W 80 godzin dookoła Dalmacji - sierpień 2018

napisał(a) **Ural** » 13.08.2019 08:00

Mój Ty Boże. Toż to Horror. :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 13.08.2019 08:43

Ural napisał(a):Mój Ty Boże. Toż to Horror.

Raczej pasja i miłość do żagli :smo:

napisał(a) **maslinka** » 13.08.2019 10:40

Świetne podsumowanie! :lol:

Nie wiem, czy byłabym w stanie kochać żagle aż tak, żeby to wszystko znieść :mrgreen:

Chociaż Miłość Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.
Więc może jednak... :oczko_usmiech:

Jeszcze raz dzięki za wspaniałą relację i do zobaczenia w kolejnej :smo:

napisał(a) **DoktorDoktor** » 13.08.2019 12:10

Dawno mnie tu nie było, ale relację czytałem z zachwytem, jak zawsze, mimo, że tym razem pływałem zupełnie gdzie indziej. Może jeszcze uda się popływać razem i swoje trzy grosze do następnych relacji dodam.

Pływałem na pięknym lubelskim jachcie s/y Roztocze 50-cioletnim, drewnianym zabytku. https://zeglarski.info/artykuly/50-lat- ... u-roztocze
/?fbclid=IwAR2_QPBonkG84jWamXSahvOpRPe5tRBLjcU45q5sKC5m0LxEoxU8yRJ4hjI
W efekcie rejsów chorwackich z pod dowództwem Kapitana i z całą wesołą Ekipą oraz po Jego naukach, tudzież po pływaniach bałtyckich, jestem już - pochwalę się, a co! Jachtowym sternikiem morskim

napisał(a) **gusia-s** » 13.08.2019 16:56

beatabm napisał(a): Wpadnij jutro - coś jeszcze dorzucę na koniec

A żebyś wiedziała że wpadnę :mrgreen:

Wiele z tych "defektów" wymienionych w podsumowaniu znam doskonale z naszego przyczepowego życia

Szczęśliwie dane mi było też kilka razy doświadczyć tego na łódce

To jest super!

napisał(a) **travel** » 13.08.2019 17:05

I to wszystko bym zniosła na jachcie z wyjątkiem chrapania Kapitana :roll:

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 13.08.2019 17:08

Super podsumowanie! Szczur lądowy jest jednak wielu rzeczy nieświadomy :wink:

. Dzięki za całe opowiadanie i zdjęcia. I udanych zbliżających się wakacji. :papa:

napisał(a) **Morski Pas** » 13.08.2019 19:55

beatabm napisał(a):Dziś na zakończenie zamiast podsumowania rejsu odpowiemy sobie na jedno krótkie pytanie.

Dlaczego uparcie spędzamy urlop żeglując

Bo nie przeszkadza nam:

(...)

Po sieci krąży taki tekst: "Jak Przygotować się do rejsu"

DoktorDoktor napisał(a):... jestem już - pochwalę się, a co! Jachtowym sternikiem morskim

Witaj w klubie. Jesteś świadomy faktu, że ta choroba jest nieuleczalna :?:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.08.2019 07:58

maslinka napisał(a):Świetne podsumowanie!

Nie wiem, czy byłabym w stanie kochać żagle aż tak, żeby to wszystko znieść
Chociaż Miłość Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.
Więc może jednak...

Jeszcze raz dzięki za wspaniałą relację i do zobaczenia w kolejnej

Nie mam co do Ciebie wątpliwości maslinko - bez problemu dałabyś tadę to wszystko znieść :smo:

Twarda sztuka z Ciebie :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.08.2019 08:00

DoktorDoktor napisał(a): pochwalę się, a co! Jachtowym sternikiem morskim

Na wielu pokładach już miałem swój dom,
Chociaż pieskie to życie, nie zszedłem na ląd.
Tu przez całe lata tyrałem jak wół,
Dziś pierwszym po Bogu mianował mnie król. :boss:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.08.2019 08:02

"gusia-s"]
beatabm napisał(a): Wpadnij jutro - coś jeszcze dorzucę na koniec
A żebyś wiedziała że wpadnę

A wiem - i ucieszyłaś mnie tym wpadnięciem bardzo mocno :mrgreen:

Wybacz tylko że się przeze mnie nie wyspałaś :mrgreen:

Wiele z tych "defektów" wymienionych w podsumowaniu znam doskonale z naszego przyczepowego życia
Szczęśliwie dane mi było też kilka razy doświadczyć tego na łódce
To jest super!

Łódka i buda maja bardzo wiele wspólnego - słyszałaś co nasza Anka powiedziała po wejsciu do budy: Ciociu, tu jest jak w łódce :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.08.2019 08:03

travel napisał(a):I to wszystko bym zniosła na jachcie z wyjątkiem chrapania Kapitana

Chrapiora w razie czego zamykasz a kajucie i po kłopocie :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.08.2019 08:05

pomorzanka zachodnia napisał(a):Super podsumowanie! Szczur lądowy jest jednak wielu rzeczy nieświadomy . Dzięki za całe opowiadanie i zdjęcia. I udanych zbliżających się wakacji.

Dziękuję Kochana :smo:

Cieszę się ze byłaś tu z nami i do zobaczenia :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.08.2019 08:07

"Morski Pas"]
Po sieci krąży taki tekst: "Jak Przygotować się do rejsu"

Tak, znamy :mrgreen:

Podsumowanie było całkowicie naszego autorstwa, takie drobne smaczki dla nieobytych z morzem :oczko_usmiech:

Dzięki że byłeś tu z nami i do zobaczenia :papa:

napisał(a) **Ural** » 17.08.2019 21:51

Ja też byłem z Wami. :roll: