Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę udało!

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.01.2019 14:52

corrina napisał(a):Dziś już nie tak hardcorowo ze wstawaniem, ale też raczej wcześnie, bo o 7:30 :lol: Najpierw obowiązkowy pierwszy punkt dnia czyli kawka na balkonie, podczas której odwiedza nas malutki gekon :D
w Jelsie gekony też nas odwiedziły, tylko takie jasne...

corrina napisał(a): I od razu kilka krótkich przystanków...
Obrazek

Ale super ławka (i modelka oczywiście) - jak ja była to takiej pod twierdzę nie było....


corrina napisał(a):I po przejściu kolejnych schodków ten sam widoczek, tylko w drugą stronę :wink:
To ja chyba inną ścieżką szłam, bo coś nie pamiętam, abym między domami się przeciskała :roll: Albo pamięć już nie ta :wink:
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1712
Dołączył(a): 20.02.2016
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 23.01.2019 15:08

piekara114 napisał(a):
corrina napisał(a):I po przejściu kolejnych schodków ten sam widoczek, tylko w drugą stronę :wink:
To ja chyba inną ścieżką szłam, bo coś nie pamiętam, abym między domami się przeciskała :roll: Albo pamięć już nie ta :wink:


A bo to jest taka specjalna ścieżka, mniej ludna :wink: Nie schodzi się z twierdzy prosto w dół tylko odbija w lewą stronę :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.01.2019 16:05

My jakaś taką główną ścieżka szeroka szliśmy, taką zygagowata
corrina
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 09.06.2006
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) corrina » 23.01.2019 16:07

HVAR CD...

Ruszamy z placu sw. Szczepana i kierujemy się wzdłuż portu i od pierwszych kroków czujemy, że będzie to mordęga. Jest chyba ze 40C, a do tego takie dzikie tłumy, że nie da się normalnie chodzić :? Chociaż może na zdjęciach tego tak nie widać, bo ja nie lubię mieć zdjęć z tłumami, więc i tak kombinowałam, jak mogłam.

29.jpg

30.jpg

31.jpg

33.jpg

Ciekawe, do kogo należy jachcik z helikopterem... :?: Pewnie w środku zaparkowane też ferrari :oczko_usmiech:

32.jpg

Idziemy smażąc się dalej, bo cienia w tym czasie w tym miejscu brak...

34.jpg

35.jpg

Na tej otwartej patelni udaje nam się dojść tylko do klasztoru Franciszkanów. Moją uwagę przykuwa najbrzydsza i najbardziej osobliwa plaża miejska, jaką chyba widziałam. Fotki nie wrzucę bo była pod słońce i średnio wyszła. Totalnie nie rozumiem, jak w takim miejscu da się odpoczywać i pływać w wodzie przesiąkniętej paliwem jachtów 8O :? A mamy tu w Hvarze takie Cannes w miniaturze. Jacht na jachcie, co jeden to większy.

36.jpg

Marta ma dosyć, a co dopiero Natalka, która dosłownie słania się w tym upale. Wybraliśmy naprawdę złą godzinę na zwiedzanie, samo południe... Niestety nie da się odbić w boczne uliczki bo idziemy wzdłuż muru, musimy więc cofnąć się Rivą w okolice lodziarni, w której o mało co nie kupiliśmy lodów. To miała być motywacja dla dziewczyn. Ocknęliśmy się dopiero w chwili, kiedy dostrzegłam, że cena jednej kugli to 18 kun :!: 8O W końcu udaje nam się odbić w boczne uliczki, w poszukiwaniu jakichś tańszych lodów. W zasadzie to teraz lody stają się głównym celem tego spaceru.

37.jpg
Niektórzy zwiedzają wygodniej ;)

39.jpg

40.jpg

38.jpg

Lodów jak na złość, nigdzie nie ma a dziewczyny właśnie zaczynają marudzić, że są głodne. Po kilkunastu minutach krążenia w poszukiwaniu lodziarni, lądujemy ponownie na Trgu sv. Stejapana i jak wiadomo, jest to najgorszy typ miejsc z gastronomią w tle, które powinno się omijać szerokim łukiem. Nam jednak skończyła się już woda, dziewczyny marudzą a i my mamy już po prawdzie dosyć. Ostatecznie lądujemy w jednej z restauracji z hasłem „pizzeria” na froncie, a konkretnie w La Bocca. Spontaniczny wybór miejsca wynika też z tego, że Natalka zauważa, że jeden z gości je rosół, a moje dzieci za rosół dadzą się pokroić, nawet w taki upał. Klamka zapadła - siadamy.

41.jpg
Dzieciom tak niewiele trzeba do szczęścia :)

Dziewczyny chcą oczywiście rosół i pizzę margheritę. Rosół, jak się okazuje, jest tylko częścią dzisiejszego lunchu, ale miła pani zgadza się sprzedać nam samą zupę. Rosołowi daleko do naszego domowego, ale dziewczynom i tak bardzo pasuje, wiec już po chwili go nie ma. Czekamy na pizzę dla nich, a sobie pozwalamy tylko na jedno zimne piwko. I tak rachunek sięgnie finalnie ponad 80 zł…
Po regeneracji dostrzegamy wreszcie po drugiej stronie placu okienko z lodami. I nie za 18 a za 10 kun, więc już dużo lepiej, chociaż i tak wciąż drożej niż w Jelsie. I oczywiście pech, bo można płacić tylko gotówką, a ja mam w tym momencie tylko jakieś monety. Na 2 kugle nie starczy. Musimy chyba wzbudzać współczucie, bo pani po chwili namysłu bierze moje drobniaki i uszczęśliwia obydwie córki :mrgreen: Siadamy na chwilę pod kościołem w cieniu, dziewczyny konsumują, ja trzaskam kilka fotek i decydujemy, że kończymy wizytę w Hvarze.

42.jpg

43.jpg

Tam, gdzie markiza "Pizza Feta" mają lody po 10 kun za kuglę i miłą panią, która lituje się nad biednymi bez kasy :lol:

44.jpg

45.jpg

45-1.jpg

45-2.jpg

45-3.jpg

45-4.jpg

Spanjola z poziomu Targu sv. Stjepana (oczywiście na zoomie :smo: )

45-5.jpg

45-6.jpg

A tam wysoko, wysoko, nad miastem góruje Twierdza Napoleona. Koniecznie musimy tam podjechać następnym razem :smo:

45-7.jpg

Miałam wielkie oczekiwania wobec Hvaru, ale temperatura i mnogość turystów niestety skutecznie mnie zniechęciły do dalszej eksploracji miasta... :? Mam nadzieję, że kiedyś wrócimy, może wieczorem, albo o lepszej porze roku...
Przed nami najgorsza część wyprawy – powrót do samochodu…

45-8.jpg

46.jpg

47.jpg

48.jpg

49.jpg

50.jpg

Wejście w tym ukropie zajmuje oczywiście więcej niż zejście, ale dziewczyny dzielnie walczą do samego końca.

51.jpg

53.jpg

52.jpg

Ostatni rzut oka na miasto z góry – najpiękniejszy widok! Dzięki Bogu samochód cały czas stoi w cieniu. Spadamy stąd. :papa:

54.jpg
To tu po lewej pod murem polecały obiektywy w dół ;)
corrina
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 09.06.2006
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) corrina » 23.01.2019 16:09

piekara114 napisał(a):My jakaś taką główną ścieżka szeroka szliśmy, taką zygagowata


Ścieżką szeroką i falistą szliśmy dopóki nie zaczęły się zabudowania. A tam prosto w dół po schodkach, razem z całą falą turystyczną :lol:
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1712
Dołączył(a): 20.02.2016
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 23.01.2019 17:10

corrina napisał(a):
piekara114 napisał(a):My jakaś taką główną ścieżka szeroka szliśmy, taką zygagowata


Ścieżką szeroką i falistą szliśmy dopóki nie zaczęły się zabudowania. A tam prosto w dół po schodkach, razem z całą falą turystyczną :lol:


Tak dokładnie, na początku jest szeroka zygzakowata ścieżka, mi chodziło o moment kiedy wchodzi się w zabudowania :wink:
Beczka nie znajduje się na tej głównej ścieżce prowadzącej w dół

1.JPG

Schody o il się nie myle to te-

https://www.google.pl/maps/@43.173871,1 ... 6656?hl=pl

tylko na kolejnej równoległej ścieżce, po lewej stronie :wink:

2.jpg

Hehe nie umiem konkretnie wytłumaczyć, a widzę, że streetviev tam nie dotarł 8) Szukałam nawet filmiku u siebie, ale akurat z tego momentu nie mam.
corrina
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 09.06.2006
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) corrina » 23.01.2019 17:38

Wiola, my szliśmy tymi głównymi schodami, z Twojego pierwszego zdjęcia. Następnym razem na pewno gdzieś odbijemy w bok :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12166
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.01.2019 17:48

Ciekawe, do kogo należy jachcik z helikopterem... :?:


Jacht czarterowy, można wynajać, cena od 650 000 euro za tydzień :smo:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.01.2019 18:26

W takim razie ja nie pamiętam tego przejścia między kamieniczkami....no ale cóż starość nie radość :lol:

corrina napisał(a):Na tej otwartej patelni udaje nam się dojść tylko do klasztoru Franciszkanów. Moją uwagę przykuwa najbrzydsza i najbardziej osobliwa plaża miejska, jaką chyba widziałam.
My też doszliśmy tylko do tego miejsca...

corrina napisał(a):Miałam wielkie oczekiwania wobec Hvaru, ale temperatura i mnogość turystów niestety skutecznie mnie zniechęciły do dalszej eksploracji miasta... :? Mam nadzieję, że kiedyś wrócimy, może wieczorem, albo o lepszej porze roku...
Ja byłam po 18 i o ile upału nie było strasznego to duchota tak wielka, aż nas zniechęciła do szwędania się w uliczkach... Tłumy do promów także ogromne i ciężko było się przecisnąć... No i jakoś nic specjalnego w tym mieście nie poczułam, w przeciwieństwie do Sibenika...
Ostatnio edytowano 23.01.2019 22:54 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1712
Dołączył(a): 20.02.2016
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 23.01.2019 20:12

corrina jednak mnie uświadomiła, że ta beczka była na głównej ścieżce zejscia z Twierdzy :wink: Musiało mi się coś poplątać :mrgreen:

piekara114 napisał(a):... No i jakoś nic specjalnego w tym mieście nie poczułam, w przeciwieństwie do Sibenika...


No właśnie tak to jest, że na odbiór miejsc składa się wiele czynników. Ja to miasto kocham, dla mnie o wiele lepsze niż Korcula, nad którą większość się zachwyca :wink: Aż nie mogę się doczekać, gdy w swojej relacji dotrę do M. Hvar :D
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 24.01.2019 11:55

corrina napisał(a): Zbierałam się do tego od pierwszego dnia pobytu i w końcu dojrzałam…żeby wstać o 5:30 na urlopie :!: :lol: Zapewne powaliło mnie w oczach niektórych i jakkolwiek to brzmi, moim marzeniem było wybrać się na targ rybny :oops:


Mnie na urlopie właśnie zdarza się wstać bardzo wcześnie, żeby te dni lepiej wykorzystać. :D
Malen
Odkrywca
Posty: 118
Dołączył(a): 11.08.2015
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malen » 24.01.2019 12:07

pomorzanka zachodnia napisał(a):
corrina napisał(a): Zbierałam się do tego od pierwszego dnia pobytu i w końcu dojrzałam…żeby wstać o 5:30 na urlopie :!: :lol: Zapewne powaliło mnie w oczach niektórych i jakkolwiek to brzmi, moim marzeniem było wybrać się na targ rybny :oops:


Mnie na urlopie właśnie zdarza się wstać bardzo wcześnie, żeby te dni lepiej wykorzystać. :D


Mam dokładnie tak samo. :D
Poza tym w Cro jestem cała TU I TERAZ. Odbieram Chorwację wszystkimi zmysłami bardzo świadomie. Uwielbiam to :mrgreen:
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2925
Dołączył(a): 11.03.2010
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 24.01.2019 13:26

Wspaniała Jelsa oraz cudowny Hvar (w pewnych kwestiach).
Wschód w Jelsie mogłem podziwiać niemal codziennie z tarasu widokowego jaki mieliśmy na wzgórzach Burkovo.
Ta cisza jaka wówczas panuje jest niepodobna do gwarnej Jelsy w ciągu reszty dnia aż do 22:00 gdy również nagle milknie (chyba, że jest jakiś koncert).

Hvar. Najbardziej kontrowersyjne miasto na Hvarze. Przepiękne ale .... przesiąknięte turystycznymi manierami wyspiarzy oraz innych nacji. Polacy są tam na prawdę jednymi z lepszy turystów.
Współczuję dziewczynkom tych przechadzek w 40`C w cieniu podczas gdy większość marszu była w słońcu. Dorosły ma dość, a co dopiero takie maluchy.

corrina napisał(a):Po kilkunastu minutach krążenia w poszukiwaniu lodziarni, lądujemy ponownie na Trgu sv. Stejapana i jak wiadomo, jest to najgorszy typ miejsc z gastronomią w tle

Na Trg. Sv. Stjepana jadłem najlepszą Tagiatelle z łososiem w swoim życiu. Tak więc nie oceniajmy miejsca po wyglądzie.
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1712
Dołączył(a): 20.02.2016
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 24.01.2019 13:59

kaeres napisał(a):
corrina napisał(a):Po kilkunastu minutach krążenia w poszukiwaniu lodziarni, lądujemy ponownie na Trgu sv. Stejapana i jak wiadomo, jest to najgorszy typ miejsc z gastronomią w tle

Na Trg. Sv. Stjepana jadłem najlepszą Tagiatelle z łososiem w swoim życiu. Tak więc nie oceniajmy miejsca po wyglądzie.


Myślę, że corrinie chodziło bardziej o ceny jakie można spotkać w takich miejscach :wink:
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2925
Dołączył(a): 11.03.2010
Re: Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę ud

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 24.01.2019 14:21

Z pewnością ceny w centrum Hvaru do niskich nie należą. Ale za pełny obiad na 4os z piwami i sokami na placu św. Szczepana nie zapłaciłem jakoś szczególnie dużo aby to zapamiętał.
W porównaniu do Dubrovnika to jest wręcz tanio :)
Za wspomniane wyżej przeze mnie tagiatelle zapłaciłem 70kn - czy to jakoś dużo za danie za którym wróciłem do Hvaru rok po roku ?
Ostatnio edytowano 24.01.2019 14:30 przez kaeres, łącznie edytowano 2 razy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Sierpniowy HVAR 2018 a na deser BiH - to się naparwdę udało! - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone