Prowansja 2019

Miało nie być relacji, a tu taka niespodzianka przy porannej kawie w Grecji
Będę zaglądać ... w wolnej chwili
Ps.Tu u mnie mała woda 0,25 euro, pita 2,50 euro ... więc za dyszkę głód zaspokoimy

Ale wstęp ...oczywiście będę zaglądać

Zapowiada się pięknie i ciekawie. Zdjęcia 1, 2 z kulką - wow, no i 11 z lawendą - bajka. Ostatnio byłam na polu lawendy pod Krakowem Ale cóż dobra i namiastka.
Chętnie będę zaglądać, bo coś mi się wydaje, że byliście w całkiem innych miejscach niż ja.

I ja chętnie popatrzę. W zeszłym roku jadąc z Hiszpanii do Włoch przejechaliśmy Prowansję i nocowaliśmy w Avignion.
Było fantastycznie i planujemy tam pojechać na 2 tygodnie ale ze względu na ceny nie wiemy kiedy to nastąpi
A co do języka w najgorszym wypadku odpowiedź brzmiała "am franses" i nie było sensu kontynuować po angielsku

piotrf napisał(a):Tony , mam tak samo - Paryż , czy północna i wschodnia Francja to jeszcze nie powód do . . . sam wiesz
Mam jeszcze tyle "do poprawki" , że dla samej Francji mogę śmiało żyć jeszcze przez 30 lat

Z przyjemnością będę śledził Twoją relację


Pozdrawiam
Piotr

Hej
Moja Żona była w Paryżu dwa razy (pierwszy ze mną, drugi z wycieczką) i za każdym razem niestety ...nie podobało jej się za bardzo

mysza73 napisał(a):Miało nie być relacji, a tu taka niespodzianka przy porannej kawie w Grecji
Będę zaglądać ... w wolnej chwili
Ps.Tu u mnie mała woda 0,25 euro, pita 2,50 euro ... więc za dyszkę głód zaspokoimy

Nie no Mycha, pita = kawałkowi pizzy to taki te ttaj za 2,50 czy 3 euro można dostać
A głód to i suchą bagietka za 0.90 Euro można zaspokoić

Wez lepiej rób zdjęcia na tej wyspie....

ajdadi napisał(a):Ale wstęp ...oczywiście będę zaglądać

Super:)

aga_stella napisał(a):Zapowiada się pięknie i ciekawie. Zdjęcia 1, 2 z kulką - wow, no i 11 z lawendą - bajka. Ostatnio byłam na polu lawendy pod Krakowem Ale cóż dobra i namiastka.
Chętnie będę zaglądać, bo coś mi się wydaje, że byliście w całkiem innych miejscach niż ja.

Na pewno byliśmy w innych miejscach, bo pamiętam że polecałaś St Paul de Vence czyli kawał drogi od nas - czyli zachodniej Prowansji

Janusz212 napisał(a):I ja chętnie popatrzę. W zeszłym roku jadąc z Hiszpanii do Włoch przejechaliśmy Prowansję i nocowaliśmy w Avignion.
Było fantastycznie i planujemy tam pojechać na 2 tygodnie ale ze względu na ceny nie wiemy kiedy to nastąpi
A co do języka w najgorszym wypadku odpowiedź brzmiała "am franses" i nie było sensu kontynuować po angielsku

Jeśli chodzi o ceny to na pewno można zrobić to jakoś budżetowo. Na pewno dom czy ośrodek z basenem podraża mocno temat (a my chcieliśmy koniecznie basen skoro nie mieszkalismy nad morzem)

Lista (mniej lub bardziej dokładna)

Aix-en-Provence
Gordes
Carpentras
Avignon
Vaison-la-Romaine
Pont du Gard
Nimes
Dentelles de Montmirail
Saintes Maries de la Mer
Aigues-Mortes
Le Grande Motte
Mont Ventoux
Orange
Arles
Le Baux en Provence
St. Remy de Provence
Canyon du Verdon
Fontaine de Vaucluse
Salon de Provence
Menerbes, Lacoste, Rousillion (Luberon)
Tarascon
Beaucaire
Pernes les Fontaines
Cassis
Marsylia

Zajawka super.
Zdecydowanie zachęca do odwiedzania Twojej relacji.
Niestety gorzej z cenami tych atrakcji. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli kupować u Ciebie biletów wstępu .

kulka53 napisał(a):Pierwsze zdjęcie - i już jestem na TAK
To górskie (z kulką ) też super.

Kulka to się wszędzie załapie

Prowansja jest pięknym i dużym regionem.
W niektórych miejscach w ogóle nie byliśmy
Gdybyśmy mieszkali bliżej południa regionu to na pewno rejs z Cassis do tzw. callanques wchodziłby w gre.

Za daleko też mieliśmy na Lazurowe Wybrzeże. Choć wracając z kanion VERDON inna droga obejmująca autostrady, mieliśmy ZNAK St. TROPEZ 35KM:)

tony montana napisał(a):Lazurowe Wybrzeże

... znajomi w tym roku zrobili sobie objazdówkę i na same autostrady wydali prawie tysiaka ... ... dlatego u nas Francja tylko w relacjach ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a):Lazurowe Wybrzeże

... znajomi w tym roku zrobili sobie objazdówkę i na same autostrady wydali prawie tysiaka ... ... dlatego u nas Francja tylko w relacjach ... ...
Pozdrawiam.

no, można na banach we Francji popłynąć, ja wydałem kilkadziesiąt Euro tylko bo rzadko korzystałem - kilka razy z króciutkich odcinków, raz wracając z Verdon (ok 17 Euro) i jadać do Cassis, a potem do Marsylii ostatniego dnia (też koło 17 euro)

tony montana napisał(a):

marze_na napisał(a):Kierunek póki co poza obszarem zainteresowań, ale z przyjemnością popatrzę .

A tu mnie zaskoczylas bo znajac Twoje (Wasze) upodobania

Mam świadomość urody i atrakcji turystycznych tej krainy, ale nie lubię dużo wydawać . Póki są miejsca, które zaspokajają z nawiązką moje urlopowe potrzeby za niewygórowaną kasę to wyjazdu do Francji nie planuję.
A z kwestii drugorzędnych, to jakoś zupełnie nie leży mi francuska mowa .

tony montana napisał(a):Mnostwo lokalnych potraw, słodyczy,

Włoskiej kuchni i tak nie przebije. W szczególności jeśli idzie o dolci i gelati .

I.
Samolot z Modlina - oddalonego od nas o ok. 320 km mamy w inkonwinient ałer: 6.15 rano.


Flug punktualnie startuje i o 8.40 lądujemy w Marsylii, a właściwie na pobliskim Marsylii - lotnisku w Marignane

Aeroport w Marignane posiada 2 terminale - a car rentale znajdują sie przy tym nr 1 (tanie loty lądują zaś na T2) więc musimy przejśc się kilkaset metrów do Avisa.
Tam na szczęście niewielka kolejka, na szczęście bo buda nie klimatyzowana i duszna straszne....niedawno musiało padać, a dzień wstaje bardzo ciepły....

Pierwszy raz biorę auto we Francji i całe szczęście, że wydrukowałem sobie potwierdzenie przelewu że wzięli mi kasę z karty, bo Pani z Avisa nie była tego pewna.... 342 Euro za 11 dni z Super Cover od AutoEurope.

Dziwna sprawa też, bo papierów na auto, umowy nie dostałem do ręki tylko Pani powiedziała, że wyślą mi mailem....wysłali 2 dni później....

Anyway - chwilę po sprawdzeniu auta w postaci Peugeot 208 wyjeżdżamy z lotniska w kierunku naszego pierwszego celu - AIX-en-Provence




Parkujemy na Parkingu Pasteur, na Rue Chapitre 1, parking wielopoziomowy, bardzo blisko centrum i katedry - miała byc toaleta - wszędzie były znaki toilette, ale nie sposób jej było znaleźć), zapłaciłem 4,30 Euro za 2h.
Z miasta tego nie pamiętam za wiele bo człek stary i po prawie nieprzespanej nocy spowodowanej drogą, chodzę jak w malignie


Zapamiętałem jednak piękną katedrę








10.40




Aix jest miastem, w którym tworzył niejaki Cezanne.. tu urodził się, spędził większość życia i zmarł ten Paul.


Na mieście jemy jakieś mini pizze i słodycze zaspokajając pierwszy głód




Sa tu ładne budynki






Mnóstwo fontann




...klasycznych śródziemnomorskich uliczek


11.15


Główny deptak miasta - Cours Mirabeau


Obeliski




Znane nam już czercze - katedra St-Sauveur, której budowę rozpoczęto w V wieku, a ukończono dopiero w XVIII wieku




Ten logotyp (fajny!) widac było wszędzie


Tak naprawdę to powinniśmy poświęcić Aix dużo więcej czasu, ale czekała nas jeszcze podróż przez Petit Luberon (z postojem w Gordes) aby dotrzeć za Carpentras do naszego ośrodka, w którym mogliśmy zameldować się między 16 a 19 (marzyliśmy o kąpieli w basenie po nieprzespanej nocy)

tony montana napisał(a):marzyliśmy o kąpieli w basenie po nieprzespanej nocy)

... chyba zrobiłbym podobnie, pomimo tego, że miasto sympatyczne ... ...
Pozdrawiam.

Fajnie, że jest relacja . W tych rejonach kilkukrotnie bywałam ale ostatni raz z 8 lat temu jeśli dobrze liczę więc fajnie sobie co nieco przypomnieć (i zobaczyć coś nowego ).

To i ja tu przysiądę .