Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

I Ty możesz zostać burakiem czyli zderzak,klakson i długimi!

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.03.2011 21:51

Raul73 napisał(a):dj7

A jak się tłumaczy kursnatom zasadę pierwszeństwa na rondzie (bez znaków)? Rozcinając je na 4 skrzyżowania, każde z wlotem z prawej strony. Idąc dlej tym samym tokiem rozumowania, na "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" nie skręcamy w lewo w ogóle - jedziemy prosto, a wyjeżdżając skręcamy w prawo!

Mnie tak uczono na kursie w Plocku - jak jeszcze tu żadnego ronda nie było :D :D

jednych uczą jak nie ma rond a potem nie wiedzą jak po nich jeździć, bo przecież nie kierują na doszkolenie z rond, innych, tych młodszych uczą ale nie puszczają na autostrady, bo ich w sumie nie ma a potem za granicą wjeżdżają pod prąd :)
zwykle przed rondem stoją dwa znaki ustąp i o ruchu okrężnym, jak nie ma znaku ustąp to pewnie zobaczysz je będąc już na rondzie przed każdym wjazdem na rondo-czyli rondo na którym pierwszeństwo ma wjeżdżający ale takich rond w Polsce jest dosłownie kilka.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.03.2011 21:53

dj7 napisał(a):
Raul73 napisał(a):bazi

Ronda z kierunkami ruchu, pasami wyprowadzającym to inna bajka - tam skręcając w lewo jeździ się na lewym kierunku bez dyskusji.

Dyskusja dotyczyła raczej rond jednojezdniowych czy 2-jezdniowych, tych małych. Tutaj, tak jak ktoś już wspomniał, jedziemy tak naprawdę na wprost, więc nie ma potrzeby włączania lewego.

Ale zgadzam się, że przepis nie jest tak jednoznaczny

Chciałem tylko zaznaczyć, że w Prawie o ruchu drogowym nie ma pojęcia "rondo".Występuje skrzyżowania o ruchu okrężnym, a skręcając na skrzyżowaniu w lewo należy włączyć lewy kierunkowskaz przed skrzyżowniem oraz kontynuować sygnalizację manewru w czasie jego wykonywania.Opuszczenie skrzyżowania o ruchu okrężnym sygnalizujemy prawym kierunkowskazem.Może trochę drętwo to brzmi ale tak to tłumaczymy kursantom



chciałem tylko zaznaczyć, że właśnie o to się spierałem z Leszkiem:)
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 03.03.2011 08:29

arturac napisał(a):jednych uczą jak nie ma rond a potem nie wiedzą jak po nich jeździć, bo przecież nie kierują na doszkolenie z rond, innych, tych młodszych uczą ale nie puszczają na autostrady, bo ich w sumie nie ma a potem za granicą wjeżdżają pod prąd :)
zwykle przed rondem stoją dwa znaki ustąp i o ruchu okrężnym, jak nie ma znaku ustąp to pewnie zobaczysz je będąc już na rondzie przed każdym wjazdem na rondo-czyli rondo na którym pierwszeństwo ma wjeżdżający ale takich rond w Polsce jest dosłownie kilka.


No właśnie o to mi chodziło, że kiedy nie ma znaków, to pierwszeństwo ma wjeżdżający na rondo. Ponieważ dla kursantów jest to niezrozumiałe, instruktorzy "rozcinają" rondo na kilka skrzyżowań równorządnych i wtedy jest to jasne - zasada prawej ręki. Tym samym sposobem tłumaczą, dlaczego na rondzie nie jeździ się z lewym kierunkiem - bo jest to jakby jazda na wprost.
To prawda, że nie było żadnego doszkolenia z rond, wszystko w teorii. Pamiętam, że wtedy każdego, kto jechał do Warszawy, najbardziej przerażały właśnie ronda. Też się trochę balem za pierwszym razem, ale mi się spodobało i szybko załapałem:D Muszę przyznać, że dopiero stolica nauczyła mnie jeździć samochodem.


Teraz ronda spotyka się na każdym kroku, ale musze się przyznać, że ja nażywo takiego z pierwszeństwem dla wjeżdżających jeszcze nie widziałem.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 03.03.2011 08:52

A skoro już jesteśmy przy kursach anuki jazdy i nazewnictwie, to zawsze mnie interesowało, dlaczego wszyscy instruktorzy (oczywiście w ślad za egzaminatorami i podręcznikami) na siłę lansują to chore nazewnictwo, którego i tak potem nikt nie używa? Ktoś tu zauważył, że nia ma "ronda" tylko "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Boże, kto normalny tak mówi na co dzień? Tylko szkoły jazdy, egzaminatorzy i ewentualnie drogówka (też rzadko). Nie prościej zmienić to na "rondo"? Będzie spokój i bardziej praktycznie.
Takich kruczków jest oczywiście dużo więcej. Nia ma np. "gazu" tylko "pedał przyspieszenia". Słyszeliście kiedyś, zeby jakiś kierowca mówił "Muszę mocniej nacisnąć pedał przyspieszenia?".
A najlepszy numer, jaki słyszałęm to przyrząd do mierzenia poziomu oleju w aucie! Podobno to nie jest żaden "bagnet" tylko "Pionowy prętowy wskaźnik pomiaru poziomu oleju". Sprobujcie kupić coś takiego w sklepie motoryzacyjnym i nie zostać wyśmianym!

Rozumiem, że ma to na celu jak największe pomieszanie w głowach kursantów, żeby ich jak najwięcej oblewało, ale po co uczyć czegoś, co nie ma żadnego przełożenia w praktyce? Żeby była jasność - nie ma pretensji do instruktorów, bo oni nie mają wyjścia, tylko do tych, któzy te chore przepisy wymyślają.
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 03.03.2011 09:01

Raul73 napisał(a):A skoro już jesteśmy przy kursach anuki jazdy i nazewnictwie, to zawsze mnie interesowało, dlaczego wszyscy instruktorzy (oczywiście w ślad za egzaminatorami i podręcznikami) na siłę lansują to chore nazewnictwo, którego i tak potem nikt nie używa? Ktoś tu zauważył, że nia ma "ronda" tylko "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Boże, kto normalny tak mówi na co dzień? Tylko szkoły jazdy, egzaminatorzy i ewentualnie drogówka (też rzadko). Nie prościej zmienić to na "rondo"? Będzie spokój i bardziej praktycznie.
Takich kruczków jest oczywiście dużo więcej. Nia ma np. "gazu" tylko "pedał przyspieszenia". Słyszeliście kiedyś, zeby jakiś kierowca mówił "Muszę mocniej nacisnąć pedał przyspieszenia?".
A najlepszy numer, jaki słyszałęm to przyrząd do mierzenia poziomu oleju w aucie! Podobno to nie jest żaden "bagnet" tylko "Pionowy prętowy wskaźnik pomiaru poziomu oleju". Sprobujcie kupić coś takiego w sklepie motoryzacyjnym i nie zostać wyśmianym!

Rozumiem, że ma to na celu jak największe pomieszanie w głowach kursantów, żeby ich jak najwięcej oblewało, ale po co uczyć czegoś, co nie ma żadnego przełożenia w praktyce? Żeby była jasność - nie ma pretensji do instruktorów, bo oni nie mają wyjścia, tylko do tych, któzy te chore przepisy wymyślają.


Wydaje mi się że są to pozostałości po socjalizmie - tam bardzo często były stosowane takie zwroty zwłaszcza w wojsku i milicji - nie sprzataczka - tylko operator powierzchni płaskich itd. 10lat byłem w wojsku i wielokrotnie się z tym spotykałem
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 03.03.2011 09:19

Podejrzewam, że wykładowcy i instruktorzy i są zobligowani do używania terminologii z kodeksu drogowego.
W końcu, w codziennym języku mówimy, że ktoś dostał w mordę, a nie doznał uszczerbku na zdrowiu :D
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 03.03.2011 11:37

Raul73 napisał(a): Żeby była jasność - nie ma pretensji do instruktorów, bo oni nie mają wyjścia, tylko do tych, którzy te chore przepisy wymyślają.


Ktoś mógłby powiedzieć, że to banalne stwierdzenie. Ale jest to chyba najważniejsze zdanie w całej tej dyskusji!
Z jednej strony jest prawo, a z drugiej my, obywatele, którzy to prawo mają respektować - i nie ma wiekszego znaczenia, czy jest to prawo dotyczące poruszania się na rondzie (o, przepraszam... oczywiście na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym :lol: ), czy też prawo zakazujące istnienia wydawnictw podziemnych w PRL. Zawsze łamiąc prawo narażamy się na jakieś sankcje. Ale, jak słusznie zauważyliście jest to często prawo chore - już mniejsza z tym, czy tworzone z głupoty, czy z premedytacją. Człowiek zdrowy (na umyśle) czuje paskudny dyskomfort, gdy jest zmuszany do stosowania chorego prawa, zdarza się więc, że je łamie. Wścieka się, rzuca mięsem, ale je łamie. Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie jest to jeden z tych problemów, które doprowadzają mnie do stanu wrzenia.

Zdaję sobie sprawę, że powyższa uwaga nie dotyczy bezpośrednio tematu wątku, nie oczekuję więc odpowiedzi, tym bardziej, że jesteśmy już o krok od tematów zakazanych. :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.03.2011 13:41

cyt z "Raul73":

że nie ma "ronda" tylko "skrzyżowanie o ruchu okrężnym".

I może dlatego niektórzy uczą, że na rondzie trzeba jeździć z lewym kierunkiem, bo wg prawa to skrzyżowanie :)

kombinerki to w szkole dla elektryków nie kombinerki tylko szczypce wielofunkcyjne :)

Pisząc prace licencjacką, czy magisterską, powinno się przyjąć zasadę, że ten kto to czyta jest zupełnym laikiem i tak go wprowadzić w temat, żeby na końcu zrozumiał cały złożony problem.

Ci, którzy piszą prawo chyba robią odwrotnie, od początku używają niezrozumiałych dla laika czy przeciętnego człowieka zwrotów tak aby problem na końcu czytania ustawy, jeśli ktoś tam w ogóle dociera pozostał zagadką...to się nazywa zgłębianie tajemnic prawa :)
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 03.03.2011 13:52

....i daje pole do popisu całej rzeszy "specjalistów" od interpretowania tegoż prawa.
Semedi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 137
Dołączył(a): 18.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Semedi » 03.03.2011 18:32

arturac napisał(a):cyt z "Raul73":

że nie ma "ronda" tylko "skrzyżowanie o ruchu okrężnym".

I może dlatego niektórzy uczą, że na rondzie trzeba jeździć z lewym kierunkiem, bo wg prawa to skrzyżowanie :)

kombinerki to w szkole dla elektryków nie kombinerki tylko szczypce wielofunkcyjne :)

Pisząc prace licencjacką, czy magisterską, powinno się przyjąć zasadę, że ten kto to czyta jest zupełnym laikiem i tak go wprowadzić w temat, żeby na końcu zrozumiał cały złożony problem.

Ci, którzy piszą prawo chyba robią odwrotnie, od początku używają niezrozumiałych dla laika czy przeciętnego człowieka zwrotów tak aby problem na końcu czytania ustawy, jeśli ktoś tam w ogóle dociera pozostał zagadką...to się nazywa zgłębianie tajemnic prawa :)


Generalnie sygnalizując manewr nie popełniają żadnego błędu, mnie uczono, że lepiej zasygnalizować niż nie, bo to nic nie kosztuje, a może komuś co nie co powiedzieć, a takiemu motorzyście z tyłu uratować życie. Cóż. Nie ma jednoznacznej interpretacji pewnych zapisów w kodeksie drogowym, a szkoda. Spotkałem się z tym, że np. w moim ciemnogrodzie karzą sygnalizować manewry na rondach, a w mieście obok uczą odwrotnie. U mnie nie zdasz jak tego nie zrobisz, tam odwrotnie. Co kraj, to obyczaj.
dj7
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 17.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) dj7 » 03.03.2011 18:45

Raul73 napisał(a):dj7

A jak się tłumaczy kursnatom zasadę pierwszeństwa na rondzie (bez znaków)? Rozcinając je na 4 skrzyżowania, każde z wlotem z prawej strony. Idąc dlej tym samym tokiem rozumowania, na "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" nie skręcamy w lewo w ogóle - jedziemy prosto, a wyjeżdżając skręcamy w prawo!

Mnie tak uczono na kursie w Plocku - jak jeszcze tu żadnego ronda nie było :D :D

Ale zakreciłeś!Jest zalecenie aby przed każdym"rondem"ustawiać znak A-7-ustąp pierszeństwa przejazdu,oraz przepis mówiący o tym, że pojazd znajdujący się na "rondzie"ma pierszeństwo przed wjeżdżającym na nie.Kiedyś próbowali zasade prawej ręki ale szybko się zblokowali i odpuścili.
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 03.03.2011 18:50

Semedi napisał(a):
arturac napisał(a):cyt z "Raul73":

że nie ma "ronda" tylko "skrzyżowanie o ruchu okrężnym".

I może dlatego niektórzy uczą, że na rondzie trzeba jeździć z lewym kierunkiem, bo wg prawa to skrzyżowanie :)

kombinerki to w szkole dla elektryków nie kombinerki tylko szczypce wielofunkcyjne :)

Pisząc prace licencjacką, czy magisterską, powinno się przyjąć zasadę, że ten kto to czyta jest zupełnym laikiem i tak go wprowadzić w temat, żeby na końcu zrozumiał cały złożony problem.

Ci, którzy piszą prawo chyba robią odwrotnie, od początku używają niezrozumiałych dla laika czy przeciętnego człowieka zwrotów tak aby problem na końcu czytania ustawy, jeśli ktoś tam w ogóle dociera pozostał zagadką...to się nazywa zgłębianie tajemnic prawa :)


Generalnie sygnalizując manewr nie popełniają żadnego błędu, mnie uczono, że lepiej zasygnalizować niż nie, bo to nic nie kosztuje, a może komuś co nie co powiedzieć, a takiemu motorzyście z tyłu uratować życie. Cóż. Nie ma jednoznacznej interpretacji pewnych zapisów w kodeksie drogowym, a szkoda. Spotkałem się z tym, że np. w moim ciemnogrodzie karzą sygnalizować manewry na rondach, a w mieście obok uczą odwrotnie. U mnie nie zdasz jak tego nie zrobisz, tam odwrotnie. Co kraj, to obyczaj.



W jakim ciemnogrodzie? :o
dj7
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 17.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) dj7 » 03.03.2011 18:51

Raul73 napisał(a):A skoro już jesteśmy przy kursach anuki jazdy i nazewnictwie, to zawsze mnie interesowało, dlaczego wszyscy instruktorzy (oczywiście w ślad za egzaminatorami i podręcznikami) na siłę lansują to chore nazewnictwo, którego i tak potem nikt nie używa? Ktoś tu zauważył, że nia ma "ronda" tylko "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Boże, kto normalny tak mówi na co dzień? Tylko szkoły jazdy, egzaminatorzy i ewentualnie drogówka (też rzadko). Nie prościej zmienić to na "rondo"? Będzie spokój i bardziej praktycznie.
Takich kruczków jest oczywiście dużo więcej. Nia ma np. "gazu" tylko "pedał przyspieszenia". Słyszeliście kiedyś, zeby jakiś kierowca mówił "Muszę mocniej nacisnąć pedał przyspieszenia?".
A najlepszy numer, jaki słyszałęm to przyrząd do mierzenia poziomu oleju w aucie! Podobno to nie jest żaden "bagnet" tylko "Pionowy prętowy wskaźnik pomiaru poziomu oleju". Sprobujcie kupić coś takiego w sklepie motoryzacyjnym i nie zostać wyśmianym!


Rozumiem, że ma to na celu jak największe pomieszanie w głowach kursantów, żeby ich jak najwięcej oblewało, ale po co uczyć czegoś, co nie ma żadnego przełożenia w praktyce? Żeby była jasność - nie ma pretensji do instruktorów, bo oni nie mają wyjścia, tylko do tych, któzy te chore przepisy wymyślają.

No to Ci jeszcze podszepnę,że popularny pedał hamulca nosi dumną i idiotyczną nazwę - DŹWIGNIA NOŻNA HAMULCA ROBOCZEGO.A no i oczywiście nie ma pedałów tylko dźwignie.Znam takich egzaminatorów którzy lubują się w tym nazewnictwie i niestety trzeba kursantów mordować idiotyzmami.
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 03.03.2011 19:44

dj7 napisał(a):A no i oczywiście nie ma pedałów tylko dźwignie.


Hm... Pierwsze słyszę. :wink:
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 03.03.2011 20:03

jan_s1 napisał(a):
dj7 napisał(a):A no i oczywiście nie ma pedałów tylko dźwignie.


Hm... Pierwsze słyszę. :wink:



Kulturalnie to bym powiedział, że są tylko homoseksualiści :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
I Ty możesz zostać burakiem czyli zderzak,klakson i długimi! - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone