu, ekspozycja jest odrobinę nacjonalistyczna ... no ale tym chyba żyją Katalończycy.
Myślę, ze chcąc dobrze poznać region i ludzi tu mieszkających, warto poświęcić z 2 godzinki, żeby zwiedzić MHCat.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 24.07.2018 23:46

...
Obrazek

Przy okazji wałęsania się po Barri Gotic zawadziliśmy o Placa del Rei.
Tuż przy nim znajduje się główna siedziba - taki head office barcelońskiej MUHBy (Muzeum Historii Barcelony).
Przy MUHBie jest wielka wspaniała księgarnia - raj dla biblofilów itp.

Po krótkiej ekspozycji na powierzchni, schodzi się do podziemi ...
A tam wędrujemy wśród fundamentów starożytnego Barcino, wizygockiej Barcelony, w końcu miasta średniowiecznego.
Całość znajduje się dokładnie pod Placa del Rei.
Jak dla mnie miejsce trochę przereklamowane... idzie się i idzie, tak do końca nie wiadomo przez co, bo objaśnień niewiele i w sumie te kamienie do siebie podobne. Nie umywa się to nawet w części do np. krakowskich podziemi Rynku ...


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jedynie na końcu jest mocny akcent.
Wychodzimy do Wielkiej Sali - ponoć to Salo del Tinell ... miejsce gdzie Królowie Katoliccy witali Kolumba po powrocie z Nowego Świata.
A zwiedzanie kończymy na wspaniałej Capella de Santa Agata.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Trochę byłem rozczarowany ... po głównym oddziale spodziewałem się całej historii miasta, a tutaj tak naprawdę jest ona pokazana do końca XV wieku. Zdecydowanie ekspozycja jest pełniejsza i bardziej przystępna (i dotyczy głównie Barcelony) w MHCat.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 25.07.2018 12:54

...
Obrazek


Wałęsając się po Barri Gotic natknęliśmy się na 2 ciekawe filie MUHBy .
Takie fajne przystanki na max. kilkanaście minut i jak pamiętam darmowe (przynajmniej w niedzielę):

1. Via Sepulcral Romana położona na Placa Vila de Madrid.
To taka trochę dziura w ziemi, schodzi się do niej z poziomu placu, a tam czeka na nas mała sala wystawowa, z opisaną historią dróg w Imperium Romanum.
Na na zewnątrz odkryta , częściowo zrekonstruowana droga rzymska, prowadząca od północy do starożytnego Barcino.
Wokół niej nagrobki, jak to typowo bywało, w okolicy rzymskich miast ...można się przez chwilę poczuć, jak starożytny podróżnik

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



2. Temple d'August w wąskiej uliczce, o nazwie Carrer del Paradis, tuż za absydą św. Eulalii.
Wchodzi się na stosunkowo nowoczesny dziedziniec kamienicy, a tutaj sterczą w niebo 4 kolumny sprzed 2 tysięcy lat - pozostałość centralnego miejsca starożytnego Barcino - świątyni Augusta. Miejsce do posiedzenia i podumania. Satysfakcja, że się je odnalzło, bo mało ludzi tu trafia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 25.07.2018 13:46 przez Buber, łącznie edytowano 1 raz
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.07.2018 12:59

Genialne te kolumny, musze je kiedys odszukac koniecznie :wink:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 26.07.2018 07:20

...
Obrazek


Do MMB - Museu Maritim de Barcelona trafiamy prosto od stacji L3 Drassanes - wystarczy wyjść na powierzchnię i przejść przez ulicę.
Byliśmy tam już po 18 -tej w niedzielę, korzystając z darmowej opcji wejścia.
Muzeum zajmuje obszar dawnych stoczni - czyli właśnie Drassanes. Jest stosunkowo nieduże i ciekawie zaaranżowane.
Pewne elementy ekspozycji są schowane w kontenerach. Mam wrażenie, że wiecej tam współczesności niż historii.
Królem kolekcji jest Galera Juana de Austrii, głównodowodzącego w bitwie pod Lepanto (dzisiejsze Nafpaktos w Grecji - dobrze widać z mostu Rio-Antirio :D ).
Spokojnie można wszystko zobaczyć w godzinkę. Dzieciaki raczej będą zadowolone.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


....

Jeżeli będąc w okolicach Santa Maria de La Mar, mamy troszkę czasu, zachęcam do wstąpienia do Centrum El Born - pełna nazwa El Born Centre de Cultura i Memòria - od kościoła tylko kilka minut idąc Passeig del Born.

Bodajże w miejscu dawnego targu postawiano dużą halę, do celów kulturalnych.
Głównym elementem jest kolejna odkrywka "drogowa" - tym razem sprzed kilkuset lat.
Oprócz tego znajdziemy tam różne wystawy (była akurat fotograficzna z czasów Franco), knajpka, w której siedzą ludzie, warsztaty dla dzieciaków i ... darmowy WuCet,
Powałęsaliśmy się tam przyjemnie kilkadziesiąt minut.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 28.07.2018 01:08 przez Buber, łącznie edytowano 4 razy
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 26.07.2018 12:03

Buber napisał(a):Prawda jest taka - jak jest się krótko w ciekawym miejscu (w moim przypadku na Barcę przypadło naprawdę 3 pełne dni + 1/2 + 1/2), no to trzeba się dobrze przygotować. Może się zdarzyć, że już nigdy tam nie będziemy.

Zawsze myślałam, że my rzucamy się na poznanie nowego skrawka na ziemi ale Ty to dopiero dałeś przykład jak się należy przygotować do zwiedzania i ile można w tak krótkim czasie zobaczyć.
Takie wspomnienia i praktyczne rady trzeba będzie sobie wydrukować. Tak na wszelki wypadek gdyby coś się serwerowi z cro stało.
Buber napisał(a):Obrazek

Jak brakuje młodszego brata to przydaje się tata.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 26.07.2018 18:46

Lidia K napisał(a):Zawsze myślałam, że my rzucamy się na poznanie nowego skrawka na ziemi ale Ty to dopiero dałeś przykład jak się należy przygotować do zwiedzania i ile można w tak krótkim czasie zobaczyć. ...

Nowe lądy to Wy odkrywacie, ja idę na gotowe :wink: .


Lidia K napisał(a):Jak brakuje młodszego brata to przydaje się tata.

Ładny ten rym :D
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 26.07.2018 19:10

...

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A teraz o miejscu w Barcelonie, nie do końca zwiedzonym, którego najbardziej żałuję - chodzi o wzgórze Montjuic.
Było w planie na sobotnie popołudnie, ale akurat ten dzień naszego pobytu miał najgorszą pogodę, taką przy której lepiej siedzieć w knajpie, niż gdzieś się snuć. W dzień wylotu udało się nam tam pojechać, niestety byliśmy ograniczeni czasowo, więc zaliczyliśmy tylko zamek - Castell de Montjuïc, będący zarazem najwyższym punktem górki.

Pojechaliśmy wariantem ekonomicznym za 1E - przystanek metra Paral-lel - Funikular, a jego górnej stacji bus 150 do końca.
Polecam jednak bardziej dojazd z portu kolejką Aeri- kosztuje, ale jest ponoć bardzo widowiskowy - następnym razem pewnie skorzystam z niego.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Sam zamek z zewnątrz prezentuje się monumentalnie, stoją przed nim XX - wieczne stacjonarne działa.
Oprócz funkcji obronnej, pełnił również funkcję więzienia politycznego, można zobaczyć cele, rodem z powieści Zafona .
Wstęp jest stosunkowo niedrogi - dorosły bilet 5E, w szafkach zostawiamy bagaże i ciemnym tunelem wychodzimy do góry.
Wita nas przestrzeń ... i wspaniałe widoki- główny atut zamku.
Wzdłuż murów da się sympatycznie pospacerować, nawet zaliczyć drzewka pomarańczowe, a jak się nam znudzi, w górnym obiekcie jest otwartych kilka wystaw.
Wtedy, gdy byliśmy, jedna opowiadała o przeszłości zamku, kolejna o współpracy Frankistów z Niemcami podczas II WŚ - były dość ciekawe, mnóstwo interesujących zdjęć, trochę animacji.
Z północnych murów obserwujemy trenujących w fosie łuczników.
Jak ktoś nie ma ochoty płacić biletów wstępu, wokół zamku jest ścieżka, z której też zrobimy dobre pejzaże portu i Barcelony.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
2018 Girona -Figueres - Barcelona - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone