Prowansja 2019

Spis treści


Marsylia



Zajawka...

1.


2.


3.


4.


5.


6.


7.


8.


9.


10.


11.


12.


13.


14.


15.

tony montana napisał(a):Zajawka...

... będę zaglądał ... ... przy czasie ... ...
Pozdrawiam.

Bardzo podobają mi się zdjęcia i kierunek.
Liczę na dokładną i praktyczna relację .
W jakim języku rozmawiają tam z turystą (oprócz swojego) ?

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a):Zajawka...

... będę zaglądał ... ... przy czasie ... ...
Pozdrawiam.

No oby, oby - co by para do pisania była

Buber napisał(a):Bardzo podobają mi się zdjęcia i kierunek.
Liczę na dokładną i praktyczna relację .
W jakim języku rozmawiają tam z turystą (oprócz swojego) ?

Postaram się

Jeśli chodzi o porozumiewanie się to różnie z tym bywa - w większości miejsc turystycznych english nie stanowi problemu. W sensie np w naszym ośrodku koło Carpentras bez problemu; wypożyczasz rower wodny w Canyon du Verdon - mówią po angliczańsku

Ale w mniejszych mniej turystycznych miejscowościach w sklepikach może być ciężej to ZNACZY JEST CIĘŻEJ

Provence to jednak mocno turystyczny region, no i tanio nie jest (nie pytałeś, ale może to kogo interesuje)
Średnia cena np pizzy - 11-12 oiro, salatka cezar 14-15 oiro etc woda w sklepiku u Pana (nie w Intermarche tylko w takim w miasteczku) - 2 Euro (1 albo1,5 l, choć mała niewiele tańsza)

Bardziej jednak dobiły nas ceny wstępów - wielu rzeczy musieliśmy sobie odmówić.... nas jest 4, Młody już ponad 11-12 lat więcej najczęściej do tego przedziału był ulgowy zatem takie wejście do zamku czy teatru prawie 40 Oiro.....

Płaci się za wejście praktycznie wszędzie co jest nieco wk.... z jednej strony rozumiem że częśc z tej kasy idzie na konserwację zabytków, ale mocno ogranicza to dostęp do kultury, bo weź i wydaj 5 stów peelena dziennie na trzy obiekty......

Ogólnie jednak, poza tym narzekaniem, które jeszcze trochę późnej rozwinę, przy róznych okazjach - BOMBA pomysł na wyjazd

Miała być i u nas, ale zostanie jednak na kiedyś. Tymczasem przez Ciebie narobię sobie na nią ochoty... Prowansja.

Ps. Zd.11... widzę, że Hvar się chowa

tony montana napisał(a):...
Płaci się za wejście praktycznie wszędzie co jest nieco wk.... z jednej strony rozumiem że częśc z tej kasy idzie na konserwację zabytków, ale mocno ogranicza to dostęp do kultury, bo weź i wydaj 5 stów peelena dziennie na trzy obiekty......
...

Nieco wq ..., bo ja też wstępy lubię i taka kasa, na oglądanie tego po co się przyjechało, to może być zbyt drogi wyjazd.
A jeszcze trza coś zjeść.
W cenie francuskiej sałatki, w Grecji można zaliczyć obiadek, no ale cóż - francuska kuchnia .
Ale krajobrazy cudowne, mimo tych niedogodności fotki robią smaka .

te kiero napisał(a):Miała być i u nas, ale zostanie jednak na kiedyś. Tymczasem przez Ciebie narobię sobie na nią ochoty... Prowansja.

Ps. Zd.11... widzę, że Hvar się chowa

Tak, pola lawendy są ogromne i przeokrutnie piękne
Szczególnie po drodze do Kanionu Verdon w okolicach Valensole na tzw Route de Manosque (D6)

Buber napisał(a):

tony montana napisał(a):...
Płaci się za wejście praktycznie wszędzie co jest nieco wk.... z jednej strony rozumiem że częśc z tej kasy idzie na konserwację zabytków, ale mocno ogranicza to dostęp do kultury, bo weź i wydaj 5 stów peelena dziennie na trzy obiekty......
...

Nieco wq ..., bo ja też wstępy lubię i taka kasa, na oglądanie tego po co się przyjechało, to może być zbyt drogi wyjazd.
A jeszcze trza coś zjeść.
W cenie francuskiej sałatki, w Grecji można zaliczyć obiadek, no ale cóż - francuska kuchnia .
Ale krajobrazy cudowne, mimo tych niedogodności fotki robią smaka .

Wiesz, jak tak spojrzysz że wejście 9.50Euro to niby do przeżycia, ale jak to pomnożysz przez 4 osoby oraz przez ilość tych miejsc, w które chciałbyś wejść....

W miarę rozumiem też taki koszt do Amfiteatro Romano, ale do takiego zrujnowanego zamku na górze miasteczka Lacoste, bo niby mieszkał tam niejaki de Sade? (10 oiro od łba do podburzonych czterech ścian)

Już wiem, że za tą kasę tam nie pójdę...jeszcze jakiś sadyzm mnie spotka i mam za to płacić ??!

Pierwsze zdjęcie - i już jestem na TAK
To górskie (z kulką ) też super.
No i ogólnie nieźle...

Kiedyś parę lat temu myśleliśmy nieco o tym kierunku, mieliśmy bowiem zaproszenie od pewnej Pani Francuzki spotkanej na Sardynii do jej domu właśnie w Prowansji (już nie pamiętam miejscowości). Trochę później korespondowaliśmy mailowo... ale jakoś tak odpuściłem .
To przynajmniej pozwiedzam z Tobą i sprawdzę co straciłem

Kierunek zacny, z przyjemnością będę zaglądać. Co do cen to masakra, dlatego tak fajnie pod tym kątem jest w Grecji gdzie do 18lat nic nie płacą (studenci też nie) i wtedy nawet taki karnet na Akropol za 30eur tak nie boli, choć uważam, że ta wejściówka jest bardzo adekwatna do całości.

Hej Pawle
Gorskie z kulka to słynne Mont Ventoux - mekka kolarzy
Pierwsze to oczywiscie przepiękny Avignon, bylismy tam dwukrotnie a wiele razy przejezdzalismy pod murami

Prowansja jest fantastyczna, dla mnie to pierwszy raz we Francji (bo 3 razy Paryza nie licze)

Pozdrowienia

Kierunek póki co poza obszarem zainteresowań, ale z przyjemnością popatrzę .

marze_na napisał(a):Kierunek póki co poza obszarem zainteresowań, ale z przyjemnością popatrzę .

A tu mnie zaskoczylas bo znajac Twoje (Wasze) upodobania
Ten rejon jest dla Was idealny. Mnostwo lokalnych potraw, słodyczy, duzo rzymskich (i nie tylko) zabytków, mega klimatyczne male miasteczka

Tony , mam tak samo - Paryż , czy północna i wschodnia Francja to jeszcze nie powód do . . . sam wiesz
Mam jeszcze tyle "do poprawki" , że dla samej Francji mogę śmiało żyć jeszcze przez 30 lat

Z przyjemnością będę śledził Twoją relację


Pozdrawiam
Piotr