Po trochu i po łebkach, czyli pod namiot do Grecji - 2011.

Fajne żółwie

Kejter napisał(a):Fajne żółwie

Ciekawe, czy jadalne ?

Niesamowite fotki. aż tęsknię za wakacjami. Niestety w tym roku dopiero we wrześniu ale za to w doborowym towarzystwie Chorwacji i Czarnogóry

ania006 napisał(a):Niesamowite fotki. aż tęsknię za wakacjami. Niestety w tym roku dopiero we wrześniu ale za to w doborowym towarzystwie Chorwacji i Czarnogóry

Super!

Zdradzisz jakieś szczegóły, czy dopiero po powrocie?
Jeżeli bedziesz w Budvie to zerknij do hotelu Splendid, może James jeszcze rozgywa tam partyjkę pokera za 100 milionów dolarów

Ja przez to, że nie byłem w tym roku w Chorwacji czuję się cały czas jak przed urlopem...

Pozdrawiam.

Wiesz, że kiepsko się czuję w sytuacjach gdy na czymś się nie znam a na forum są sami znawcy tematu
Pierwszy tydzień mamy zamiar zrobić sobie objazdówkę z namiotem ale przerażają mnie upały i noce w małym, przegrzanym lokum Cały czas jeszcze się wahamy czy nie jakieś kwatery ale biorąc pod uwagę, że chcemy się przemieszczać (2 dni + 1 + 3) to może być problem z wynajmem
2. tydzień spędzimy już stacjonarnie w Czarnogórze w miejscowości Petrovac robiąc okazyjne wypady i zwiedzając okoliczne atrakcje.
Jeśli zawitam pod drzwi hotelu (bo przeciez do środka nas nie wpuszczą) to ucałuję schody po których stąpał wiadomo kto
No i się rozmarzyłam... może jednak 2 tygodnie we wspomnianym hotelu... chyba wiem jaki film będę dzisiaj wieczorem oglądać

hotel na pewno odwiedzę - sprawdziłam - 20 km
pozdrawiam

Fajny plan. Ja dopiero w tym roku przekonałem się do namiotu i wiele doświadczeń i spostrzeżeń jeszcze przede mną, ale ani razu wieczorem nie odczułem przegrzania, czy zaduchu. Być może to efekt rzeźkich wieczorów i nocy - około 20 - 22 stopnie ciepła.

Natomiast w ciągu dnia, strach było wchodzić. Materace z Intexu (szczególnie nasz, bo dzieciaki nie potrzebują tyle powietrza) napęczniały w upale i nie mieściły się w bocznych sypialniach po kolejnym przestawieniu namiotu.

We wrześniu nie powinno być już tak tłoczno, choć dużo osób pisze tutaj, że w tym roku obłożenie kwater jest znaczne... namiot to jednak także przygoda dla dzieciaków. Nasze już nie chcą podróżować inaczej.

Te trzy chorwackie przystanki to gdzie planujecie?


...aaaa "James Bond will return" jeszcze w tej relacji

Chcemy zobaczyć Dubrovnik - przystanek 3, wcześniej Omis - mekka wspinaczy i Osp - podobnie. Mam obiecane, że wspinaczka będzie tylko okazyjnie i to wieczorami więc mam nadzieję, że nie w Chorwacji zobaczymy coś więcej niż tylko skały.
Zresztą plan zmienia się 3x w tygodniu więc wszystko jest możliwe
W tym roku byliśmy w Paklenicy w miejscowości Starigrad - 5 dni majowego ciut przedłużonego weekendu. Kiedy w Polsce padał śnieg my mieliśmy rewelacyjna pogodę. 5 dni a czułam się jak po 2-tygodniowych wczasach, wypoczęłam niesamowicie.
Teraz już rozumie Twoja fascynację Chorwacją, jej historią, przyrodą...

czekam z niecierpliwością na wieści o Jamesie

Hmmm.... czyli Słowenia, Chorwacja, Czarnogóra... Super!

Pozdrawiam.

Zdjęcia piękne.
Tylko rzeczywiście jakoś płasko
A czym zwabialiście te "płochliwe" żółwie ?

Cześć Wojtek.

Najpierw jeden uciekł, a potem zaczęły same przypływać jeden za drugim. Nie mieliśmy nic na zanętę.

Kiedy odchodziliśmy, rozpierzchły się w żółwim tempie.

Pozdrawiam.

Cześć Interseal
Fotki super, relacja też

artur77 napisał(a):Cześć Interseal
Fotki super, relacja też

Witam.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Może wieczorem będzie coś więcej.

Interseal napisał(a):

Kejter napisał(a):Fajne żółwie

Ciekawe, czy jadalne ?

Było trzeba wypróbować

Interseal napisał(a):

artur77 napisał(a):Cześć Interseal
Fotki super, relacja też

Witam.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Może wieczorem będzie coś więcej.

czekam na dalsze przygody