I Ty możesz zostać burakiem czyli zderzak,klakson i długimi!

Znajomi jadąc do Cro pojechali tak jak Ty i po przeanalizowaniu kosztów, czasu i takich tam wyszło mi, że moja trasa mimo wszystko jawi się korzystniej.

Byc może, nie kwestionuję, ja wybieram dlatego bo moja młodsza córka ma chorobe lokomocyjną wiec żeby nie tłuc jej krajowymi drogami wolę jechać przez Deutschlandowo

poza tym obecnie z gdańska wbijasz sie na A1 i lecisz, ja żeby się tam wbić muszę zrobić około 230km bo wlatuje koło Torunia, wiec troszke to wyglada inaczej a do Kołbaskowa mam 250

Generalnie zachodniopomorskie jest uprzywilejowane, jeśli chodzi o niemieckie autostrady, więc bardzo dobrze, że korzystacie a do tego zdrowotne kłopoty dziecka nie dają wyboru.
Ja lubię nieśpieszną jazdę i nie przepadam za autostradami, przynajmniej nie w nadmiarze.

kaszubskiexpress napisał(a):Między Cieszynem a Żyliną nie ma autostrady, chyba że źle czytam mapy.
Moje pełne pytanie brzmiało, czy ktoś wie kiedy cały odcinek na Słowacji zostanie oddany...
....Do tej pory jeździłem przez Korbielów- Banską Bystricę - Sahy i dalej do Budapesztu
Nie chce jeździć przez Czechy, bo moja trasa jest po prostu najkrótsza.
Moje pytanie było czysto techniczne.

1.Tak.Między Cieszynem i Żyliną nie ma autostrady.
2.Nie rozumiem pytania "czy ktoś wie kiedy cały odcinek na Słowacji zostanie oddany".
3.Zawsze dziwię się osobom które tędy udają się do Cro i piszą,że "przez Korbielów". To jakieś nieporozumienie i nieznajomość drogi(chyba że oszczędność}.Jeśli ktoś pojechał do Korbielowa to raczej musiał jechać przez Żywiec. Ja z Żywca jechałem do Chorwacji jakieś 10 razy i zawsze kierowałem się na Zwardoń. W Żylinie zaczyna się słowacka autostrada i do Bratysławy dojeżdża się w mig. Potem to już jest pare wersji ale to już inny wątek...

Nie, no, trasa przez Korbielów to w ogóle jakieś nieporozumienie. Toż to zwykła lokalna dróżka, jednakowo dziurawa po polskiej, jak i po słowackiej stronie. Szkoda nerwó i auta. Jeśli przez Żywiec, to dalej raczej na Zwardoń. Ewentualnie z BB na Cieszyn. Obie trasy i tak prowadzą do Żyliny.

arturac napisał(a):a nie lepiej by było:...

Spróbuj podyskutować o tym z policjantem w razie dzwona

arturac napisał(a):....wielu instruktorów uczy,...

Widziałem i takich, którzy dopuszczali opuszczenie skrzyżowania z ruchem okrężnym przy zapalonym czerwonym świetle

Leszek Skupin napisał(a):Widziałem i takich, którzy dopuszczali opuszczenie skrzyżowania z ruchem okrężnym przy zapalonym czerwonym świetle

też takich widziałem, nawet ich uczniów mam w rodzinie

kaszubskiexpress napisał(a):Moje pełne pytanie brzmiało, czy ktoś wie kiedy cały odcinek na Słowacji zostanie oddany.
Nie pytałem o czeskie autostrady.

Brzmiało tak:

kaszubskiexpress napisał(a):skoro to taki "drogowy" wątek, to czy ktoś się orientuje, czy Autostrada Północ-Południe, której częścią jest A1 jest budowana w Słowacji ?

To jeszcze raz -polska A1(brakuje kilkunastu km) przechodzi w czeską autostradę D1(gotową).
W żadnych planach nie ma tak,że że z polskiej A-1 wjedziesz do Słowacji.
Do Słowacji można polską S 69 czyli obwodnica Bielska(w budowie )Bielsko -Żywiec(ekspresówka w budowie),Żywiec-Zwardoń(niedokończona budowa z sporą obsuwą na kilkunastu km)
W Zwardoniu wjeżdżasz na słowacką D3 ,która ma byc wybudowana do 2018 roku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Autostrada ... 5%82owacja)
Trasa przez Korbielów a potem przez Bańską dla koneserów ale nie na w miarę szybki transfer do CRO(nic nie mam do koneserów jako członek Fan Clubu 86-tki na Węgrzech )

PS
Jak pieknie meandruje ten wątek...wydzielony jako off topic...od migania długimi,przez miganie kierunkowskazami ,skomplikowaniem rond do trasy do CRO

santosz napisał(a):poza tym obecnie z gdańska wbijasz sie na A1 i lecisz, ja żeby się tam wbić muszę zrobić około 230km bo wlatuje koło Torunia, wiec troszke to wyglada inaczej a do Kołbaskowa mam 250

I o wiele przyjemniejsza droga do Szczecina. Także walę na dojczlandy. Na autostradę i mniej stresów, zawieszenie tak nie dostaje, spalanie mniejsze. Generalnie nigdzie mi się wtedy nie spieszy. Popieram.

Semedi napisał(a):

santosz napisał(a):poza tym obecnie z gdańska wbijasz sie na A1 i lecisz, ja żeby się tam wbić muszę zrobić około 230km bo wlatuje koło Torunia, wiec troszke to wyglada inaczej a do Kołbaskowa mam 250

I o wiele przyjemniejsza droga do Szczecina. Także walę na dojczlandy. Na autostradę i mniej stresów, zawieszenie tak nie dostaje, spalanie mniejsze. Generalnie nigdzie mi się wtedy nie spieszy. Popieram.

tak naprawdę, najgorszym odcinkiem jest dla mnie zawsze odcinek do Kołbaskowa, nawet niezbyt dobre drogi w Słowenii są dużo lepsze niż odcinek od Karlina za Koszalinem do Kołbaskowa

Semedi napisał(a):

santosz napisał(a):poza tym obecnie z gdańska wbijasz sie na A1 i lecisz, ja żeby się tam wbić muszę zrobić około 230km bo wlatuje koło Torunia, wiec troszke to wyglada inaczej a do Kołbaskowa mam 250

I o wiele przyjemniejsza droga do Szczecina. Także walę na dojczlandy. Na autostradę i mniej stresów, zawieszenie tak nie dostaje, spalanie mniejsze. Generalnie nigdzie mi się wtedy nie spieszy. Popieram.

Oprócz tego mijam Alpy w Austri a dla osob kochających jak Ja góry to jest bezcenne

Romuald22 Raul73 Hepik

Źle sformułowałem pytanie, gdybym był z Żywca, czy generalnie z południa orientowałbym się w temacie.
O autostradę pytałem w imieniu znajomych, dla których jazda na wprost, przy pomocy GPS-u to szczyt ich szoferskich możliwości.
Ja z autostrad nie korzystam, chyba że muszę, albo gdy wracam, bo wtedy widoki już nie bawią.

Korbielów- BB- Sahy to trasa, którą lubię i będą nią jeździć, nie dlatego, że nie znam alternatyw i nie ma znaczenia, że droga w złym stanie, poboczna. Dla mnie jest ok.

Gdy w 2008 roku jechaliśmy do Cro, to odcinek Karlovac- Dugopolje nad Splitem przejechaliśmy starą "1".
Droga właściwie pusta, widoki inne niż te autostradowe. Prawie 100 km mniej niż A1 a do tego za free. Ale oszczędności to nie powód, po prostu autostrady mnie nużą.

Hepik mój temat zamykam i już nie będę "Tobie mieszać" w wątku.

Pozdrawiam

Ani on za bardzo "mój" ,ani nic piękniejszego od meandrującego wątku.
Podobna różnica jak miedzy prosta jak drut autostradą a droga od Żywca przez Korbielów i Bańską B do CRO

kaszubskiexpress napisał(a):Romuald22 Raul73 Hepik

Gdy w 2008 roku jechaliśmy do Cro, to odcinek Karlovac- Dugopolje nad Splitem przejechaliśmy starą "1".
Droga właściwie pusta, widoki inne niż te autostradowe. Prawie 100 km mniej niż A1 a do tego za free.

Pozdrawiam

Przyznam, że teraz mnie zaintrygowałeś!